-
101. Data: 2010-01-25 00:14:15
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
news:hjikmg$6kj$2@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Jan napisal:
> Dokladnie tak. Poslowie tez nie tworza prawa, a biuro legislacyjne.
> Poslowie to prawo potrafia jedynie popsuc. Nie widze natomiast zadnych
> przeszkod, aby glosowania mialy charakter bezposredni. Spoleczenstwo,
> nawet w calosci, nie jest tak glupie, jak jego sejmowa reprezentacja.
Swoją drogą już widze oczyma wyobraźni wielkie akcje medialne promujące
jakies tam rozwiązania oczywiście korzystne tylko dla wybranych grup, które
stać będzie na takie akcje.
Nasza "demokracja" zaczełą się od d...y strony, trzeba było zacząc od
rozliczenia złodzei, kolaborantów, kacyków i upadlaczy. Takie wyczyszczenie
przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska to idiotyzm, który
zepsuł całą przemianę. Nie jestem przekonany, czy opcja której tak bardzo
bał się Michnik&Co, czyli wieszanie - powiedzmy 200 najbardziej
"zasłużonych" była dwadzieścia lat temu możliwa, ale pozbawienie majątków,
praw obywatelskich i więzienia rozwiązałyby wiele problemów - ówczesnych a
przede wszystkim współczesnych. Nie jestem radykałem, ale tu zrobiłbym
wyjątek, bo utknęliśmy w szambie i babrzemy się w nim, a budowanie ustroju w
założeniu opartego na równości, sprawiedliwości i prawdzie, w rzeczywistości
na zaprzeczeniu tych wartości, nigdy nie może skońćzyć się dobrze. Pozostaje
miec jedynie nadzieję, że nastepne pokolenia będa mądrzejsze. Choć nasza
historia temu przeczy ;-(
--
Yogi(n)
-
102. Data: 2010-01-25 00:50:15
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Sun, 24 Jan 2010 23:10:06 +0100, Jan napisał(a):
.
> ====================
> Wydaje mi się, że przedpiśca nie miał na myśli demokracji bezpośredniej
> pojmowanej jako tworzenie i sprawowanie prawa/władzy przez obywateli (jak u
> Indian...:), ale po prostu wybory bezpośrednie, których jestem także
> ogromnym zwolennikiem.
Raczej jednak u starożytnych greków, nie u indian to funkcjonowało. I nie
przeczę, na poziomie lokalnym to może jakoś funkcjonować.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Krocz naprzód, mężny światłości synu
A te sedesy w kolorze jaśminu
Skąpanego w bladej poświacie miesiąca
Znajdziesz tam, kędy wiedzie strzała gorejąca!"
-
103. Data: 2010-01-25 00:54:02
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Sun, 24 Jan 2010 23:21:52 +0000 (UTC), Jacek_P napisał(a):
> Jan napisal:
>> Wydaje mi się, że przedpiśca nie miał na myśli demokracji bezpośredniej
>> pojmowanej jako tworzenie i sprawowanie prawa/władzy przez obywateli (jak u
>> Indian...:), ale po prostu wybory bezpośrednie, których jestem także
>> ogromnym zwolennikiem.
>
> Dokladnie tak. Poslowie tez nie tworza prawa, a biuro legislacyjne.
> Poslowie to prawo potrafia jedynie popsuc. Nie widze natomiast zadnych
> przeszkod, aby glosowania mialy charakter bezposredni. Spoleczenstwo,
> nawet w calosci, nie jest tak glupie, jak jego sejmowa reprezentacja.
Posłowie wszakże przynajmniej teoretycznie wiedzą, co uchwalają. Jak ma to
wiedzieć przysłowiowa babcia wychodząca z kościoła, idąca głosować bo
batman tak chciał i powiedział co zaznaczyć?
Przepraszam, jeśli przytrafił mi się tu eneuelizm.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
104. Data: 2010-01-25 01:19:57
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "085" <z...@g...pl>
Użytkownik "greenman" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:lE07n.30725$u23.11208@newsfe05.ams2...
> Jakie znowu "przeinaczenie"?
> Zachowywali sie dokladnie tak samo,
masz juz skonczone 15 lat ?
zul
-
105. Data: 2010-01-25 06:27:27
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>
Yogi(n) pisze:
> Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:hjikmg$6kj$2@srv.cyf-kr.edu.pl...
>> Jan napisal:
>> Dokladnie tak. Poslowie tez nie tworza prawa, a biuro legislacyjne.
>> Poslowie to prawo potrafia jedynie popsuc. Nie widze natomiast zadnych
>> przeszkod, aby glosowania mialy charakter bezposredni. Spoleczenstwo,
>> nawet w calosci, nie jest tak glupie, jak jego sejmowa reprezentacja.
>
> Swoją drogą już widze oczyma wyobraźni wielkie akcje medialne promujące
> jakies tam rozwiązania oczywiście korzystne tylko dla wybranych grup,
> które stać będzie na takie akcje.
> Nasza "demokracja" zaczełą się od d...y strony, trzeba było zacząc od
> rozliczenia złodzei, kolaborantów, kacyków i upadlaczy. Takie
> wyczyszczenie przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska to
> idiotyzm, który zepsuł całą przemianę. Nie jestem przekonany, czy opcja
Wiesz, takie czyszczenie przedpola kończy się zawsze tym, że czyszczenie
staje się ważniejsze niż cokolwiek innego. Przykłady:
Rewolucja Francuska, Rewolucja Październikowa, Rewolucja Kulturalna,
budowana nowego człowieka w Kampuczy.
wer
-
106. Data: 2010-01-25 06:34:16
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał:
> > Wydaje mi się, że przedpiśca nie miał na myśli demokracji bezpośredniej
> > pojmowanej jako tworzenie i sprawowanie prawa/władzy przez obywateli
(jak u
> > Indian...:), ale po prostu wybory bezpośrednie, których jestem także
> > ogromnym zwolennikiem.
>
> Dokladnie tak. Poslowie tez nie tworza prawa, a biuro legislacyjne.
> Poslowie to prawo potrafia jedynie popsuc. Nie widze natomiast zadnych
> przeszkod, aby glosowania mialy charakter bezposredni. Spoleczenstwo,
> nawet w calosci, nie jest tak glupie, jak jego sejmowa reprezentacja.
>[...]
Oj, mocno dyskusyjne. Społeczeństwem bardzo łatwo manipulowac - choćby
wzbudzając histerię odpowiednio przygotowanymi kampaniami medialnymi.
Przypomnij sobie jak kilkanaście lat temu zablokowano rozwój energetyki
jądrowej w Polsce strasząc skutecznie Czernobylem, czy choćby niedawne
straszenia ptasią grypą, świńską grypą, czy ociepleniem klimatu. O histerii
wywołanej straszeniem pedofilią wielokrotnie mieliśmy wątki na naszej
grupie.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
107. Data: 2010-01-25 06:49:13
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>>> czy aby nie przesadzacie troszkę kolego z tym wielkim ograniczeniem.
>> Możesz sprzedawać i kupować dowolnie. Ale spróbuj coś pobudować :P
> jak sobie wyobrażasz społeczeństwo w którym niema żadnych ograniczeń,
> każdy robi co mu sie podoba? To jest kompletnie sprzeczne z ideą życia
> społecznego.
Bardzo prosto - ograniczeniem Twojej wolnosci jest wolnosc innej osoby.
> Jak chcesz sobie robić całkiem co chcesz to pozostaje wyprowadzka gdzieś
> do dżungli z dala od innych ludzi.
> Ograniczenia są często zbyt duże co często wynika z tradycji czy innych
> uwarunkowań.
> co do budowania chciałbyś alby koło twojego pięknego domu ktoś zbudował
> tucznie świń albo śmietnisko?
Chcialbym moc na mojej dzialce, zalesionej tak ze nikt nie widzi srodka,
z dala od innych zabudowan postawic sobie dom tak jak ja chce,
bez przylacza elektrycznego i bez pytania kogokolwiek o cokolwiek.
Za duzo?
q
-
108. Data: 2010-01-25 06:52:50
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>>>> Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
>>>> Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
>>>> a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
>>>> Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
>>>> Mechanizm tego nie przewiduje.
>>> ale podejrzewam ze nie chcielibyście mieszkać w Iranie czy w Innej
>>> Korei? albo choćby w Chinach.
>> Za latwo ocenia sie z dystansu tysiecy kilometrow, szczegolnie na
>> podstawie tego co pokazuja w TV.
Mam sporo klientow, ktorzy bywaja w najdziwniejszych miejscach swiata
nie z tygodniowa wycieczka, tylko z buta z plecakiem. Np. dziewczyny
podruzujace po Iranie solo. Maja wrazenia ciut inne niz to co pokazuja
przekaziory.
> no tak madia nas okłamują, Iran Chiny i Korea to prawdziwe oazy wolności.
>>> Bardzo was lubię ale to co gadacie to bzdety. Mniej więcej to co
>>> gadali tacy różni gdy chcieli obalać demokrację liberalna na
>>> zachodzie europy aby wprowadzić raj komunizmu (zwykle nawet nei
>>> wiedzieli że robią to za forsę od KGB czy NKWD).
>> To juz akurat nastapilo. Moze nie komunizm, ale socjalizm pelna geba.
> Jakub jesteś przecież inteligentnym człowiekiem... :)
I dlatego to co sie dzieje w europie mnie uwiera.
q
-
109. Data: 2010-01-25 06:54:41
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>>>> sądzisz że byłą by ona lepsza?
>>> No to poczytaj jak to funkcjonuje w Vermont, albo w Szwajcarii.
>> System szwajcarski nie jest demokracją bezpośrednią, zawiera tylko pewne
>> jej elementy. Władzą ustawodawczą dalej jest parlament.
> Ale demokracja bezpośrednia funkcjonuje na poziomie parafii, osiedla,
> gminy i kantonu. Większość Szwajcarów (doskonała większość, to znaczy
> 90%) nie ma pojęcia jak nazywa się minister od czegoś tam
Bo dobry minister to taki o ktorego istnieniu obywatele nie wiedza.
q
-
110. Data: 2010-01-25 07:46:49
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
"Yogi\(n\)" napisal:
> przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska to idiotyzm, który
Rany boskie, ile razy nalezy powtarzac, ze 'gruba kreska' oznaczala,
ze rzad Mazowieckiego odcina sie od 'dorobku' poprzednikow, zaczyna
pracowac na swoje wlasne konto i nie ma zamiaru sie kajac za bledy
poprzednikow. Zapoznaj sie ze stenogramem tamtego wystapienia, znajdz
sobie gdzies wideo. Tam nie bylo zadnej mowy o jakims anulowaniu win
i kar! Nigdy! Ten idiotyzm dorobili Mazowieckiemu w roku 1990 zwolennicy
Walesy w trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej.
> iwa, ale pozbawienie majątków,
> praw obywatelskich i więzienia rozwiązałyby wiele problemów - ówczesnych a
> przede wszystkim współczesnych
He, he, juz to widze w sytuacji, gdy szefem MSW byl Kiszczak, wojska Siwicki,
a Armia Czerwona stacjonawala w Polsce. Cholera, ale masz sny o potedze :)
> Nie jestem radykałem,
Nie jestes radykalem, ale fantasta. Zdradz mi, ile miales wtedy lat,
bo dajesz taki popis ahistoryzmu, ze podejrzewam co najwyzej poczatek
szkoly podstawowej.
> bbo utknęliśmy w szambie i babrzemy się w n
Rumuni rostrzelali Ceausescu i co z tego? Okazalo sie, ze to byl
tylko pucz palacowy i Iliescu robil im przez nastepne lata socjalizm
kolesiow i grabiez nomenklatury.
> miec jedynie nadzieję, że nastepne pokolenia będa mądrzejsze. Choć nasza
> historia temu przeczy ;-(
Nie beda. Zawsze beda strzyzone owce i strzygacy pasterze.
--
Pozdrawiam,
Jacek