-
Data: 2013-03-03 22:35:33
Temat: Re: Twardość
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik Staruszek napisał:
> Użytkownik Konrad Anikiel napisał:
>> On Sunday, 3 March 2013 14:15:28 UTC, Staruszek wrote:
>>> Rozmawiałem ze znajomym.Mówił o tulejce stalowej która jest cała
>>>
>>> niewielkich twardości [jest nasadzana na inny element], ale powierzchnia
>>>
>>> zewnętrzna na gł.około 0,2 mm ma twardość 62 [po tej powierzchni "lata"
>>>
>>> jakaś uszczelka].
>>>
>>> Jaka jest technologia uzyskania takiej struktury -jaki materiał
>>>
>>> zastosowano,bom ja "niedzisiejszy" i "za moich czasów" to nie pamiętam
>>>
>>> takich sztuczek...;?
>>
>>
>> Były, były. Nawęglanie, azotowanie, nagniatanie, nawet galwanizacja,
>> to metody nienowe, a 62 (rozumiem że HRC) każda da z łatwością, może
>> jedynie trzeba by materiał dobrać nieprzypadkowy. Nie ma tu jakiegoś
>> rewolucyjnego przełomu, co najwyżej powolna ale stała ewolucja.
>> Konrad
>
>>
> Masz rację ,i nawet nasunąłeś mi pewne pomysły, ale...te fakty znałem,
> lecz nie pasują mi do całości...Znajomy mi podał,że najprawdopodobniej
> obróbka utwardzająca była na końcu technologii i chyba to była obróbka
> hartownicza. Przekrój pokazywał około 0,2 mm twardości...
> Kombinowałem czy to nie było tak,że najpierw wykonano śr zewnętrzną i
> zgrubny gabaryt, potem po utwardzeniu [nawęglanie? azotowanie?] wykonano
> obróbkę czoła i otworu? Ale jakoś mnie nie przekonuje taki wariant...
> Ty nasunąłeś mi pomysł, czy tego nie zrobiono ze stali manganowej
> [podobna jak szyny kolejowe]która pod wpływem zgniotu się utwardza
> [?!]...ale ona jest pewnikiem za droga ?
>
> Obróbka galwaniczna odpada bo to widać na przekroju pod
> mikroskopem...[że tego nie było]...
>
> Dokładnie to nie wiem jak detal był,ale wyobrażam sobie coś "nabijanego
> na drążek stalowy w samochodzie [dlatego całość miękka], co dodatkowo
> musi znieść spore obroty uszczelki , może typu Zimering...
>
> Wydaje się banalny detal
>
> Staruszek
>
Pierwsze dwa podejrzenia - nawęglanie lub węgloazotowanie (cyjanowaniem
dawniej zwane) powierzchni. Grubość warstwy utwardzonej sugeruje raczej
węgloazotowanie. Dalej - hartowanie powierzchniowe czyli nagrzewanie
potężną mocą powierzchni stali tak szybko żeby wnętrze pozostało zimne -
można grzać płomieniowo, indukcyjnie, w kąpieli solnej lub ołowiowej -
zwykle zresztą dla uzyskania cienkiej warstwy utwardzonej łączy się
dyfuzyjną zmianę składu powierzchni metalu z hartowaniem powierzchniowym.
Techniki znane co najmniej od stu lat (no, indukcyjne może krócej).
--
Darek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Precyzyjne cięcie opony samochodowej
- Nieparzyste dmuchanie
- Klej "samopoziomujący"
- Kocioł CO po raz kolejny
- zapora Stronie Slaskie
- powodz
- Nie atom tylko fotowoltanika i elektroliza
- Test samoodkręcania nakrętek
- Budowlańcy pomóżcie
- wyciskanie/odlewanie hdpe. Co ma sens?
- Pomysł na czujnik przeciążenia siłownika.
- dokładne poziomowanie
- Kije trekkingowe tuning
- Tokarze CNC czyli ciężkie życie prototypiarza
- Stojak do wiertarki
Najnowsze wątki
- 2024-11-01 smartfon i zewnętrzny ekran
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-31 Dziady kręcące się koło szkoły
- 2024-10-31 Jak to robia w Nowym Jorku piesi
- 2024-10-31 Precyzyjne cięcie opony samochodowej
- 2024-10-31 czyste powietrze
- 2024-10-31 (Dwaj) "Starzy" sędziowie SN niedopuszczalne skargi piszą [tako orzekł WSA]
- 2024-10-31 Planeta płonie
- 2024-10-31 zginął podczas zmiany kól
- 2024-10-30 Diesel spłonął :-)
- 2024-10-30 Re: Diesel spłonął :-)
- 2024-10-30 Dlaczego pratkowcy szukają hoteli na trasie?
- 2024-10-29 Dzień jak codzień
- 2024-10-29 Holowanie
- 2024-10-30 soft dla detekcji stanu DMA (on,czy off)