eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaPrzejscie z analoga na cyfre - booliiRe: Przejscie z analoga na cyfre - boolii
  • Data: 2009-07-19 18:57:59
    Temat: Re: Przejscie z analoga na cyfre - boolii
    Od: scorpion <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 18 Jul 2009 23:17:48 +0200, de Fresz napisał(a):

    > On 2009-07-18 22:57:31 +0200, scorpion <s...@w...pl> said:
    >
    >>> Daje to skromne 2200 za rok pstrykania. Nie licząc ewentualnego
    >>> skanowania i odbitek. Dochodzą jeszcze takie duperele jak czas czekania
    >>> na wołanie, dojazdy lub kurierzy etc. Taniocha, nie?
    >>
    >> Tak, taniocha, bo w cyfrze musze dodac jeszcze kupe innego sprzetu, ktorego
    >> przy analogu nie potrzebuje.

    Oczywiscie, patrze na to wszystko swoimi oczami i swoim zapotrzebowaniem.
    No bo jak inaczej.

    > Jakiego?

    Soft, silniejszy komputer (niestety moj dotychczasowy komp okazal sie za
    slaby na normalna obrobke rawow), nowy monitor (bo na starym crt-ku
    czerwien to szla, ze ho,ho), kalibrator.
    To sa realne wydatki - jesli chce miec jako taka kontrole na procesem
    wolania rawow to musze je poniesc (w kazdym razie ja musialem).
    Duze podrozuje - wiec dodatkowo - sprzet do zgrywania kart z podgladarka,
    kilka dodatkowych kart.
    Dodatkowe akumulatory, plus ladowarka do pradu. W Himalaje i na Nowa
    Zelandie musialbym zabrac panele sloneczne bo z pradem tam potrafi byc
    krucho przez wiele dni (wiem bo bylem). O Grenlandii nie wsponinam.

    >> A jesli chce to ogladac na dobrym rzutniku to
    >> rzeczywiscie cyfra wychodzi super tanio.
    >
    > A to przymus jakieś jest oglądać na rzutniku w przypadku cyfry? Bo
    > slajdy trochę trudniej pokazać szerszemu gronu w inny sposób.

    Oczywiscie, ze nie ma obowiazku. Ale jaka to frajda ogladac zdjecia na
    monitorze. Pokaz dla znajomych tez zrobisz na monitorze? Zawsze mozna
    zrobic duze odbitki, ale to nie to samo, no i koszty rosna :-)
    IMHO rzutnik to docelowa forma ogladania zdjec., Teraz jeszcze wchodza
    telewizory. Ja telewizora nie mam i nie chce miec. Czyli mam problem :-)


    >> O pelnej klatce nie wpominam (no i na wyjazdy zawsze
    >> przyda sie drugie body, no nie?
    >
    > Najfajniej to mieć ze 3. I z 10 obiektywów. No i tragarz by się do
    > kompletu przydał.

    Pisze o sobie. Wiem, ze drugie body jak najbardziej jest mi potrzebne. A
    doswiadczenie mnie nauczylo, ze trzecie body (sredni format), tez sie
    przydalo, jak dwa jednak padly :-). I jakos to wszystko sam nosilem w
    najwyzszych gorach przez tygodnie - i ciagle zyje :-)

    >> Nie zebym bym przeciwko cyfrze, ale argumenty typu "bo cyfra jest tania" sa
    >> demagogiczne i czesto nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia.
    >
    > Fajnie, bo ja dokladnie to samo chciałem powiedzieć o "taniości"
    > analoga. Przez 3 czy 4 lata (mam wrażenie że co tyle zwykle pstrykacze
    > zmieniają aparaty) ile wydasz w analogu na materiały?

    Pewnie kilka tysiecy, przy intensywnych podrozach. Rozlozone na te dwa-trzy
    lata. Do tego musze kupic jedynie ramki.
    Oczywiscie wszystko sie moze zepsuc, ale to i w analogu i w cyfrze.

    >> Kiedys sam
    >> dla siebie zrobilem porownanie i za nic nie chcialo mi wyjsc ta taniosc.
    >> (przy moim foceniu).
    >
    > Napisz o tym coś więcej.

    Patrz wyzej. W moim systemie (Minolta), Sony dlugo nie mialo FF, co
    oznaczalo, ze przejscie na cyfre wymuszalo kupno szerokiego obiektywu.
    Znowu koszt. Dzisiaj jest FF, ale za jakie pieniadze?

    >> Jesli czas czekania na wolanie traktujesz jako wade, to co powiesz o
    >> godzinach spedzonych nad rawami, kalibracja monitora, bakapami, itp.
    >
    > A jest obowiązek? Można jechać na jotpegach, można oglądać na szajsowym
    > monitorze z marketu, można na telewizorze - kto co lubi.

    Mozna tez w ogole nie robic zdjec - koszt rowna sie ZERO. Znowu - pisze
    przez swoj pryzmat. Moze mam wyzsze wymagania/zapotrzebowanie, ale takich
    jak ja jest calkiem spora grupa.

    > A jaki wybór
    > masz przy slajdach? Co, jeśli chcesz poprawić fotkę cykniętą na
    > slajdzie?

    Nie poprawiam, bo co z nia zrobie? Slajd to slajd - bez poprawek, bez PS,
    od razu widac, czy zdjecia dobre, czy nie. I to jest fajne.


    > I BTW - przy slajdach zapomnieliśmy jeszcze o ramkowaniu :-P

    To jest dla mnie najfajniejszy moment (poza ogladaniem) :-)

    >> Wychodzi o wiele dluzej (wiem z doswiadczenia, bo tez mam cyfre). Wielu
    >> moich znajomych (czesto z niezlym dorobkiem) najczesciej wlasnie narzeka na
    >> ten feler cyfry - zdjecie to dopiero wstep do zabawy.
    >
    > Naprawdę - nikt nikogo nie zmusza do obróbki. A że można stosunkowo
    > łatwo i wygodnie w zaciszu domowym zrobić coś, co kiedyś wymagało
    > dobrze wyposażonej ciemni (raczej niedostępnej dla zwykłych
    > śmiertelników) i lat doświadczenia, to ma być wada?

    Nie, to nie jest wada, to sa mozliwosci. Ale ze slabego zdjecia cudu nie
    zrobisz. Nie pisze to jako cyfrowy abnegat - sam mma cyfre i widze ile
    czasu mi zabiera obrobka zdjec.

    Podsumowujac: dla mnie cyfra okazala sie znacznie drozsza niz analog i
    znacznie czaso- i pracochlonna. W zasadzie przy tych samych rezultatach.
    Brak czasu spowodowal, ze zostalem docelowo przy analogu.
    Zapewne, dla wielu moze to przedstawiac sie inaczej. Szczegolnie na
    poziomie entry-level, gdzie wazna jest samo robienie zdjec, a nie do konca
    co na nich jest :-).

    Pozdrawiam,
    Lukasz Kuczkowski
    --
    Moja galeria:
    http://www.kuczkowski.net
    Fotograficzna wyprawa w Himalaje:
    http://www.himalaje2007.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: