eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNowe (tipko)Re: Nowe (tipko)
  • Data: 2016-01-10 14:54:51
    Temat: Re: Nowe (tipko)
    Od: Trybun <c...@r...cb> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-01-05 o 14:31, RadoslawF pisze:
    >
    >>>>>> Moc jako taka mnie nieszczenienie interesuje, bardziej interesuje
    >>>>>> mnie
    >>>>>> bezpieczeństwo jakie za jej sprawą osiągam na drodze.
    >>>>>> A sceptycyzm czy krytyka turbodoładowań może pochodzić tylko od tych
    >>>>>> którzy nie mieli jeszcze okazji się przekonać ile dla kierowcy
    >>>>>> korzyści
    >>>>>> ono przynosi.
    >>>>>
    >>>>> Ktoś już w tym wątku zadał pytanie dlaczego 95KM z turbo uważasz
    >>>>> za bezpieczniejszy od 95KM bez turbiny.
    >>>>
    >>>> No i jaka była odpowiedź? Mocy jako takiej turbiną nie zwiększy (nadal
    >>>> jest to tylko 95KM), za to elastyczność i osiągi, czyli
    >>>> efektowniejsze
    >>>> wykorzystanie tych 95KM - owszem, zwiększy.
    >>>
    >>> Turbo dziura zwiększająca elastyczność i osiągi ?
    >>> Nie wiem co brałeś lub piłeś ale chętnie bym tego spróbował.
    >>
    >> Mogę prosić o zdefiniowanie pojęcia "turbo dziura", i objaśnienia jak to
    >> się ma do odczuć kierowcy jadącego z takim autem?
    >
    > Formalnie turbo dziura to opóźnienie reakcji układu na
    > wciśnięcie gazu. Ale najczęściej jest wymieniane w sytuacjach
    > kiedy jest potęgowane przez możliwość zadziałania turbo
    > sprężarki dopiero od określonych obrotów.
    > Czyli jak jedziesz na mniejszych to do zadziałania turbo
    > musisz odczekać do wejścia na odpowiednie obroty.

    No dobrze, ale jak to się ma do auta które nie posiada turbodoładowania?
    Konkretnie - czy "dziura turbo" jeżeli w danym aucie występuje,
    zmniejsza osiągi w stosunku do normalnego (takiego samego tylko bez
    turbo) silnika?
    Dodam jeszcze, że chyba w dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego jak
    "dziura turbo". Mój 1.5litrowy CRDI ciągnie równo już od 1500obrotów. A
    co tu pisać o większych i mocniejszych silnikach...

    >
    >>> Wypadek czy jakieś zdarzenie losowe od myślenia nie zwalnia.
    >>> I lepiej żebyś nie dowiedział się o tym w sądzie.
    >>
    >> Na razie teoretyzujesz jak ktoś kto nigdy nie siedział za kierownicą,
    >> albo ktoś usiadł za nią wczoraj. Za jakiś czas zrozumiesz o czym ja
    >> pisałem.
    >
    > Nie teoretyzuje a pisze prawdę.
    > A skoro prawo jazdy masz od wczoraj to dlaczego chcesz wciskać
    > ciemnoty komuś kto ma je ponad trzydzieści lat i korzysta z niego
    > bez przerw ?

    Czysta fantastyka, skoro nie widzisz zalet w turbodoładowaniu...

    >
    >>>>
    >>> >
    >>> A ile z tych aut które sprzedawałeś było z turbiną a ile bez ?
    >>>
    >>> Ja wiem że skoro auto kupiłem to kiedyś będę musiał je sprzedać,
    >>> poza przypadkami kiedy ktoś mi ukradnie lub rozbije, więc przy
    >>> kupowaniu patrzę które elementy czy rozwiązania będą mogły
    >>> obniżyć cenę sprzedaży. A w dzisiejszych samochodach elementów
    >>> mogących obniżyć cenę jest coraz więcej i udawanie że nie
    >>> istnieją nie należy do rozsądnego zachowania.
    >>>
    >>>
    >>> Pozdrawiam
    >>
    >> Żaden.
    >> Przy zakupie auta nigdy nie myślałem o jego sprzedawaniu, nigdy to nie
    >> było brane pod uwagę przy zakupie.
    >
    > Gratuluje majątku lub fantazji.

    Ani jedno ani drugie nie wchodzi w rachubę.

    >
    >> Dzisiaj, wobec tego że auta są robione z myślą o ich "jednorazowości"
    >> tym bardziej nie warto przy zakupie brać pod uwagę możliwości ich
    >> odsprzedaży. Mowa oczywiście o autach kupowanych na użytek prywatny.
    >
    > Ale masz świadomość że statystycznie twoi rodacy nabywają więcej
    > samochodów używanych niż nowych ?
    > Mowa oczywiście o autach kupowanych na użytek prywatny.
    > Jak wobec tego wygląda twoja deklaracja o braku chęci do
    > odsprzedaży ?
    >
    >
    > Pozdrawiam
    >

    Mam tylko świadomość tego że nie będę ze swoim autem konkurencją dla
    sprowadzanego z zagranicy, i reanimowanego złomu. W skrócie - żaden to
    dla mnie interes gdy sprzedaję w pełni sprawne auto po 5-10 latach za
    ułamek jego ceny fabrycznej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: