eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingSoftware warranties › Re: Software warranties
  • Data: 2011-07-14 20:44:46
    Temat: Re: Software warranties
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-07-14, Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> wrote:
    > On 2011-07-14 18:09, Stachu 'Dozzie' K. wrote:
    >>> Utopia. Komu by się chciało szukać buga który przychodzi od klienta z
    >>> Somalii "bo jak tu klikam to mi się psuje" i jest gluchy na próby
    >>> wyciągnięcia lepszego opisu. Tu nawet nie ma co debugować. Nagle trzeba
    >>> zwracać kasę.
    >> Ale wiesz że to nie tak działa? Nigdy nie słyszałeś o odrzuceniu
    >> zgłoszenia reklamacyjnego z powodu niedostatecznego opisu usterki?
    >
    > Czekaj, a kto decyduje o tym jaki jest niedostateczny?

    A w innych branżach? Jeśli się nie dogada sprzedający i kupujący,
    zostaje zaufana strona trzecia (np. sąd konsumencki).

    > Masz dwa przypadki:
    >
    > a) jak tu klikam to mi się psuje
    >
    > b) instrukcja store a0,$00f45560 z pod adresu $00568332 odwołuje się do
    > pamięci poza heapem w sytuacji gdy zapytanie SQL przychodzi 5 milisekund
    > po odrysowaniu okna na Ubuntu 10.10 z zainstalowanym KDE w werji 3.4.5 z
    > poprawką foo-bar-fix-1 zawsze jesli zegar systemowy wskazuje parzysta
    > sekundę.
    >
    > Dla mnie b) jest niedostateczny bo gdzie są do cholery pozostałe
    > rejestry i wersja zasilacza ?!?!? Reklamacja odrzucona!

    I w tym momencie pewnie UOKiK czy inny rzecznik praw konsumenta nakłada
    na ciebie karę, bo klient podał tyle, ile był w stanie. Natomiast
    odrzucenie a), jeśli to by był cały otrzymany opis, mogłoby być (choć
    nie musiało) zasadne.

    >> Oczywiście że nie. Ale widzisz, to już twoja wina że wybrałeś błędogenne
    >> narzędzia do wyprodukowania swojego softu.
    >
    > Powiedz to tym którzy piszą soft przez kilkanaście lat. Nie przepisują -
    > piszą, dopisują i sprzedają *ciągle*. Powiedz że hello world można
    > przepisać w kilka minut na pythona to może niech przepiszą te swoje
    > prymitywne systemy finansowe nad ktorymi pracują 15 lat z
    > C/COBOLA/Pascala na coś lepszego. Pstryk i już. Python jest przecież
    > taki fajny.

    Bzdurzysz, gościu. Zaperzyłeś się. Może idź i się uspokój najpierw?

    Jak ktoś produkuje system finansowy od 15 lat, to przez ten czas już
    pewnie opracował standardy zapewniania jakości -- inaczej by się nie
    utrzymał na rynku. Ale jeśli sprzedają mi (firmie w której pracuję)
    system obiegu dokumentów, który nie wytrzymuje obciążenia *nastu nowych
    dokumentów dziennie i wywołuje OOM-killera na maszynie z 8GB RAM-u, to
    chyba mam prawo domagać się naprawy bądź zwrotu kosztów?

    >> I to wcale nie jest dobrze że tak wybrałeś, bo produkujesz z błędami,
    >> których dałoby się uniknąć.
    >
    > Jasne. Właściwy język == zero błedów. Utopia.

    A kto ci nakłamał że zero? O_o

    Dobór właściwego języka i właściwych narzędzi do niego pomaga
    *zmniejszyć* ilość błędów, a nie zlikwidować je całkowicie.

    I naprawdę nie będę płakał, jeśli hipotetycznie twoja firma, która
    umyślnie kładzie laskę na jakość (skoro uważa że jej soft jest tak
    podatny na błędy, że obawia się roszczeń gwarancyjnych, a wybrała
    narzędzia i proces produkcji tylko dlatego że tanie i szybkie), upadnie.
    Powiedziałbym że rynek wręcz na tym zyska.

    >> A teraz poproszę argument merytoryczny, chyba że ci takiego brakuje.
    >
    > Merytoryczny argument jest bardzo prosty: software zawsze zawiera błędy.
    > *ZAWSZE*. Dzięki furtce typu "ojej, odrysowalo mi się w zlym kolorze,
    > ide oddać do sklepu tylko dokończe ten projekt samolotu" producenci
    > dostana po dupie.

    Nie dostaną. Twoim zdaniem można zwrócić pralkę sprzedawcy, bo się nie
    spodobał kolor drzwiczek albo diody na wyświetlaczu? To dlaczego uważasz
    że w oprogramowaniu nie byłoby zastosowania takiego terminu jak "istotna
    wada, uniemożliwiająca lub utrudniająca używanie"?

    --
    Secunia non olet.
    Stanislaw Klekot

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: