eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyUniemożliwienie bezpiecznego przejazdu, jest na to paragraf? › Re: Uniemożliwienie bezpiecznego przejazdu, jest na to paragraf?
  • Data: 2015-06-02 02:36:28
    Temat: Re: Uniemożliwienie bezpiecznego przejazdu, jest na to paragraf?
    Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-06-02 o 02:23, k...@g...com pisze:
    > W dniu wtorek, 2 czerwca 2015 02:06:06 UTC+2 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
    >> W dniu 2015-06-02 o 01:04, k...@g...com pisze:
    >>> W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2015 23:57:44 UTC+2 użytkownik Tomasz Wójtowicz
    napisał:
    >>>> Miałem dzisiaj taką sytuację:
    >>>>
    >>>> Jechałem ulicą miejską ok. 5-6 metrów szerokości. Po mojej prawej
    >>>> zaparkowany był równolegle samochód dwoma kołami na chodniku. Po mojej
    >>>> lewej ustawił się nadjeżdżający z naprzeciwka samochod, który chciał
    >>>> zająć miejsce do parkowania za tym zaparkowanym.
    >>>>
    >>>> Próbując przejechać pomiędzy nimi, uderzyłem prawym lusterkiem w ten
    >>>> zaparkowany. Chyba jest zasada, że kierowca parkujący nie może
    >>>> przeszkadzać w ruchu jadącym? Bo normalnie bym ominął ten, w który
    >>>> uderzyłem, tylko w tym przypadku nie miałem miejsca. Podobnie, gdyby ten
    >>>> z naprzeciwka jechał, to bym się zatrzymał, bo przeszkoda była na moim
    >>>> pasie. A ten dupek musiał się zatrzymać, robiąc niebezpieczne zwężenie.
    >>>> Jest na to paragraf?
    >>>
    >>> Zgodnie z zasadą jaką wymyśliłeś parkowanie w miastach i na przykład wjechanie do
    bramy było by praktycznie niemożliwe. Bo zaparkowanie na chodniku zawsze wiąże się z
    drastycznym zmniejszeniem prędkości często do zatrzymania. W ten sposób skutecznie
    utrudnia się jazdę wszystkim co są z tyłu. Nie słyszałem żeby ktoś dostał mandat za
    to że wjeżdża w bramę i jadące za nim samochody muszą zwolnić albo się zatrzymać.
    >>>
    >>
    >> Gdy bym ja był za kimś, to co innego. Ale tutaj było tak, że parkować po
    >> prawej chciał kierujący stojący swoim samochodem na pasie ruchu lewym w
    >> stosunku do mojego i uniemożliwił mi normalne przejechanie.
    >
    > Korona by ci z głowy spadła jak byś mu dał zaparkować?
    >

    A wiesz, że ja chciałem go wpuścić? Tylko ta dupa tak stała i stała nie
    wiem po co, aż się wkurzyłem. Widziałem go jeszcze z dobrych 100 metrów
    nim dojechałem, a tam się jedzie max 20 km/h, więc on miał dość czasu
    żeby rozpocząć swój manewr. Mało tego, gdyby zaczął parkować z prawej,
    to ja bym mógł go objechać z lewej i byłoby mi lepiej. Ale nie, bo
    trzeba k.... manewr parkowania celebrować przez 10 minut.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: