eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySkrzyżowanie - pytanieRe: Skrzyżowanie - pytanie
  • Data: 2011-04-07 20:54:34
    Temat: Re: Skrzyżowanie - pytanie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-04-07 11:32, Myjk pisze:

    >> Jesteś pierwszą i jedyną osobą w tym wątku, która używa argumentu
    >> "pokaż mi wyrok, albo nie masz racji". Więc jednak Ty zacząłeś.
    >
    > To jest jakaś dziecinada. Wyciągnąłeś armatę w postaci sądu jako argument
    > potwierdzający Twoją interpretację

    Nie prawda.
    To że tak sprawę rozpatrzy sąd, to moje przekonanie, a nie żaden
    argument. Ale w sprawie nadinterpretacji słowa pisanego to Ty tu jesteś
    mistrzem.



    > Tworzący PoRD wzieli to pod uwagę i nie opisywali takich PIERDÓŁ

    No i w powyższym zdaniu tkwi właśnie cały Twój błąd.
    Istotne jest właśnie jedynie to co w PoRD zostało opisane. A
    doszukiwanie się rzeczy nieopisanych to już nadinterpretacja.
    Zauważ też że PoRD jednak opisuje wszelkie, jak to nazywasz, "pierdoły",
    w dodatku czasem będące niezgodnie z "chłopskim rozumem".
    Używanie więc intuicji do tworzenia nowych bytów to nie jest dobry pomysł.


    > Nigdzie nie wyklucza, że ta definicja nie
    > może działać na skrzyżowaniu. Zatem działa.

    Absolutnie złe podejście jeżeli chodzi o interpretację prawa - w prawie
    jeżeli nie jest napisane że coś działa, to oznacza że nie działa.
    Nigdy odwrotnie.

    Definicja pasa ruchu jest jasna i wiąże go wyłącznie z jezdnią, a nie ze
    skrzyżowaniem. I tak długo jak nie ma punktu mówiącego że skrzyżowania
    tworzą skręcające pasy, tak długo żadne skręcające pasy z przepisów
    ogólnych nie wynikają.

    Natomiast oczywiście tu jest cała nasza różnica zdań i na tym spokojnie
    można dyskusję zakończyć, bo do niczego nie doprowadzi.
    Ja twierdzę że prawo obejmuje jedynie kwestie explicite w nim opisane,
    Ty piszesz inne rzeczy.
    A takie podejście prowadzi Cię właśnie na manowce nadinterpretacji ustawy.

    Zresztą pozwolę sobie już nie odpowiadać na kolejne posty, bo jasne jest
    że do niczego to nie doprowadzi, w sytuacji kiedy nie ma zgody na
    najbardziej podstawowym polu interpretacji tekstu prawniczego.



    >> Póki jedziesz samochodem i rozważasz sposób w jaki należy jechać,
    >> oczywiście Twoje podejście jest słuszne i się z nim zgadzam.
    >> Natomiast rozważając prawne zagadnienie jest błędne.
    >
    > W jaki sposób te rzeczy mogą być rozłączne?

    W bardzo prosty - jeżeli PoRD nie reguluje danej sprawy, to jeździć
    należy ze świadomością tego, że tak jest. I wcale takich rzeczy nie jest
    mało.
    Ta świadomość to nazdbiór zasad wynikających z dziurawego i słabego prawa.

    Natomiast jeżeli sytuacja drogowa zostanie przeniesiona na grunt prawny,
    to rozpatrywana będzie już tylko część wynikająca z przepisów prawa.

    I to jest ta różnica.


    >> Jeżeli krzyżują się dwie drogi mające jezdnie, a każda z jezdni ma dwa
    >> pasy ruchu, to pasów jest 2x2=4. Tylko tyle.
    >
    > Znowu pominąłeś -- ile jest kierunków ruchu na takim "prostym"
    > skrzyżowaniu?

    A sam nie dałbyś rady pomnożyć ile ich jest, jeżeli są dwie
    dwukierunkowe drogi?
    Jak wyżej 2x2=4.


    >> Dwie jezdnie, po dwa pasy to cztery _różne_ pasy.
    >
    > Ponieważ pas ruchu jest tylko i wyłącznie podłużny pas jezdni i nie może
    > przebiegać inaczej niż wzdłuż jezdni?

    No jak w mordę strzelił, pas ruchu to wg. definicji podłużny pas jezdni.
    A podłużny wg. SJP oznacza kształt "ciągnący się wzdłuż czegoś", czyli
    przepisy ogólne dokładnie tak to stwierdzają.

    A pas wyznaczony znakami drogowymi zgodnie z art. 5 może już biec
    jakkolwiek.



    >> Jeżeli te cztery pasy opiszemy sobie literkami ABCD i jeżeli samochód
    >> wjeżdża na skrzyżowanie pasem A, a po skręcie wyjeżdża np. pasem C, to
    >> znaczy że gdzieś pomiędzy wjazdem a wyjazdem nastąpiła zmiana
    >> zajmowanego pasa ruchu CBDO.
    >
    > Nastąpiła ZMIANA KIERUNKU ruchu tylko i wyłącznie.

    Jechał pasem "A", jedzie pasem "C", a zmiana pasa nie nastąpiła? Ciekawe
    rozumowanie.
    Zwłaszcza że pasy ruchu zgodnie z definicją biegną podłużnie, a nie
    poprzecznie w stosunku do jezdni.


    >> Zatem każdy skręt w drogę poprzeczną takiego skrzyżowania, to zmiana
    >> pasa ruchu i nie da się zmienić jezdni i drogi nie zmieniając pasa.
    >
    > Owszem, da się. Na skrzyżowaniu okraszonym tablicą T-6 a/c.

    A co to znowu za wymysł?
    Sam piszesz o cyt: "klasycznym, niczym nie skrępowanym skrzyżowaniu",
    odnoszę się do przykładu który podajesz, a tu nagle się pojawia w Twojej
    głowie znak drogowy T-6.
    Jaki masz cel wprowadzając taki chaos? Trolujesz?


    > Tutaj jest jedynie oznaczone PIERWSZEŃSTWO przejazdu, znaki poziome są
    > tylko po to, bo pasy ruchu nie przebiegają "oczywiście" i ułatwiają jedynie
    > poruszanie się po tym skrzyżowaniu -- nic więcej się tutaj doszukiwać nie
    > trzeba. Równie dobrze mogłoby ich nie być, albo mogłyby być oznaczone
    > wszystkie. Tylko po co?

    Po to, że jest sobie w PoRD art. 5, który mówi że _znaki_ drogowe mają
    pierwszeństwo przed przepisami ogólnymi.
    Narysowany pas jest znakiem drogowym poziomym i w tej postaci ma
    pierwszeństwo przed przepisami ogólnymi.
    Kwestię pasów niewyznaczone regulują przepisy ogólne, które nigdzie nie
    wspominają o tym, że są jakieś skrętne pasy będące elementami skrzyżowań.
    Tworzysz więc nowy byt, nieistniejący w ustawie.
    Ja się zgadzam że byt taki by się przydał i wiele wyjaśnił, ale w tej
    chwili nie istnieje.


    >> Ja doskonale wiem o czym myślisz - że na skrzyżowaniu jest zestaw
    >> dodatkowych, nieoznaczonych pasów skręcających, ale jest to
    >> nadinterpretacja, w definicji pasa nie ma słowa o pasach należących i
    >> wynikających ze skrzyżowania.
    >
    > Buuuu :( Ale jest definicja pasa ruchu, która wyraźnie mówi, że mogą być
    > nieoznakowane pasy ruchu i nie wyklucza z tej definicji skrzyżowań

    Przepis ogólny jest jasny - pasy są częścią jezdni.
    Nie ma ani słowa o żadnych pomocniczych, niewyznaczonych pasach
    skręcających wynikających ze skrzyżowania - taki twór w PoRD nie istnieje.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: