eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaObiektyw makro M42 do statycznych obrazówRe: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
  • Data: 2016-08-12 00:29:48
    Temat: Re: Obiektyw makro M42 do statycznych obrazów
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 10 sierpnia 2016 17:11:07 UTC+2 użytkownik Krzysztof Halasa napisał:
    > Starzec z Gór <d...@v...pl> writes:
    >
    > > I o ile pewną poprawę w jakości kitów ostatnimi laty można zauważyć,
    > > to nadal są one od doskonałości dalekie. Choć te Sonego czy Olympusa
    > > są co najmniej przyzwoite.
    >
    > Kto mówi o doskonałości... Pisałem tylko o ostrości w macro (lub
    > w "macro").

    Raczej to drugie.

    >
    > >> No ale generalnie przecież jasne jest, że tak nie jest. Zastanów się.
    > >> Ustawmy obiektyw na odległość hiperfokalną. Niech to nawet będzie ta
    > >> "zła" hiperfokalna, której ostrość kończy się w nieskończoności.
    > >> Ostrość w połowie odległości (tej hiperfokalnej) będzie taka sama, jak
    > >> w nieskończoności, tak? Zawsze tak pisali, no i to jest generalnie
    > >> zgodne z praktyką, więc chyba mieli rację.
    > >
    > > I w połowie i w jednej trzeciej, chodzi o to by mieć ostro bliżej niż
    > > dalej.
    >
    > Ale rozumiesz, że przy odległości hiperfokalnej to nie jest ani połowa,
    > ani 1/3, tylko ta wartość zmierza do >>>> ZERA <<<<?
    > Przyznaję, to jest "ostro bliżej niż dalej". Nawet DUUUUŻO DUUUUŻO
    > BLIŻEJ :-)
    >
    > >> Teraz, gdyby głębia ostrości za punktem była o połowę większa niż przed
    > >> nim (nie wątpię, że może tak być), to wtedy nie mielibyśmy żadnej 1/3.
    > >> (Nazwijmy to) X przed punktem i 3/2 X za punktem, to daje 2/5
    > >> a nie 1/3 :)
    > >
    > > Coś źle myślisz. Masz X przed punktem i 2x za punktem.
    >
    > Ale to nie ja tak myślę. Sam napisałeś:
    >
    > >> Dlatego, w skrócie, że głębia ostrości za punktem na który ją
    > >> nastawimy jest mniej więcej o połowę większa niż przed nim.
    >
    > "O połowę większa" to jest "1,5x", innymi słowy mniej niż "2x".

    Źle napisałem. W dodatku wiem dlaczego.
    Po prostu cały czas mam przed oczyma skalę ostrości na obiektywie, która nie jest
    liniowa...

    >
    > >> 1/3 mielibyśmy wtedy, gdyby głębia ostrości z tyłu była 2 x większa niż
    > >> z przodu (może tak być - tylko nie przy hiperfokalnej).
    > >
    > > W metrach to będzie wielokrotnie więcej.
    >
    > Jednostki nie są przecież ważne, w milimetrach czy w metrach - wynik
    > dzielenia będzie przecież identyczny.
    >
    > >> Ale hiperfokalna to jest odległość. To jaka to jest odległość?
    > >
    > > Żadna ściśle określona. Jest to taka odległość nastawiona przy której
    > > maksymalnie wykorzystujemy głębię ostrości.
    >
    > Aha. No ale niestety jedyna znana mi definicja jest inna. Dlatego
    > zapytałem:
    >
    > >> Tak, dla formalności, napiszesz może skąd taka definicja?

    Ten sposób ustawiania ostrości nazywa się po angielsku "focus shift". ostrzenie z
    przesunięciem.
    Może to coś ułatwi ?

    > ----------------------------------------------------
    --------
    >
    > >> > W praktyce - ma. Obiektywu dalej niż na nieskończoność nie ma sensu
    ustawiać...
    > >> > (no dobra, są wyjątki, ale my tu nie o nich)
    > >>
    > >> Nie chodzi o wyjątki, ale o zasadę. Obiektywu nie ustawia się na
    > >> nieskończoność. Obiektyw ustawia się na "odległość hiperfokalną".
    > >> To absolutnie nie jest żadna nieskończoność. To może być np. 50 cm albo
    > >> 50 m, ale zawsze jest to duuuużo mniej niż nieskończoność.
    > >> Natomiast plan kończy się w takim przypadku w nieskończoności
    > >> (praktycznie, bo teoretycznie to może być np. kilometr albo 100 km,
    > >> dla aparatu to zwykle jeden diabeł).
    > >
    > > Nieskończoność jest wtedy kiedy dla sensora jest to jeden diabeł.
    >
    > Ale rozumiesz różnicę pomiędzy ustawioną odległością ogniskowania
    > (odległością, w której elementy obiektu są maksymalnie ostre), oraz
    > granicą głębi ostrości (czyli punktem, w którym ostrość przestaje być
    > akceptowalna - punktem, na który absolutnie nie ustawiamy ostrości)?

    No na tym bazuję od początku.

    >
    > >> Jeszcze raz, obiektywu nie ustawia się na nieskończoność,
    > >
    > > Ustawia się według tej definicji którą powyżej podałem
    >
    > Zakładam, że mimo dziwnego wydźwięku tego sformułowania zgadzasz się
    > z tym, co napisałem, tzn. że jednak ustawienie hiperfokalne to nie jest
    > ustawienie "na nieskończoność".

    Oczywiście.

    >
    > > wtedy bliskie
    > >> elementy byłyby niepotrzebnie bardzo nieostre.
    > >
    > > Co bywa pożądane.
    >
    > Ale nie w podobnych przypadkach, i nie ma to tu nic do rzeczy.
    >
    > > Ustawia się go na jakąś
    > >> zdecydowanie skończoną odległość.
    > >
    > > Patrz wyżej.
    >
    > Tzn.? Gdzie wyżej, i czy zgadzasz się z tym, czy też nie?

    Ustawia się na taką odległość, poza którą wszystko jest ostre - a jednocześnie
    ustawienie na dalszą odległość powoduje że NIC ostre nie jest.
    >
    > >> Np. w przypadku "free focus" było to 100 lub np. 120 cm.
    > >
    > > Ta odległość minimalna nie wynikała z ograniczeń głębi a z innych cech
    > > tych aparatów. Konkretnie, paralaksy.
    >
    > Nie, wynikała właśnie z takiej a nie innej głębi ostrości. Te aparaty
    > miały po prostu bardzo mały otwór przysłony.
    >
    > Ale chętnie przeczytam, jak - Twoim zdaniem - wynika(ło) to ze zjawiska
    > paralaksy. Człowiek uczy się w końcu całe życie :-)

    Możliwe było uzyskanie jeszcze większej głębi ostrości - np 60 cm tyle że wymagało to
    odpowiednio większej czułości filmu i mocniejszego domknięcia i/lub zastosowania
    obiektywu o krótszej ogniskowej.
    Jednak ze względu na to że celowniki stosowane w tych aparatach - a są to celowniki
    lunetkowe, stałe - są obarczone błędem paralaksy (paralaksa : przesunięcie kadru
    względem pola widzenia celownika) nie robiono tego, gdyż celowanie na odległości
    poniżej metra byłoby bardzo utrudnione.
    >
    > >> > Jeżeli ktoś upiera się że nastawienie na hiperfokalną oznacza
    > >> > ustawienie na nieskończoność i ma to zastosowanie tylko dla krajobrazu
    > >> > dla merytoryczności dyskusji się zgodzę.
    > >>
    > >> Nikt czegoś takiego chyba nie proponuje.
    > >
    > > Ależ pewien osobnik powyżej trzyma się tego jak pijany płotu.
    >
    > Nie zauważyłem, kto konkretnie i w którym dokładnie miejscu?


    W wypadku obiektywu 50 mm ustawienie odległości na 62 m, to już jest nieskończoność -
    dla dowolnego produkowanego typu obiektywu 50 mm.
    Pozdrawiam Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: