-
21. Data: 2012-09-30 20:00:44
Temat: Re: No i stało się: Apple przeprasza
Od: "pencil" <p...@p...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:k49k5g$uuo$2@dont-email.me...
> "pencil" <p...@p...pl> wrote in message
> news:50683706$0$26697$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>> news:k47akg$rkb$1@dont-email.me...
>>> Gdzie wyczytałeś że miały dorównywać garminowi?
>>> Może to Ty nie rozumiesz "o co kaman"? (cokolwiek to miałoby
>>> znaczyc...)
>>
>> Tu akurat zrobiło mi Ci się żal, ale to nie Twoja wina, tylko język
>> polski ulega anglizyzmom, po obu stronach oceanu trochę inaczej.
>
> To nie jest anglicyzm - warto abyś sprawdził w słowniku znaczenie słów
> jakie używasz bo robisz sobie obciach niezły.
Owszem, jest, tylko ma zmienione znaczenie w tym slang-bełkocie.
Tak jak koleś chcący mnie minąć w pociągu powiedział sorry,
nie wiem za co mu było przykro i co mu miałem wybaczyć?
>> Pogłaszcze Cię po i-główce i to powyżej to fonetycznie "come on" ale
>> w Polsce wszystko jest na odwrót i to oznacza w slangu: o co chodzi.
>
> Acha... czyli to jest pozowanie na bycie "cool" osoby która zupełnie
> nie zna j. angielskiego do tego stopnia że myli podstawowe określenia?
> Niezły wstyd...
Zewsząd atakuję reklamy, np widziałem taką: Zamów internet 50mega i
dostaniesz wi-fi za free, do tego telefon za free!
Na szybach wszędzie jakieś [sale], gimnastyczne? >;)
>> Wy tam za oceanem za to stapujecie w trafiku na hajłeju czardżując
>> mobjla w karze, ternując na kornerze do nirest szopu, by bajnąć
>> kłoderkami za kap of kofi
>
> Jasne... być może gdzieś na Jackowie gdzieś wśród starej Polonii
> co to nigdy się języka nie nauczyła, ale nie tu gdzie ja mieszkam.
Ty się nauczyłeś? To dlaczego wisisz tak chętnie na polskich grupach z tym
swoim ajzłomem, który tu ma popularność na poziomie błędu statystycznego.
-
22. Data: 2012-09-30 20:03:39
Temat: Re: No i stało się: Apple przeprasza
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"pencil" <p...@p...pl> wrote in message
news:5068857a$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...
> ale znając życie, twój wspaniały sprzęt nie pasuje do standardowych
> uchwytów, więc obowiązuja wersja która napisałem wcześniej...
Dlaczego prostokątny telefon miałby nie pasować do typowych uchwytów?
Inne telefony są okrągłe czy trójkątne Twoim zdaniem? Weź nie histeryzuj.
-
23. Data: 2012-09-30 20:03:45
Temat: Re: No i stało się: Apple przeprasza
Od: "pencil" <p...@p...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:k4a144$ldi$1@dont-email.me...
> Albo Ci którzy przekoloryzowują
> swoje osiągnięcia aby grać większych bohaterów niż faktycznie są?
> W biznesie to się nazywa marketing: to samo co Apple robi Palmolive
> reklamując szampon jako "rewolucyjny" bo o 33.7% lepiej prostuje
> pokręcone włosy albo jakiś producent aparatów foto nazywając
> swój produkt "amazing" bo wsadzi mu do kompakta obiektyw z f2.0.
No właśnie ty go próbujesz uprawiać, ale nikt się na to tutaj nie nabiera,
zostałeś dokładnie przejrzany i wszyscy leją na ciebie i-pissem.
Myślisz że polaczki będą ci zazdrość aj-ameryki i aj-fona, a jesteś nikim
z Jackowa.
-
24. Data: 2012-09-30 20:13:04
Temat: Re: No i stało się: Apple przeprasza
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"pencil" <p...@p...pl> wrote in message
news:506888c1$0$1213$65785112@news.neostrada.pl...
> Zewsząd atakuję reklamy, np widziałem taką: Zamów internet 50mega
> i dostaniesz wi-fi za free, do tego telefon za free!
Reklamy raczej są pochodną obecnego stanu w jakim się znajduje
mowa potoczna. Te określenia weszły już na codzień do języka...
> Na szybach wszędzie jakieś [sale], gimnastyczne? >;)
Do tego dochodzi jeszcze robienie ukłonów do turystów na witrynach
sklepowych, i wtedy używanie tego jedynego wystarczająco
uniwersalnego, międzynarodowego języka angielskiego ma jeszcze
większy sens.
>>> Wy tam za oceanem za to stapujecie w trafiku na hajłeju czardżując
>>> mobjla w karze, ternując na kornerze do nirest szopu, by bajnąć
>>> kłoderkami za kap of kofi
>>
>> Jasne... być może gdzieś na Jackowie gdzieś wśród starej Polonii
>> co to nigdy się języka nie nauczyła, ale nie tu gdzie ja mieszkam.
>
> Ty się nauczyłeś? To dlaczego wisisz tak chętnie na polskich grupach z tym
> swoim ajzłomem, który tu ma popularność na poziomie błędu statystycznego.
Tak, nauczyłem się. Jak sądzę z tekstu o różnicach w znaczeniu słowa
"sorry" Ty też umiesz - podejrzewam więc że powód dla którego ja tu
jestem jest taki sam jak powód że Ty tu jesteś: dla nas obu język polski
jest językiem rodzimym i czujemy się Polakami więc najlepiej nam
się komunikować w języku w którym się wychowaliśmy. I to jest fakt
niezależny od aktualnego miejsca zamieszkania czy popularności
złomu jakiego używamy.
-
25. Data: 2012-09-30 21:05:46
Temat: Re: No i stało się: Apple przeprasza
Od: "pencil" <p...@p...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:k4a23i$s6v$1@dont-email.me...
> Reklamy raczej są pochodną obecnego stanu w jakim się znajduje
> mowa potoczna. Te określenia weszły już na codzień do języka...
Nie słyszałem żeby ktoś mówił dam ci za fre-e, czy tam fri,
może kiedyś friko było popularne, jak onet nazwał tak swoją pocztę ;)
To tylko te debilne reklamy próbuja to narzucić.
>> Na szybach wszędzie jakieś [sale], gimnastyczne? >;)
>
> Do tego dochodzi jeszcze robienie ukłonów do turystów na witrynach
> sklepowych, i wtedy używanie tego jedynego wystarczająco
> uniwersalnego, międzynarodowego języka angielskiego ma jeszcze
> większy sens.
Jakoś reszta nie jest tak proturystyczna, gdzie drogowskazy i informacja
anglojęzyczna?
> Tak, nauczyłem się. Jak sądzę z tekstu o różnicach w znaczeniu słowa
> "sorry" Ty też umiesz - podejrzewam więc że powód dla którego ja tu
> jestem jest taki sam jak powód że Ty tu jesteś: dla nas obu język polski
> jest językiem rodzimym i czujemy się Polakami więc najlepiej nam
> się komunikować w języku w którym się wychowaliśmy. I to jest fakt
> niezależny od aktualnego miejsca zamieszkania czy popularności
> złomu jakiego używamy.
Coś tam umiem, ale ja póki co mieszkam w Polsce jeszcze i się obracam
wśród ludzi z tej sfery językowej, a Ty siedzisz tam od 18 lat, tak?
To po tym czasie powinieneś pisać na us.misc.phone.mobile, wiem że nie ma
takiej grupy, wymyśłam przykład, bo kto będzie się znał na tamtejszych
realiach lepiej?
Rozumiem w początkowej fazie, gdy się nie zna języka i realiów, ale potem
to już wiocha, powstają albo formy przejściowe czyli polskojęzyczne fora
na dane tematy w nowym kraju, albo asymilacja, albo takie mutanty jak Ty,
nieprzystosowane nigdzie.
-
26. Data: 2012-09-30 21:35:46
Temat: Re: No i stało się: Apple przeprasza
Od: "Tomek" <p...@z...spamem>
Użytkownik "pencil" <p...@p...pl> napisał:
> powstają (...) takie mutanty jak Ty, nieprzystosowane nigdzie.
Szkoda, że nie mogę kliknąć Lubię TO!
-
27. Data: 2012-10-01 00:20:25
Temat: Re: No i stało się: Apple przeprasza
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 29-09-2012 14:59, Pszemol pisze:
> Tu oryginalny tekst przeprosin z witryny Apple po angielsku:
> http://www.apple.com/letter-from-tim-cook-on-maps/
Stefan w grobie się obraca. On już by miał gotowe rozwiązanie problemu
bez przeprosin.
--
Pozdr.
-
28. Data: 2012-10-01 05:11:57
Temat: Re: No i stało się: Apple przeprasza
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"pencil" <p...@p...pl> wrote in message
news:506897f2$0$1311$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:k4a23i$s6v$1@dont-email.me...
>> Reklamy raczej są pochodną obecnego stanu w jakim się znajduje
>> mowa potoczna. Te określenia weszły już na codzień do języka...
>
> Nie słyszałem żeby ktoś mówił dam ci za fre-e, czy tam fri,
> może kiedyś friko było popularne, jak onet nazwał tak swoją pocztę ;)
> To tylko te debilne reklamy próbuja to narzucić.
Jasne.
>>> Na szybach wszędzie jakieś [sale], gimnastyczne? >;)
>>
>> Do tego dochodzi jeszcze robienie ukłonów do turystów na witrynach
>> sklepowych, i wtedy używanie tego jedynego wystarczająco
>> uniwersalnego, międzynarodowego języka angielskiego ma jeszcze
>> większy sens.
>
> Jakoś reszta nie jest tak proturystyczna, gdzie drogowskazy i informacja
> anglojęzyczna?
Właśnie zauważyłeś różnicę pomiędzy podejściem miasta/państwa
a podejściem firmy komercyjnej maksymalizującej *swój* zysk...
>> Tak, nauczyłem się. Jak sądzę z tekstu o różnicach w znaczeniu słowa
>> "sorry" Ty też umiesz - podejrzewam więc że powód dla którego ja tu
>> jestem jest taki sam jak powód że Ty tu jesteś: dla nas obu język polski
>> jest językiem rodzimym i czujemy się Polakami więc najlepiej nam
>> się komunikować w języku w którym się wychowaliśmy. I to jest fakt
>> niezależny od aktualnego miejsca zamieszkania czy popularności
>> złomu jakiego używamy.
>
> Coś tam umiem, ale ja póki co mieszkam w Polsce jeszcze i się obracam
> wśród ludzi z tej sfery językowej, a Ty siedzisz tam od 18 lat, tak?
Nie ma to znaczenia ile siedzę i gdzie się obracam - język rodzimy
pozostanie językiem rodzimym.
> To po tym czasie powinieneś pisać na us.misc.phone.mobile, wiem że nie
> ma takiej grupy, wymyśłam przykład, bo kto będzie się znał na tamtejszych
> realiach lepiej?
Czyli Ty, nie będąc emigranem WIESZ LEPIEJ ODE MNIE gdzie
według Ciebie "powinienem" pisać? :-) No to mnie rozbawiłeś...
> Rozumiem w początkowej fazie, gdy się nie zna języka i realiów, ale potem
> to już wiocha, powstają albo formy przejściowe czyli polskojęzyczne fora
> na dane tematy w nowym kraju, albo asymilacja, albo takie mutanty jak Ty,
> nieprzystosowane nigdzie.
Przyjmij na razie, że mało rozumiesz po prostu :-)
-
29. Data: 2012-10-01 05:14:00
Temat: Re: No i stało się: Apple przeprasza
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"pencil" <p...@p...pl> wrote in message
news:50688976$0$1301$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:k4a144$ldi$1@dont-email.me...
>> Albo Ci którzy przekoloryzowują
>> swoje osiągnięcia aby grać większych bohaterów niż faktycznie są?
>> W biznesie to się nazywa marketing: to samo co Apple robi Palmolive
>> reklamując szampon jako "rewolucyjny" bo o 33.7% lepiej prostuje
>> pokręcone włosy albo jakiś producent aparatów foto nazywając
>> swój produkt "amazing" bo wsadzi mu do kompakta obiektyw z f2.0.
>
> No właśnie ty go próbujesz uprawiać, ale nikt się na to tutaj nie nabiera,
> zostałeś dokładnie przejrzany i wszyscy leją na ciebie i-pissem.
Fajowi są gostki którym się wydaje że należą do jakiejś większej
grupy i że to co oni myślą to "wszyscy" myślą i to na co oni leją
to "wszyscy" leją... Tymczasem niewiele widzisz i niewiele rozumiesz.
> Myślisz że polaczki będą ci zazdrość aj-ameryki i aj-fona, a jesteś nikim
> z Jackowa.
Nie myślę że będą zazdrościć i nie jestem nawet z Jackowa.
Pudło i pudło... ciekawe czy to zmieni Twoje opinie czy dalej
będziesz wkupywał się w jeszcze głębszy dołek nieporozumień :-)
-
30. Data: 2012-10-01 05:14:32
Temat: Re: No i stało się: Apple przeprasza
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"DoQ" <p...@g...com> wrote in message
news:k4agsd$ppk$1@mx1.internetia.pl...
> W dniu 29-09-2012 14:59, Pszemol pisze:
>> Tu oryginalny tekst przeprosin z witryny Apple po angielsku:
>> http://www.apple.com/letter-from-tim-cook-on-maps/
>
> Stefan w grobie się obraca.
> On już by miał gotowe rozwiązanie problemu bez przeprosin.
Trzymać w prawej ręce a nie lewej? Chyba tym razem nie tak łatwo.