eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyProblem z akumulatorem - długie › Re: Problem z akumulatorem - długie
  • Data: 2010-12-06 01:04:18
    Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
    Od: Filip KK <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-12-05 17:49, J.F. pisze:

    > Spytaj RoMana ile mu wytrzymal oryginalny w Daewoo.
    > O ile pamietam to chyba ponad 8 lat.
    >
    U mnie oryginalny VW wytrzymał podobnie... I może raz był ładowany (bez
    odkręcania nawet kurków).

    > Niestety, ale nasze "uzywki w dobrym stanie" maja elektryke w roznym
    > stanie. A potem sa narzekania ze akumulatory kiepskie.
    >
    Niestety.

    >> Dokładnie, dlatego obecnych akumulatorów się NIE ŁADUJE. Nie ma takiej
    >> potrzeby. Przy sprawnym alternatorze taki aku pożyje 2-3 lata i trzeba
    >> kupić następny.
    >
    > A co ma jedno do drugiego ?
    > Jak bilans auta jest dodatni, to sie nie laduje, bo nie ma takiej
    > potrzeby. A jak jest potrzeba, to sie laduje.
    >
    Jedno do drugiego ma tyle, że jak się troszkę więcej rozładuje aku, to
    można go wyrzucić.

    >>> W akumulatorze bezobsługowym nie ma żadnych supercudownych rozwiązań,
    >>> które powodują, że rozłożona woda mieszka w środku w obiegu zamkniętym i
    >> Po pierwsze, w akumulatorach nie ma wody.
    >
    > Skoro sie dolewa, to widac jest :-)
    >
    Chyba w bajeczkach. Albo w "auto świat". Gdyby w akumulatorach była
    woda, zamarzałyby zimą.

    >>> I ładowanie akumulatora w
    >>> samochodzie zachodzi w dużo bardziej agresywnych warunkach niż pod
    >>> typowym prostownikiem w domu. Akumulatory się ładuje. Po to są. :)
    >>>
    >> Czy możesz rozwinąć swoją powyższą wypowiedź? Dlaczego normalne
    >> ładowanie z alternatora jest agresywniejsze jak z prostownika w domu?
    >
    > Bo podlaczasz pod 14.5V bez ogranicznika pradu ?
    >
    Rozumiem.

    > P.S. Akumulatory zwijkowe dapuszczaly kiedy ladowanie 100A. A rozmiar
    > "samochodowy".
    >
    Kiedyś się pomyliłem z pokrętłem w prostowniku... I naładowałem
    całkowicie rozładowany akumulator w 10 minut.. Nie wiedziałem, że daję
    prąd o natężeniu ~100A !!! Akumulator się rozgrzał, że aż był gorący...
    W tym dniu poszedł samochód do żyda.. Całe szczęście, bo pewnie aku się
    uszkodził po takim czymś...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: