eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaPrzejscie z analoga na cyfre - booliiRe: Przejscie z analoga na cyfre - boolii
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
    Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
    Subject: Re: Przejscie z analoga na cyfre - boolii
    Date: Mon, 20 Jul 2009 18:32:38 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 120
    Message-ID: <h42676$epg$1@inews.gazeta.pl>
    References: <h3oaam$jcv$1@news.task.gda.pl> <h3pdcb$fhf$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <h3phju$hsj$1@inews.gazeta.pl> <h3pn3l$eu3$1@inews.gazeta.pl>
    <s...@l...localdomain>
    <h3qqgn$k2f$1@inews.gazeta.pl>
    <6ofwvzoed4mu.1pdekfhojmlk$.dlg@40tude.net>
    <h3s7uf$qpg$1@inews.gazeta.pl> <h3tm5i$jmo$1@inews.gazeta.pl>
    <h3v9ab$iu1$1@inews.gazeta.pl> <h3vc4m$25c$1@inews.gazeta.pl>
    <h3veea$c84$1@inews.gazeta.pl> <h3vh5e$olp$1@inews.gazeta.pl>
    <h3vtvi$rnt$1@inews.gazeta.pl> <h400nm$afj$1@inews.gazeta.pl>
    <h402d1$hlm$1@inews.gazeta.pl> <h404tk$qum$1@inews.gazeta.pl>
    <h41hqj$6i0$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: static-78-8-111-16.ssp.dialog.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1248107558 15152 78.8.111.16 (20 Jul 2009 16:32:38 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 20 Jul 2009 16:32:38 +0000 (UTC)
    X-User: marb67
    User-Agent: Unison/1.7.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.foto.cyfrowa:816784
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2009-07-20 12:44:35 +0200, de Fresz <d...@n...o2.pl> said:

    >
    >>> Bez _własnego_. Wszedłem do punktu, dałem karty, za pół godziny
    >>> odebrałem płyty, zawartość kart skasowałem. Na czymś te zdjęcia chyba
    >>> trzeba trzymać? Co proponujesz zamiast DVD, które można wypalić w
    >>> pierwszym lepszym punkcie za paręnaście zł/juro? Gliniane tabliczki?
    >>> Faktem jest, że nie mając na miejscu WŁASNEGO komputera bez problemu
    >>> mogłem z tymi zdjęciami coś zrobić - zgrać je na płytę czy przejrzeć w
    >>> fotokiosku i od razu na miejscu zamówić odbitki. W zapyziałej, acz
    >>> bardzo uroczej mieścinie, w środku Toskanii.
    >> No to mi teraz powiedz, co z tymi płytami zrobiłeś po powrocie?
    >
    > Zrzuciłem na komputer (który i tak mam, jest to dość wiekowy PB),
    > skatalogowałem i tak se leżą. Co jakiś czas do nich zaglądam, przejrze
    > i dalej se leżą. Kiedyś je zgram na płyty, bo jakoś niespecjalnie mam
    > wiarę w trwałość nośników nagranych w jakimśtam punkcie. A kompa parę
    > razy zabierałe do znajomych, żeby im z niego puścić slajdszoł (bo tak
    > mi jest wygodniej, mogłem też zabrać po prostu płyty).
    No o to właśnie idzie. Bierzesz płyty, na których po kilku latach nie
    wiesz co masz, jeśli w ogóle coś masz.
    >
    >
    >> Ach byłbym zapomniał. Nie masz komputera. Będę wredny nie masz odtwarzacza DVD.
    >
    > I prądu, prądu też mogę nie mieć. I co wtedy?
    A pisałem coś o prądzie. Skupmy się na przedmiotach, o których
    twierdzisz że nie musisz ich mieć.

    >
    >
    >> Nie możesz zrozumieć, że żeby cokolwiek zrobić ze zdjęciami z cyfrówki
    >> musisz mieć dodatkowe szpeja? Albo chodzić po prośbie, albo płacić?
    >
    > Jak idziesz do punktu robiącego odbitki, to za przeglądanie i
    > wybieranie tych do zrobienia NIC nie płacisz. Widywałem już takich,
    > którym zajmowało to i godzinę. Więc w czym problem? Jak nie masz
    > własnej maszyny do wołania negatywów/slajdów/odbitek, to też musisz
    > chodzić po prośbie albo płacić...
    Mimo wszystko jest to znacznie prostsze. Bierzesz negatyw, na którym
    widzisz co jest i każesz zrobić odbitki. Jak masz płytę to nie wiesz,
    która to płyta i przy okazji może się okazać, że pięć lat temu nagrali
    Ci na jakieś badziewie i zdjęć już na tej płycie nie ma. Sam to
    napisałeś, że jednak kopiowałeś na Power Booka i nagrasz na pewniejszy
    nośnik.
    >>>
    >> Mam film (maszynę też, ale to ja mam, nie każdy musi). Na filmie widzę
    >> to co widzę. Najczęściej są tam jakieś obrazki. Mogę bez niczego
    >> własnymi oczami i przy pomocy światła słonecznego wybrać klatki do
    >> powiększenia.
    >
    > Jesteś wyjątkiem.
    Być może.

    >>>
    >> Nie interesuje mnie "nic poza". Interesuje mnie "nic".
    >> Żeby oglądać, trzeba mieć komputer o odpowiedniej mocy i z odpowiednim
    >> systemem operacyjnym, żeby się dało soft odpalić.
    >
    > Taka dykteryjka - jakiś rok temu musiałem się obyć bez swojego PB przez
    > 2 tygodnie. Akurat w międzyczasie zrobiłem pare fotek i chciałem je
    > przejrzeć. Wyciągnąłem więc z szafy starego WallStreeta z urwanym
    > zawiasem (rok produkcji 1998), odpaliłem na nim system z 2000 r.,
    > włożyłem kartę USB, w nią czytnik, zgrałem zdjęcia z G9 (rok produkcji
    > 2007, 10 Mpx), obejrzałem w jakimś archaicznym iView, nawet ze 3
    > obrobiłem w PS6. Oczywiście przy niektórych operacjach można było
    > osiwieć, bo zapomniał już człowiek, ile to kiedyś zajmowało czasu. Ale
    > proszę mi tu nie wygadywać głupot, że do oglądania zdjęć trzeba mieć
    > "komputer o odpowiedniej mocy" (znaczy drogi).
    W chwili obecnej wystarczy taki za pięć stówek. Żeby nie osiwieć.
    Wiesz mój ojciec jak pisałem jest dość zaawansowany wiekiem (78 lat).
    Wolałem dać mu eMaca z Tygrysem, żebym nie musiał za szybko na pogrzeb
    jechać.
    >
    >
    >> Albo przynajmniej odtwarzacz DVD podłączony do TV.
    >
    > Manta za 150 zł wystarczy do tego w zupełności.
    Przestań.
    to już lepiej kupić komputer.
    >
    >
    >> Gdzie dają za darmo komputery? Systemy czasami można dostać, ale to
    >> raczej nie ta przytłaczająca większość ma darmowe systemy. Ta
    >> przytłaczająca większość idzie do sklepu i kupuje komputer. Kupuje i
    >> płaci, za komputer i system.
    >
    > Zakładając że dotychczas obywała się zupełnie bez i do niczego więcej
    > niż to oglądanie zdjęć go nie potrzebuje...
    Zanim kupił cyfrówkę miał komputer, więc chyba do czegoś go tam
    potrzebował. Problem pojawił się w momencie włożenia płyty z
    oprogramowaniem.
    "Ten program wymaga systemu XYZ w wersji wyższej niż ABC", a niestety
    ten komputer nie był w stanie uciągnąć owego systemu.

    > Można by jeszcze założyć, że agregat muszą dokupić, wszak w okolicy
    > może nie być sieci energetycznej. I jak się doliczy paliwo...
    Daruj sobie, bo zaczynasz być nie przyjemny.

    >
    >
    >> Za friko mają takie cwaniaki jak Ty (ja też), niestety to nie my
    >> jesteśmy tą przytłaczającą większością.
    >> Pisałem Ci już wcześniej. Mój w bardzo podeszłym wieku ojciec kupił
    >> sobie cyfrówkę i dzięki temu dodatkowo wydał 500 zł. Tylko dla tego, że
    >> ten stary komputer, który mu dzielnie służył, nie nadawał się do
    >> zainstalowania programu do oglądania zdjęć dołączonego do aparatu.
    >
    > Oczywiście żaden inny, bardziej odpowiedni do mocy komputera się nie nadawał?
    Prosta małpka Canona. Bodaj 8MPx. Kupiona za 500 zł. No kto mógł
    przypuszczać, że kilku letni pecet nie pociągnie softu.
    W sumie dobrze się stało, bo teraz ma wszystko jak należy.


    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: