Czy ktoś korzystał może z prostowników impulsowych, które można nabyć na
Allegro za ok. 60-80zł? (zwykle mają podany max. prąd ładowania ok. 3,5A).
Potrzebuję taki, aby w razie potrzeby podładować akumulator w samochodzie
osobowym. Chciałbym, aby miał możliwość naładowania akumulatora w 100%
(zmniejszając odpowiednio prąd pod koniec ładowania tak, aby nie odłączenie
go na czas nie spowodowało jakichś uszkodzeń akumulatora).
--
Odpowiadając na priv zamień końcówkę adresu e-mailowego "zmyla" na "pl"

do góry

> Czy ktoś korzystał może z prostowników impulsowych, które można nabyć na
> Allegro za ok. 60-80zł? (zwykle mają podany max. prąd ładowania ok. 3,5A).
> Potrzebuję taki, aby w razie potrzeby podładować akumulator w samochodzie
> osobowym. Chciałbym, aby miał możliwość naładowania akumulatora w 100%
> (zmniejszając odpowiednio prąd pod koniec ładowania tak, aby nie
> odłączenie go na czas nie spowodowało jakichś uszkodzeń akumulatora).

nie polecam impulsowych, nie sa zbyt trwale, latwo uszkodzic, biorac pod
uwage warunki w jakich pracuje, w cenie ktora podales , dostaniesz polskiej
produkcji transformatorowy prostownik o maksymalnym pradzie ladowania 6 A,
ze wskaznikiem, poszukaj w promowanych aukcjach na allegro,
W mairez blizania sie do konca ladowania, prad sam sie zmniejsza, jezeli tak
nie jeste akumulator jest uszkodzony, co nie zwalnia Cie z pamietania o
ladowaniu i odlaczenie prostownika

do góry

On 15.12.2010 14:09, Przemolo wrote:
> Czy ktoś korzystał może z prostowników impulsowych, które można nabyć na
> Allegro za ok. 60-80zł? (zwykle mają podany max. prąd ładowania ok. 3,5A).
> Potrzebuję taki, aby w razie potrzeby podładować akumulator w
> samochodzie osobowym. Chciałbym, aby miał możliwość naładowania
> akumulatora w 100% (zmniejszając odpowiednio prąd pod koniec ładowania
> tak, aby nie odłączenie go na czas nie spowodowało jakichś uszkodzeń
> akumulatora).

Za 60-80 to trochę dużo jednak, niemiecko-lidlowy 3,5A kupiłem nie tak
dawno na tymże allegro za 50 z przesyłką.
Wyłącza się sam, ma 3 opcje - do mniejszych aku, zwykła i z ciut wyższym
napięciem.
Ładowałem nim jakieś 30 razy (z czego większość w lesie z agregatu) i
dotąd żyje.

do góry

Użytkownik "lukasz" <1...@c...pl> napisał w wiadomości
news:ieahb0$793$1@news.onet.pl...

> nie polecam impulsowych, nie sa zbyt trwale, latwo uszkodzic, biorac pod
> uwage warunki w jakich pracuje, w cenie ktora podales , dostaniesz
> polskiej produkcji transformatorowy prostownik o maksymalnym pradzie
> ladowania 6 A, ze wskaznikiem, poszukaj w promowanych aukcjach na allegro,
> W mairez blizania sie do konca ladowania, prad sam sie zmniejsza, jezeli
> tak nie jeste akumulator jest uszkodzony, co nie zwalnia Cie z pamietania
> o ladowaniu i odlaczenie prostownika

Miałem taki - niemniej pod koniec ładowania gdy prąd był już minimalny, to
napięcie rosło powyżej 15V! Bałem się, że aku się uszkodzi przy takim
napięciu.

do góry

Przemolo napisał(a):
> Czy ktoś korzystał może z prostowników impulsowych, które można nabyć na
> Allegro za ok. 60-80zł?
To wszystko jedno wielkie gówno.
Na taki poluj.
http://allegro.pl/prostownik-bester-bzb-24-10-wydajn
y-i1347455589.html

--
Krzysiek

do góry

Użytkownik "Przemolo" <p...@g...zmyla> napisał w wiadomości
news:ieaem8$fei$1@inews.gazeta.pl...
> Czy ktoś korzystał może z prostowników impulsowych, które można nabyć na
> Allegro za ok. 60-80zł? (zwykle mają podany max. prąd ładowania ok. 3,5A).
> Potrzebuję taki, aby w razie potrzeby podładować akumulator w samochodzie
> osobowym. Chciałbym, aby miał możliwość naładowania akumulatora w 100%
> (zmniejszając odpowiednio prąd pod koniec ładowania tak, aby nie
> odłączenie go na czas nie spowodowało jakichś uszkodzeń akumulatora).

Nie wiem konkretnie na jaki model polujesz, ale już z 2-3 razy były takie
impulsowe malutkie w lidlu po ok 60zł. Tak samo mały dość prąd ładowania (ok
3-4A). Używam takiego już z 2 lata i działa doskonale. Spokojnie podłączam
go nie odpinając klem od auta, ma funkcję ładowania w niskich temperaturach,
oraz wyłącza się po naładowaniu więc można go nawet i na tydzień zostawić
podłączonego. Podładowuje nim reguladnie w zimie auto, a w lecie akumulator
żelowy w przyczepie, sprawuje się bardzo dobrze. Pewną wadą jest mały prąd
ładowania, przez co pełne naładowanie większego akumultora może trwać nawet
2 dni, ale coś za coś...

--
Pozdrufka,
Krzysiek vel kartrait

do góry

W dniu 2010-12-15 19:40, Kartrait pisze:
> U?ytkownik "Przemolo"<p...@g...zmyla> napisa? w wiadomo?ci
> news:ieaem8$fei$1@inews.gazeta.pl...
>> Czy kto? korzysta? mo?e z prostowników impulsowych, które mo?na nabyae na
>> Allegro za ok. 60-80z?? (zwykle maj? podany max. pr?d ?adowania ok. 3,5A).
>> Potrzebuje taki, aby w razie potrzeby pod?adowaae akumulator w samochodzie
>> osobowym. Chcia?bym, aby mia? mo?liwo?ae na?adowania akumulatora w 100%
>> (zmniejszaj?c odpowiednio pr?d pod koniec ?adowania tak, aby nie
>> od??czenie go na czas nie spowodowa?o jakich? uszkodzen akumulatora).
>
> Nie wiem konkretnie na jaki model polujesz, ale ju? z 2-3 razy by?y takie
> impulsowe malutkie w lidlu po ok 60z?. Tak samo ma?y do?ae pr?d ?adowania (ok
> 3-4A). U?ywam takiego ju? z 2 lata i dzia?a doskonale. Spokojnie pod??czam
> go nie odpinaj?c klem od auta, ma funkcje ?adowania w niskich temperaturach,
> oraz wy??cza sie po na?adowaniu wiec mo?na go nawet i na tydzien zostawiae
> pod??czonego. Pod?adowuje nim reguladnie w zimie auto, a w lecie akumulator
> ?elowy w przyczepie, sprawuje sie bardzo dobrze. Pewn? wad? jest ma?y pr?d
> ?adowania, przez co pe?ne na?adowanie wiekszego akumultora mo?e trwaae nawet
> 2 dni, ale co? za co?...
>
Potwierdzam. Jest na rynku ich bardzo wiele (co jakiś czas dostępne w
lidlu np), charakterystyczne to, że ma 3 diodki i 1 guzik przełączający
funkcję (off, on motocykl, on samochód, on samochód zimą). Wszystkie są
robione na tym samym układzie elektronicznym, różnią się trochę obudową
i klemami itp. Ale praca jest wyśmienita. Sam używam kilku takich do
auta, do ładowania aku do upsów itp.

Plusy:
+ idiotoodporny, można zwierać, podłączać odwrotnie, nic się nie spali,
najwyżej nie chce się włączyć.
+ sam ładuje, sam się wyłączy jak naładuje, sam podtrzymuje aku
naładowany (można zostawić aku z włączonym prostownikiem na miesiąc)
+ po wybraniu opcji "aku zimą" bez problemu ładuje aku żelowe (!) od
upsów do 14.4v (w trybie normalnym ładuje do 13.8v chyba).

Minusy - przede wszystkim "samo wyłączanie się" gdy się naładuje/ gdy
się odłączy od akumulatora/gdy aku zbyt rozładowany i co za tym idzie:
- jak naładuje (tym swoim prądem 3.5A) to się wyłącza i podtrzymuje. To
jest plus ale też minus - jeśli podłączymy go do aku w aucie, które ma
podejrzanie duży pobór prądu (samorozładowanie) - aku zostanie
naładowany do full, po czym "podtrzymywanie" nie wystarczy do pokrycia
prądu samorozładowania aku (padniętego lub gdy zostawiliśmy jakąś lampkę
czy radio w aucie) - więc aku się rozładuje, a prostownik sam się już
nie włączy
- gdy klemy nam niekontaktują (ktoś choćby na chwilę odepnie nam aku od
klem) to prostownik przerwie ładowanie, sam się już nie włączy, trzeba
nacisnąć guzik
- gdy 230v nam znika co jakiś czas w garażu, po po powrocie zasilania
230v - prostownik sam się nie włączy...
- gdy sprobojemy odpalic silnik, z podlaczoną ładowarką, to bardzo
prawdopodobne podczas rozruchu spadnie napięcie na tyle, że ładowarka
stwierdzi "aku uszkodzony/odłączony" i też się wyłączy...
- nie da się naładować na siłę aku "trup całkowity" - akumulator musi
mieć te 8-9V przynajmniej

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

On 15.12.2010 22:03, BartekK wrote:
> Potwierdzam. Jest na rynku ich bardzo wiele (co jakiś czas dostępne w
> lidlu np), charakterystyczne to, że ma 3 diodki i 1 guzik przełączający
> funkcję (off, on motocykl, on samochód, on samochód zimą). Wszystkie są
> robione na tym samym układzie elektronicznym, różnią się trochę obudową
> i klemami itp. Ale praca jest wyśmienita. Sam używam kilku takich do
> auta, do ładowania aku do upsów itp.
>
> - gdy sprobojemy odpalic silnik, z podlaczoną ładowarką, to bardzo
> prawdopodobne podczas rozruchu spadnie napięcie na tyle, że ładowarka
> stwierdzi "aku uszkodzony/odłączony" i też się wyłączy...
> - nie da się naładować na siłę aku "trup całkowity" - akumulator musi
> mieć te 8-9V przynajmniej


O dokładnie ten powyżej opisuję i potwierdzam wszystkie spostrzeżenia.
Zapomniałem, że też jednego trupa musiałem najpierw potraktować
klasycznym prostownikiem.

Btw: Nawet znalazłem taki jak mój - też niemiecki, trochę droższy bo
55zł... Przykład wyrobu LIDL-owego (marka Tronic, LIDL jest na odwrocie):
http://allegro.pl/prostownik-ladowarka-12v-3-6a-tron
ic-t4x-i1371150408.html

do góry

> Miałem taki - niemniej pod koniec ładowania gdy prąd był już minimalny, to
> napięcie rosło powyżej 15V! Bałem się, że aku się uszkodzi przy takim
> napięciu.

i bardzo dobrze
zastanow sie albo sprawdz jakie masz napiecie ladowania w instalacji
samochodowej podczas pracy silnika:)

do góry

Dnia 16-12-2010 o 11:39:14 Michał Gut
<m...@w...pl> napisał(a):

> jakie masz napiecie ladowania w instalacji samochodowej podczas pracy
> silnika

14,4V

do góry