-
11. Data: 2013-11-01 17:48:38
Temat: Re: Oszczędniejsza lodówka
Od: DJ <j...@p...onet.pl>
On 2013-11-01 12:27:27 +0100, =?UTF-8?B?U2ViYXN0aWFuIEJpYcWCeQ==?=
<h...@p...onet.pl> said:
> Mam szalony pomysł:
>
> Mam lodówkę stojącą obok ściany zewnętrznej.
>
> Mogę przekuć dwa otwory w ścianie. Dodatkowo mogę zlepić ze styropianu
> komorę, która załozona na tylną ściankę lodówki zakryje całkowicie
> radiator. Dalej chyba jasne. Komora podpięta w dwa otwory w ścianie
> samoczynnie powoduje konwekcję powietrza w wyniku grzania radioatora,
> lodówka ma zimą na radioatorze pojedyncze stopnie, czyli lepsze warunki
> i lepszą sprawność.
Gorszą, czytaj niżej.
> Teraz, o ile sprawy mechaniczne wymagają jeszcze dopracowania, bardziej
> martwi mnie reakcja lodówki która na radiatorze dostanie temperatury
> zdecydowanie niepokojowe. Czy mam się z tego powodu martwić? Coś się
> może popsuć?
Popsuć się nie popsuje. Ale...
Lodówka posiada kapilarę jako element rozpężny. Jest to dławienie
stałe, i obliczony przepływ czynnika dla określonego ciśnienia (i
temperatury) skraplania. Zmniejszysz temperaturę skraplacza, zmniejszy
się tam ciśnienie, więc to zmniejszy przepływ czynnika przez kapilarę,
a więc i moc chłodniczą całości. Silnik będzie więcej czasu pracować,
większe zużycie prądu. Paradoksalne?
Żeby to zoptymalizować musiałbyś zastąpić kapilarkę jakimś zaworem
rozprężnym CPV, TXV. Wówczas masz szanse na powodzenie.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
-
12. Data: 2013-11-01 17:50:06
Temat: Re: Oszczędniejsza lodówka
Od: k...@g...com
W dniu piątek, 1 listopada 2013 12:27:27 UTC+1 użytkownik Sebastian Biały napisał:
> Mam szalony pomysł:
>
>
>
> Mam lodówkę stojącą obok ściany zewnętrznej.
>
>
>
> Mogę przekuć dwa otwory w ścianie. Dodatkowo mogę zlepić ze styropianu
>
> komorę, która załozona na tylną ściankę lodówki zakryje całkowicie
>
> radiator. Dalej chyba jasne. Komora podpięta w dwa otwory w ścianie
>
> samoczynnie powoduje konwekcję powietrza w wyniku grzania radioatora,
>
> lodówka ma zimą na radioatorze pojedyncze stopnie, czyli lepsze warunki
>
> i lepszą sprawność.
>
>
>
> Teraz, o ile sprawy mechaniczne wymagają jeszcze dopracowania, bardziej
>
> martwi mnie reakcja lodówki która na radiatorze dostanie temperatury
>
> zdecydowanie niepokojowe. Czy mam się z tego powodu martwić? Coś się
>
> może popsuć?
o 15% możesz obniżyć pobór prądu przez lodówkę jak przeczytasz link z tematu o
elektrowniach. HGW czy tam prawdę piszą. Jak by pisali prawdę to małym
transformatorem da się to zrobić.
-
13. Data: 2013-11-01 17:57:28
Temat: Re: Oszczędniejsza lodówka
Od: PeJot <P...@m...pl>
W dniu 2013-11-01 17:48, DJ pisze:
> Popsuć się nie popsuje. Ale...
> Lodówka posiada kapilarę jako element rozpężny. Jest to dławienie stałe,
> i obliczony przepływ czynnika dla określonego ciśnienia (i temperatury)
> skraplania. Zmniejszysz temperaturę skraplacza, zmniejszy się tam
> ciśnienie, więc to zmniejszy przepływ czynnika przez kapilarę, a więc i
> moc chłodniczą całości. Silnik będzie więcej czasu pracować, większe
> zużycie prądu. Paradoksalne?
W instrukcji mojej lodówki stoi jak byk że nie powinna ona pracować w
zimnych pomieszczeniach, a do tego ten pomysł się sprowadza.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
14. Data: 2013-11-01 22:51:18
Temat: Re: Oszczędniejsza lodówka
Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>
Użytkownik "PeJot" <P...@m...pl> napisał w wiadomości
news:l50meg$il7$1@news.mm.pl...
