-
Data: 2011-07-14 22:53:47
Temat: Re: Software warranties
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On 2011-07-15 00:11, Stachu 'Dozzie' K. wrote:
>> I będzie analizował coredumpy lub bedzie miał ekspertow analizujących
>> coredumpy?
> Na tych samych warunkach jak ma ekspertów-szewców analizujących but albo
> ekspertów-mechaników samochodowych.
Ekspert-szewc i ekspert-mechanik mają o eniony łatwiejsze zadanie.
> Akurat nie trzeba być programistą żeby widzieć że klient nie podał
> podstawowych informacji niezbędnych do diagnozowania problemu (na
> przykład nie podał kiedy błąd występuje czy jak go odtworzyć), albo że
> podał tyle ile było w jego możliwościach.
Akurat trzeba. Bo ktoś stojący z boku może nie pojąć że np. istotną
informacją było czy w momencie wystapienia awarii baza robiła czy nie
backup. Czy w momencie awarii własnie aktualizował się firewall. Itd.
Miliony stopni swobody i żadnych informacji bądź błedne bo klient to
przeciętny tumanista.
> Na razie poważnym firmom się to udaje. Jeśli klient podał za mało
> danych, wsparcie techniczne dopytuje się o pozostałe.
Super. Masz setkę ludzi w helpdesku odpytujących "a czy na pewno włączył
Pan drukarkę" za pare tysiecy / osoba. Żaden problem. Stać na to każdego.
> I wtedy oddajesz klientowi pieniądze, skoro mu twój soft nie działa.
> Niby z jakiej okazji klient ma płacić za twój soft, skoro nie jest
> w stanie go używać?
No to przecież oddaje i już. Kto tu mowi ze nie wolno. Przecież to
oczywiste że jesli soft nie działa to oddaje go. Super. Problem z
gwarancją jest inny - że można na podstawie wyimagowanego problemu oddać
program ktory jest sprawny. Bo nie ma technologi pozwalającej mieć
pewność że klient kłamie.
>> *Kto* o tym decyduje co jest a co nie kompletne i zasadne?
> Próbujesz stworzyć problem tam gdzie go nie ma, gdy się przejdzie do
> innej branży, na przykład samochodowej.
Samochody to bardzo proste urządzenia w porównaniu z ilośćą
potencjalnych przyczyn nie działania skomplikowanego software na
milionach konfiguracji PC.
> Tylko na razie wyjmujesz coraz bardziej wydumane przypadki jako
> argumenty, podczas gdy w ogóle nie próbujesz obalić (ani w inny sposób
> się odnieść) analogii z innymi branżami usługowo-przemysłowymi, które
> zostały podane.
Bo inne branże są trywialne na poziomie stopnia komplikacji, ilośc
miejsc gdzie może być problem, technologii wytwarzania i tym podobnych
drobnostek. Soft jest zbyt specyficzny aby mozna go było porównywać do
pralek. To zupełnie inny produkt i bylo by milo widzieć zupełnie inne
rozwiązania.
> A my tu mówimy o możliwości odzyskania
> pieniędzy przez Kowalskiego, który ma serdecznie w dupie czy to ATI się
> opiera przed naprawieniem sterowników karty graficznej
Jesli się opiera to wyleci szybko z rynku *ALBO* problem nie istnieje.
> Projekt zjebał grę. Kowalskiemu Wiedźmin nie chodzi, więc Kowalskiemu ta
> gra niepotrzebna, chce ją oddać i chce z powrotem wydane na nią
> pieniądze. Pójdzie za nie na piwo.
No i co mu szkodzi? Na pudelku pisalo że wymaga PC z kartą gfx
wymagającą DX9. Kowalskiemu nie działa. Towar niezgodny z umową.
Pozamiatane.
>> Oczywiście, przecież nie kupileś tego na półce w warzywniaku. Kupileś
>> ten system na umowę, a na pewno na niej zawarty jest support/serwis.
>> Dzień jak co dzień.
> No chyba że jednak ten system jest kupiony właśnie w "warzywniaku",
> czyli w sklepie komputerowym. Czyli chcę moje pieniądze z powrotem.
Jeśli nie działa a ma działać w/g warunków technicznych to zwracasz i już.
>> Ale wybor nastapił 15 lat temu, był wtedy najlepszy a dzisiaj masz
>> miliony lini kodu z czego 80% nie ma żadnej dokumentacji poza kodem.
>> Oczywiście, teoretycznie to jest źle, ale praktycznie to codzienność. To
>> *nie* jest pralka z dokumentacją na 30 stronach pojmowalną przez
>> przeciętnego elektryka.
> (W tym akapicie na potrzeby argumentacji zakładam że jesteś autorem
> takiego piętnastoletniego systemu; nie ma to absolutnie związku z tym,
> czy uważam że rzeczywiście masz coś takiego na koncie.)
Taki argument nie jest potrzebny i nie muszę być jego autorem. Wystarczy
wziąść dowolny system oparty o gnu.
> Trudno. Za błędy młodości też trzeba czasem płacić. Ja doskonale
> rozumiem że chcesz uniknąć odpowiedzialności za taki piętnastoletni
> system, gdzie wprowadzenie jakiejś poprawki może się skończyć
> tragicznie;
Kompletnie nie kumasz o co chodzi. To że masz 15 lat kodowania za sobą i
*tysiące* testów od jednostkowych po kompleksowe *nie* oznacza że
software można przepisać ani że jest gówniane. Ono jest znakomite - ale
statystycznie. Bo zawsze jest gdzieś jakiś błąd którego testy nie
pokryły, lub testy sa błędne.
> po polu minowym. Choć być może wypracowałeś przez te piętnaście lat
> metody wyłapywania błędów, przez co twój program jednak ma dość wysoką,
> wypróbowaną jakość; wtedy raczej zgłoszeń reklamacyjnych się nie musisz
> obawiać, bo nie będą występować.
Bedą. Zawsze jest jakiś błąd. Błedy w większych programach wyłapują
zarowno testy wewnątrzne jak równiez klienci. Tak to działa. W normalnej
firmie błedy wypałapne przez klientów naprawiane są priorytetowo. Za
dużo można stracić zlewając klienta. O ile sa rzeczywiste.
> Trochę kiepski argument żeby się wymigać od podniesienia jakości
> kiepskiego softu. Jeśli jest kiepski na tyle że producent się obawia
> reklamacji, tzn. producent nie ma pewności że jego program będzie
> działać, to znaczy że należy ten program przepisać tak, żeby pewność
> dawał.
Zdajesz sobie sprawę z tego co niesie za sobą "przepisanie"? Kilkaset
osobo-lat, miliony zlotych, wylot z rynku, utrate klientów i tym podobne
duperele?
>>> Nie dostaną. Twoim zdaniem można zwrócić pralkę sprzedawcy, bo się nie
>>> spodobał kolor drzwiczek albo diody na wyświetlaczu?
>> Tak. Niektórzy sprzedawcy uważają to za istotny punkt przyciągający
>> klientów. Niektórzy nie. Wolny rynek.
> Ale sprzedawca nie ma obowiązku przyjąć takiego zwrotu. To jest istotne.
Ale sprzedawca może mieć obowiązek wynikający z umowy. Idziesz do
takiego u ktorego możesz mieć to w umowie.
> Ty jako dostawca softu nie masz (nie miałbyś) obowiązku przyjąć zwrotu
> programu li tylko na podstawie niepodobającego się koloru menu.
Ale ten kolor menu to bug. Bo jest zawsze szare, ale jak się kliknie w
czwartą opcję od gory to się robi białe. Bug i już. Istotny? Kto to oceni?
>> W zdaniu powyzej chodziło jednak o coś innego: *dowolna* wada
>> oprogramowania może stac się podstawą gwarancji. Dowolna pierdoła.
> Tylko musi to być wadą. A jeśli ta wada jest _pierdołą_, to na ogół da
> się ją naprawić w parę chwil.
Jasne, szczegolnie jak klient twierdzi że "jak tu się kliknie to się
psuje" a u ciebie na 5 komputerach nie chce.
>> Nie działa przycisk do drukowania literek do gory nogami. To tylko
>> promil promila funkckonalności ale mi utrudnia używanie bo mam taki
>> kaprys. Poproszę o zwrot kasy lub usunięcie wady w 14 dni.
>> Czy możesz powiedzieć kto będzie decydował o istotności wady?
> "A był kiedyś taki przycisk? Nie było? To jaka to niby wada? Do widzenia
> Panu."
Ale on jest i nie działa. Istotna wada czy nie?
Następne wpisy z tego wątku
- 14.07.11 22:56 Sebastian Biały
- 14.07.11 22:59 Andrzej Jarzabek
- 14.07.11 23:08 Andrzej Jarzabek
- 14.07.11 23:15 Sebastian Biały
- 14.07.11 23:19 Sebastian Biały
- 14.07.11 23:33 Andrzej Jarzabek
- 15.07.11 00:10 Andrzej Jarzabek
- 15.07.11 00:18 Andrzej Jarzabek
- 15.07.11 06:42 Mariusz Kruk
- 15.07.11 06:44 Mariusz Kruk
- 15.07.11 06:56 Mariusz Kruk
- 15.07.11 07:01 Michal Kleczek
- 15.07.11 07:09 Mariusz Kruk
- 15.07.11 07:13 Mariusz Kruk
- 15.07.11 07:22 Mariusz Kruk
Najnowsze wątki z tej grupy
- 7. Raport Totaliztyczny: Sprawa Qt Group wer. 424
- TCL - problem z escape ostatniego \ w nawiasach {}
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- testy-wyd-sort - Podsumowanie
- Tworzenie Programów Nieuprzywilejowanych Opartych Na Wtyczkach
- Do czego nadaje się QDockWidget z bibl. Qt?
- Bibl. Qt jest sztucznie ograniczona - jest nieprzydatna do celów komercyjnych
- Co sciaga kretynow
- AEiC 2024 - Ada-Europe conference - Deadlines Approaching
- Jakie są dobre zasady programowania programów opartych na wtyczkach?
- sprawdzanie słów kluczowych dot. zła
- Re: W czym sie teraz pisze programy??
- Re: (PDF) Surgical Pathology of Non-neoplastic Gastrointestinal Diseases by Lizhi Zhang
- CfC 28th Ada-Europe Int. Conf. Reliable Software Technologies
- Młodzi programiści i tajna policja
Najnowsze wątki
- 2024-12-20 Precedensy politycznie motywowanego nie wydawania w UE
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Gdańsk => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=
- 2024-12-20 czyste powietrze
- 2024-12-20 Katowice => Analyst in the Trade Development department (experience wi
- 2024-12-20 Opole => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-12-20 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-20 Rzeszów => International Freight Forwarder <=
- 2024-12-20 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=
- 2024-12-20 Ekstradycja
- 2024-12-20 Mikroskop 3D
- 2024-12-20 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-20 Warszawa => Analityk w dziale Trade Development (doświadczenie z Powe