-
91. Data: 2016-04-02 20:26:39
Temat: Re: Tesla
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sat, 2 Apr 2016 17:38:58 +0200, Shrek napisał(a):
> Tesla jest niemal trzy razy bardziej szkodliwa niż stary dizel, i 15
> razy bardziej szkodliwa niż biopaliwa;)
To jest stwierdzenie tak ewidentnie kłamliwe że nawet nie bedę
argumentował. Skąd to wykopałeś?
--
Jacek
I hate haters.
-
92. Data: 2016-04-02 20:36:52
Temat: Re: Tesla
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 2 Apr 2016 11:45:40 -0500, Pszemol napisał(a):
>> Pomijając cenę. To gdyby zasięg nie spadał poniżej 300 km spokojnie by mi
>> wystarczył.
>
> Nie wiem czemu się wszyscy tak spieszą na tych długich dystansach,
> że przezywają te 30-50 minut jakie trzeba spędzić aby auto naładować...
> Naprawdę jeździcie z Polski do Hiszpanii ciurkiem, z e 5-minutowymi
> przerwami na sikanie? Ludzie, przecież to zwyczajnie niebezpieczne jest.
Jak sie czlowiek ociaga, to to sie robi jeszcze bardziej niebezpieczne
:-)
Poza tym co to za spanie - po godzinie na stacji, a tych stacji duzo.
A mniej zartobliwie - nie trzeba Hiszpanii, 300km to jest malo i po
kraju.
>> Albo używanego Volta czy Priusa jednak kierując się biedą ;-)
>> Podobno te baterie wcale aż tak się nie zużywają jak lamentują sceptycy
>> :-)
>> Tak z ciekawości. Co Ciebie gna ku samochodom elektrycznym?
>> Ekonomia czy fascynacja?
> Mnie, inżyniera elektronika z wykształcenia i zawodu, pociąga
> do EV oczywiście "elektroniczność" tego rozwiązania: głównie jego
> prostota w porównaniu do skomplikowania silnika spalinowego
> połączona ze skomplikowaniem skrzyni biegów (automat to około
> 800 części!).
Ale te czesci dzialaja.
A ile wytrzymuje falownik ? No, widac tez juz dobre robia.
> Dodatkowo chcę mieć auto które da mi coś więcej
> z automatyki niż znany od długiego czasu tempomat - chcę
> po prostu w pewnych okolicznościach zająć się czymś ciekawszym
Ale to nie musi byc elektryczne auto.
> i ambitniejszym intelektualnie w czasie jaki spędzam na drodze
> niż trzymaniem auta między dwoma białymi pasami wymalowanymi
> na asfalcie i pilnowaniem koloru światełek na skrzyżowaniach...
No coz, w USA moze zadziala, w kraju ... ciekawe ile by dluzej jechal.
Choc nie - ruch u nas wzrosl i wiele szybciej by nie pojechal.
> Podoba mi się też opcja zdalnego przywołania auta z odległego
> parkingu pod drzwi, obsługiwana już w modelu S Tesli.
> A więc będę celował w wersję auta który będzie oferował autopilota,
> a jak będzie to za droga opcja to przynajmniej będę chciał auto
> do którego takiego pilota będę mógł dokupić później...
Ile jezdzisz obecnym autem ?
Moze nie ma sie co przejmowac, w nastepnym sobie kupisz ...
> Nie bez znaczenia oprócz powyższego jest też brak spalin w EV,
Przeciez one sa, tylko z innej rury.
> brak wycieków olejów,
olej tam chyba nadal jest w paru miejscach.
> większa bezobsługowość i mniejsza awaryjność.
Oby. A wspolczesne spaliniaki tez malo obslugowe.
> Ale nawet w takim przypadku lepiej ten węgiel spalać w dużej
> wydajnej elektrowni i kopcić gdzieś z dala od miasta niż spalać
> benzynę w małym, nieefektywnym silniczku i zatruwać powietrze
Sprawdzic, czy aby na pewno mniej efektywny od elektrowni.
A potem jeszcze dodac linie transmisyjne i akumulatory ...
Samochod elekryczny bedzie ciekawy wkrotce - jak ropa znow pojdzie w
gore, a panele sloneczne i wiatraki w dol.
J.
-
93. Data: 2016-04-02 20:42:40
Temat: Re: Tesla
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 2 Apr 2016 17:38:58 +0200, Shrek napisał(a):
> On 02.04.2016 16:50, Pszemol wrote:
>>> Jakoś ruchów w środkowoeuropejskim "świecie" nie zanotowałem. U ans nadal
>>> promuje się hajcowanie węglem w piecach w celu ogrzania domów, a próby
>>> ukrócenia (choćby poprzez umiejętne spalanie tego paliwa) są torpedowane.
>>
>> Nastała kadencja ciemnogrodu...
>
> Kiedy tak właśnie w UE jest. Robisz świadectwo energetyczne dla budynku
> i wychodzi ci zapotrzebowanie na energie końcową w wysokości X kWh/m2.
>
> Wydawało by się, że nic prostszego niż teraz przypisać do tego klasę
> energetyczną - od tylu do tylu "A" poniżej tylu A++, powyżej "B" itd. W
> końcu to energia końcowa, wydawałoby się, że koniec - podstawiasz do
> tabelki i masz.
>
> Ale nie - okazuje się że kilowatogodzina kilowatogodzinie nie równa.
>
> Liczy się "energia pierwotna" - w zależności od tego jak "szkodliwe"
> (tak naprawdę to w przybliżeniu chodzi o sprawności i ile CO2
> produkujesz) jest źródło energii to mnożysz przez współczynnik.
>
> Jak grzejesz węglem, olejem, gazem, to mnożysz to razy 1,1 OIDP,
> Jak prądem to razy... 3,
Ale tak to jest - zeby z pradu uzyskac tyle ciepla co z wiaderka
wegla, to gdzies tam daleko trzeba spalic 3 wiaderka wegla.
no dobra, niekoniecznie wegla.
> Jak solarem (ale tym nieelektrycznym) to razy 0,
> Jak "biomasą" czyli drewnem w kominku (albo śmieciami), to... 0,2
Smieciami przeciez nie wlno ?
J.
-
94. Data: 2016-04-02 20:45:18
Temat: Re: Tesla
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 2 Apr 2016 09:48:18 -0500, Pszemol napisał(a):
> "Myjk" <m...@n...op.pl> wrote in message
>> Thu, 31 Mar 2016 11:59:11 -0700 (PDT), a...@g...com
>>> Musi jeszcze wydawać spod maski przyjemne dźwięki :)
>>
>> Podejrzewam, że jesteś niestety w mniejszości. :P Większość dąży do tego,
>> aby mieć auto jak najbardziej ciche -- i po to m.in. wydają sporo kasy na
>> auta segmentu D+ które kabinę separują od hałasu silnika.
>
> Dokładnie się zgadzam. Hałasu silnika nie potrzebuję.
> Chcę aby auto było jak najcichsze - lubię ciszę.
A ja potrzebuje. Lubie slyszec jak silnik pracuje, a jak nie slysze,
to zle sie czuje.
Ale glosny byc nie musi.
J.
-
95. Data: 2016-04-02 20:55:07
Temat: Re: Tesla
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-04-02 o 20:26, Jacek Maciejewski pisze:
> To jest stwierdzenie tak ewidentnie kłamliwe że nawet nie bedę
> argumentował. Skąd to wykopałeś?
Pewnie jakby policzyć szkody dla środowiska powstałe w czasie produkcji
tesli + szkody wytworzenia prądu... i porównać z eksploatacją starego
diesla...
Ale chyba już ktoś to liczył w odniesieniu do samochodów hybrydowych.
Generalnie cała ta ekologia to jedna wielka obłuda i mamienie ciemnego
ludu :-)
z
-
96. Data: 2016-04-02 20:59:02
Temat: Re: Tesla
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 2 Apr 2016 09:46:20 -0500, Pszemol napisał(a):
> "spider" <"spajder78[wytnij]"@wp.pl> wrote in message
>> Szejkowie już o tym wiedzą i kombinują w co zainwestować swoje petrodolary
>> by mieć w przyszłości z czego żyć.
>
> O, czytałeś o Arabii Saudyjskiej idącej w ślady Norwegii w dziedzinie
> inwestycji?
Ale przeciez to nie musza byc takie inwestycje.
Mozna kupic norweskie obligacje, mozna amerykanskie, polskie czy
chinskie, mozna kupic akcje, Harrodsa, udzielic kredytu, czy kupic
dzialki budowlane w Europie ... albo hotele u siebie zbudowac.
AS o ile pamietam stara sie u siebie przemysl rozwinac ...
J.
-
97. Data: 2016-04-02 21:13:49
Temat: Re: Tesla
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:dl1qbyq5fm4g.qe42f83fhaew$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 2 Apr 2016 09:48:18 -0500, Pszemol napisał(a):
>> "Myjk" <m...@n...op.pl> wrote in message
>>> Thu, 31 Mar 2016 11:59:11 -0700 (PDT), a...@g...com
>>>> Musi jeszcze wydawać spod maski przyjemne dźwięki :)
>>>
>>> Podejrzewam, że jesteś niestety w mniejszości. :P Większość dąży do
>>> tego,
>>> aby mieć auto jak najbardziej ciche -- i po to m.in. wydają sporo kasy
>>> na
>>> auta segmentu D+ które kabinę separują od hałasu silnika.
>>
>> Dokładnie się zgadzam. Hałasu silnika nie potrzebuję.
>> Chcę aby auto było jak najcichsze - lubię ciszę.
>
> A ja potrzebuje. Lubie slyszec jak silnik pracuje, a jak nie slysze,
> to zle sie czuje.
> Ale glosny byc nie musi.
Może się przyzwyczaisz? :-)
-
98. Data: 2016-04-02 21:18:33
Temat: Re: Tesla
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jak panele i wiatraki w dol to ropa nie pojdzie w gore.
-
99. Data: 2016-04-02 22:32:25
Temat: Re: Tesla
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 2 Apr 2016 14:13:49 -0500, Pszemol napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> Dokładnie się zgadzam. Hałasu silnika nie potrzebuję.
>>> Chcę aby auto było jak najcichsze - lubię ciszę.
>>
>> A ja potrzebuje. Lubie slyszec jak silnik pracuje, a jak nie slysze,
>> to zle sie czuje.
>> Ale glosny byc nie musi.
>
> Może się przyzwyczaisz? :-)
Pewnie tak, szczegolnie w elektryku, gdzie to informacji o pracy
silnika nie wnosi.
A moze choc falownik piszczy ? :-)
J.
-
100. Data: 2016-04-02 23:41:44
Temat: Re: Tesla
Od: Shrek <...@w...pl>
On 02.04.2016 19:45, Pszemol wrote:
>> A tu nie wiem o co biega.
>
> W latach 90-tych, gdy zaczynały się pojawiać u nas auta z ABSem
> to znajdowali się tacy eksperci co to uważali ABS za niepotrzebną
> fanaberię "dla hipsterów-ajfoniarzy" bo prawdziwi mężczyźni
> nie potrzebują ani automatycznej skrzyni ani ABSu, sami biegi
> zmieniają i sami hamulce pompują w czasie poślizgu 300 razy na sekundę.
Abs jest dobry. Tu nie ma dyskusji. Nawet nie mam pomysłu, żeby dało się
go odciąć.
>>> Mnie specjalnie takie postawy nie ruszają - jestem tolerancyjny :-)
>>> A swojego auta nie kupuję dla siebie aby zadowolić kogoś innego :-)
>>
>> Ja też jestem tolerancyjny. Twoje auto - kupuj co chcesz. Co więcej
>> wielokrotnie podkreslałem, że dla wiekszości lepszy będzie automat.
>> Dla wielu lepsza będzie Tesla (kwestia zasięgu i uniwersalności). Dla
>> mnie - no cóż Tesla będzie fajna, bo wgniata w fotel, aczkolwiek coś o
>> pojemnosci 4,5 byłoby fajniejsze. Nie znaczy lepsze.
>
> Mustang na f? :-)
Przeżyję;)
Shrek.