-
Data: 2016-06-22 20:13:24
Temat: Re: Nowe liczniki radiowe....
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Pan J.F. napisał:
>> Ja się nie boję. Odruch, rutyna, etc.
> No to ja sie nie boje, ze mi 200 zl zabraknie, wiec nie widze
> nic dziwnego w zaplaceniu rachunkow za pol roku z gory.
>
> P.S. Doszedl niestety kolejny niuans - na wplacona zaliczke
> przedsiebiorca powinien wystawic fakture zaliczkowa VAT.
> I teraz pytanie:
> -elektrownia nie musi, skoro juz wystawila z gory ? Ale np
> telefonia nie wystawia.
> -sie po jakiejs kontroli dowiedza, ze musza ... wiec odesla
> nadplate ? :-)
Dlaczego "niestety"? Ja bym poszedł dalej -- takimi, co bez
wyraźnych powodów wpłacaja pieniądze na cudze konta, a do tego
jeszcze tłumaczą to w sposób mętny i pokrętny, powinien się ktoś
zająć To może być jaka pralnia, albo co.
>> Nie byłem w prowidencie, ale nie sądzę, by to było przyjemne.
> Mysle, ze bardzo przyjemne. O zlota kure trzeba dbac.
> Nieprzyjemnie sie zrobi za miesiac :-)
Ja potrafię przewidzieć przyszłość na miesiąc z góry. Dlatego
z takim (albo większym) wyprzedzeniem zlecam przelewy. Dlatego
też nie chodzę do providentów.
>> Kiedyś o tym wspomniałem w Usenecie -- raz zaokrąglając na oko
>> wpłaciłem z górką zapomniany podatek od nieruchomości. Wygenerowali
>> pismo, że nadpłatę mi zaksięgowali na poczet przyszłych podatków,
>> a teraz moje zaległości wynoszą 0,00 zł, odsetki 0,00 zł i wzrastają
>> każdego dnia 0,00 zł. Następnie było o tym, że jak nie ureguluję
>> w terminie 7 dni, to ściągną przymusowo. No i wysłali mi do domu
>> komornika z tytułem wykonawczym. Kwota zaległości plus koszty
>> egzekucji.
>>
>> Ja naprawdę mam dużo powodów, by uważać, że żyję w kraju gdzie jest
>> wielu kretynów na stanowiskach związanych z przepływem pieniędzy.
>> Między innymi dlatego nie kombinuję, nie wyliczam w kiblu w pamięci,
>> nie sumuję na kalkulatorku, nie robię przelewów na sumy, których nie
>> było w oficjalnych kwitach. Uważam, że tak jest najbezpieczniej.
>
> Ok. Ale nadal sie mozesz pomylic, wpiszesz 51.46 zamiast 51.64
> i przyjdzie komornik po swoje 200 zl :-)
Zawsze mogę. Przed taka pomyłką nic nie chroni. Ale po co stwarzać
inne okazje?
>>>> samodzielne zrobienie przelewów jest tak proste, że nie skłania
>>>> mnie do czytania na temat PZ.
>>> Zawsze jednak jakas uciazliwosc.
>> Nie mam tak głębokiej depresji, by kliknięcie w komputer było dla
>> mnie nadludzkim wysiłkiem.
>
> Jak tych rachunkow przybywa, to sie z tego jednak drobna uciazliwosc
> robi. Czlowiek odlozy na jutro, jutro bedzie pijany i przegapi :-)
To też nie odwlekam, nie czekam na nie wiadomo co, tylko od razu za
jednym zamachem składam sześć przelewów. Dzięki temu wiem, że sześć
razy będę mógł wypić z czystym sumieniem i spokojną głową. Same zyski.
>>> A potem druga - pilnowac czy srodki sa i beda ...
>> Jak się pilnuje czy na koncie środki są i będą?
> No jak to jak - trzeba sie zalogowac, sprawdzic stan, zobaczyc
> planowane platnosci ...
Ograniczam przez to liczbę logowań -- kolejny zysk. Na koncie jest
więcej, niż wynosi limit karty, debet nie grozi -- znowu mogę się napić.
>> Czy pilnowanie by było na comiesięczny rachunek za prąd wymaga
>> czegoś więcej, niż pilnowanie by człowiek miał za co zjeść, wypić,
>> zatankować samochód itp?
>
> No i wracamy do poczatku - albo z pieniedzmi krucho i nie ma co
> "szastac", albo 200zl nie stanowi zadnego problemu :-)
Zazwyczaj ludzie, którzy są na drugim biegunie w stosunku do klientów
providentów, czują opór przed szastaniem (albo jak kto woli "szastaniem",
choć to jedno i to samo). Do mnie kiedyś często dzwonili z różnych banków
z propozycją "zbadania mojej zdolności kredytowej". Zawsze odpowiadałem,
że nie ma co badać, bo ja takich zdolności nie mam, jestem kompletnym
beztalenciem. Ale gdyby chcieli sprawdzić talent do pomnażania pieniędzy,
to owszem, jest duży.
>>> Jesli oprocentowanie na tym rachunku wynosi 0%, to IMO bez wiekszej
>>> roznicy.
>> No więc dla mnie jednak nie. Lubię jak mi leżą pieniądze na koncie,
>> nawet z zerowym oprocentowaniem.
