-
41. Data: 2010-06-14 09:51:56
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: Dykus <d...@s...wp.pl>
Witam,
W dniu 2010-06-11 22:20, Jerry1111 pisze:
> Chyba troszke pomieszales.
> Slepe przelotki to sa 'blind vias' (czyli ida od jednej strony plytki do
> srodka (a nie na tylot). 'Buried vias' (po polsku 'zagrzebane') to (...)
Ok. Angielskich nazw nie znam. Mnie chodziło tylko o to, że to co oni
robią, to nazywają "ślepe przelotki" i jest tak jak piszesz - otwory nie
na wylot.
--
Pozdrawiam,
Dykus.
-
42. Data: 2010-06-14 15:56:56
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik EM napisał:
>> Spore koszty są jak wyślesz do płytkarni gerbery albo plik z programu
>> CAD i chcesz żeby to oni przygotowali klisze. Wtedy kasują jak za
>> zboże. Jak sobie klisze złożysz sam i zaświecisz w naświetlani
>> poligraficznej to wychodzi za nie tylko kilkanaście złotych. Z
>> wykonaniem płytek w Faldruku wyjdzie taniej niż w TS.
>
> Z tego co wiem, to mało która firma pozwala na dostarczenie własnych
> klisz. Sam wygląd warstw to nie wszystko.
A powody są proste. Klisza poligraficzna służy do jednorazowego
naświetlania blachy offsetowej. Nie musi więc mieć jakiejś wielkiej
trwałości - ma cienką emulsję, cienkie podłoże... Przy produkcji PCB
używa się pancernych klisz arkuszowych (poligraficzne są dostarczane w
postaci rolki) - grube podłoże, gruba i mocno zgarbowana emulsja co
przekłada się z jednej strony na wydłużenie obróbki fotochemicznej ale z
drugiej na możliwość długotrwałego wykorzystania.
Niby przy prototypach trwałość nie jest aż tak ważna ale dochodzi drugi
czynnik - sytstemy koordynacji klisz (wszelkie perforatory, kołki
bazujące itp) skonstruowane są z założeniem odpowiedniej sztywności i
grubości podłoża - cienkie klisze poligraficzne współpracują z nimi
różnie i producentom PCB nie chce się po prostu uprawiać rzeźby ludowej.
A jak dodamy do tego różną gęstość maksymalną i minimalną klisz z
różnych naświetlarni w odróżnieniu od stałej i znanej klisz własnych
producenta (czyli dalej z góry wiadomo jak płytki naświetlać a nie przy
każdej kliszy kombinować z jej pomierzeniem i obliczeniami) to jasne
jest że nie chcą - za mniejszy zarobek mieć dodatkową robotę.
--
Darek
-
43. Data: 2010-06-14 20:37:28
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
On 14/06/2010 10:51, Dykus wrote:
> Witam,
>
> W dniu 2010-06-11 22:20, Jerry1111 pisze:
>
>> Chyba troszke pomieszales.
>
>> Slepe przelotki to sa 'blind vias' (czyli ida od jednej strony plytki do
>> srodka (a nie na tylot). 'Buried vias' (po polsku 'zagrzebane') to (...)
>
> Ok. Angielskich nazw nie znam. Mnie chodziło tylko o to, że to co oni
> robią, to nazywają "ślepe przelotki" i jest tak jak piszesz - otwory nie
> na wylot.
Rozumiem (znaczy, domyslilem sie). Po prostu chcialem to wyjasnic dla
potomnych (i troszke dla siebie bo czytajac watek zaczalem sie gubic).
Zastanawiam sie teraz nad czyms innym - czy taniej jest uzywac
blind/buried (slepe/zagniezdzone) przelotki, czy microvia? Bo jesli
chodzi o gestosc i latwosc routingu to microvia (pod warunkiem ze dobrze
zrobione i pod warunkiem ze power plane nie musi byc _nieposiekany_) nie
powinny byc gorsze.
--
Jerry1111
-
44. Data: 2010-06-17 02:20:29
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: __Maciek <i...@c...org>
Mon, 14 Jun 2010 11:24:55 +0200 EM <e...@p...onet.pl> napisał:
>Z tego co wiem, to mało która firma pozwala na dostarczenie własnych
>klisz. Sam wygląd warstw to nie wszystko.
W Faldruku jakoś zupełnie nie narzekają, za to w Elpinie powiedzieli
że nie, w żadnym wypadku nie zrobią z klisz.
To co obok pisze Darek to pewnie też prawda, ale ja mam wrażenie że
chodzi bardziej o kasę - wolą naświetlić klisze u siebie i skasować za
to sumę, która w przypadku prototypów może być wyższa niż cena samego
wykonania płytek.
-
45. Data: 2010-07-04 17:09:40
Temat: Re: Technologia wytwarzania PCB - ile klisz potrzeba?
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
W dniu 2010-06-14 11:24 EM napisał(a):
>> Spore koszty są jak wyślesz do płytkarni gerbery albo plik z programu
>> CAD i chcesz żeby to oni przygotowali klisze. Wtedy kasują jak za
>> zboże. Jak sobie klisze złożysz sam i zaświecisz w naświetlani
>> poligraficznej to wychodzi za nie tylko kilkanaście złotych. Z
>> wykonaniem płytek w Faldruku wyjdzie taniej niż w TS.
>
> Z tego co wiem, to mało która firma pozwala na dostarczenie własnych
> klisz. Sam wygląd warstw to nie wszystko.
W Faldruku już kilka razy robiłem płytki z własnych klisz (cienkich, z
naświetlarni). Nigdy nie robili z tym problemów a wynikowo koszt
samodzielnego przygotowania dokumentacji wyszedł dużo niższy, niż przy
zamówieniu całości w Faldruku (choć i tak nie naświetlają sami klisz na
miejscu).
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.