W dniu 2010-12-15 19:40, Kartrait pisze:
> U?ytkownik "Przemolo"<p...@g...zmyla> napisa? w wiadomo?ci
> news:ieaem8$fei$1@inews.gazeta.pl...
>> Czy kto? korzysta? mo?e z prostowników impulsowych, które mo?na nabyae na
>> Allegro za ok. 60-80z?? (zwykle maj? podany max. pr?d ?adowania ok. 3,5A).
>> Potrzebuje taki, aby w razie potrzeby pod?adowaae akumulator w samochodzie
>> osobowym. Chcia?bym, aby mia? mo?liwo?ae na?adowania akumulatora w 100%
>> (zmniejszaj?c odpowiednio pr?d pod koniec ?adowania tak, aby nie
>> od??czenie go na czas nie spowodowa?o jakich? uszkodzen akumulatora).
>
> Nie wiem konkretnie na jaki model polujesz, ale ju? z 2-3 razy by?y takie
> impulsowe malutkie w lidlu po ok 60z?. Tak samo ma?y do?ae pr?d ?adowania (ok
> 3-4A). U?ywam takiego ju? z 2 lata i dzia?a doskonale. Spokojnie pod??czam
> go nie odpinaj?c klem od auta, ma funkcje ?adowania w niskich temperaturach,
> oraz wy??cza sie po na?adowaniu wiec mo?na go nawet i na tydzien zostawiae
> pod??czonego. Pod?adowuje nim reguladnie w zimie auto, a w lecie akumulator
> ?elowy w przyczepie, sprawuje sie bardzo dobrze. Pewn? wad? jest ma?y pr?d
> ?adowania, przez co pe?ne na?adowanie wiekszego akumultora mo?e trwaae nawet
> 2 dni, ale co? za co?...
>
Potwierdzam. Jest na rynku ich bardzo wiele (co jakiś czas dostępne w
lidlu np), charakterystyczne to, że ma 3 diodki i 1 guzik przełączający
funkcję (off, on motocykl, on samochód, on samochód zimą). Wszystkie są
robione na tym samym układzie elektronicznym, różnią się trochę obudową
i klemami itp. Ale praca jest wyśmienita. Sam używam kilku takich do
auta, do ładowania aku do upsów itp.

Plusy:
+ idiotoodporny, można zwierać, podłączać odwrotnie, nic się nie spali,
najwyżej nie chce się włączyć.
+ sam ładuje, sam się wyłączy jak naładuje, sam podtrzymuje aku
naładowany (można zostawić aku z włączonym prostownikiem na miesiąc)
+ po wybraniu opcji "aku zimą" bez problemu ładuje aku żelowe (!) od
upsów do 14.4v (w trybie normalnym ładuje do 13.8v chyba).

Minusy - przede wszystkim "samo wyłączanie się" gdy się naładuje/ gdy
się odłączy od akumulatora/gdy aku zbyt rozładowany i co za tym idzie:
- jak naładuje (tym swoim prądem 3.5A) to się wyłącza i podtrzymuje. To
jest plus ale też minus - jeśli podłączymy go do aku w aucie, które ma
podejrzanie duży pobór prądu (samorozładowanie) - aku zostanie
naładowany do full, po czym "podtrzymywanie" nie wystarczy do pokrycia
prądu samorozładowania aku (padniętego lub gdy zostawiliśmy jakąś lampkę
czy radio w aucie) - więc aku się rozładuje, a prostownik sam się już
nie włączy
- gdy klemy nam niekontaktują (ktoś choćby na chwilę odepnie nam aku od
klem) to prostownik przerwie ładowanie, sam się już nie włączy, trzeba
nacisnąć guzik
- gdy 230v nam znika co jakiś czas w garażu, po po powrocie zasilania
230v - prostownik sam się nie włączy...
- gdy sprobojemy odpalic silnik, z podlaczoną ładowarką, to bardzo
prawdopodobne podczas rozruchu spadnie napięcie na tyle, że ładowarka
stwierdzi "aku uszkodzony/odłączony" i też się wyłączy...
- nie da się naładować na siłę aku "trup całkowity" - akumulator musi
mieć te 8-9V przynajmniej

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173