>
> A mnie zaczyna denerwowac, ze nie procentuja :-)
To może faktycznie lepiej przelać jakiejś prądowni. Oni też potrafią
pomnażać kapitał.
>> A jak braknie na opłacenie OC samochodu, to jest dużo gorzej.
>
> Akurat nie - przedluza sie automatycznie, a splata to rzecz
> drugorzedna.
> No chyba, ze zabraklo na rate, i w efekcie sie umowa nie przedluzyla.
Mnie kiedyś powiedzieli, że odwrotnie. Trzeba koniecznie zapłacić
w terminie pierwszą ratę. Na papierku, który mi przysyłaja jako
druk przelewu jest roczna umowa, która pobowiązuje cały czas, nawet
jak w połowie opłacona. jakbym drugiej nie zapłacił, to mogą tylko
ścigać z windykacji. Ale nie wiem, obie płacę przelewem z datą taką,
jak wydrukowana na kwitku.
>>> Nie widzę w tym różnicy jakościowej.
>>> Koledze brakuje 1300 a nie glupie 200. A to juz roznica jakosciowa
>>> :-)
>> Jak dla mnie, to ona ilościowa jedynie. Bo gdzie jest granica -- czy
>> 638,21 zł należy do tej samej klasy co 200 zł, czy 1300 zł?
>
> A nie wiesz, ze ilosc moze przejsc w jakosc ? :)
638,21 zł wystarczy, żeby przeszła? Czy trzeba aż 729,54 zł?
> jak mu brakuje 1300, to czy ma 200 czy nie ma - niewielka roznica,
> nadal duzo brakuje.
Jak ktoś nie ma nic, a do tego 1300 długu, to ma niewesoło. Ale jeśli
ma dwie stówy, to jest w jego sytuacji jakiś aspekt pozytywny. Na
początek dobre i to.
> Co innego, jakby mu 250 brakowalo ...
No, żeczywiście wtedy gorzej. Dwóch Jagiełłów potrafi przyćmić nawet
1300 długu. Ale jeśli królów nie widać, to i 250 na minusue zdaje się
straszne.
>> U mnie w spoolu stoi więcej niż 1300. Choćby te podatki gruntowe.
>> Na wiosnę przychodzą tzw. "wymiary" z czterema ratami kwartalnymi.
>> Mam od razu w marcu płacić tysiąc? Albo pamiętać o terminach
>> i robić przelewy natychmiastowe? Może znów się zgapić, zapłacić
>> dwa tygodnie po terminie, wyliczać odsetki, czekać na komornika?
>> Robię od razu cztery przelewy na marzec, maj, wrzesień i listopad.
>> I już nie muszę o niczym pamiętać.
>
> I one na tyle duze, ze nie mozna zaplacic od razu, a jednoczesnie na
> tyle male, ze masz pewnosc, ze na koncie zawsze tyle bedzie ?
Nie ma takiej sumy, którą by było warto przelewać wcześniej niż trzeba.
> Czy po prostu poprzedna przygoda z komornikiem nauczyla, ze nigdy nie
> placic za duzo ?
Zawsze tak miałem.
--
Jarek
Następne wpisy z tego wątku
- 22.06.16 20:16 janusz_k
- 22.06.16 20:17 Jarosław Sokołowski
- 22.06.16 20:18 Jarosław Sokołowski
- 22.06.16 23:50 slawek
- 22.06.16 23:56 slawek
- 23.06.16 00:09 slawek
- 23.06.16 01:21 Jarosław Sokołowski
- 23.06.16 01:23 Jarosław Sokołowski
- 23.06.16 01:24 Jarosław Sokołowski
- 23.06.16 01:35 k...@g...com
- 23.06.16 07:17 slawek
- 23.06.16 07:21 slawek
- 23.06.16 07:51 slawek
- 23.06.16 09:43 J.F.
- 23.06.16 09:47 Dariusz Dorochowicz
Najnowsze wątki z tej grupy
- Wyświtlacz ramki cyfrowej
- bateria na żądanie
- pradnica krokowa
- Nieustający podziw...
- Coś dusi.
- akumulator napięcie 12.0v
- Podłączenie DMA 8257 do 8085
- pozew za naprawę sprzętu na youtube
- gasik
- Zbieranie danych przez www
- reverse engineering i dodawanie elementów do istniejących zamkniętych produktów- legalne?
- Problem z odczytem karty CF
- 74F vs 74HCT
- Newag ciąg dalszy
- Digikey, SN74CBT3253CD, FST3253, ktoś ma?
Najnowsze wątki
- 2025-01-22 Gdańsk => System Architect (Java background) <=
- 2025-01-22 Katowice => Senior Field Sales (system ERP) <=
- 2025-01-22 Warszawa => Java Developer <=
- 2025-01-22 pokolenie Z
- 2025-01-22 Wyświtlacz ramki cyfrowej
- 2025-01-22 Białystok => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, A
- 2025-01-22 Chrzanów => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2025-01-22 Ostrów Wielkopolski => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Ksi
- 2025-01-22 oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- 2025-01-22 Bieruń => Spedytor Międzynarodowy (handel ładunkami/prowadzenie flo
- 2025-01-22 Warszawa => International Freight Forwarder <=
- 2025-01-22 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-01-21 Zgromadzenie użytkowników pojazdów :-)
- 2025-01-21 bateria na żądanie
- 2025-01-21 Warszawa => IT Business Analyst <=