> W dniu 2013-11-01 17:48, DJ pisze:
>
> > Popsuć się nie popsuje. Ale...
> > Lodówka posiada kapilarę jako element rozpężny. Jest to dławienie
stałe,
> > i obliczony przepływ czynnika dla określonego ciśnienia (i
temperatury)
> > skraplania. Zmniejszysz temperaturę skraplacza, zmniejszy się tam
> > ciśnienie, więc to zmniejszy przepływ czynnika przez kapilarę, a
więc i
> > moc chłodniczą całości. Silnik będzie więcej czasu pracować, większe
> > zużycie prądu. Paradoksalne?
>
> W instrukcji mojej lodówki stoi jak byk że nie powinna ona pracować w
> zimnych pomieszczeniach, a do tego ten pomysł się sprowadza.
Instrukcja jest napisana dla możliwości umysłowych przeciętnego
klienta czyli idioty.
W niskich temperaturach olej smarujący w agregacie (sprężarce)
jest zbyt gęsty i agregat ma problem z wystartowaniem.
Dlatego producent zastrzega minimalną temp. eksploatacji.
Poniżej temp. minimalnej stare lodówki klikają termikiem aż go
sfajczą a nowe lodówki nie startują wcale.
g.
-
15. Data: 2013-11-02 10:04:03
Temat: Re: Oszczędniejsza lodówka
Od: PeJot <P...@m...pl>
W dniu 2013-11-01 22:51, Grzegorz pisze:
>> W instrukcji mojej lodówki stoi jak byk że nie powinna ona pracować w
>> zimnych pomieszczeniach, a do tego ten pomysł się sprowadza.
>
>
> Instrukcja jest napisana dla możliwości umysłowych przeciętnego
> klienta czyli idioty.
Instrukcja służy m.in. do tego by zabezpieczyć się przed
nieuzasadnionymi roszczeniami klienta z tytułu gwarancji. A to, co chce
wątkotwórca zrobić MZ pod to podpada.
> W niskich temperaturach olej smarujący w agregacie (sprężarce)
> jest zbyt gęsty i agregat ma problem z wystartowaniem.
> Dlatego producent zastrzega minimalną temp. eksploatacji.
> Poniżej temp. minimalnej stare lodówki klikają termikiem aż go
> sfajczą a nowe lodówki nie startują wcale.
Wątkotwórcy chodzi wystawienie na zewnątrz samego radiatora, chociaż
agregat także grzeje się na potęgę.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
16. Data: 2013-11-02 11:44:26
Temat: Odp: Oszczędniejsza lodówka
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Mam szalony pomysł:
>
> Mam lodówkę stojącą obok ściany zewnętrznej.
Pomysł nie jest szalony.
Niestety jego realizacja musi uwzględniać bilans energetyczny domu.
Po co wyrzucać energię na zewnątrz domu,
a potem dodawać węgla do pieca, aby ją odzyskać?
Jaki jest tego cel?
Obniżenie kosztów?
Wyciszenie pracy lodówki poprzez mniej częste załączanie?
Jeśli to drugie, to rozumiem.
Ja mam duże drzwi z kuchni na taras.
Zimą nie suszymy tam prania, więc można by dorobić coś a'la wiatrołap,
który służy jako lodówka.
Wtedy by było cicho i bilans energetyczny byłby poprawiony, gdyż mniej
ciepła wychodziłoby z domu. Działoby się tak, gdyż byłyby dodatkowe drzwi na
taras,
więc ciepło miałoby dłuższą drogę ucieczki na zewnątrz.
Wtedy miałoby to sens.
Jednak...
Na parterze mam pomieszczenie, które ma zimą te kilka stopni, gdyż jest
nieogrzewane.
Więc wystarczy wyłaczyć lodówkę, a potrzebne rzeczy przechowywać tam.
Bilans energetyczny poprawi się natychmiast, bo:
P(n+1)= P(n) - Plodówki
gdzie P(n+1) to moc dostarczana do ogrzewania domu po odłączeniu lodówki
Ale...
Spiżarnia jest na parterze, a kuchnia na piętrze.
No to musiałbym dorobić windę do tej lodówki, która transportowałaby mi
towary na piętro.
No i teraz
P(n+2)=P(n+1) + Pwindy
Muszę dodać moc traconą na kursowanie windy do góry.
Co prawda...
zaoszczędzę na napędzie agregatu, ale co jeśli winda będzie chodzić bardzo
często i wtedy:
Pwindy>Plodówki
A jest to bardzo prawdopodobne, gdyż domowników dużo, a znam jednego co to w
nocy potrafi podjadać.
O hałasie nie wspominając :-)
Tak czy inaczej: należy myśleć w kategorii energii i hałasu.
--
-- .
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl Systemy elektroniczne.
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB.
-
17. Data: 2013-11-02 12:45:28
Temat: Re: Oszczędniejsza lodówka
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:l50371$tbt$1@node1.news.atman.pl...
> Mam szalony pomysł:
>
> Mam lodówkę stojącą obok ściany zewnętrznej.
>
> Mogę przekuć dwa otwory w ścianie. Dodatkowo mogę zlepić ze styropianu
> komorę, która załozona na tylną ściankę lodówki zakryje całkowicie
> radiator. Dalej chyba jasne. Komora podpięta w dwa otwory w ścianie
> samoczynnie powoduje konwekcję powietrza w wyniku grzania radioatora,
> lodówka ma zimą na radioatorze pojedyncze stopnie, czyli lepsze warunki i
> lepszą sprawność.
>
> Teraz, o ile sprawy mechaniczne wymagają jeszcze dopracowania, bardziej
> martwi mnie reakcja lodówki która na radiatorze dostanie temperatury
> zdecydowanie niepokojowe. Czy mam się z tego powodu martwić? Coś się może
> popsuć?
Pomysł nie jest nowy.
W dzieciństwie mieszkałem w 4 piętrowym bloku zbudowanym w 1962r.
Kuchnie były zagospodarowane fabrycznie - czyli miejsce lodówki zaplanowane
z góry.
Lodówka pod blatem kuchennym a z tyłu za lodówką (pod oknem kuchennym) otwór
w ścianie jakieś 15x20cm z metalową kratką.
Tak było we wszystkich kuchniach wszystkich 4 jednakowych budynków.
P.G.
-
18. Data: 2013-11-02 13:10:40
Temat: Re: Oszczędniejsza lodówka
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Piotr Gałka napisał:
> Pomysł nie jest nowy.
> W dzieciństwie mieszkałem w 4 piętrowym bloku zbudowanym w 1962r.
> Kuchnie były zagospodarowane fabrycznie - czyli miejsce lodówki
> zaplanowane z góry.
> Lodówka pod blatem kuchennym a z tyłu za lodówką (pod oknem kuchennym)
> otwór w ścianie jakieś 15x20cm z metalową kratką.
> Tak było we wszystkich kuchniach wszystkich 4 jednakowych budynków.
U mnie blok był z 1963. Trzypiętrowy. Otwory w nim zrobili okrągłe, tak
ze 20 cm średnicy. W środku obstalowana kratka ze szparami zamykanymi
przez przekręcenie, a na zewnątrz ściany kratka prostokątna. Standardowe
wyposażenie kuchni obejmowało szafkę bez tylnej ścianki przystawioną
do tej dziury. Więc towarzyszowi Gomułce nie tyle chodziło o miejsce
na lodówkę, co skonstruowanie całej lodówki bez wsadu dewizowego (sam
Gomułka mieszkał na sąsiednej ulicy).
Jarek
--
Gdybyśmy mieli blachę cienką, to zarzucilibyśmy świat konserwami.
Ale nie mamy mięsa.
-
19. Data: 2013-11-02 18:55:37
Temat: Re: Odp: Oszczędniejsza lodówka
Od: Jakub Rakus <s...@o...pl>
On 02.11.2013 11:44, Sylwester Łazar wrote:
> No to musiałbym dorobić windę do tej lodówki, która transportowałaby mi
> towary na piętro.
A po co winda? Lepiej to jedzenie nosić samemu po schodach, będą od tego
kolejne oszczędności: raz, że nie zmarnujesz energii na jazdę windy, dwa
jak się poruszasz to będzie Ci cieplej, będziesz też zdrowszy i patrząc
długofalowo mniej wydasz na leki ;)
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus
-
20. Data: 2013-11-02 19:02:24
Temat: Re: Odp: Oszczędniejsza lodówka
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Jakub Rakus napisał:
>> No to musiałbym dorobić windę do tej lodówki, która transportowałaby mi
>> towary na piętro.
>
> A po co winda? Lepiej to jedzenie nosić samemu po schodach, będą od tego
> kolejne oszczędności: raz, że nie zmarnujesz energii na jazdę windy, dwa
> jak się poruszasz to będzie Ci cieplej, będziesz też zdrowszy i patrząc
> długofalowo mniej wydasz na leki ;)
No tak, mając jedno wiadro węgla, można się ogrzewać całą zimę. Tylko trzeba
mieć w domu schody.
--
Jarek