eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySkrzyżowanie - pytanieRe: Skrzyżowanie - pytanie
  • Data: 2011-04-06 12:06:43
    Temat: Re: Skrzyżowanie - pytanie
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Mon, 4 Apr 2011 19:45:47 +0200, Adam Płaszczyca


    >>> Ale muszą przebiegac tak, jak JEZDNIA, a nie tak, jak pojazdy sobie jadą.
    >> I przebiegają tak jak jezdnia, tylko jesteś najwyraźniej zbyt ograniczony,
    >> aby to pojąć. Jak już w innym miejscu napisałem, JEZDNIA nie posiada
    > Ja rozumiem, że dla Ciebie przez skrzyżowanie jezdnia przebiega zawijasami
    > i skręca, jednak dla mnie to ona jednak idzie na wprost,a pasy tak samo.

    Nic dziwnego, najwyraźniej nie zrozumiałeś tego co napisałem. Zatem
    ponownie, jezdnia _nie_ _posiada_ _kierunku_ -- znajduje się wszędzie tam,
    gdzie mogą się po niej poruszać pojazdy. Przeczytaj w końcu ze zrozumieniem
    definicję "jezdni" i przestań dodawać od siebie.

    >>> A wiesz, że znak deroguje przepis, prawda?
    >> Jeśli nie ma znaków, to obowiązują przepisy.
    > I wówczas pasy, tak samo jak jezdnia idą na wprost.

    Jezdnia nie idzie na wprost, bo jezdnia nie posiada kierunku dopóki nie
    opiszą tego przepisy lub znaki drogowe. Wtedy dopiero można mówić o
    kierunku jezdni. Zabierasz się do tego od dupy strony i w tym cały twój
    problem ze zrozumieniem tematu.

    >>>>> Nie ma zależności od ruchu pojazdów. Ma zależność od przebiegu JEZDNI.
    >>>> Jezdnia stanowi tylko i wyłącznie podłoże do ruchu pojazdów.
    >>>> Ruch pojazdów po jezdni definiują przepisy, a wyznaczają
    >>>> znaki drogowe.
    >>> Tor ruchu pojazdu nie zależy od przepisów, ani od znaków.
    >> Prawidłowy ruch zależy jak najbardziej od przepisów i znaków.
    > A gdzie postulowałeś prawidłowy?

    W PoRD jest opisany nieprawidłowy?
    Obowiązujący to prawidłowy.

    >> O ile zajdzie konieczność rozstrzygania.
    >> W większości przypadków każdy zna swoje miejsce w szeregu.
    > Jesteś mniejszością.

    Udowodnij.

    >>> Nie do czego, a wobec kogo. Wobec tego z lewej.
    >>
    >> Nie, pytam do czego ma to pierwszeństwo, bo że w zależności
    >> do tego z lewej to jest wiadome od początku.
    > Wybacz, pierwszeństwo w ruchu ma się wobec innych pojazdów, a nie do
    > czegoś. A dokładniej, to ten inny ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa.

    O ile takie pierwszeństwo mu przysługuje, zatem, do czego (czyt. do jakiego
    manewru) ma to pierwszeństwo, Adasiu, "znafco" Adasiu?

    >>> Zgadza się. Dwa pasy - dwa pasy idą prosto przez skrzyżowania.
    >>> Samochody, żeby skręcić w lewo muszą zjechać ze swojego pasa
    >>> i wjechać na inny.
    >> Nie muszą, ponieważ jadąc w lewo pasy z poprzecznego kierunku ich
    > A, czyli nie muszą zjechać ze swojego pasa, który prowadzi na wprost.

    Pokaż mi, który pas prowadzi na wprost w omawianej sytuacji.
    Tak samo jak ten na Saskiej, kreciku Adasiu?

    >> kompletnie NIE DOTYCZĄ. Oni mają swoje pasy, biegnące tak, jak wyznaczyły
    >> to poziome (i czasem pionowe) znaki drogowe przed skrzyżowaniem, a często
    >> takżena samym skrzyżowaniu -- i najczęściej tak, aby najmniej mieszać
    >> liniami na jezdni.
    > Znaki poziome przed skrzyżowaniem nie wyznaczają w żaden sposób pasów na
    > skrzyżowaniu. Tak samo zresztą, jak pionowe.

    Co w takim razie tam robią? Stoją tam dla ozdoby pobocza, może urwały się
    ze świątecznej choinki?

    > Mogą pasy wyznaczyć znaki poziome na skrzyżowaniu.

    Definicja pasa ruchu zawarta w PoRD mówi zupełnie coś innego niż tutaj
    twierdzisz.

    > Jesli jednak na skrzyżowaniu nie ma znaków wyznaczających pasy,
    > to znaczy, że pasy ida tak, jak przebiega jezdnia.

    Dokładnie. Wszystko ci się ułoży, gdy zrozumiesz w końcu czym jest jezdnia,
    czym są pasy i do czego są znaki drogowe.

    >>> Przez żaden przypadek. Nie ma znaczenia ile pasów ma jezdnia, ważne, że idą
    >>> one wszystkie tak, jak jezdnia, a nie tak, jak pojazd skręcający.
    >> Nadal nie ogarniasz -- nie idą jak pojazd skręcający.
    >> Idą tak, jak nakazują przepisy i znaki.
    > Przepisy mówią, że idą tak, jak jezdnia, chyba, że istnieją znaki, wtedy
    > tak, jak wyznaczają znaki. Przy czym znaki przed skrzyżowaniem nie
    > wyznaczają pasów na skrzyżowaniu.

    To, ponownie, po co tam są ustawiane?
    Dla zmylenia przeciwnika? LOL

    > Znaki poziomie wyznaczają pasy tam,,
    > gdzie one same są, a nie gdzie indziej.

    Ło panie, to twierdzenie trzeba koniecznie zapisać
    jako złotą myśl Adasia. ROTFL

    >>> Ależ już wyznaczyłem - na wprost idą, a ja zmieniam pas ruchu z jednego na
    >>> drugi.
    >> W takim razie w którym miejscu zmieniasz ten pas i jak to sygnalizujesz?
    > Na skrzyżowaniu, sygnalizuję przed skrzyżowaniem. I nie z lewego na prawy,
    > tylko z pasa drogi A na pas drogi B.

    Tak, tak. Już przy tym byliśmy. A zanim zmienisz pas z jednej drogi na
    drugą, to wpadasz w czarną dziurę, teleportujesz się, albo przeskakujesz.
    Tak, tak.

    >>>> Nie rozumiesz, w tym problem. To KAŻDY z podłużnych pasów...
    >>>> To znaczy, że może być ich więcej niż jeden.
    >>> Oczywiście. I sa one dalej wzdłuż jezdni,
    >>> a nei zawijają w lewo na skrzyżowaniu.
    >> Weź poświęć chwilę i narysuj z łaski swojej jak biegnie jezdnia, jak biegną
    >> pasy, tor ruchu pojazdu i kiedy i jak sygnalizujesz zmianę tych pasów.
    >> Chętnie zobaczyłbym, co się tli w twojej głowie. :D
    > Nie musze sygnalizować zmiany pasa, bo zmieniam kierunek ruchu na
    > skrzyżowaniu, a nie zmianę z jednego pasa na drugi. To, że zmiana kierunku
    > jazdy jest jednocześnie zmianą pasa ruchu z obecnego, na inny jest
    > powiązana z manewrem zmiany kierunku nie oznacza, że mam zasygnalizować
    > każdą zmianę pasa.

    To twierdzenie zbudowała ponownie twoja zdezelowana wyobraźnia i nie ma
    podparcia w PoRD. Przeczytaj Art. 22.5. Następnie zapodaj z PoRD
    wykluczenie, że przy zmianie kierunku ruchu i zmianie pasa (jak
    twierdzisz), nie musisz sygnalizować zmiany ów pasa.

    >>>>> Nie jest to pas będący torem ruchu pojazdu.
    >>>> Co definiuje tor ruchu pojazu?
    >>> Nic.
    >> Nic? To w jaki sposób pojazd się porusza?
    > W taki, w jaki kierujący nim steruje.

    Już blisko... a steruje nim po drodze na podstawie, prze-pi-...
    No, dawaj Adaś dawaj... Adaś, Adaś.... uda ci się!

    >>>>>> To też ci narysować, drogie dziecko?
    >>>>> Nie, podaj definicję. Przecież PoRD na pewno ją ma.
    >>>> Oczywiście, że ma. Jest to opisane w Art. 2.10.
    >>> Oczywiście. Tylko powiedz, w którym miejscu
    >>> się ono zaczyna. Tak dokładnie.
    >> Jest to napisane w definicji. Przeczytaj.
    > Nie, nie ma. Czy na linii zatrzymania przed sygnalizatorem? Czy na
    > przejściu dla pieszych? Czy może dopiero na linii łączącej krawędzie
    > przecinającej, poprzecznej jezdni?

    Jest. Przeczytaj.
    Jak nie rozumiesz słów tam użytych, zajrzyj do słownika JP.

    >>> Nic nie ma, pytałeś o sprawę, jaką ostatnio wygrałem, to Ci podałem.
    >> Pytałem o sprawę związaną z tematem.
    >> Nic mnie nie obchodzą twoje inne problemy na drodze i w sądach.
    > Związana jest o tyle, że tak samo jak Ty większość 'znaffcuff' PoRD
    > uważała, że skoro ja byłem na podporządkowanej, to miałem obowiązek ustąpić
    > i skoro było bum, to nie ustąpiłem i jestem winny.

    Jak już napisałem, gówno mnie obchodzą twoje zatargi nie związane z tym
    tematem. Masz potwierdzenie w orzeczeniu sądowym na swoje wcześniejsze
    słowa, zapodaj. Jak nie to PiS.

    >> Co nie zmienia faktu, że PoRD są jasne i logiczne.
    > To prawda. Niestety, nie dla wszystkich, o czym takie
    > jednostki jak Ty się boleśnie przekonują.

    Nie prawda.

    --
    Pozdor Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: