eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPoległem przy remoncie zacisku hamulcowego › Re: Poległem przy remoncie zacisku hamulcowego
  • Data: 2017-07-17 00:49:06
    Temat: Re: Poległem przy remoncie zacisku hamulcowego
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 16 Jul 2017 18:37:36 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):

    >> Ale to wiesz że w hamulcu z jednej strony samochodu kręcić trzeba w jedną,
    >> a z drugiej strony w drugą stronę? :)
    >
    > Nie wiedziałem! Poważnie mówisz???
    >
    > Jeśli tak, to by to wiele tłumaczyło :-))))

    Nie jestem pewien czy wszędzie i zawsze, ale przy okazji jakiegoś auta
    musiałem użyć tego elementu pchająco-kręcącego z lewym gwintem.

    Wyszło mi, że to dlatego że ośka którą obraca linka ręcznego ciągie z obu
    stron od dołu, czyli obrót tej ośki jest zawsze przeciwnie do ruchu kół
    (podczas jazdy do przodu).
    To i ślimak na tym popychaczu z jednej strony był inni niż z drugiej.

    >>> Czy tam jest jakaś tajna sztuczka aby to złożyć spowrotem?
    >>
    >> Jak już będziesz pewien że kręcisz w dobrą stronę, to jeszcze możesz
    >> spróować pomóc sobie dźwignią hamulca ręcznego.
    >> W jakimś aucie też tak miałem że ciężko szło.
    >
    > Hamulec ręczny będzie wypychał tłoczek z cylinderka, a mi chodzi o
    > wypchnięcie go tam głęboko :-)

    No ja myślę tylko o delikatnych ruchach żeby się odblokowało to co mogłoby
    się tam blokować.
    Bo wiadomo że jak ręcznym zaczniesz pompować, to mechanizm zacznie "kasować
    luz", czyli wypchnie ci tłoczek.

    >> Zawsze możesz go wyjąć, wyciągnąć nawet uszczelkę tłoczka i sobie na stole
    >> przećwiczyć w warunkach kiedy będzie lepiej widać.
    >
    > Tak, bez uszczelki nie miałbym też oporu ciśnienia wypychania płynu przez
    > odkręcony odpowietrzacz :-)

    No jak odpowietrzenie otwarte, to ciśnienie raczej niewielkie.
    Ale spróbuj w drugą stronę kręcić :)


    >> Zwróć też uwagę na elementy wewnątrz tłoczka i ich stan - tam czasami
    >> potrafi być całkiem skomplikowany mechanizm - sprężynki, sprzęgiełko,
    >> łożysko.
    >> Jak tam coś nie gra to może być przyczyną raz że obcierania hamulca po
    >> złożeniu, a dwa to właśnie problemów z jego złożeniem
    >
    > Po wyjęciu tłoczka tam sterczał tylko nagwintowany czpień.

    No trzpień z gwintem to masz od strony zacisku, a w tłoczku masz dla niego
    gwint i całkiem możliwe że resztę mechanizmu skomplikowanego jak zegar z
    kukułką.

    W Vectrze tam jest łożysko kulkowe, jeszcze jeden tłoczek (w tłoczku),
    kolejny komplet uszczelnień (dla tego tłoczka w tłoczku), stożkowe
    sprzęgiełko, sprężyna dociskająca to sprzęgiełko i odma z małym filtrem.
    A w samym głównym tłoczku, z boku jest w ogóle dziura dla tej odmy.

    Z grubsza zasada działania była taka żeby ciśnienie panujące w tłoczku,
    blokowało za pomocą tego sprzęgła możliwość obracania się elementu z
    gwintem względem tłoczka.

    No i jakoś to tam sprytnie realizuje regulację luzu.

    Nie wiem jak w innych autach, bo w Hondzie było jakoś prościej - nie
    pamiętam dokładnie jak, bo cały mechanizm ręcznego na lince już wyleciał :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: