eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNowe liczniki radiowe.... › Re: Nowe liczniki radiowe....
  • Data: 2016-06-22 13:24:25
    Temat: Re: Nowe liczniki radiowe....
    Od: "HF5BS" <h...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:576a5c73$0$640$65785112@news.neostrada.pl...
    > Ale przeciez pisza na fakturze termin platnosci :-)

    Właśnie nie bardzo. Jest, owszem, data na piśmie...

    > No dobra, moze byc jeszcze jak kiedys w TP - faktura wystawiona powiedzmy
    > 7-go, do skrzynki dochodzi 20 ... no ale termin platnosci 30-go ...

    Ano... i nie ma konkretnie podane "zapłać do". Owszem, na fakturze jest, bo
    tego chyba wymaga prawo. Ale na upomnieniu już nie ma. I o to mi właśnie
    chodzi, że sobie mogą to upomnienie "antydatować", że jak przyjdzie do
    klienta, to już niema de facto nakrzyczanego "zapłać w ciągu 2 tygodni", bo
    oni sobie te dwa tygodnie liczą nie od otrzymania poleconego przez klienta,
    nieważne, że na zwrotce jest pisana data, kiedy klient otrzymał, lecz od
    daty na piśmie, nieważne, jak długo przeleżał list z tym upomnieniem na
    sortowni. Dla mnie data otrzymania pisana na zwrotce jest rozstrzygająca,
    ile czasu dają klientowi jeszcze, zanim wyłączą. Ale oni sobie opierają się
    o datę, którą sami na piśmie podali (np. "Warszawa, 30 lutego 2153r."), do
    tego nie podają konkretnego terminu do kiedy... I mogą klienta urządzić tak,
    ze ten tylko zakwiczy, bo może zapomniał w nawale innych spraw, ale kasy nie
    zdąży uzbierać w 3 dni, natomiast w przepisowe 14 już tak. Zdarzyło się, że
    listonosz pochrzanił sprawę i wrzucił list do skrzynki, obowiązku chodzenia
    do skrzynki nie ma, a ta nie po drodze akurat, zwłaszcza, że to polecony, a
    dyspozycji nie było. List wyjęto ze skrzynki ostatniego dnia wyznaczonego
    terminu...
    Ja nie twierdzę, żem święty, bo wcale nie. Mam swoje wady i próbuję z nimi
    walczyć. Jednakże, jeśli od daty na zwrotce mam 2 dni, to uznaję to za
    traktowanie klienta jak blokers starszą babcię, do której mówi "ty kurwo".
    Myslę, że to powinno być jasno uregulowane w przepisach tak, że - wyznaczany
    jest DWUKROTNIE, a nie jednokrotnie jak teraz, dodatkowy termin zapłaty,
    oczywiście, rekompensując to prądowni, można w razie przekroczenia
    pierwszego terminu, dodać drobną opłatę dodatkową, albo zwiększyć odsetki od
    tego dnia, następnie DRUGIE wezwanie z wyznaczonym kolejnym terminem, w
    sposób następujący:
    Podawany jest na piśmie konkretny termin do zapłaty. Klient pismo otrzymuje
    konkretnego dnia. I teraz algorytm jest taki, że termin upływa wyznaczonego
    w piśmie dnia, jednakże, jeśli klient otrzymał to pismo w terminie, gdy do
    wyznaczonego dnia jest mniej, niż dwa tygodnie, to wyznaczony (ustawowo)
    termin wydłuża się automatycznie do pełnych 2 tygodni, jeśli wyznaczony
    dzień jest wolny od pracy, to tak, jak z podatkami, termin kończy się
    najbliższego dnia roboczego PO dniu wolnym. Czyli, co jest dla klienta
    korzystniejsze, to przeważa. Dodatkowo, operator w każdym upomnieniu ma
    obowiązek jawnie poinformować klienta o tym, co mu w tej sprawie
    przysługuje. A wyłączenie prądu NASTĘPNEGO dnia od ostatniego dnia
    wyznaczonego dodatkowo terminu, przy czym, jeśli klient wyrazi gotowość
    natychmiastowej zapłaty i dokona jej na poczcie do godziny (mogą monterzy
    pójść na pocztę z klientem, lub do bankomatu, jeśli to blisko, albo umówić
    się na poczcie jeśli i ta jest blisko, by klient pokazał im wpłatę - chodzi
    o sytuację, gdy są już środki na pokrycie zadłuzenia, ale z jakiegoś powodu
    jeszcze tego nie dokonano), albo kartą u monterów (kiedyś przyjmowali gotowę
    i nie wyłączali, dziś już nie przyjmują kasy i wyłączają, gdy przychodzą na
    wyłączenie).
    Teraz druga strona - jak zabezpieczyć operatora przed kombinacjami klienta,
    np. nie odbierając poczty - Jeśli nie będzie odbioru w 30 dni (stosowna
    informacja na zwrotce z przesyłką, nie może być oderwana), doręczenie uważa
    się za skuteczne. Dodatkowo odsetki można by ustalić w maksymalnej
    wielkości, także bez opcji korzystniejszej dla klienta, np. nie mógłby w
    razie możliwości natychmiastowej płatności (chyba, że kartą na miejscu)
    skorzystać z możliwości chwilowego odroczenia "egzekucji". Także obciążenie
    dodatkowymi kosztami (ale bez nadmiernej dolegliwości, bo się nigdy nie
    wypłaci).
    To taki wstępny zarys, aby tak jak dać obu stronom możliwie największe
    korzyści, tak możliwie maksymalnie zabezpieczyć każdą ze stron przed
    krętactwami drugiej. Szczegóły zostawiam mądrym głowom do dopracowania, ja
    nie mam takich zdolności, ale pewne rzeczy widzę. No - i uprościć co się da.

    --
    Ludzie, którzy podniecają się swoim IQ, to frajerzy.
    (C) Stephen Hawking
    (dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
    i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: