-
331. Data: 2012-08-20 17:30:18
Temat: Re: Polactwo
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2012-08-20 17:26, Janko Muzykant pisze:
> Pieniądze i pieniądze... Toż to takie nudne!
> /napisał to wróciwszy z kilkudniowych gór z towarzystwie studentek awf :P /
Janko Muzykant... aha... cwany gapa ;-)
Już prędzej - Janko Hedonista :-P
Q
-
332. Data: 2012-08-20 17:31:42
Temat: Re: Polactwo
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2012-08-20 17:19, quent pisze:
>>> Ile ludzi ma śmieciowe umowy? Minimalna na papierze a ileśtam pod
>>> stołem.
>>
>> Ale to jest właśnie wolny rynek :)
>
> No nie!
> Każdy chciałby mieć normalną umowę aby np. liczyły mu się składki na zus.
Każdy pracodawca natomiast chciałby mieć niewolnika. Jeśli na rynku
znajdą się osobniki, które się na to zgodzą - dlaczego na to nie zezwolić?
> Janko. COs Ty się uparł bronić tego pojebanego systemu, przecież tu na
> każdym kroku czai się absurd!
Z jednego prostego powodu - życie to szachy, a ja po 15 latach nauki
zasad tej gry nieco już nauczyłem się w nią grać. Zostało mi najwyżej 40
lat, które mam zamiar przeżyć lekko i przyjemnie. Każda zmiana skradnie
mi cokolwiek z tego czasu, a ja tego nie chcę.
Ot i wszystko.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/odkąd wiem, że mogę, nie muszę. Odwrotnie też działa, ale jest mniej
fajnie/
-
333. Data: 2012-08-20 17:35:01
Temat: Re: Polactwo
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2012-08-20 17:31, Janko Muzykant pisze:
> Każdy pracodawca natomiast chciałby mieć niewolnika. Jeśli na rynku
> znajdą się osobniki, które się na to zgodzą - dlaczego na to nie zezwolić?
I właśnie dziś go ma!
A to z prostej przyczyny - przy bezrobociu na rynku pracy warunki
dyktuje pracodawca!
Każdy trzęsie dupą przed stratą pracy i zachowuje się jak niewolnik.
> Z jednego prostego powodu - życie to szachy, a ja po 15 latach nauki
> zasad tej gry nieco już nauczyłem się w nią grać. Zostało mi najwyżej 40
> lat, które mam zamiar przeżyć lekko i przyjemnie. Każda zmiana skradnie
> mi cokolwiek z tego czasu, a ja tego nie chcę.
> Ot i wszystko.
Rozumiem. Przynajmniej szczerze.
-
334. Data: 2012-08-20 21:02:46
Temat: Re: Polactwo
Od: PK <k...@n...pl>
On 2012-08-20, quent <q...@b...gmail.kom> wrote:
> No nie!
> Każdy chciałby mieć normalną umowę aby np. liczyły mu się składki na zus.
A skąd ta pewność?
Taki z Ciebie wolnorynkowiec jak z koziej dupy trąba...
> Na WR, nie ma czegoś tak szkaradnego jak ZUS, więc pracodawca nie miałby
> *żadnego* interesu w tym aby wypisywać śmieciowe umowy, więc jak Ci
> zalega z pensją to idziesz do sądu po całość a nie tak jak dziś po te
> marne grosze, które masz na umowie.
Ja sam poprosiłem o "umowę śmieciową" i miałem stawkę powyżej średniej
krajowej, więc chyba nie takie marne grosze.
Kupiłeś już sobie koszulkę z Che Guevarą?
pozdrawiam,
PK
-
335. Data: 2012-08-20 21:05:49
Temat: Re: Polactwo
Od: PK <k...@n...pl>
On 2012-08-20, quent <q...@b...gmail.kom> wrote:
> Ekonomia WR jest prosta - kupić jak najtaniej, sprzedać jak najdrożej ;-)
> Czerwoni to Ci, którzy zupełnie niepotrzebnie komplikują tę zasadę.
Ale sprzeciwiasz się temu, że pracodawcy chcą jak najtaniej kupić
czas pracownika i jak najdrożej sprzedać efekty jego pracy. Chcesz im
narzucić umowy o pracę, które zwiększają koszty.
pozdrawiam,
PK
-
336. Data: 2012-08-20 21:16:08
Temat: Re: Polactwo
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2012-08-20 21:02, PK pisze:
> A skąd ta pewność?
...że każdy chciałby zarabiać więcej niż mniej? ;-)
> Taki z Ciebie wolnorynkowiec jak z koziej dupy trąba...
skoro ze mnie taki marny to z Ciebie... ? ;-)
> Ja sam poprosiłem o "umowę śmieciową" i miałem stawkę powyżej średniej
> krajowej, więc chyba nie takie marne grosze.
gdyby te umowy to był taki rarytas to nie nazywałyby się "śmieciowe" ;-)
>
> Kupiłeś już sobie koszulkę z Che Guevarą?
Pomyliłeś idoli... dokumentnie :-DDD
-
337. Data: 2012-08-20 21:18:13
Temat: Re: Polactwo
Od: quent <q...@b...gmail.kom>
W dniu 2012-08-20 21:05, PK pisze:
> On 2012-08-20, quent <q...@b...gmail.kom> wrote:
>> Ekonomia WR jest prosta - kupić jak najtaniej, sprzedać jak najdrożej ;-)
>> Czerwoni to Ci, którzy zupełnie niepotrzebnie komplikują tę zasadę.
>
> Ale sprzeciwiasz się temu, że pracodawcy chcą jak najtaniej kupić
> czas pracownika i jak najdrożej sprzedać efekty jego pracy. Chcesz im
> narzucić umowy o pracę, które zwiększają koszty.
Ależ skąd!
Wręcz przeciwnie.
Ja jestem za tym aby system nie wymuszał na pracodawcy takiego zachowania.
Pracodawca powinien chcieć zapłacić jak najmniej a pracobiorca powinien
chcieć jak najwięcej.
Umowa śmieciowa jest kompromisem jaki w obecnych warunkach jest możliwy.
Gdyby państwo nie chciało tyle dla siebie to na umowie widniałaby
większa suma.
-
338. Data: 2012-08-20 23:18:38
Temat: Re: Polactwo
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2012-08-20 21:16, quent pisze:
> ...że każdy chciałby zarabiać więcej niż mniej? ;-)
No, nie każdy. Niektórzy wolą mniej, ale za wolny czas. Fakt, że to się
zdarza rzadko.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/jestem człowiekiem, nie Polakiem, choć i to rzadko dumę przynosi.../
-
339. Data: 2012-08-20 23:51:08
Temat: Re: Polactwo
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2012-08-20 21:18, quent pisze:
> Pracodawca powinien chcieć zapłacić jak najmniej a pracobiorca powinien
> chcieć jak najwięcej.
> Umowa śmieciowa jest kompromisem jaki w obecnych warunkach jest możliwy.
> Gdyby państwo nie chciało tyle dla siebie to na umowie widniałaby
> większa suma.
Bardzo to logiczne: pracodawca podpisuje umowę śmieciową, żeby nie
płacić podatków/zusu/itp. Nagle nie ma podatków/zusu/itp, których
pracodawca i tak nie płacił i oto cudownie proponuje więcej :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/wymyśliłem znak narzekania, narzekacz 'oj', tylko nie ma go na
klawiaturze.../
-
340. Data: 2012-08-21 08:11:16
Temat: Re: Polactwo
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-08-20 23:18, Janko Muzykant pisze:
> No, nie każdy. Niektórzy wolą mniej, ale za wolny czas. Fakt, że to się
> zdarza rzadko.
Wolny czas to też wartość, też się ceni... czasem.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info