-
1. Data: 2016-03-28 22:53:55
Temat: Nie ma raportu bezoieczeństwa za 2015 rok?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Na policja.pl zawsze na początku nowego roku był publikowany raport roczny
o stanie bezpieczeństwa na drogach:
http://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,W
ypadki-drogowe-raporty-roczne.html
A tymczasem kończy się kwartał, a raportu za 2015 nie ma.
Wypadków było mniej o 6%, zabitych o 9%, a rannych o 7% niż w 2014, ale
poczytałbym te ich dokładniejsze statystyki.
-
2. Data: 2016-03-29 13:52:02
Temat: Re: Nie ma raportu bezoieczeństwa za 2015 rok?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1qd3or58cdsay.y3gn72c42chn$.dlg@40tude.
net...
>Na policja.pl zawsze na początku nowego roku był publikowany raport
>roczny
>o stanie bezpieczeństwa na drogach:
>http://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,
Wypadki-drogowe-raporty-roczne.html
>A tymczasem kończy się kwartał, a raportu za 2015 nie ma.
Za wczesnie troche, uzbroj sie w cierpliwosc.
Jest tez drugie zrodlo
http://www.krbrd.gov.pl/pl/raporty-krajowe.html
>Wypadków było mniej o 6%, zabitych o 9%, a rannych o 7% niż w 2014,
>ale
>poczytałbym te ich dokładniejsze statystyki.
A to skad informacja ?
Bo osobna kwestia - jak sie podsumuje raporty miesieczne i porowna z
raportem rocznym, to liczby wychodza inne.
Nie wiem - do miesiecznych sie mniej przykladaja, czy czasem ofiara w
szpitalu umiera po zamknieciu miesiaca - dosc, ze doniesien "stan
bezpieczenstwa sie poprawil" na podstawie aktualnych danych
(miesiecznych) nie mozna brac powaznie pod uwage - chyba, ze
porownywane z raportem miesiecznym z przed roku.
J.
-
3. Data: 2016-03-29 17:27:40
Temat: Re: Nie ma raportu bezoieczeństwa za 2015 rok?
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
> A tymczasem kończy się kwartał, a raportu za 2015 nie ma.
Ja tam bardziej ciekaw jestem statystyk za 2016, a raczej jak uzadsadnia
mniejsza ilosc wypadkow i brak zwiazku ze zniknieciem FR;-)
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
4. Data: 2016-03-30 11:15:28
Temat: Re: Nie ma raportu bezoieczeństwa za 2015 rok?
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2016-03-29 17:27, Pawel "O'Pajak" wrote:
> Ja tam bardziej ciekaw jestem statystyk za 2016, a raczej jak uzadsadnia
> mniejsza ilosc wypadkow i brak zwiazku ze zniknieciem FR;-)
Z jednej strony znikaja FR SM /ktorych miejsce ustawienia - szczegolnie
tych przenosnych - czesto mialo raczej zwiazek z przewidywana iloscia
przyplywu PLN, a nie poprawa bezpieczenstwa/ a z drugiej przeciez GITD
stawia kolejne slupki, red-light'y, no i przede wszystkim uruchamia
odcinkowy pomiar. Tez nieraz w mocno dyskusyjnych miejscach ;).
--
memento lorem ipsum
-
5. Data: 2016-03-30 21:26:56
Temat: Re: Nie ma raportu bezoieczeństwa za 2015 rok?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 29.03.2016 o 17:27, Pawel "O'Pajak" pisze:
>
>
> Powitanko,
>
>> A tymczasem kończy się kwartał, a raportu za 2015 nie ma.
>
> Ja tam bardziej ciekaw jestem statystyk za 2016, a raczej jak uzadsadnia
> mniejsza ilosc wypadkow i brak zwiazku ze zniknieciem FR;-)
fotoradary nie mają wpływu na bezpieczeństwo. Ale niestety tylko dlatego
że stały w bezsensownych miejscach. I jeśli się nie mylę, znaczy jeśli
brak zmian potwierdzi moją tezę, to osoby które wymyśliły lokalizacje,
powinny iść do więzienia. za korzyści finansowe i za to, że urządzenia
postawione w dobrych lokalizacjach, naprawdę mogły uratować parę istnień
ToMasz
-
6. Data: 2016-03-30 21:33:57
Temat: Re: Nie ma raportu bezoieczeństwa za 2015 rok?
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 2016-03-30 o 21:26, ToMasz pisze:
> fotoradary nie mają wpływu na bezpieczeństwo. Ale niestety tylko dlatego
> że stały w bezsensownych miejscach. I jeśli się nie mylę, znaczy jeśli
> brak zmian potwierdzi moją tezę, to osoby które wymyśliły lokalizacje,
> powinny iść do więzienia. za korzyści finansowe i za to, że urządzenia
> postawione w dobrych lokalizacjach, naprawdę mogły uratować parę istnień
> ToMasz
Jak mawia klasyk: mądrego to i przyjemnie posłuchać.
Tylko kto dziś mądrych słucha?
Jacek
-
7. Data: 2016-03-30 21:55:37
Temat: Re: Nie ma raportu bezoieczeństwa za 2015 rok?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 30.03.2016 21:26, ToMasz wrote:
>>> A tymczasem kończy się kwartał, a raportu za 2015 nie ma.
>>
>> Ja tam bardziej ciekaw jestem statystyk za 2016, a raczej jak uzadsadnia
>> mniejsza ilosc wypadkow i brak zwiazku ze zniknieciem FR;-)
>
> fotoradary nie mają wpływu na bezpieczeństwo. Ale niestety tylko dlatego
> że stały w bezsensownych miejscach.
Nie do końca prawda. Np w Warszawie oprócz słynnego na Wisłostradzie (i
mniej sławnego, nigdy nie odpalonego na S8) były ustawione w rozsądnych
miejscach. Inna sprawa, że często zmieniano też organizację ruchu, więc
przypisywanie fotopstryczkom glorii za zmniejszenie ilości wypadków było
na wyrost, bo musiały się tą zasługą podzielić z bezkolizyjną strzałką
do lewoskrętu;)
> I jeśli się nie mylę, znaczy jeśli
> brak zmian potwierdzi moją tezę, to osoby które wymyśliły lokalizacje,
> powinny iść do więzienia. za korzyści finansowe i za to, że urządzenia
> postawione w dobrych lokalizacjach, naprawdę mogły uratować parę istnień
NIe dasz rady, bo ciężko odfiltrować pozostałe czynniki. A fakt jest
taki, że bezpieczeństwo rośnie bo mamy coraz lepsze drogi,
bezpieczniejsze samochody i... jeździmy coraz lepiej. Ponadto nie wiem,
jak gdzie indziej, ale w Warszawie naprawdę zaczyna się dbac o
bezpieczeństwo pieszych - doświetlanie przejść, zmiana organizacji
ruchu, zamówiono audyt kolejnych kilkuset przejść. Niestety trzeba było
do tego ekoterrorysty od rowerów na stołku dyrektora ZTM;)
Shrek
-
8. Data: 2016-03-31 12:06:32
Temat: Re: Nie ma raportu bezoieczeństwa za 2015 rok?
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
> fotoradary nie mają wpływu na bezpieczeństwo.
Alez maja. Widzac FR kazdy patrzy na predkosciomierz zamiast na droge.
Ten, co nie zna drogi, zaskoczony widokiem zoltej skarbonki, ostro
hamuje, ten za nim tez... pozniej. Stad mniejsza wypadkowosc teraz.
No chyba, ze mowimy o bezpieczenstwie budzetu.
> Ale niestety tylko dlatego
> że stały w bezsensownych miejscach.
To nie miejsca sa bezsensowne, tylko ograniczenia predkosci w tych
miejscach. Czesto stawiane wlasnie po to, by jak najwiecej ludzi sie
nadzialo. Ot, chocby slynny FR na Wislostradzie.
Jesli wszyscy, moze poza autobusami, przekraczaja predkosc dozwolona na
jakies drodze i nic zlego sie nie dzieje, to zle sa te tysiace
kierowcow, czy jeden idiota co postawil znak?
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
9. Data: 2016-03-31 13:39:55
Temat: Re: Nie ma raportu bezoieczeństwa za 2015 rok?
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2016-03-31 o 12:06, Pawel "O'Pajak" pisze:
>
>
> Powitanko,
>
>> fotoradary nie mają wpływu na bezpieczeństwo.
>
> Alez maja. Widzac FR kazdy patrzy na predkosciomierz zamiast na droge.
> Ten, co nie zna drogi, zaskoczony widokiem zoltej skarbonki, ostro
> hamuje, ten za nim tez... pozniej. Stad mniejsza wypadkowosc teraz.
> No chyba, ze mowimy o bezpieczenstwie budzetu.
>
>> Ale niestety tylko dlatego
>> że stały w bezsensownych miejscach.
>
> To nie miejsca sa bezsensowne, tylko ograniczenia predkosci w tych
> miejscach. Czesto stawiane wlasnie po to, by jak najwiecej ludzi sie
> nadzialo. Ot, chocby slynny FR na Wislostradzie.
> Jesli wszyscy, moze poza autobusami, przekraczaja predkosc dozwolona na
> jakies drodze i nic zlego sie nie dzieje, to zle sa te tysiace
> kierowcow, czy jeden idiota co postawil znak?
>
> Pozdroofka,
> Pawel Chorzempa
Trochę generalizujesz. Chodzi o to, żeby uratować choć jedną osobę.
Czyli jeśli coś się stanie, to wtedy dopiero umawiamy się, że stosujemy
się do ograniczeń? Czy może lepiej zawczasu jednak ustawić, żeby właśnie
do tego jednego przypadku nie doszło?
Oczywiście, to dywagacje z pogranicza filozofowania. Są źle ustawione
znaki, a z drugiej strony - jeszcze nie ma znaków wyświetlających
ograniczenia automatycznie w zależności od warunków drogowych. Może
kiedyś będzie - np. wilgotność 95% - większe ograniczenie. Niestety
ludzie nie zdają sobie sprawy, jakie czynniki wpływają na postawione
ograniczenia. Zwykle jest to: "jechałem szybciej i nic się nie stało". A
może po deszczu jest tam wyjątkowo ślisko? Albo źle wykonana przechyłka
drogi na zakręcie przy zużytych oponach spowoduje, że auto wyleci?
Generalnie powinny być dostępne (np. W Internecie) motywy stawiania
ograniczeń (na stronach zarządców dróg). Wtedy można by wychwycić te
bzdurne nieco łatwiej i szybciej, niż tylko organoleptycznie. I w
niektórych przypadkach byłoby widać, że to np. błędy konstrukcyjne lub
złe wykonawstwa (konserwacja) przyczynia się do ich stawiania.
Przykładem spóźnionego postawienia jest ograniczenie do 50 na węźle
Konotopa - dopiero jak się tam zdarzył wypadek, ktoś poszedł po rozum do
głowy. A mądrzejsi jeszcze przed otwarciem trasy sugerowali, że
przechylenie zakrętu na zewnątrz to prosta droga do dramatów przy
szybszej jeździe. Podobnie - postawiono ograniczenie na węźle Opacz, bo
wejście tam w łuk powyżej 50 groziło wyrzuceniem na bariery.
T.
-
10. Data: 2016-03-31 14:04:00
Temat: Re: Nie ma raportu bezoieczeństwa za 2015 rok?
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Wed, 30 Mar 2016 21:55:37 +0200
Shrek <...@w...pl> wrote:
> Np w Warszawie oprócz słynnego na Wisłostradzie (i
> mniej sławnego, nigdy nie odpalonego na S8) były ustawione w rozsądnych
> miejscach.
A opiszesz te rozsądne miejsca?
Może Puławska przed Auchan w stronę Piaseczna?
Może Trasa Łazienkowska przy Saskiej?
Może Poleczki?
Powiedz mi bo łatwiej wymienić te, gdzie sens postawienia ociera się o rozsądek, niż
te, w których go zabrakło.
--
pozdrawiam
szerszeń