-
201. Data: 2010-12-07 12:50:25
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-12-06 06:43, Krzysztof 45 pisze:
> Filip KK napisał(a):
>>> A czy te można ładować?
>>> http://canoe.tarchomin.pl/akumulator/aku_100Ah_600.j
pg
>>> http://osc.aquas.pl/images/hpg84Ah.jpg
>>
>> Zwykłym prostownikiem? Nie.
> Ale nie mają jako tako tych koreczków. Ale można, OK.
>
> A taki mam w aucie
> http://img08.allegroimg.pl/photos/oryginal/13/49/65/
50/1349655038
> Też nie ma tych koreczków, no chyba że się z młotkiem i przecinakiem do
> nich dobiorę.
> Więc pytanie. Czy jak zassę więcej z niego niż mu w czasie jazdy dam,
> mogę go doładować w domu prostownikiem?
Jeśli potrafisz i masz prostownik a nie zabawkę zwaną prostownikiem.
-
202. Data: 2010-12-07 12:50:54
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-12-05 12:49, Waldek Godel pisze:
>> Następny... Masz coś do powiedzenia? Wypowiedz się. Jak nie potrafisz,
>> to nie zabieraj głosu.
>
> Nie wypowiem się, twoja ignorancja odebrała mi głos.
> http://www.akumulator.pl/aktualnosci/artykuly/akumul
ator-nie-calkowicie-bezobslugowy.html
> "O czym mowa?
> Używając dość prostego języka akumulator bezobsługowy nie wymaga dolewania
> wody destylowanej. "
>
Twoja wiedza oparta jest na internecie? Powodzenia.
-
203. Data: 2010-12-07 12:51:28
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-12-05 13:24, Irokez pisze:
> Polecam też wikipedię:
Lol !!!!!!!!
-
204. Data: 2010-12-07 12:53:10
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-12-05 18:05, to pisze:
>> Następny... Masz coś do powiedzenia? Wypowiedz się. Jak nie potrafisz,
>> to nie zabieraj głosu.
>
> Ja ma do powiedzenia tyle, że ładowałem akumulatory bezobsługowe wiele
> razy, każdy się naładował i żaden nie wybuchł.
>
No i super. A co zrobiłbyś z akumulatorem bezobsługowym, którego nie
dałoby się naładować? Zaznaczę, że jak miernik wskazuje (bez obciążenia
aku) 12V z haczykiem, wcale nie oznacza że aku jest naładowany, bo może
mieć niewystarczającą pojemność by odpalić np. dużego diesla.
-
205. Data: 2010-12-07 12:54:24
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-12-05 14:52, Andrzej Lawa pisze:
> Bezobsługowość akumulatorów oznacza brak konieczności dolewania
> wody/elektrolitu, a nie brak konieczności doładowania - to drugie jest
> konsekwencją bilansu energetycznego w samochodzie i jak masz ujemny
> (niskie obroty przy jeździe w korku, duże zużycie na muzykę, ładowanie
> telefonu, oświetlenie, grzanie szyby, dmuchawę itepe) to każdy
> akumulator musi się rozładować.
Nie musi. Nie zakładaj z góry, że będzie bilans ujemny gdy włączysz
powyższe.
-
206. Data: 2010-12-07 12:55:05
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-12-06 10:28, hamberg pisze:
>> Swoją drogą masz ZA MAŁY aku do tego swojego golfa. Ja miałem 85-tke i
>> nie odmówił mi nigdy posłuszeństwa. Ale nie miałem CHIŃSKIEGO GÓWNA.
>> Także najprawdopodobniej będziesz musiał kupić ponownie i to nie
>> chińskie i nie w hipermarkiecie, tylko w hurtowni.
>
> chyba sobie jakies jaja robisz - zdecydowana wiekszosc akumulatorow w
> marketach jest polskiej produkcji - ogolnie akumulatory jakie kupuje z
> marketow czy sklepow moto nie roznia sie za bardzo trwaloscia.
> W moim 1.9TD spokojnie wystarczalo 60Ah - grunt to zeby prad rozruchu
> nie byl za maly. Jesli rzeczywiscie potrzebujesz 85Ah to Twoj silnik
> jest trupem.
>
> Dla porownania - 2,4JTD - siedzi tam 70Ah i spokojnie wystarcza.
Ok.
-
207. Data: 2010-12-07 13:00:05
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Filip KK"
> WODNY ROZTWÓR KWASU SIARKOWEGO, nie sama WODA! Ignorancie.
>>
> Nie woda, tylko płyn chłodniczy, ignorancie!
Ty również jesteś białkiem w wodzie, niestety poprzez zbytnie
uszczelnienie układu cześć białka uległa degradacji, doładuj się jakimś
prostownikiem w bibliotece, no chyba, że Ty z tych BEZOBSŁUGOWYCH jesteś
;-)
-
208. Data: 2010-12-07 13:03:43
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Tue, 7 Dec 2010 13:00:05 +0100, Przemysław Czaja napisał(a):
> Ty również jesteś białkiem w wodzie, niestety poprzez zbytnie
> uszczelnienie układu cześć białka uległa degradacji, doładuj się jakimś
> prostownikiem w bibliotece, no chyba, że Ty z tych BEZOBSŁUGOWYCH jesteś
> ;-)
Ja myślę, że po prostu jego mózg jest na F.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.
-
209. Data: 2010-12-07 13:04:43
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Filip KK napisał(a):
> Jeśli potrafisz i masz prostownik a nie zabawkę zwaną prostownikiem.
To jak to sie ma do tego Twojego stwierdzenia
"Koreczków nie ma, więc się nie ładuje.. Chyba, że ktoś lubi fajerwerki"
?
--
Krzysiek
-
210. Data: 2010-12-07 13:10:15
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.12.2010 12:45, Filip KK pisze:
> ty też popracuj nad wiedzą ogólną i przede wszystkim językiem polskim...
> Bo radia się nie wsadza do samochodu, tylko instaluje/montuje. Wsadzać
> to wiesz co sobie możesz i gdzie
Głodnemu chleb na myśli...