-
201. Data: 2016-04-06 07:13:24
Temat: Re: Tesla
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
W dniu 2016-04-05 o 08:54, J.F. pisze:
> Przeciez pisalem, ze hamowac to ja potrafie. I system ktory wydluza
> droge hamowania to mi zupelnie nie jest potrzebny :-)
Muszę kiedyś zobaczyć jak hamujesz tylko prawymi kołami :)
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Teddy on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
202. Data: 2016-04-06 08:47:00
Temat: Re: Tesla
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 5 Apr 2016 17:57:52 +0200, Shrek
> Jako inżynier, pozostane przy swoich bardziej
> oficjalnych danych, niż twój szwagier
> i "użytkownicy";)
Inżynier czego? :P
Użytkownicy potwierdzają co się dzieje w rzeczywistości patrząc na grzanie
węglem i pompami w porównaniu z tym co w katalogach. I jakby bliżej do
rzeczywistości temu co w katalogach pomp niż temu co w katalogach pieców
węglowych. Z prostej przyczyny, prąd jest w pełni skalowalny, a węgiel
zdecydowanie nie.
> 4 to nawet katalogowo nie mają. Mają za to wybitnie COP zależny od
> różnicy temperatur.
Większość powietrznych pomp przy 2/35 (GZ 35sC to przy obecnym budownictwie
i podłogówce wartość skrajna na największe mrozy, bo przy 2sC na zewnątrz
to grzeje pewnie gdzieś do 26-28) i różnicy 5K na powrocie daje sCOP ponad
3 (a w związku z niższą temperaturą GZ będzie COP wyższy). Przy 7/35 jest
już znacznie ponad 4, a tu znowu ponieważ7sC na zewnatrz, to w środku
potrzeba mniej więc i COP wzrośnie. Obecnie średni roczny COP można
spokojnie osiągnąć na poziomie 4. I to potwierdzają użytkownicy
opomiarowanych systemów.
>>> Ale bloki nie odpalają się w 5 minut, a odpalanie i wygaszanie w kółko
>>> im wybitnie szkodzi.
>> Dlatego zaczynają stosować sprzęgła.
> I co odłączysz turbogenerator i co dalej - para w atmosferę? Toż to
> dopiero sprawność. A rury i tak w dupę dostaną, bo cudów nie ma - jak
> nie ma pary, to stygną. Jak stygną to się kurczą, a jak się potem
> nagrzewają, to się niszczą od ciągłego skurczania i rozszerzania.
Tak piszesz, że normalnie żal mi się tych rur zrobiło. :(
>> Poza tym da się szacować kiedy i ile
>> energii będzie potrzebne -- pilnują tego ludzie i zaawansowane komputery.
> Ależ oczywiście, że się da. Ba nawet trzeba i robiono to bez komputerów.
> Z tym że nic to nie zmienia - albo część bloków trzeba odłączyć, albo
> nie będą pracować na mocy znamionowej, więc będą miały gorszą sprawność.
> Tak samo jak twój piec.
Sprawność kotłów w elektrowniach NIGDY, *NIGDY* nie spada poniżej 95% -- a
to z prostej przyczyny. Tam się nie spala wsadu tak jak w domowych kotłach,
tylko "wtryskuje" się pył węglowy -- i tym też można regulować moc bloku. W
domowym kotle to co jest wsypane do komory albo leży na palniku się pali,
albo musi się palić aby podtrzymać tak pożądaną przez użytkowników
bezobsługowość. I dlatego gówno z tego spalania węgla w domach wychodzi.
> No o co ci chodzi - wykonuje pracę to pije paliwo. Z tym,
> że sprawniej niż jakby się rozpędzał powoli.
No tak, w końcu autobus do setki śmiga w 6,6 sek. :P
> Tramwaje mimo, że teoretycznie odzzyskują dalej przegrywają pod względem
> emisji CO2 z autobusem spalinowym. A to bardzo dobrze oddaje sprawność
> całego systemu.
Jak zwykle uwzględniasz tylko dane cząstkowe, tj. to co powstaje ze
spalania paliwa. Samo spalanie w silniku to tylko cząstka procesu, cząstka
emisji. Dolicz do tego emisję z wytworzenia tego paliwa, emisję z
przygotowania innych płynów takich jak lubrykant do smarowania silnika i
dopiero porównuj koszty.
--
Pozdor
Myjk
-
203. Data: 2016-04-06 08:47:04
Temat: Re: Tesla
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 5 Apr 2016 21:20:43 +0200, p0li
> ostatnio jak przy autostradzie zatrzymałem się na chesburgera to naliczyłem
> 20 słupków szybkiego ładowania tesli - sądzisz że przyjedzie w jednym
> czasie (20x5) 100 samochodów żebyś był tym 6-tym w kolejce?
http://insideevs.com/tesla-working-on-20-stall-super
charger/
Ale to w US.
--
Pozdor
Myjk
-
204. Data: 2016-04-06 13:32:42
Temat: Re: Tesla
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Mirek,
Wednesday, April 6, 2016, 7:13:24 AM, you wrote:
>> Przeciez pisalem, ze hamowac to ja potrafie. I system ktory wydluza
>> droge hamowania to mi zupelnie nie jest potrzebny :-)
> Muszę kiedyś zobaczyć jak hamujesz tylko prawymi kołami :)
Traktorem :P
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
205. Data: 2016-04-06 13:56:23
Temat: Re: Tesla
Od: "Axel" <n...@s...mu>
Użytkownik "Mirek Ptak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:570499ce$0$22828$6...@n...neostrad
a.pl...
>>> Jednak Volt/Ampera ma niezaprzeczalną zaletę w porównaniu z wszystkimi
>>> tylko elektrykami - zasięg (choć Bolt ma osiągać 200 mil, czyli
>>> całkiem przyzwoicie).
>>
>> Tylko znowu zużycie paliwa okazało się nie tak rewelacyjnie niskie, jak
>> w zapowiedziach...
>>
> Piszesz o Priusie - znam to :)
O Priusie też, mamy we fabryce kilka sztuk ;-P
> Ampera działa na innej zasadzie - silnik pracuje w swoim najlepszym trybie
> i jedynie powyładowuje akumulatory - nie napędza samochodu jak w Priusie.
To właśnie wiem i dlatego mi się Ampera spodobała, ale w porównaniu z
zapowiedziami - zużycie paliwa jest _dużo_ większe.
--
Axel
-
206. Data: 2016-04-06 15:13:14
Temat: Re: Tesla
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Axel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ne2th8$idn$...@n...news.atman.pl...
Użytkownik "Mirek Ptak" napisał w wiadomości grup
>>>> Jednak Volt/Ampera ma niezaprzeczalną zaletę w porównaniu z
>>>> wszystkimi
>>>> tylko elektrykami - zasięg (choć Bolt ma osiągać 200 mil, czyli
>>>> całkiem przyzwoicie).
>>> Tylko znowu zużycie paliwa okazało się nie tak rewelacyjnie
>>> niskie, jak
>>> w zapowiedziach...
>> Piszesz o Priusie - znam to :)
>O Priusie też, mamy we fabryce kilka sztuk ;-P
>> Ampera działa na innej zasadzie - silnik pracuje w swoim najlepszym
>> trybie i jedynie powyładowuje akumulatory - nie napędza samochodu
>> jak w Priusie.
>To właśnie wiem i dlatego mi się Ampera spodobała, ale w porównaniu z
>zapowiedziami - zużycie paliwa jest _dużo_ większe.
O ile wiem to i w Priusie silnik stara sie pracowac w dobrym trybie, i
kreci sie w miare niezaleznie od kol, a nadmiar mocy doladowuje
akumulatory.
No - moze nie zawsze moze sie ta optymalna praca wykazac, ale stara.
Sprawnosc obu rozwiazan przy pracy spalinowej ... no, ciekaw jestem,
ktore lepsze, pradnice i falowniki sprawnosc maja ograniczona, ale i w
Priusie sa uzywane :-)
A jak to wyglada w praktyce - ktore auto wiecej pali ?
Prius bylby calkiem fajny, gdyby mial troche wieksza baterie i
mozliwosc jej doladowywania z gniazdka.
Wtedy bym na codzien jezdzil na prad, i nie bal sie dluzszej trasy.
A tak, to zrobili takie nie wiadomo co - troche lepsza skrzynie biegow
?
J.
-
207. Data: 2016-04-06 15:22:07
Temat: Re: Tesla
Od: "Axel" <n...@s...mu>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o6j7gbp865bifbkcpkprn0jas7e6f5rfti@4ax.
com...
>> > Cena 3k :)
>>
>> Skąd i na kiedy? Ten 17.10, o którym pisałem na górze, w ostatni weekend
>> kwietnia 250Euro (w dwie strony, powrót bezpośredni).
> A raczej ten:
> https://www.google.pl/flights/#search;f=WRO,5FU;t=MA
D,XOC,XTI;d=2016-04-06;r=2016-04-27;tt=o;sel=WROMUC0
LH1633-MUCMAD0LH1806
Bo szukasz "na już". Ten sam lot w ostatni weekend kwietnia (wylot w piątek,
powrót w niedzielę) - prawie o połowę tańszy.
> W 2 strony 2600zł, w jedną stronę 2800zł? :D
W taryfach lotniczych nie takie rzeczy się zdarzają ;-P
Nikt Ci nie broni kupić biletu powrotnego i nie zgłosić się na lot powrotny.
Gorzej jest, jeśli powiedzmy masz bilet z Madrytu przez Monachium do PL, ale
z jakiegoś powodu musiałeś pojechać samochodem do Monachium. Na lot do PL
musisz wtedy kupić sobie nowy bilet...
--
Axel
-
208. Data: 2016-04-06 15:27:04
Temat: Re: Tesla
Od: "Axel" <n...@s...mu>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ne0j9g$fpr$...@n...news.atman.pl...
>>> Imo - nie glupieje ani Mondeo 1, ani 2, ani vectra C.
>>> Gdzie taka tarka, zebym sprawdzil ?
>>
>> teraz to już ciężko znaleźć w DC
> Aczkolwiek się zdarzało jeszcze niedawno - mi chyba na Bitwy Warszawskiej
> przed Al Krakowska w stronę Banacha. Z tym, że to nie do końca tak, że
> głupieje kompletnie. Głupieje jak ty również zgłupiejesz i odpuścisz. Jak
> trzymasz to po chwili zaczyna hamować sprawnie. Choć nie wiem, czy bez ABS
> nie byłoby też tak samo słabo.
U mnie było odwrotnie - miałem taką paskudną tarkę (na Waryńskiego przed pl.
Konstytucji w DC), na której musiałem mocno zwolnić (łuk drogi) i jak
trzymałem hamulec, to ABS głupiał. Jak odpuściłem i naciskałem hamulec
ponownie - hamował bez problemu. Pacjent - Vectra B. W Vectrze C problemu
potem nie stwierdzono :-)
--
Axel
-
209. Data: 2016-04-06 17:28:25
Temat: Re: Tesla
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Mirek Ptak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57049af5$0$22828$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2016-04-05 o 08:54, J.F. pisze:
>> Przeciez pisalem, ze hamowac to ja potrafie. I system ktory wydluza
>> droge hamowania to mi zupelnie nie jest potrzebny :-)
>Muszę kiedyś zobaczyć jak hamujesz tylko prawymi kołami :)
O ile pamietam, to to kiedys testowalem - jedne na lodzie, drugie na
asfalcie.
I pewnie pare razy nieswiadomie tez sie zdarzylo - na naszych drogach
pasy lodu nie dziwne.
Kola na lodzie sie oczywiscie blokuja, ale bocznego trzymania i tak by
nie daly, nawet z ABS.
Dopoki drugiej pary nie zablokujesz, to auto jedzie prosto, jak
zablokujesz, to trzeba szybko odpuscic :-)
Jakies tam pogorszenie w stosunku do ABS moze wystapic, chocby z
powodu nieregulowania rozkladu sil przod-tyl na przyczepnej stronie.
W kazdym badz razie mimo wielu wyjazdow na narty nigdy na hamowanie
nie narzekalem.
J.
-
210. Data: 2016-04-06 17:38:09
Temat: Re: Tesla
Od: Shrek <...@w...pl>
On 06.04.2016 08:47, Myjk wrote:
>> Jako inżynier, pozostane przy swoich bardziej
>> oficjalnych danych, niż twój szwagier
>> i "użytkownicy";)
>
> Inżynier czego? :P
Inżynier instalacji - z wykształcenia elektryczny z praktyki MEP - czyli
elektryczny z elementami HVAC - ponieważ trzeba to pozasilać, to trzeba
się na tym choć trochę znać;)
> Użytkownicy potwierdzają co się dzieje w rzeczywistości patrząc na grzanie
> węglem i pompami w porównaniu z tym co w katalogach.
To podobnie jak ci, co im na grupie diesle palą w dojazdach do pracy po
pięć kilometrów tyle co w trasie. Po prostu racionalizują sobie wydatek
na pompę ciepła i widzą co chcą widzieć. Podobnie jak ci co im disle w
mieście palą po 4 litry.
>> 4 to nawet katalogowo nie mają. Mają za to wybitnie COP zależny od
>> różnicy temperatur.
>
> Większość powietrznych pomp przy 2/35 (GZ 35sC to przy obecnym budownictwie
> i podłogówce wartość skrajna na największe mrozy, bo przy 2sC na zewnątrz
> to grzeje pewnie gdzieś do 26-28) i różnicy 5K na powrocie daje sCOP ponad
> 3 (a w związku z niższą temperaturą GZ będzie COP wyższy). Przy 7/35 jest
> już znacznie ponad 4, a tu znowu ponieważ7sC na zewnatrz, to w środku
> potrzeba mniej więc i COP wzrośnie. Obecnie średni roczny COP można
> spokojnie osiągnąć na poziomie 4. I to potwierdzają użytkownicy
> opomiarowanych systemów.
Masz tu realne wartości:
http://ladnydom.pl/budowa/1,106579,14004699,Ile_pomp
a_daje_ciepla__wspolczynnik_COP.html
Do obliczeń wskaźnika efektywności brano pod uwagę zużycie energii
elektrycznej przez pompę ciepła, pompę dolnego źródła ciepła (pompę
solanki) i grzałkę elektryczną. Ilość ciepła dostarczanego do
ogrzewanego budynku mierzono zaraz za pompą ciepła. Średnia efektywność
pracy instalacji wynosiła:
- dla pomp gruntowych - 3,9 w nowo budowanych domach oraz 3,3 w
starszych budynkach;
- dla pomp powietrznych - 2,9 w nowych i 2,6 w starszych domach.
3 dla pompy powietrznej jest bardzo optymistyczną wartością. $ w
praktyce jest nie do osiągnięcia, chyba, że w środku chcesz mieć 20 a na
zewnątrz jest 15;)
>> I co odłączysz turbogenerator i co dalej - para w atmosferę? Toż to
>> dopiero sprawność. A rury i tak w dupę dostaną, bo cudów nie ma - jak
>> nie ma pary, to stygną. Jak stygną to się kurczą, a jak się potem
>> nagrzewają, to się niszczą od ciągłego skurczania i rozszerzania.
>
> Tak piszesz, że normalnie żal mi się tych rur zrobiło. :(
Nie no sopoko. Weż sobie odalaja i wygaszaj dwa razy dziennie blok
energetyczny, to zobaczysz co się stanie.
>>> Poza tym da się szacować kiedy i ile
>>> energii będzie potrzebne -- pilnują tego ludzie i zaawansowane komputery.
>> Ależ oczywiście, że się da. Ba nawet trzeba i robiono to bez komputerów.
>> Z tym że nic to nie zmienia - albo część bloków trzeba odłączyć, albo
>> nie będą pracować na mocy znamionowej, więc będą miały gorszą sprawność.
>> Tak samo jak twój piec.
>
> Sprawność kotłów w elektrowniach NIGDY, *NIGDY* nie spada poniżej 95% -- a
> to z prostej przyczyny.
Ale nikogo nie obchodzi co jest na wyjściu kotła, a na wyjściu
turbogeneratora (a w zasadzie transformatora).
>> No o co ci chodzi - wykonuje pracę to pije paliwo. Z tym,
>> że sprawniej niż jakby się rozpędzał powoli.
>
> No tak, w końcu autobus do setki śmiga w 6,6 sek. :P
Przestań pieprzyć - walnąłeś byka i teraz udajesz, że skoro pija paliwo
to ma niską sprawność. Akurat silnik spalinowy ma to do siebie, że
solidnie obciążony to sprawność ma zbliżoną do maksymalnej.
>> Tramwaje mimo, że teoretycznie odzzyskują dalej przegrywają pod względem
>> emisji CO2 z autobusem spalinowym. A to bardzo dobrze oddaje sprawność
>> całego systemu.
>
> Jak zwykle uwzględniasz tylko dane cząstkowe, tj. to co powstaje ze
> spalania paliwa. Samo spalanie w silniku to tylko cząstka procesu, cząstka
> emisji. Dolicz do tego emisję z wytworzenia tego paliwa, emisję z
> przygotowania innych płynów takich jak lubrykant do smarowania silnika i
> dopiero porównuj koszty.
Oczywiście - bo w elektrowni, to żadnych płynów nie ma, surowce
automatycznie się materializują na placu opałowym:P
NIe da się z tobą dyskutować, bo masz już opracowaną tezę, i próbujesz
porównać zalety energii elektrycznej do wad innych technologii. A
tymczasem obie mają zarówno zalety jak i wady. W ten sposób to ci
wyjdzie, że nie warto pracować, bo lepiej wziąć kredyt - praca jest
uciążliwa i stosunkowo mało z niej kasy, wizyta w banku wymaga mniej
nakładów a i kasy więcej - wnioski oczywiste:)
Shrek