eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNowe liczniki radiowe....Re: Nowe liczniki radiowe....
  • Data: 2016-06-22 15:14:56
    Temat: Re: Nowe liczniki radiowe....
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    >> Nie odczuję. Ale zakładam (odpukać), że możliwa jest sytuacja,
    >> że z ekstraordynaryjnych powodów potrzebna będzie każda stówa.
    >
    > Raczej sie nie boje, ze bedzie potrzebna kazda stowa. Predzej
    > kazde 10 tys ..

    Ja się nie boję. Odruch, rutyna, etc. Wiem, są tacy, co kierunkowskaz
    w samochodzie włączają tylko wtedy, kiedy widzą inny samochód. Bo
    inaczej, to po co. Ja nie kombinuję, nie analizuję, kierunkowskazy
    i przelewy nie należą do rzeczy, które za każdym razem analizuję.

    >> A nawet bez takich założeń -- to po prostu rutyna, by nie płacić
    >> bez sensu.
    >
    > A kto inny ma zalozenie, zeby nie klikac bez sensu :-)

    Albo doszukiwać się sensu w tym co robią od lat, bo nie przychodzi
    im do głowy, że można mądrzej.

    >>>> siebie, że środków na ich pokrycie może *jeszcze* nie być na
    >>>> koncie.
    >>> No i wtedy moze sie okazac, ze ich zabraknie i to kosztuje
    >>> jeszcze wiecej, niz wplacenie 250zl z gory ...
    >> Najwyżej ustawowe odstetki. A gdyby trzeba było tej lekkomyślnie
    >> przelanej wcześniej stówy szukać po providentach, to dopiero
    >> będzie kosztowało.
    >
    > Jak ktos ani razu w prowidencie nie byl, a pare razy zaplacil za
    > gapiostwo, to ma inny punkt widzenia :-)

    Nie byłem w prowidencie, ale nie sądzę, by to było przyjemne.
    A bycie gapą, to nie tragedia.

    >> Inaczej by trzeba te niestałe kwoty wpisywać w kalkulator.
    >
    > Dodajesz na oko z zaokragleniem w gore, przelewasz - za pol roku
    > uwzglednia nadplate na kolejnym rozliczeniu :-)

    Kiedyś o tym wspomniałem w Usenecie -- raz zaokrąglając na oko
    wpłaciłem z górką zapomniany podatek od nieruchomości. Wygenerowali
    pismo, że nadpłatę mi zaksięgowali na poczet przyszłych podatków,
    a teraz moje zaległości wynoszą 0,00 zł, odsetki 0,00 zł i wzrastają
    każdego dnia 0,00 zł. Następnie było o tym, że jak nie ureguluję
    w terminie 7 dni, to ściągną przymusowo. No i wysłali mi do domu
    komornika z tytułem wykonawczym. Kwota zaległości plus koszty egzekucji.

    Ja naprawdę mam dużo powodów, by uważać, że żyję w kraju gdzie jest
    wielu kretynów na stanowiskach związanych z przepływem pieniędzy.
    Między innymi dlatego nie kombinuję, nie wyliczam w kiblu w pamięci,
    nie sumuję na kalkulatorku, nie robię przelewów na sumy, których nie
    było w oficjalnych kwitach. Uważam, że tak jest najbezpieczniej.

    >> samodzielne zrobienie przelewów jest tak proste, że nie skłania
    >> mnie do czytania na temat PZ.
    >
    > Zawsze jednak jakas uciazliwosc.

    Nie mam tak głębokiej depresji, by kliknięcie w komputer było dla
    mnie nadludzkim wysiłkiem.

    > A potem druga - pilnowac czy srodki sa i beda ...

    Jak się pilnuje czy na koncie środki są i będą? Czy pilnowanie by było
    na comiesięczny rachunek za prąd wymaga czegoś więcej, niż pilnowanie
    by człowiek miał za co zjeść, wypić, zatankować samochód itp?

    >>> Ludzie jeszcze banki zmieniaja, rachunki placi jeden, pensja
    >>> wplywa na drugi, pilnowac trzeba ...
    >> Mimo wszystko wolę zrobić jeden duży przelew na *swój* rachunek,
    >> niż na cudzy.
    >
    > Jesli oprocentowanie na tym rachunku wynosi 0%, to IMO bez wiekszej
    > roznicy.

    No więc dla mnie jednak nie. Lubię jak mi leżą pieniądze na koncie,
    nawet z zerowym oprocentowaniem.

    > Mozesz tez sobie wytlumaczyc, ze w razie klopotow przynajmniej
    > pradu ci nie wylacza :-)

    A jak braknie na opłacenie OC samochodu, to jest dużo gorzej.

    >>>>> Widac dla HF 250 zl nie powoduje przejsciowych klopotow.
    >>>> 1300 zł powoduje. Chyba że znowu osoby pomyliłem.
    >>> Chyba masz racje. No ale 1300 to jednak nie 210 (bo 40 i tak trzeba
    >>> wplacic).
    >> Nie widzę w tym różnicy jakościowej.
    >
    > Koledze brakuje 1300 a nie glupie 200. A to juz roznica jakosciowa :-)

    Jak dla mnie, to ona ilościowa jedynie. Bo gdzie jest granica -- czy
    638,21 zł należy do tej samej klasy co 200 zł, czy 1300 zł?

    > No dobra - jesli rownie po pansku szafuje inne oplaty za pol roku z
    > gory, to moze by i sie te 1300 uzbieralo, i by nie musial potem sie
    > zastanawiac.

    U mnie w spoolu stoi więcej niż 1300. Choćby te podatki gruntowe.
    Na wiosnę przychodzą tzw. "wymiary" z czterema ratami kwartalnymi.
    Mam od razu w marcu płacić tysiąc? Albo pamiętać o terminach
    i robić przelewy natychmiastowe? Może znów się zgapić, zapłacić
    dwa tygodnie po terminie, wyliczać odsetki, czekać na komornika?
    Robię od razu cztery przelewy na marzec, maj, wrzesień i listopad.
    I już nie muszę o niczym pamiętać.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: