-
21. Data: 2010-06-10 21:32:17
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: Miłosz Skowyra <m...@w...epf.pl>
W dniu 2010-06-10 21:48, Jerry1111 pisze:
> On 10/06/2010 20:36, Miłosz Skowyra wrote:
>
>> Masz rację, nie mają tam lasera do przelotek.
>> Miałem na myśli Tented vias (jak to polsku ??) a nie zagrzebane.
>
> To tylko znaczy ze zamalowane maska na przelotkach, zeby np: montaz BGA
> ulatwic. Wiekszosc firm to robi, polowa z nich sie krzywi bo nie lubia
> jak im maska zacieka.
W firmie długi czas montowaliśmy sami elektronikę za pomocą drukarki
szablonowej, placera SMD i pieca rozpływowego.
Potem przewlekane kąpiel, przewlekane nie pływające i gotowe.
Jednym z ograniczeń były scalaki motoroli w FinePitch, nogi łączyły się
cyną, a higroskopia powodowała że kropelka potrafiła wywędrować dość
wysoko i przez to stawała się kiepsko widzialna nawet pod "małym
niemcem". Potem się okazało, że ograniczeni to my myśleniowo jesteśmy ;)
Wystarczy włożyć soldermaskę na 1 milsa na pady. Nie ma takiej
możliwości żeby cyna zwarła nogi, napięcie powierzchniowe na to nie
pozwoli, no chyba że lutuje się pastą wiaderkami a szablon ma korekcję
na plusie 1mm ;)
Pozdrawiam.
-
22. Data: 2010-06-10 21:53:14
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: Konop <k...@g...pl>
>> a mi się wydawało, że 2 klisze wystarczą (wartwa miedzi i maska). Może
>> ktoś mnie oświecić i mi wyjaśnić do czego potrzebne są dwie kolejne
>> klisze?? Bo chyba wyszło, że mam "braki" :P...
>
> Podkreśliłem.
>
O kurde, nie pomyślałem, że do zrobienia sit, potrzeba klisze ;P....
dzięki ;D...
--
Pozdrawiam
Konop
-
23. Data: 2010-06-10 23:08:36
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: zenek <z...@o...pl>
Miłosz Skowyra pisze:
> W dniu 2010-06-10 21:59, zenek pisze:
>> Jerry1111 pisze:
>>> On 10/06/2010 20:36, Miłosz Skowyra wrote:
>>>
>>>> Masz rację, nie mają tam lasera do przelotek.
>>>> Miałem na myśli Tented vias (jak to polsku ??) a nie zagrzebane.
>>>
>>> To tylko znaczy ze zamalowane maska na przelotkach, zeby np: montaz
>>> BGA ulatwic. Wiekszosc firm to robi, polowa z nich sie krzywi bo nie
>>> lubia jak im maska zacieka.
>>>
>> No wlasnie w TSkach z technoserwisu brak maski na prezelotkach.
>
> Raczej w Twoich projektach ;)
> Nie żebym forsował na siłę czy cokolwiek, ale maskę na przelotkach i
> padach robią akurat całkiem nieźle.
>
>
Heh chlopie ja kilka lat temu sprzedalem im kilku chinskich
podwykonawcow bo nie mieli pojecia ze mozna lepiej i taniej.
:):):)
Technoserwis to manufaktura sredniowieczna.
-
24. Data: 2010-06-10 23:34:46
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: Miłosz Skowyra <m...@w...epf.pl>
W dniu 2010-06-11 00:08, zenek pisze:
>>>> To tylko znaczy ze zamalowane maska na przelotkach, zeby np: montaz
>>>> BGA ulatwic. Wiekszosc firm to robi, polowa z nich sie krzywi bo nie
>>>> lubia jak im maska zacieka.
>>> No wlasnie w TSkach z technoserwisu brak maski na prezelotkach.
>> Raczej w Twoich projektach ;)
>> Nie żebym forsował na siłę czy cokolwiek, ale maskę na przelotkach i
>> padach robią akurat całkiem nieźle.
> Heh chlopie ja kilka lat temu sprzedalem im kilku chinskich
> podwykonawcow bo nie mieli pojecia ze mozna lepiej i taniej.
> :):):)
> Technoserwis to manufaktura sredniowieczna.
Mam przedziwne wrażenie że piszesz dla frajdy pisania.
Jeżeli kilka lat temu sprzedałeś im kilka patentów, to pochwal się komu
konkretnie wysłałeś takie informacje.
Zapytam i po chwili będę miał potwierdzenie z ZWOD-u że faktycznie tak było.
No chyba że ta osoba już tam nie pracuje... albo samochód ją przejechał
czy coś...
Wybacz, ale byłem na miejscu i oglądałem jak to wygląda od wewnątrz,
zresztą jak zobaczysz sobie na stronie jak potężną prywatną strukturą
jest technoserwis, w wielu profilach działalności, to coś te Twoje
zarzuty zaczynają wyglądać jakby wyssane z tego... no... wiadomo.
Pozdrawiam Miłosz.
-
25. Data: 2010-06-10 23:43:18
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
W dniu 2010-06-10 18:39 Miłosz Skowyra napisał(a):
> W celach prototypowych i mało produkcyjnych warto zamawiać płytki w
> Technoservice. Sprawdźcie sobie ceny dla oferty TS-ka.
> W rozsądnej cenie a jakość wysoka.
> Nie ponosimy sporych kosztów klisz i masek. I domówić zawsze można jakby
> się sztuka przydała... ;)
Ale jakich "sporych kosztów"? W najbliższej naświetlarni (Javelin) kilka
razy zamawiałem klisze A5 po 3zł (2400 dpi). To jest drogo? Komplet dla
płytki 2-stronnej z soldermaskami i jednym opisem to łącznie 15 zł.
A potem z tych klisz płytki wykonywał Faldruk - łącznie wychodzi nawet
taniej niż w Technoservice oferta TS'ka.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
26. Data: 2010-06-11 05:27:32
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: "EM" <e...@p...onet.pl>
>> To tylko znaczy ze zamalowane maska na przelotkach, zeby np: montaz BGA
>> ulatwic. Wiekszosc firm to robi, polowa z nich sie krzywi bo nie lubia
>> jak im maska zacieka.
>....
> Jednym z ograniczeń były scalaki motoroli w FinePitch, nogi łączyły się
> cyną, a higroskopia powodowała że kropelka potrafiła wywędrować dość
> wysoko i przez to stawała się kiepsko widzialna nawet pod "małym niemcem".
> Potem się okazało, że ograniczeni to my myśleniowo jesteśmy ;) Wystarczy
> włożyć soldermaskę na 1 milsa na pady. Nie ma takiej możliwości żeby cyna
> zwarła nogi, napięcie powierzchniowe na to nie pozwoli, no chyba że lutuje
> się pastą wiaderkami a szablon ma korekcję na plusie 1mm ;)
Akurat to jest typowy błąd, gdy mamy gęsty raster (0.5mm i mniej) i
zakładamy typowy np. dla Altiuma/Protela 'zapas' soldermaski 4mils.
Jednak robienie go na poziomie 1 milsa wymaga większej precyzji od
producenta.
Niektórzy wytwórcy płytek korygują takie rzeczy, często bez wiedzy
zamawiającego.
Mnie natomiast nieco zdziwiło, jak pod BGA było zalecenie, by soldermaska
zakrywała znaczną część padu. Konsultowałem z TS i jednak pozostaliśmy przy
tym, że pad jest nieco mniejszy od otworu soldermaski. Po montażu bez
zastrzeżeń.
--
Pozdr
EM
-
27. Data: 2010-06-11 06:09:16
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: Dykus <d...@s...wp.pl>
Witam,
W dniu 2010-06-10 21:36, Miłosz Skowyra pisze:
> Miałem na myśli Tented vias (jak to polsku ??) a nie zagrzebane.
Oni to nazywają "ślepe przelotki"...
--
Pozdrawiam,
Dykus.
-
28. Data: 2010-06-11 09:08:53
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: Konop <k...@g...pl>
> Ale jakich "sporych kosztów"? W najbliższej naświetlarni (Javelin) kilka
> razy zamawiałem klisze A5 po 3zł (2400 dpi). To jest drogo? Komplet dla
> płytki 2-stronnej z soldermaskami i jednym opisem to łącznie 15 zł.
Dobra, inaczej... nie w celach prototypowych, a hobbystycznych ;)...
I nie mówię, że to drogo, ale nie lubię, jak mnie ktoś wprowadza w
błąd. A myślałem, że właśnie tak było ;)... okazuje się, że nie, więc OK
:)...
Aha, co do cen - oni za kliszę liczą sobie 5zł netto, 4zł za sito i 5zł
za testowanie doliczają... tak więc z prostej płytki robi się za
przygotowanie 33zł netto :). i jeszcze 17zł za wysyłkę ;P...
Wiem, że to MAŁO! To jest tanio i jak robię płytki "zawodowo", to się
zachwycam takimi cenami (terminami niekoniecznie ;P). Ale po prostu
zobaczyłem cennik, policzyłem dla płytki hobbystycznej i pomyślałem, że
wychodzi tanio, więc laminator idzie do szafy ;P... a po wycenie okazało
sie, że jest 2x drożej niż liczyłem :(... i stąd to pytanie ;)... ale
już wszystko jasne...
--
Pozdrawiam
Konop
-
29. Data: 2010-06-11 13:58:43
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: Miłosz Skowyra <m...@w...epf.pl>
W dniu 2010-06-11 06:27, EM pisze:
>> Jednym z ograniczeń były scalaki motoroli w FinePitch, nogi łączyły się
>> cyną, a higroskopia powodowała że kropelka potrafiła wywędrować dość
>> wysoko i przez to stawała się kiepsko widzialna nawet pod "małym niemcem".
>> Potem się okazało, że ograniczeni to my myśleniowo jesteśmy ;) Wystarczy
>> włożyć soldermaskę na 1 milsa na pady. Nie ma takiej możliwości żeby cyna
>> zwarła nogi, napięcie powierzchniowe na to nie pozwoli, no chyba że lutuje
>> się pastą wiaderkami a szablon ma korekcję na plusie 1mm ;)
>
> Akurat to jest typowy błąd, gdy mamy gęsty raster (0.5mm i mniej) i
> zakładamy typowy np. dla Altiuma/Protela 'zapas' soldermaski 4mils.
W Protelu trzeba pamiętać że biblioteki które dołączają, są raczej
przystosowane do montażu na fali, do rozpływu trzeba pady lekko przerobić.
> Jednak robienie go na poziomie 1 milsa wymaga większej precyzji od
> producenta.
> Niektórzy wytwórcy płytek korygują takie rzeczy, często bez wiedzy
> zamawiającego.
Nie sądzę żeby był to bardzo duży problem. Większym problemem jest
nakładanie pasty niż staranne wykonanie maski.
> Mnie natomiast nieco zdziwiło, jak pod BGA było zalecenie, by soldermaska
> zakrywała znaczną część padu. Konsultowałem z TS i jednak pozostaliśmy przy
> tym, że pad jest nieco mniejszy od otworu soldermaski. Po montażu bez
> zastrzeżeń.
IMHO jeżeli wykonawca PCB na to pozwala, to wygodne jest oblepienie pada
soldermaską. Łatwiej się lutuje, nawet przy ręcznym montażu.
Pozdrawiam Miłosz.
-
30. Data: 2010-06-11 14:04:26
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: Miłosz Skowyra <m...@w...epf.pl>
W dniu 2010-06-11 00:43, Adam Dybkowski pisze:
> W dniu 2010-06-10 18:39 Miłosz Skowyra napisał(a):
>
>> W celach prototypowych i mało produkcyjnych warto zamawiać płytki w
>> Technoservice. Sprawdźcie sobie ceny dla oferty TS-ka.
>> W rozsądnej cenie a jakość wysoka.
>> Nie ponosimy sporych kosztów klisz i masek. I domówić zawsze można jakby
>> się sztuka przydała... ;)
>
> Ale jakich "sporych kosztów"? W najbliższej naświetlarni (Javelin) kilka
> razy zamawiałem klisze A5 po 3zł (2400 dpi). To jest drogo? Komplet dla
> płytki 2-stronnej z soldermaskami i jednym opisem to łącznie 15 zł.
> A potem z tych klisz płytki wykonywał Faldruk - łącznie wychodzi nawet
> taniej niż w Technoservice oferta TS'ka.
Pytanie co jest priorytetem, czas czy koszt ;)
Nie zamierzam nikogo nakłaniać do zmiany firmy jeżeli z poprzedniej jest
zadowolony. Kilkukrotnie robiąc prywatne projekty, skorzystałem z firmy
siakiejśtam i zaleta była jedna, było tanio choć wkurzająco.
W jednym z projektów np. facet sam z siebie poprzestawiał przelotki i
zmienił ścieżki, ale nie zauważył że na drugiej warstwie była wylana
masa. Skutek to uruchamianie układu zacząć należało od 3x6800uF
naładowanych do 5V i upalanie ścieżek...
2 czy 3 razy skorzystałem z takich firm, a potem zacząłem korzystać z
TS-ki i byłem zadowolony, dlatego poleciłem.
Pozdrawiam Miłosz.