eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaPhotoshop - problem z desaturacjąRe: Photoshop - problem z desaturacją
  • Data: 2013-04-18 19:57:25
    Temat: Re: Photoshop - problem z desaturacją
    Od: Marek <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Ależ ortografa strzeliłem ha! Co za obciach. Sorki :-)

    > Możemy jednak założyć, że jeśli jest to drukarka, nazwijmy to... udana,
    > mądre ludki ustawiły wszystko najlepiej jak się dało dla konkretnego
    > atramentu i konkretnego papieru.

    A wcale tak nie jest do końca. Oryginalny papier Epson + oryginalny tusz
    Epson = chłodna kolorystyka wydruków (taką manierę tej firmy obserwuję).
    W HP jest, a raczej było - bo się wycofują z drukarek foto - inaczej
    (lepiej). Jeśli do tego równania dopiszemy "+ kalibrator sprzętowy", to
    będzie znacznie wierniej. Zgodzę się co do algorytmów, które sterują
    ilością / mieszaniem atramentów. Pewnie lata pracy to ich kosztowało.
    Ładny kawał magicznej roboty.

    > Pozostaje pytanie: czy najlepiej dla
    > oddania przestrzeni barw, czy dla Kowalskiego drukującego obrazki z plaży.

    Więc pewnie Kowalski czynił naciski w powyższej kwestii :-)

    > W każdym razie papier bardzo mocno wpływa na wydruk no i preferencje
    > własne niekoniecznie odpowiadają ''modelowi standardowemu''.

    Trochę OT: jestem zwolennikiem neutralności, wierności gdzie tylko się
    da (nie tylko w grafice). Jeśli ktoś chce podrasowany efekt uzyskać, to
    niech sobie go podrasuje. Do tego służą pokrętła, suwaki w panelach
    aplikacji czy sprzętowych. Łatwiej jest bowiem podrasować neutralnie
    reprodukowaną fotkę niż najpierw usunięcie podrasowywania wnoszonego
    przez sprzęt (np. poprzez kalibrację) a potem dopiero nanoszenie
    własnych preferencji.

    > W
    > szczególności można sobie opracować własną konwersję i walić wydruki w
    > CMYKu, wierząc że to, co się wyśle nie przejdzie jeszcze przez jakąś
    > własną konwersję.

    A zazwyczaj przechodzi. :-( Prosty test: wydruk RGB(0,0,0) może być
    ciemniejszy od CMYK(0,0,0,100). Nieprofesjonalne drukarki drukują zwykle
    w RGB i mają tam swoje jakieś algorytmy pod tym kątem optymalizujące
    drukowanie. Dlatego konwersja zdjęcia na CMYK to nierozsądny pomysł o
    ile do drukarni z tym nie idziemy.

    >> Jednakże pozostaje kwestia oglądania zdjęć. Lepiej sobie nie przycinać
    >> sztucznie ilości kolorów i jeśli monitor pracuje w aRGB
    >
    > Jeśli. A właściwie jeśli na pewno. Bo inaczej masz jakiś c-RGB (custom
    > RGB :) i ''wydaje Ci się''.

    A już w szczególności gdy mamy vcRGB (very custom) :-D Pamiętam
    przypadek gdy pokazałem klientowi na swoim monitorze zdjęcia z sali
    bilardowej (zielone stoły). Miałem kłopot z ich akceptacją gdyż kolory
    były zimne, nieprzyjemne - jak usłyszałem. Przypatrywałem się zdjęciom,
    porównałem z zapamiętanym w głowie widokiem sali no i widzę mniej więcej
    to samo. Co się okazało, babka miała przestawioną w swoim laptopie
    składową R o jakiś 15%-20% na plus gdyż tak lubiła. Zobaczyła te same
    zdjęcia u siebie i skomentowała: o teraz jest dobrze :-D

    > W każdym razie ja nie mam argb na monitorze, przypuszczam że nie mam
    > nawet srgb, bo kalibrację robię sobie ''okiem'' opierając się głównie na
    > wierze w deklarowany srgb z menu, ale prace mam powtarzalne i nikt nie
    > marudzi - a o to chodzi.
    >

    Wiesz... prace będziesz miał powtarzalne niezależnie od ustawień - o ile
    nie będziesz grzebał co chwilę w monitorze. Po drugie sam zwracasz uwagę
    na kolory i z pewnością nie zrobiłbyś +20% R. Kalibracja na oko osoby
    obcującej z kolorami może być zasadniczo różna od vcRGB :-D

    Sądzę, że gdybyś zaczął pracę z aRGB (w sensie zdjęć w tej przestrzeni
    barw oraz monitora łącznie - rozłącznie nie ma sensu) i przyzwyczaił się
    do tego, to potem ciężko miałbyś z akceptacją sRGB :-) Oczywiście nie
    przy każdym zdjęciu to da się zaobserwować ale kolorowy plac zabaw z
    pewnością inaczej wyjdzie. Spróbuj kiedyś porównać. Sfotografuj kogoś w
    kamizelce odblaskowej pomarańczowej lub zielonej. Wrażenia będą
    następujące przy różnych kombinacjach (pierwsze zdjęcie, drugie monitor):

    1. sRGB / sRGB - żarówiaste kolory nie będą żarówiaste
    2. aRGB / aRGB - w/w kolory będą znacznie lepiej reprodukowane
    teraz mieszanki jakich nie powinno się stosować poza eksperymentowaniem:
    3. aRGB / sRGB - tonacja zdjęcia będzie wyprane z kolorów
    4. sRGB / aRGB - kolory będą świeciły straszliwie. Szczególnie
    czerwienie i zielenie. Widok będzie przedziwny.

    Jest jeszcze jeden problem: zabawy z kolorem, kalibracją itp są marnie
    udokumentowane w sieci. Jeśli nie rozumiesz jakiegoś parametru lub
    specyfiki systemu operacyjnego, to łatwo jest rozregulować wszystko. Sam
    empirycznie dochodziłem do tego jak co działa obserwując efekty na
    monitorze, papierze i rozmawiając z grafikami dlaczego jakiś kolor jest
    w kosmos wystrzelony (ciemna purpura -> w zieleń konkretnie bo to tak
    ogromne nieprawidłowości były). Jeśli nie jesteś w temacie oblatany, to
    bezpieczniej pozostać przy sRGB.

    --
    Pozdrawiam
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: