eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaTTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 110

  • 91. Data: 2009-03-25 07:12:04
    Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
    Od: j...@a...at


    >
    > ********początek cytatu********
    > Jeśłi założymy na obiektyw
    > jakiś filtr, zastosujemy oświetlenie światłem lampy odbitym od ściany lub
    > sufitu albo założymy na lampę jakiś rozpraszacz - sama informacja o
    > odległości przestaje wystarczać.
    > ********koniec cytatu*********
    > --
    > Pozdrawiam!
    > Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

    sama informacjia o odleglosci i znajomosc mocy zrodla swiatla wystacza
    tylko w szczegolnych przypadkach - wowczas jesli absorbcja swiatla
    oswietlanego motywu jest na okreslonym, przyjetym poziomie . W ogolnym
    przypadku , a taki mamy w fotografii nie wystarcza !!
    A to dlatego , ze dynamika matryc i blon jest za niska.

    Proste przyklad
    zdjecie usmolonego gornika pod ziemia bedzie w takim przypadku
    niedoswietlone , gdyz odbicie swiatla jest mniejsze ( wieksza
    absorbcja swiatla przez elemnty sceny ) niz to przyjeto we wzorach
    empirycznych prz =ls/odl . Dla takiej sceny nalezaloby wyliczyc inna
    LS.

    Z kolei bialo ubrane osoby na sniegu bede przeswietlone , gdyz tutaj
    odbicie swiatla jest wieksze niz to zalozono przy okreslieniu LS.

    metoda dzielenia LS przez odl jest dobra przy scenach o sredniej
    absorbcji swiatla takiej jakiej zalozono przy okrelaniu LS.

    Juz automatyka lampy tyrystorowej mierzy srednia jasnosc swiatla
    odbitego od sceny , co pozwala na unikniecie bledow naswietlenia -
    czyli pozwala na dopasownie koniecznej ilosci swiatla do czulosci
    matrycy - innymki slowy dobiera konieczna energie blysku w zaleznosci
    od wlasnosci refleksyjnych sceny. Jesli tego by nie uczyniono to ilosc
    swiatla moze wyjsc poza dynamike maytrycy.

    XXX


  • 92. Data: 2009-03-25 11:20:28
    Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>


    Użytkownik <j...@a...at> napisał:


    >
    > ********początek cytatu********
    > Jeśłi założymy na obiektyw
    > jakiś filtr, zastosujemy oświetlenie światłem lampy odbitym od ściany lub
    > sufitu albo założymy na lampę jakiś rozpraszacz - sama informacja o
    > odległości przestaje wystarczać.
    > ********koniec cytatu*********
    > --
    > Pozdrawiam!
    > Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

    >sama informacjia o odleglosci i znajomosc mocy zrodla swiatla wystacza
    >tylko w szczegolnych przypadkach - wowczas jesli absorbcja swiatla
    >oswietlanego motywu jest na okreslonym, przyjetym poziomie . W ogolnym
    >przypadku , a taki mamy w fotografii nie wystarcza !!
    >A to dlatego , ze dynamika matryc i blon jest za niska.
    >
    >Proste przyklad
    >zdjecie usmolonego gornika pod ziemia bedzie w takim przypadku
    >niedoswietlone , gdyz odbicie swiatla jest mniejsze ( wieksza
    >absorbcja swiatla przez elemnty sceny ) niz to przyjeto we wzorach
    >empirycznych prz =ls/odl . Dla takiej sceny nalezaloby wyliczyc inna
    >LS.

    I dlatego należy w takim przypadku wprowadzić ręcznie korektę ekspozycji w
    górę.

    >Z kolei bialo ubrane osoby na sniegu bede przeswietlone , gdyz tutaj
    >odbicie swiatla jest wieksze niz to zalozono przy okreslieniu LS.

    I dlatego należy w takiej sytuacji wprowadzić korektę ekspozycji w dół.

    >metoda dzielenia LS przez odl jest dobra przy scenach o sredniej
    >absorbcji swiatla takiej jakiej zalozono przy okrelaniu LS.
    >
    >Juz automatyka lampy tyrystorowej mierzy srednia jasnosc swiatla
    >odbitego od sceny , co pozwala na unikniecie bledow naswietlenia -
    >czyli pozwala na dopasownie koniecznej ilosci swiatla do czulosci
    >matrycy - innymki slowy dobiera konieczna energie blysku w zaleznosci
    >od wlasnosci refleksyjnych sceny. [...]

    I dlatego dwa kolejne zdjęcia - czarnego kota na bryle węgla i białego kota
    na śniegu wyjdą przy takiej automatyce tak, jakby zarówno oba koty, węgiel i
    śnieg miały jasność zbliżoną do szarej karty 18%. Uznasz to za prawidłową
    ekspozycję?

    Przy założeniu lampy skierowanej na wprost bez nasadek rozpraszających,
    znajomości rzeczywistej liczby przysłony (z uwzględnieniem ewentualnych
    filtrów i konwerterów) i rozsądnej przejrzystości powietrza (przy
    odległościach z jakich używamy lampy wymóg niemal zawsze spełniony)
    skuteczność obu metod pomiaru błysku jest zbliżona - obie równie często
    wymagaja wprowadzenia korekt, innych dla każdej metody.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 93. Data: 2009-03-25 12:10:03
    Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
    Od: j...@a...at


    >
    > I dlatego należy w takim przypadku wprowadzić ręcznie korektę ekspozycji w
    > górę.

    wlasnie ze nie . niczego nie robisz recznie - automatyka rozpoznaje ,
    ze ilosc swiatla odbitego jest mala i zwieksza moc blysku , albo
    otwiera przyslone.

    >
    > >Z kolei bialo ubrane osoby na sniegu bede przeswietlone , gdyz tutaj
    > >odbicie swiatla jest wieksze niz to zalozono przy  okreslieniu LS.

    >
    > I dlatego należy w takiej sytuacji wprowadzić korektę ekspozycji w dół.

    tez nie / automatyka zmniejsza moc lampy lub przymyka przyslone.

    teoretycznie w idelanym przypadku automatyka powinna doprowadzic ze
    obie sceny beda rowno szare na zdjeciu i dalej w obrobce doprowadzmy
    gornika na ciemny koniec histogramu , zeby go sciemnic , zdjecie na
    sniegu w prawy , jasny koniec histogramu zeby robilo wrazenie
    jasnego.

    a przy scenach o " normalnej " rozpietosci tonalnej automatyka
    dokonuje pewnego kompromisu i tak jest prawidlowo.



    >
    >
    > I dlatego dwa kolejne zdjęcia - czarnego kota na bryle węgla i białego kota
    > na śniegu wyjdą przy takiej automatyce tak, jakby zarówno oba koty, węgiel i
    > śnieg miały jasność zbliżoną do szarej karty 18%. Uznasz to za prawidłową
    > ekspozycję?

    formalnie tak , taka expozycja daje szanse na najlepsza dynamike ,
    sciemniamy pozniej w postprocessingu

    problem zaczyna sie jesli bedziesz mial tego gornika w jednym kadrze
    wiozacego czarny urobek po bialym sniegu. - he he sam widzialem taka
    scene .

    XXX



    >
    > Przy założeniu lampy skierowanej na wprost bez nasadek rozpraszających,
    > znajomości rzeczywistej liczby przysłony (z uwzględnieniem ewentualnych
    > filtrów i konwerterów) i rozsądnej przejrzystości powietrza (przy
    > odległościach z jakich używamy lampy wymóg niemal zawsze spełniony)
    > skuteczność obu metod pomiaru błysku jest zbliżona - obie równie często
    > wymagaja wprowadzenia korekt, innych dla każdej metody.
    >
    > --
    > Pozdrawiam!
    > Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)- Ukryj cytowany tekst -
    >
    > - Pokaż cytowany tekst -


  • 94. Data: 2009-03-25 12:31:26
    Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
    Od: luxcamera <r...@g...pl>

    j...@a...at wrote:
    >> Pytanie brzmiało, jak aparat mierzy kontrast na śniegu - jeśli ma
    >> matrycę, to dalej podtzymuję, że banalnie :-)
    >
    > sposob w jaki stawiasz pytanie wskazuje , ze warto zapoznac sie z
    > pojeciami podstwowymi.
    > zobacz sobie definicje kontrastu.
    >

    Szczerze mówiąc nie wiem, czy napisałeś to do mnie, bo nie ja postawiłem
    tą tezę "jak aparat mierzy kontrast na śniegu", ale że zacytowałeś
    fragment akurat mojego postu, gdzie próbuje odpowiedzieć na tę dziwną
    tezę, to pozwolę sobie co nieco dopowiedzieć.

    W życiu posługujemy się pewnymi uproszczeniami, więc jeśli ktoś pyta
    "jak aparat mierzy kontrast na śniegu", to rozumiem, że pyta o to, jak
    aparat poradzi sobie z pomiarem kontrastu sceny występującej w naturze,
    np. zaśnieżony stok, który jest oświetlony bezpośrednimi promieniami
    słońca i światłem rozproszonym emitowanym przez niebo - mamy tu więc dwa
    źródła światła i zapewne występuje jakiś kontrast pomiędzy
    najjaśniejszymi a najciemniejszymi partiami śniegu.
    Jak dodamy do tego świecenie lampą na wprost, to zrobi się ciekawie :-)

    Z technik oświetlania/pomiarów wynika, że kontrast oświetlenia (nie
    źródła światła - takiego pojęcia faktycznie nie ma) to taki sposób
    pomiaru kontrastu, który uwzględnia tylko różnice w oświetleniu
    obiektu/sceny, nie biorąc pod uwagę współczynników odbicia światła
    powierzchni oświetlonych.

    Co do reszty zgadzam się z tym, co piszesz i widzę, że kierujesz to do
    twórcy całego wątku, który napisał (być może prowokacyjnie) - cytuję
    "jak wiadomo pomiar błysku w lustrzaneczkach jest niezwykle prymitywny
    bo odbywa się poprzez pomiar światała odbitego"... i tym sprowokował
    mnie :-)

    --
    Pozdrawiam
    Ra-V
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    www.luxcamera.com
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
    ----------------------------------------------------
    -------------------


  • 95. Data: 2009-03-25 12:40:26
    Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 25 Mar 2009, Marek Wyszomirski wrote:

    >> Po prostu - aparat Minolty, mając nałożoną lampę Minolty, daje
    >> "ADI only" *tylko* o ile lampa jest na aparcie na wprost.
    >> [...]
    >
    > Aż zacytuję obszerny fragment Twojego listu od którego zaczęła się nasza
    > polemika:

    Hm... ano wychodzi że gałęzie splątałem :[, skoro w tej rzeczywiście
    wzmianka o Minolcie była u Marcina i jedynie "obok".
    Mea culpa!

    pzdr, Gotfryd


  • 96. Data: 2009-03-25 15:24:06
    Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2009-03-25 12:20:28 +0100, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> said:

    > Przy założeniu lampy skierowanej na wprost bez nasadek rozpraszających,
    > znajomości rzeczywistej liczby przysłony (z uwzględnieniem ewentualnych
    > filtrów i konwerterów) i rozsądnej przejrzystości powietrza (przy
    > odległościach z jakich używamy lampy wymóg niemal zawsze spełniony)
    > skuteczność obu metod pomiaru błysku jest zbliżona - obie równie często
    > wymagaja wprowadzenia korekt, innych dla każdej metody.

    Czy aby na pewno?
    <http://www.skanowanie-35mm.pl/Varia/Manual2.jpg>
    Lampa na wprost.
    Zobacz, że przy wyłączniku widać zabrudzenia. Trzonek od miotły wcale
    nie jest prześwietlony.
    Tobie nie muszę na pewno mówić co z tą sceną zrobi TTL.

    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl


  • 97. Data: 2009-03-25 17:25:57
    Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
    Od: j...@a...at


    >
    > Szczerze mówiąc nie wiem, czy napisałeś to do mnie, bo nie ja postawiłem
    > tą tezę "jak aparat mierzy kontrast na śniegu", ale że zacytowałeś
    > fragment akurat mojego postu, gdzie próbuje odpowiedzieć na tę dziwną
    > tezę, to pozwolę sobie co nieco dopowiedzieć.

    tak pisalem do tworcy watku.
    korzystam z dostepu do grupy poprzez server google i nie bardzo tutaj
    widac jak sa posty genealogicznie ulozone.

    mimo wszystko milo mi , ze sie zgadzasz :-))

    XXX


  • 98. Data: 2009-03-25 20:15:46
    Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>


    Użytkownik <j...@a...at> napisał:


    >>
    >> I dlatego należy w takim przypadku wprowadzić ręcznie korektę ekspozycji
    w
    >> górę.
    >
    >wlasnie ze nie . niczego nie robisz recznie - automatyka rozpoznaje ,
    >ze ilosc swiatla odbitego jest mala i zwieksza moc blysku , albo
    >otwiera przyslone.

    Widzę, że czytać ze zrozumieniem też nie umiesz (nawet i tego, co sam
    przedtem napisałeś a skwapliwie wyciąłeś przy cytowaniu). Przecież w tym
    miejscu chodzi przypadek, kiedy automatyka określa moc błysku tylko na
    podstawie odległości lampa-motyw.

    >>
    >> >Z kolei bialo ubrane osoby na sniegu bede przeswietlone , gdyz tutaj
    >> >odbicie swiatla jest wieksze niz to zalozono przy okreslieniu LS.
    >
    >>
    >> I dlatego należy w takiej sytuacji wprowadzić korektę ekspozycji w dół.
    >
    >tez nie / automatyka zmniejsza moc lampy lub przymyka przyslone.

    Uwaga jak wyżej - zanim zaczniesz odpowiadać, postaraj się zrozumieć co
    czytasz.

    >teoretycznie w idelanym przypadku automatyka powinna doprowadzic ze
    >obie sceny beda rowno szare na zdjeciu i dalej w obrobce doprowadzmy
    >gornika na ciemny koniec histogramu , zeby go sciemnic , zdjecie na
    >sniegu w prawy , jasny koniec histogramu zeby robilo wrazenie
    >jasnego.
    >a przy scenach o " normalnej " rozpietosci tonalnej automatyka
    >dokonuje pewnego kompromisu i tak jest prawidlowo.

    Zwłąszcza w pzrypadku sklajdów "znakomicie" się taka prawidłowość
    sprawdza:-(



    >>
    >> I dlatego dwa kolejne zdjęcia - czarnego kota na bryle węgla i białego
    kota
    >> na śniegu wyjdą przy takiej automatyce tak, jakby zarówno oba koty,
    węgiel i
    >> śnieg miały jasność zbliżoną do szarej karty 18%. Uznasz to za prawidłową
    >> ekspozycję?
    >
    >formalnie tak , taka expozycja daje szanse na najlepsza dynamike ,
    >sciemniamy pozniej w postprocessingu

    To może od razu zamiast robić zdjęcia zaczniemy od Photoshopa?

    >problem zaczyna sie jesli bedziesz mial tego gornika w jednym kadrze
    >wiozacego czarny urobek po bialym sniegu. - he he sam widzialem taka
    >scene .

    W takich sytuacjach żadna automatyka nie pomoże. Pozostaje próba
    zmniejszenia kontrastu sceny (np. filtrem polaryzacyjnym lub odpowiednim
    doświetleniem ciemnych partii kadru) lub techniki HDR (raczej pzry
    nieruchomych motywach).


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 99. Data: 2009-03-25 20:31:31
    Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał:

    >
    > > Przy założeniu lampy skierowanej na wprost bez nasadek rozpraszających,
    > > znajomości rzeczywistej liczby przysłony (z uwzględnieniem ewentualnych
    > > filtrów i konwerterów) i rozsądnej przejrzystości powietrza (przy
    > > odległościach z jakich używamy lampy wymóg niemal zawsze spełniony)
    > > skuteczność obu metod pomiaru błysku jest zbliżona - obie równie często
    > > wymagaja wprowadzenia korekt, innych dla każdej metody.
    >
    > Czy aby na pewno?
    > <http://www.skanowanie-35mm.pl/Varia/Manual2.jpg>
    > Lampa na wprost.
    > Zobacz, że przy wyłączniku widać zabrudzenia. Trzonek od miotły wcale
    > nie jest prześwietlony.
    > Tobie nie muszę na pewno mówić co z tą sceną zrobi TTL.
    >
    Podałeś dobry przykłąd sytuacji, którą prosty TTL błysku zmasakruje.
    Zaawansowany system z przedbłyskiem i pomiarem wielopolowym być może by
    sobie poradził, ale pewnie wcale nie lepiej, niż prosty pomiar odległości.
    Da się jednak też znaleźć przypadki, gdy pomiar TTL radzi sobie lepiej niż
    automatyka oparta na pomiarze odległości.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 100. Data: 2009-03-26 05:24:44
    Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
    Od: j...@a...at

    On 25 Mar, 21:15, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> wrote:
    > Użytkownik <j...@a...at> napisał:
    >
    >
    >
    >
    >
    > >> I dlatego należy w takim przypadku wprowadzić ręcznie korektę ekspozycji
    > w
    > >> górę.
    >
    > >wlasnie ze nie . niczego  nie robisz recznie - automatyka rozpoznaje ,
    > >ze ilosc swiatla odbitego jest mala i zwieksza moc blysku , albo
    > >otwiera przyslone.
    >
    > Widzę, że czytać ze zrozumieniem też nie umiesz (nawet i tego, co sam
    > przedtem napisałeś a skwapliwie wyciąłeś przy cytowaniu). Przecież w tym
    > miejscu chodzi przypadek, kiedy automatyka określa moc błysku tylko na
    > podstawie odległości lampa-motyw.

    w ogolnym przypadku nie da sie okreslic mocy lampy tyklo na podstawie
    odleglosci.
    tak byloby w przzpadku szczegolnym gdyby fotogafowany motyw byl
    srednio - szary i jego rozpietosc tonalna byla nizsza lub rowna
    rozpietosci tonalnej matrycy.
    potrzeba jest jeszsze znajomosc wlasnosci absorbcyjnych
    fotografowanego motywu.
    A to jets konieczne dlatego ze dynamika we matrycy jest w ogolnym
    przypadku nizsza od dynamiki sceny. I dlatego w ogolnym przypadku
    motywy mocniej absorbujace swiatlo beda niedoswietlone , slabiej
    absorbujace - przeswietlone. Niedoswietlone , przeswietlone oznacz
    nie zmieszcza sie w zakresie tonalnym matrycy. Czyli musisz doonac
    pomiaru swiatla odbitego.
    To moze uczynic fotokomorka umieszczona w lampie blyskowej albo tez
    w aparacie dokonujac pomiaru ttl.

    XXX

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: