-
11. Data: 2009-03-11 14:51:29
Temat: Re: Statyw do Nikon D90
Od: ForALL <N...@s...info>
Dariusz Gasior pisze:
>>> - jakiej glowicy potrzebujesz: kulowej (a moze pistolet?) czy 3D?
>>> (czy chcialbys miec mozliwosc zmiany?),
>>
>> Wydaje mi się że 3D to taka już wersja uniwersalna
>
> E? Uniwersalna? Tylko dlatego, ze jest na stale zamontowana w tych
> plastikach za 50 PLN?
> Dla mnie najwygodniejsza jest pistoletowa, ale ja to dziwny jestem.
> Natomiast na pewno polemizowalbym czy glowica 3D jest uniwersalna,
> poniewaz, zeby obrocic aparat musisz sie bawic trzeba pokretlami. W tym
> wypadku lepsza jest glowica kulowa, AFAIR sa modele, ktore oprocz
> swobodnego ustawienia aparatu we wszystkich kierunkach, pozwalaja na
> wykonywanie ruchu tylko dookola (lewo/prawo), co np. moze byc przydatne
> do fotografowania panoram.
> Zwykle glowice 3D sa precyzyjniejsze, ale w statywie za 200 PLN raczej o
> precyzji zapomnij.
>
>>> - jakiej wysokosci statyw?
>>
>> Wysokość maksymalna: 170 cm
>
> E? Oczekiwalem raczej minimalnego wymagania na wysokosc (z wysunieta
> kolumna, bez wysunietej kolumny), albo wysokosci maksymalnej po zlozeniu
> (zeby latwiej bylo nosic)... To stwierdzenie rozumialbym, ze statyw ma
> miec wysokosc nie wieksza niz 170 cm ;-)
> Jesli mam rozumiec, ze chodzi o to, by maksymalna wysokosc statywu (z
> wysunieta kolumna) byla nie mniejsza niz 170 cm - to pytanie - z glowica
> czy bez? BTW: Uwzgledniasz wysokosc aparatu (pewnie ok. 7cm)?
>
>>> - jak bardzo zamierzasz go eksploatowac (okazjonalnie czy dosc czesto)?
>> Szczerze powiedziawszy to amatorka uu mnie i bedzie tak eksploatowany
>> jak czas tylko pozwoli:) Ale niechcialbym aby po miesiacu sie rozpadl:P
>
> No to albo Velbon Sherpa 600r (zacny produkt), ale znacznie przekroczy
> Twoj budzet, albo GoldPhoto, ale tym razem YH324 (bo YH314 ma wysokosc
> maksymalna 149 cm, co prawda do tego doszlaby wysokosc glowicy - ale
> chyba lacznie nie osiagneloby 170cm), ktory kosztuje ok. 165 PLN +
> glowica (niech bedzie 3D) YH410 - 100 PLN, daje razem 265 - troszke
> nadwyrezony budzet, ale lepiej niz w przypadku Velbona. Na glowice 3D
> raczej jeszcze nikt nie narzekal, nogi tez sa dosc solidne (poza
> plastikowymi motylkami do metalowych zaciskow) - zatem na poczatek, do
> amatorskich zastosowan powinien spisac sie niezle.
>
> Pozdrawiam
> Darek
Witam,
Budżet po dyskusji chyba zostanie podniesiony aby kupić tego Velbona
600R. Wolę raz wydać i być z czegoś zadowolony niż później kupować nowy
statyw.
-
12. Data: 2009-03-11 15:59:18
Temat: Re: Statyw do Nikon D90
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-03-09 23:21:42 +0100, de Fresz <d...@N...pl> said:
> Właściciele de-trójek, jedynek-de-ileśtam itp. sprzętów mogliby mieć
> pewne wątpliwości, że już o różnej maści Hasslach, PhaseOne czy
> Sinarach nie wspominając ;-) Są wogóle statywy za 10k?
Przestaną mieć wątpliwości, jak im de-trójka, jedynka-de-ileśtam
wpadnie do rzeki, albo gruchnie o beton (to lajtowa sytuacja, to
skorupy wytrzymują takie upadki).
BTW, nie wiesz widać ile kosztuje studyjny statyw kolumnowy.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
13. Data: 2009-03-11 16:23:05
Temat: Re: Statyw do Nikon D90
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-03-11 16:59:18 +0100, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said:
>> Właściciele de-trójek, jedynek-de-ileśtam itp. sprzętów mogliby mieć
>> pewne wątpliwości, że już o różnej maści Hasslach, PhaseOne czy
>> Sinarach nie wspominając ;-) Są wogóle statywy za 10k?
>
> Przestaną mieć wątpliwości, jak im de-trójka, jedynka-de-ileśtam
> wpadnie do rzeki, albo gruchnie o beton (to lajtowa sytuacja, to
> skorupy wytrzymują takie upadki).
I twierdzisz że to cena jest tym czynnikiem, który decyduje czy coś
takiego się zdaży, czy nie? Niezwykle śmiała teoria.
Bo, praktyka jest taka, że zawodowiec najczęściej ma więcej niż jeden
statyw, każdy dopasowany do różnych zadań. I to nie cena jest głównym
kryterium przy wyborze. Podobnie zaawansowani amatorzy - też nierzadko
okazuje się, że 1 statyw nie wystarcza i znów - nie ze względów
cenowych. Tak więc wszelkie dogmaty wyrażane w % są IMHO nic nie warte.
Kupować należy sprzęt, który spełni sensownie postawione założenia. No
może ciut lepszy, na zapas.
> BTW, nie wiesz widać ile kosztuje studyjny statyw kolumnowy.
Ba, nawet używałem jednego przez pewien czas. Ale przypinałem do niego
Olka E10, który kosztował z połowę ceny statywu, więc jako że zupełnie
nie pasuje do wzoru, może lepiej nie rozwijajmy tematu... :->
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
14. Data: 2009-03-11 17:13:50
Temat: Re: Statyw do Nikon D90
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-03-11 17:23:05 +0100, de Fresz <d...@n...o2.pl> said:
>> Przestaną mieć wątpliwości, jak im de-trójka, jedynka-de-ileśtam
>> wpadnie do rzeki, albo gruchnie o beton (to lajtowa sytuacja, to
>> skorupy wytrzymują takie upadki).
>
> I twierdzisz że to cena jest tym czynnikiem, który decyduje czy coś
> takiego się zdaży, czy nie? Niezwykle śmiała teoria.
> Bo, praktyka jest taka, że zawodowiec najczęściej ma więcej niż jeden
> statyw, każdy dopasowany do różnych zadań. I to nie cena jest głównym
> kryterium przy wyborze. Podobnie zaawansowani amatorzy - też nierzadko
> okazuje się, że 1 statyw nie wystarcza i znów - nie ze względów
> cenowych. Tak więc wszelkie dogmaty wyrażane w % są IMHO nic nie warte.
> Kupować należy sprzęt, który spełni sensownie postawione założenia. No
> może ciut lepszy, na zapas.
A więc. Wysoka cena za produkt nie gwarantuje jego jakości. Ale niska
gwarantuje gównianość. A więc prawdopodobieństwo, że się zdarzy rośnie
w postępie geometrycznym.
Oczywiście, że przelicznik procentowy jest od czapy, ale uzmysławia
ludziom na czym stawiają swoje ciężko zapracowane tysiące. Kupuje D90 i
zastanawia, się czy statyw za 200 zł nie będzie za drogi. I nic do
rzeczy nie ma to czy ktoś ma jeden czy fafnaście statywów.
>
>
>> BTW, nie wiesz widać ile kosztuje studyjny statyw kolumnowy.
>
> Ba, nawet używałem jednego przez pewien czas. Ale przypinałem do niego
> Olka E10, który kosztował z połowę ceny statywu, więc jako że zupełnie
> nie pasuje do wzoru, może lepiej nie rozwijajmy tematu... :->
To nie ma nic do rzeczy co do niego przypiąłeś. Ważne jest że pytałeś
czy są statywy za 10k zł. No więc dobrze wiesz, że są. Trójnóg za dwa
tysiące też nie powinien Cię dziwić.
<http://www.foto-net.pl/sklep/produkt20769-statyw-Gi
tzo-GT5560SGT.html>
x10 daje 36k zł.
:P
Nie upieram się przy tych procentach, ale jak napisałem wyżej warto się
zastanowić.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
15. Data: 2009-03-11 18:19:49
Temat: Re: Re: Statyw do Nikon D90
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...ar.wroc[kropka]pl>
On Wed, 11 Mar 2009 18:13:50 +0100, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
wrote:
>A więc. Wysoka cena za produkt nie gwarantuje jego jakości.
http://www.allegro.pl/item567621460_revoltec_przejsc
iowka_4pin_4pin_na_3_pin_fvat.html
Przepraszam za off topic.
Pozdrawiam,
Paweł
-
16. Data: 2009-03-11 20:24:13
Temat: Re: Statyw do Nikon D90
Od: kwak <k...@w...pl>
JA wrote:
> On 2009-03-11 17:23:05 +0100, de Fresz <d...@n...o2.pl> said:
>
>>> Przestaną mieć wątpliwości, jak im de-trójka, jedynka-de-ileśtam
>>> wpadnie do rzeki, albo gruchnie o beton (to lajtowa sytuacja, to
>>> skorupy wytrzymują takie upadki).
>>
>> I twierdzisz że to cena jest tym czynnikiem, który decyduje czy coś
>> takiego się zdaży, czy nie? Niezwykle śmiała teoria.
>> Bo, praktyka jest taka, że zawodowiec najczęściej ma więcej niż jeden
>> statyw, każdy dopasowany do różnych zadań. I to nie cena jest głównym
>> kryterium przy wyborze. Podobnie zaawansowani amatorzy - też nierzadko
>> okazuje się, że 1 statyw nie wystarcza i znów - nie ze względów
>> cenowych. Tak więc wszelkie dogmaty wyrażane w % są IMHO nic nie
>> warte. Kupować należy sprzęt, który spełni sensownie postawione
>> założenia. No może ciut lepszy, na zapas.
>
> A więc. Wysoka cena za produkt nie gwarantuje jego jakości. Ale niska
> gwarantuje gównianość. A więc prawdopodobieństwo, że się zdarzy rośnie w
> postępie geometrycznym.
> Oczywiście, że przelicznik procentowy jest od czapy, ale uzmysławia
> ludziom na czym stawiają swoje ciężko zapracowane tysiące. Kupuje D90 i
> zastanawia, się czy statyw za 200 zł nie będzie za drogi. I nic do
> rzeczy nie ma to czy ktoś ma jeden czy fafnaście statywów.
>>
>>
>>> BTW, nie wiesz widać ile kosztuje studyjny statyw kolumnowy.
>>
>> Ba, nawet używałem jednego przez pewien czas. Ale przypinałem do niego
>> Olka E10, który kosztował z połowę ceny statywu, więc jako że zupełnie
>> nie pasuje do wzoru, może lepiej nie rozwijajmy tematu... :->
> To nie ma nic do rzeczy co do niego przypiąłeś. Ważne jest że pytałeś
> czy są statywy za 10k zł. No więc dobrze wiesz, że są. Trójnóg za dwa
> tysiące też nie powinien Cię dziwić.
> <http://www.foto-net.pl/sklep/produkt20769-statyw-Gi
tzo-GT5560SGT.html>
> x10 daje 36k zł.
> :P
>
> Nie upieram się przy tych procentach, ale jak napisałem wyżej warto się
> zastanowić.
>
Niekiedy patrzac na takie ceny zastanawiam sie dlaczego kilka "wygietych
rurek" kosztuje tyle co dobry obiektyw. Mimo wszystko produkcja
obiektywu wymaga wiecej nakladu pracy i kosztuje wiecej niz statywu ( o
kosztach wdrozenia nie wspominajac).Podaz i popyt...?
-
17. Data: 2009-03-11 20:41:37
Temat: Re: Statyw do Nikon D90
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-03-11 18:13:50 +0100, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said:
> A więc. Wysoka cena za produkt nie gwarantuje jego jakości. Ale niska
> gwarantuje gównianość. A więc prawdopodobieństwo, że się zdarzy rośnie
> w postępie geometrycznym.
A to ja Ci opowiem taką dykteryjkę, z czasów gdy chciało mi się jeszcze
często latać z torbą pełną sprzętu. No więc na fali nabywania tego co
dobre, kupiłem sobie Manfrotto 055 + 410 - bo dobry, stabilny, o dużym
zakresie. Wziąłem do niego jeszcze parę gadżetów - a to pokrowiec, a to
pasek bo jednak wygodniejszy, siakieś jeszcze duperele. Po trwającym
parę miesięcy okresie fascynacji, gdzie targałem go ze sobą na plenerki
(że też kręgosłup mi wtedy nie pękł!), statyw wylądował na szafie (żeby
był pod ręką), bo jednak trochę okazał się przyciężkawy do częstego
noszenia. Przez jakiś czas jeszcze po niego sięgałem, a później
wyciągnąłem zza kaloryfera taki gówniany Nikonowski, reklamowy, co to
go kiedyś rozdawali jako gadżet dziennikarzom i innym takim. Ogólnie
duraluminiowa tandeta, z metr dwadzieścia wysokości, ale ważył coś koło
kilograma i miał płytkę (co nie było wtedy oczywistością w tej klasie).
Tyle, że podpięty pod torbę z wiadrem stałek za bardzo od niej nie
odstawał i odczuwalnie nie było dramatu z targaniem go, gdy była szansa
że się przyda. A to co na nim stawiałem przewyższało jego wartość
naprawdę wielokrotnie (tymbardziej że dostałem go za fri). Po paru
latach Manfrotto odkopałem łopatą z pod kurzu i sprzedałem kumplowi, bo
zacząłem się obawiać, że mi go jakieś korniki zeżrą.
> Oczywiście, że przelicznik procentowy jest od czapy, ale uzmysławia
> ludziom na czym stawiają swoje ciężko zapracowane tysiące. Kupuje D90 i
> zastanawia, się czy statyw za 200 zł nie będzie za drogi. I nic do
> rzeczy nie ma to czy ktoś ma jeden czy fafnaście statywów.
Ja bym przedewszystkim szukał takiego statywu, który realnie będzie mi
się chciało ze sobą gdzieś zabrać. Nawet najlepszy/najdroższy, ale
zostawiony w domu, jest mniej użyteczny od tego, który ma się przy
sobie, nie ważne ile kosztował.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
18. Data: 2009-03-11 21:59:56
Temat: Re: Statyw do Nikon D90
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"de Fresz" <d...@N...pl> napisał:
>[...]
> Ja bym przedewszystkim szukał takiego statywu, który realnie będzie mi
> się chciało ze sobą gdzieś zabrać. Nawet najlepszy/najdroższy, ale
> zostawiony w domu, jest mniej użyteczny od tego, który ma się przy
> sobie, nie ważne ile kosztował.
>[...]
To fakt. Dobrym kompromisem między ciężarem a stabilnością są statywy
węglowe. Niestety mają też jedną wadę - cenę.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
19. Data: 2009-03-12 17:41:28
Temat: Re: Statyw do Nikon D90
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 11 Mar 2009, de Fresz wrote:
> Ja bym przedewszystkim szukał takiego statywu, który realnie będzie mi się
> chciało ze sobą gdzieś zabrać.
IMVHO to jest doskonała definicja dla *każdego* sprzętu w kategorii
"bardzo dobry *dla mnie*" (obojętnie kogo dotyczy) :)
Dlatego np. nie wszystkie flejmy o megazumach są dla mnie jasne.
pzdr, Gotfryd
-
20. Data: 2009-03-13 10:19:44
Temat: Re: Statyw do Nikon D90
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-03-11 21:24:13 +0100, kwak <k...@w...pl> said:
> Niekiedy patrzac na takie ceny zastanawiam sie dlaczego kilka
> "wygietych rurek" kosztuje tyle co dobry obiektyw. Mimo wszystko
> produkcja obiektywu wymaga wiecej nakladu pracy i kosztuje wiecej niz
> statywu ( o kosztach wdrozenia nie wspominajac).Podaz i popyt...?
Po pierwsze, one nie są wygięte. Po drugie dla czego wisząca lampa
pokojowa może kosztować więcej niż porządny obiektyw, a głupi kawałek
elektroniki jaką jest topowa lampa błyskowa do dslr-a też nie odstaje
cenowo od naprawdę niezłych szkieł?
Produkcja obiektywu wcale nie jest taka kosztowna. Za to produkcja
statywu jest dość materiałochłonna. A materiały do niego użyte to nie
byle jaki plastik tylko dość drogie stopy.
Mogę ci pokazać "O" ring, to takie gumowe kółko, który kosztuje
znacznie więcej niż nie jeden obiektyw.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl