eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaO ładowaniu w samochodzieRe: O ładowaniu w samochodzie
  • Data: 2019-01-31 08:33:38
    Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
    Od: Tomalo <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 29 stycznia 2019 19:41:58 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
    > W dniu 29.01.2019 o 19:25, Tomalo pisze:
    > >>
    > >> I jak czesto doladowujesz akumulator do tych 16V ?
    > >>
    > >> J
    > >
    > > Raz w miesiącu się staram, w zimie bywa i częściej, bo jeżdżę głównie po mieście.
    Latem starczy raz na 2 miesiące. Mam taki monitor akumulatora na BT zainstalowany w
    aucie, który na smartfonie zdaje relację z jego stanu naładowania. Jak widzę, że
    napięcie nie jest już prawidłowe zapinam prostownik na noc jak już auto stoi pod
    domem. Rano odpinam i już.
    > >
    > Absolutnie nie traktuj mnie jak trola, nie mam zdania na temat czy
    > powinno się ładować do 14 czy 16v. ale posłuchaj. załóżmy że naładowałeś
    > akumulator do 17V (zakładamy na chwile że jest to w 100% bezpieczne).

    Nie da się naładować akumulator do 17V. Nawet jak uda się przy ładowaniu uzyskać 17 V
    to po odłączeniu zacisków natychmiast spadnie ono do około 13 V z hakiem.

    > Wkładasz do auta przekręcasz rozrusznik, który dostaje niezłego kręcka,
    > auto momentalnie odpala. ale jednak przez chwilę leciało pareset amper i
    > z tych 17V nic nie zostało.

    Po rozruchu ubędzie nieco energii i alternator wykrywając napięcie na akumulatorze
    niższe niż jego napięcie znamionowe (14 V) wysyła w kierunku akumulator prąd, który
    będzie niewielki kilka A (gdyż jak założyliśmy, został zamontowany dobrze naładowany
    akumulator).


    nawet jak odpaliłeś auto z górki, to
    > załączasz żarówki, inne odbiorniki, które wysysają momentalnie energie z
    > akumulatora który NIE jest ładowany, bo układ ładowania "widząc" za duże
    > napięcie odciął prąd wzbudzenia.

    Nie ma takiej możliwości. Aby napięcie ładowania zanikło musiałbyś rozłączyć
    akumulator. Alternator można max obciążyć i regulator nie wyłączy alternatora tylko
    będzie próbował uzyskać nań max prąd. Przy przekroczeniu tego prądu, po prostu
    zaczniesz ciągnąć prąd z akumulatora, bo alternator nie wydala. To jest układ
    sprzężony elektrycznie. Jednak musiałbyś potężny prąd pobrać, w przeciętnym aucie
    100-200 A. Za bardzo nie masz takiej możliwości, gdyż wszystkie "grube" odbiorniki
    zwykle pobierają mniej niż wydolność alternatora.


    zero amper płynie przez szczotki i zero
    > apmer wytwarza alternator.

    Nie ma takiej opcji w praktyce.



    Zacznie on działać, wytwarzać prąd od momentu
    > gdy "kapnie się" że napięcie spadło w okolice 14V. Reasumując: Ładowanie
    > wyżej niż "wydala" alternator, akumulatora w samochodzie, ma skutek
    > tylko do pierwszego istotnego poboru energii z akumulatora.

    W praktyce trudno jest tak przeciążyć alternator, aby brakło prądu do ładowania. W
    moich samochodach nie jest to możliwe, gdyż nawet jak wszystko naraz włączę to i tak
    mam przy najmniej kilkanaście A naddatku wydajności alternatora.
    Zasada jest taka. Im więcej gratów ma pojazd tym silniejszy ma alternator.

    Samochód z klimą ma mocniejszy alternator niż taki sam wóz bez klimy. Przykładowo
    jakiś tam Fiat z klimą ma alternator o wydajności 90 A a ten sam model bez klimy ma
    tylko 70 A generator.
    Właśnie jest tak, z ww. powodów. :)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: