eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOdcinkowy pomiar prędkościRe: Odcinkowy pomiar prędkości
  • Data: 2014-07-10 14:35:33
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 10 lipca 2014 10:43:35 UTC+2 użytkownik pwz napisał:
    > Witam!
    >
    >
    >
    > Po lekturze:
    >
    > http://serwisy.gazetaprawna.pl/transport/artykuly/80
    8797,odcinkowy-pomiar-predkosci-narzedzie-drogowej-i
    nwigilacji.html
    >
    > [w sumie nic nowego, ale warto sobie odświeżyć] pomyślałem sobie, że:
    >
    > 1. W sumie nie ma o co kruszyć kopii. Jest silne parcie na te bramki, to
    >
    > je ustawią. Business is business. Nie udała się inwestycja z
    >
    > fotoradarami, szukają nowych możliwości zarobkowania. "Przypadkowi
    >
    > obywatele" mogą im naskoczyć.
    >
    > 2. Zastanawiam się, jakie "obejście" tych bramownic znajdą kierowcy.
    >
    > Czysta ciekawość; była walka z mandatami, z aparatami w krzakach, z
    >
    > Iskrami, niecierpliwie czekam na sposoby na bramki ;-)
    >
    > 3. Rodzą się we mnie sprzeczne uczucia:
    >
    > - z jednej strony szlag trafia na takie inicjatywy, które ewidentnie
    >
    > zmierzają do trzepania kasy. Robię rocznie po kilka tysięcy km po innych
    >
    > państwach (nie tylko UE) i owszem, są tam radary, są patrole itp., ale
    >
    > takiej MASY ograniczeń (w 70% bezsensownych), takiej liczby znaków
    >
    > (ustawionych bez mała jeden na drugim) i takiej MASY rozmaitych urządzeń
    >
    > kontrolnych nigdzie nie spotkałem. Ba, jeżeli za granicą widzę
    >
    > ograniczenie, to zwalniam do tej prędkości, bo wiem, że to będzie
    >
    > bezpieczne (faktycznie ostry zakręt, długi ciemny tunel, rzeczywiście
    >
    > jakieś wykopki itp. i tak czy inaczej trzeba by było zwolnić - znak
    >
    > ograniczenia pomaga mi w podjęciu słusznej decyzji); jeżeli widzę
    >
    > ograniczenie w Polandii, to a. rozglądam się gdzie stoi radar/patrol, b.
    >
    > sprawdzam czy ta chałupa od terenu zabudowanego stoi 500 czy 1000 m od
    >
    > drogi i decyduję, czy znaczne zwalnianie w ogóle ma sens, c. zwalniam
    >
    > jeżeli widzę zakręt/wykopki itp. [czyli znak nie ostrzega mnie przed
    >
    > niebezpieczeństwem z powodu którego powinienem zwolnić, lecz nakazuje
    >
    > irracjonalne zachowanie, którego staram się uniknąć];
    >
    > - z drugiej strony cieszę się z tych inicjatyw, kiedy na drodze
    >
    > jednojezdniowej wyprzedzający koleś wpycha się na czwartego, ciemięga
    >
    > wlecze się przez X km z prędkością 60 km/h na prostej, szerokiej drodze
    >
    > bez ograniczeń, po czym wciska gaz do dechy wjeżdżając do miasta, skręca
    >
    > bez kierunkowskazu albo nie potrafi ruszyć na zielonym, a kiedy już
    >
    > ruszy zaczyna miejski "wyścig" z kimś kto go ominął na sąsiednim
    >
    > pasie... Wtedy myślę sobie: lać pałą po łbach, stawiać znaki, bramki i
    >
    > co tam jeszcze, może się nauczą...
    >
    >
    >
    > Miało być krótko...
    >
    > pwz

    system ma tą zaletę/wadę ( niepotrzebne skreślić) że nie da się go obejść.
    Ze`względów na bezpieczeństwo bije na głowę wszystkie inne systemy. Wymusza jazdę z
    określoną prędkością na całym odcinku pomiarowym, a nie tylko 100 metrów przed
    fotoradarem. Jednego jestem pewny. Na pewno nie kasuje informacji o samochodach które
    przejechały przez bramki i nie zostały zakwalifikowane " do ukarania".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: