eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 368

  • 141. Data: 2014-10-10 13:59:49
    Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik XX YY f...@g...com ...

    >> To trzeba było jeszcze podłączyć sobie te obiektywy do korpusu, który
    >>
    >> zamierzasz kupić, zanim pojąłeś decyzje, których nie możesz cofnąć.
    >
    >
    > po bitwie wszyscy sa generalami.
    > jeszcze przed chwila nikt nie wiedzial , ze w a99 nie da wylczyc
    > automatycznego doboru formatu w zaleznosci od obiektywu.
    >
    > qrde panowie ja was nie rozumiem.
    > nie jest problemem, czy obiektyw pokrywa , czy nie pokrywa FF.
    > Pytanie bylo czy jesli na skutek blednej informacji na stronie www
    > dokonano okreslonego zakupu, czy jest sens probwac dochodzic jakiegos
    > zadoscuczynienia. Czy ma sens dochdzenie odszkodowania z tytulu
    > poniesionej straty ? a wy probujecie udowodnic ze jesli zlodziej cos
    > ukradnie , to nie jest to wina zlodzieja , tylko ofiary , ze sie
    > pozwolila okrasc.
    >
    > Wszystko sie zgadza , obiektyw nie pokrywa FF i to nie podlega
    > dyskusji . tylko sam sony.pl napisal o " pelnej zgodnosci" a99 z tym
    > obiektywem w specjalanym rozdziale zajmujacycm sie wylacznie
    > zgodnoscia. bledna informacja.
    > Kupujacy moze mowic o pechu, ze akurat na taka strone natrafil , a z
    > dalszego postepowania moznaby wyciagnac wnioscki, ze odpowiedzi ze
    > strony sony.pl udzielaja osoby , ktore znalazly sie tam przypadkowo
    > bez znajomosci tematu , na ktory odpowiadaja.

    Nic dodać, nic ując.


  • 142. Data: 2014-10-10 15:56:14
    Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
    Od: bratart <f...@b...usun.pl>

    W dniu 2014-10-07 17:20, Marek pisze:

    Gdybym mieszkał w
    > "cywilizowanym kraju" to mógłbym sobie pozwolić na zakup w Niemczech i
    > serwisowanie w Hiszpanii np.
    >

    To się... wyprowadź! :)

    Nic, ale to kompletnie nic nie stoi na przeszkodzie pozwalania sobie.
    Pod warunkiem, że za zmysłem "sprytnego polaka" nie kryje się wyłącznie
    pieniactwo ale zwykła przedsiębiorczość. Tak! Ja i jeszcze kliku innych
    to ci złodzieje którzy się dorobili na tępych polaczkach takich jak ty.
    Pozakładaliśmy międzynarodowe korporacje i mamy cię w dupie! Wiesz dlaczego?

    Żyjemy faktycznie w różnych cywilizacjach...

    Twoja cywilizacja to "DAĆ" a moja to "ZROBIĆ". Mi do "ZROBIĆ"
    przeszkadza ogon z pawich piór i applause widzów. To jest potrzebne
    tylko tym którzy liczą na "DAĆ". Jeżeli było by inaczej to byś nie
    publikował "hejterstwa" na grupie.

    To też dlatego trudno mi dać się nabrać na reklamę, bo wiem że nie
    będzie mi ktoś chciał "DAĆ" tylko aby dobrze zainwestować
    (przedsiębiorca który kupuje?! przedsiębiorca nie kupuje ale
    inwestuje...) będę musiał "ZROBIĆ". Zrobić ciężką pracę na ustaleniu
    tego w co inwestuje szczególnie w aspekcie długoterminowym. Nie
    udowadniasz nam, że poczyniłeś jakąkolwiek pracę tylko kupiłeś (tak, nie
    zainwestowałeś, tylko kupiłeś) sobie coś i próbujesz nasadzić to na oś.

    Uczciwy handel? Co jeszcze, może sprawiedliwość społeczna? Przecież nie
    uczciwe jest to, że ktoś kupił taniej i drożej sprzedaje!

    UOKiK złe, sony złe, pokemony złe, my źli... OMG FFS! Grunt jednak, że
    tu padniemy na kolana przed twą bezgraniczną wiedzą o FF APSC PKP PZU i
    całą resztą reklamowego bełkotu jakim teraz wszystko zalane dookoła.
    A może po prostu wystarczy paść na kolana i... sądząc po aktywności na
    grupie stajesz się nowym guru.

    Jak masz KRS to możemy chyba jak równy z równym czy faktycznie masz
    obsesje maluczkiego któremu to zawsze wiatr w pysk?

    Mnie tam nie interesują "tryby" i "kompatybilności". To ma działać. Jak
    - to już temat dla inżynierów lub tech-pasjonatów.

    Brat

    PS. Groźba prawem karana, lecz nie mogę na barana! - Jak jeszcze raz
    stwierdzisz, że ja nie mieszkam w cywilizowanym kraju to ci
    przypierd...le moją neandertalską pałą. Do korpusu przypasuje bez
    adaptera i będziesz miał pustą klatkę. Będzie kompatybilna systemowo z
    głową.


  • 143. Data: 2014-10-10 16:01:44
    Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
    Od: bratart <f...@b...usun.pl>

    W dniu 2014-10-09 18:55, Marek pisze:

    >> Masz jeszcze jakieś
    >> rewelacje?
    >
    > Kurde, wciągasz minie w filozoficzne dyskusje,

    Napisz nam jak przy tej całej serwowanej nam przez Ciebie wiedzy dałeś
    się wpuścić w kanał ulotce reklamowej. Jak przeczytam logiczne
    wyjaśnienie będę mógł umrzeć spokojnie.

    Brat


  • 144. Data: 2014-10-10 23:23:26
    Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
    Od: Piotr Kosewski <p...@m...nowhere>

    On 2014-10-07 17:20, Marek wrote:
    > Pod warunkiem, że konsument nie prowadzi działalności gospodarczej bo
    > wtedy staje się wykluczonym prawnie.

    Ależ ja cały wątek o przywilejach przedsiębiorców piszę!

    > Niestety w dzikich krajach trzeba utrzymywać instytucje do oddziczania
    > jeśli celem ma być ucywilizowanie do poziomu UE.

    Och a Ty znowu z tym dzikim krajem...

    > Aj tam... UOKiK coś wnosi i pewnie jest się w stanie sam utrzymać z
    > wlepianych milionowych kar. Chociaż znając życie, to całość weźmie
    > prezes a dla pracowników nie starczy...

    Przecież urząd sobie tych kar nie przywłaszcza... :o

    > W Polsce też można dostać rekompensatę o ile nie jest się
    > pod-człowiekiem w postaci przedsiębiorcy.

    Łomatko.
    Żyjesz w dzikim kraju i jeszcze do tego jesteś uciskanym gatunkiem
    o nazwie "przedsiębiorca"...
    Nie lepiej było zostać bezrobotnym w Anglii? O bezrobotnych się dba.

    > No to już Ci wyjaśniam bo nosiłem się z takim zamiarem. Jeśli coś się
    > zepsuje, to marki takie jak Sigma, Tamron, Sony i pewnie dużo innych
    > umywają ręce. Honorują sprzęt z dystrybucji polskiej. Gdybym mieszkał w
    > "cywilizowanym kraju" to mógłbym sobie pozwolić na zakup w Niemczech i
    > serwisowanie w Hiszpanii np.

    Ale od czego umywają ręce?
    Kupujesz w DE obiektyw i w DE go naprawiasz.
    W ogóle po co kupować coś za granicą i serwisować w Polsce? Przecież
    właśnie szukamy dla Ciebie rozwiązania, bo Ci jakość polskiego "serwisu"
    nie odpowiada!
    Po co w takim razie nosiłeś się z zamiarem zakupu w Niemczech? Myślałeś,
    że jak pójdziesz do polskiego serwisu Sony i machniesz im fakturą
    z Berlina, to padną na kolana?

    pozdrawiam,
    Piotr Kosewski


  • 145. Data: 2014-10-11 19:40:55
    Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
    Od: Piotr Kosewski <p...@m...nowhere>

    On 2014-10-10 13:59, Budzik wrote:
    > A dlaczego nie odpowiada przed oszukanym konsumentem?

    Ponieważ nie ma żadnej praktycznej możliwości odróżniania konsumentów
    oszukanych od tych nierozgarniętych. A do tego dochodzą możliwe
    nadużycia, czyli klienci-naciągacze.

    Czemu firma miałaby odpowiadać za to, że ktoś nie jest w stanie
    zrozumieć informacji na stronie? Albo że w ogóle nie umie czytać?

    >> A jak dokonywać zakupów? Z głową.
    >>
    > A konkretniej?

    Tak jak miliony klientów, którzy wcześniej nie dali się "oszukać"
    nieprecyzyjnej informacji na stronie sklepu.
    Tak jak większość osób w wątku, które - choć nie są użytkownikami
    aparatów Sony - wiedzą, że obiektywy DT są przeznaczone do sensorów
    APS-C.

    > Sprawdzenie na stronie producenta to za mało?

    Sony.pl nie jest stroną producenta.

    > To co jeszcze? Dopytać w trzech innych miejscach?

    A to taki wielki problem?

    Wiedza o przeznaczeniu szkieł DT jest powszechnie dostępna. Naprawdę
    nie trzeba nikogo specjalnie pytać.

    Marek sam odnosił się to testów na photozone.de, których chyba jednak
    nie czyta (albo od razu skacze do ocen). M.in. tam można zdobyć
    wiedzę o zakresie kompatybilności z korpusami FF.
    Podejrzewam, że mówi o tym także instrukcja do A99.

    Trudno mi postawić się w pozycji Marka, który jest tak zajętym
    przedsiębiorcą, że nie może sobie pozwolić na szukanie informacji
    na www, więc albo kupuje w ciemno albo zakłada kolejny wątek na p.r.f.c.
    :/

    Mogę tylko jeszcze raz zaznaczyć, że dla mnie znaczenie "DT" jest
    oczywiste, choć w życiu posiadałem tylko jeden produkt Sony i był to
    telefon komórkowy (jeszcze pod marką Sony Ericsson). Czyli można tę
    wiedzę zdobyć "niechcący" - interesując się aparatami, okazjonalnie
    czytając jakieś recenzje, śledząc fora itp.

    Gdybym ja kupował obiektyw (co jest przecież niebagatelnym wydatkiem
    nawet dla osób nieźle sytuowanych), to przeczytałbym kilka recenzji,
    przejrzał specyfikację i poszukał opinii w internecie (czytając wątki,
    w ostateczności zakładając nowe). Zapewne odkryłbym w tym czasie, jak
    ten obiektyw będzie współpracował z moją puszką i czego mogę oczekiwać.
    A przecież to jest kilka godzin. Wydaje się, że nawet zapracowany
    człowiek jest w stanie tyle poświęcić zanim kupi coś, czego będzie
    używał przez kilkaset godzin w ciągu wielu lat. A Marek kupuje
    do działalności gospodarczej, więc tym bardziej powinien dokonywać
    zakupów świadomych.

    pozdrawiam,
    Piotr Kosewski


  • 146. Data: 2014-10-11 19:56:04
    Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Marek <p...@s...com> writes:

    > O właśnie! No i dyskusja zatoczyła właśnie krąg. Mniej więcej
    > przytaczasz teraz treść mojego otwierającego wątku. Mnie nie tyle
    > sprzedawca, co producent zapewnił, że "tak jest" na stronie WWW.

    Co do tego, to chyba nie ma zgody. Być może "zasugerował", albo w ogóle
    niczego takiego nie twierdził, tylko (bez żadnych złych zamiarów)
    wyraził się nie w 100% jednoznacznie? W tym jednym miejscu, w innych
    informacja była już całkowicie jednoznaczna?

    > Jednakże na tej samej stronie napisał też w regulaminie, że daje sobie
    > prawo do opowiadania bajek, w które mogę wierzyć na własną
    > odpowiedzialność.

    To czy klient jest związany takim regulaminem to sprawa co najmniej
    dyskusyjna.

    > Tak więc produkt nie posiada żądanych przeze mnie
    > cech lecz nikt temu winny nie jest poza mną, że na serio potraktowałem
    > informacje.

    A może "błędnie zinterpretowałeś"?

    > Gdyby wspomnianym bankiem kierował Sony i w nim kasjerka
    > przywłaszczyłaby kasę, to z pewnością winowajcą byłby klient, który tą
    > kasę przyniósł. Tak właśnie się czuję.

    Uczucia, wiesz - to tylko chemia :-)

    BTW podobna sprawa już była, producent (chiński) reklamował sprzęt
    (w złej wierze) jako posiadający jakieś tam cechy (których sprzęt
    ewidentnie nie posiadał, i których nie dało się łatwo sprawdzić),
    sprzedawca podawał znacznie bardziej skąpe prawdziwe informacje,
    i teraz pytanie kto odpowiada przed klientem? Sprzedawca działał
    w dobrej wierze, i sprzęt był zgodny z umową, nie był tylko zgodny
    z informacjami producenta np. na jego stronie WWW (albo na innych
    stronach, w każdym razie nie na stronie sprzedawcy).

    Myślę że normalnie powinien za to odpowiadać tylko producent, to on
    wprowadził klienta w błąd doprowadzając go podstępem do niekorzystnego
    wydania pieniędzy i czerpiąc z tego dochód. Jak się kupuje chińskiego
    kota w worku, to niestety jest to związane z ryzykiem, klient powinien
    mieć tego świadomość.

    Natomiast to, czy informacja na stronie Sony była nieprawdziwa to sprawa
    IMHO dyskusyjna. Gdy kiedyś sprawdzałem, informacja o wielkości obrazu
    na matrycy była wyraźnie podana, zarówno normalnie w tekście, jak i przy
    "filtrowaniu" produktów.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 147. Data: 2014-10-11 19:59:03
    Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:

    > A dlaczego nie odpowiada przed oszukanym konsumentem?
    > Tak, oszukanym, po tym jak firma napisała ze owszem, pomyliła sie, ale
    > konsument moze jej skoczyc...

    Myślę, że gdyby tak było, to by odpowiadała. Ale tak nie jest, tzn.
    jestem przekonany że firma nie napisała, że się pomyliła.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 148. Data: 2014-10-11 20:21:18
    Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Krzysztof Halasa k...@p...waw.pl ...

    >> A dlaczego nie odpowiada przed oszukanym konsumentem?
    >> Tak, oszukanym, po tym jak firma napisała ze owszem, pomyliła sie, ale
    >> konsument moze jej skoczyc...
    >
    > Myślę, że gdyby tak było, to by odpowiadała. Ale tak nie jest, tzn.
    > jestem przekonany że firma nie napisała, że się pomyliła.

    Znaczy Marek kłamie?


  • 149. Data: 2014-10-11 20:21:19
    Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Piotr Kosewski p...@m...nowhere ...

    >> A dlaczego nie odpowiada przed oszukanym konsumentem?
    >
    > Ponieważ nie ma żadnej praktycznej możliwości odróżniania konsumentów
    > oszukanych od tych nierozgarniętych. A do tego dochodzą możliwe
    > nadużycia, czyli klienci-naciągacze.
    >
    Nie rozumiem.
    Na czym miałoby polegać to naciąganie?
    Znaczy firma boi sie tego, ze konsumenci widzac pomyłke na stronie beda
    celowo kupowac i potem dochodzić swoich praw jako oszukani?
    Pomijajac to, jak mocno jest to naciagany ciąg zdarzen to jednak: moze
    nastepnym razem firma bardziej zadba o jakosc informacji.

    > Czemu firma miałaby odpowiadać za to, że ktoś nie jest w stanie
    > zrozumieć informacji na stronie? Albo że w ogóle nie umie czytać?
    >
    Czyli tutaj tez nie ma zgody? Twoim zdaniem informacja na stronie była
    prawidłowa? Ta sama informacja która sony obiecało poprawić...?

    >>> A jak dokonywać zakupów? Z głową.
    >>>
    >> A konkretniej?
    >
    > Tak jak miliony klientów, którzy wcześniej nie dali się "oszukać"
    > nieprecyzyjnej informacji na stronie sklepu.
    > Tak jak większość osób w wątku, które - choć nie są użytkownikami
    > aparatów Sony - wiedzą, że obiektywy DT są przeznaczone do sensorów
    > APS-C.
    >
    Czyli jezeli taki błąd popełni wiecej osób niz jedna to juz bedzie temat do
    dysusji?

    >> Sprawdzenie na stronie producenta to za mało?
    >
    > Sony.pl nie jest stroną producenta.
    >
    A czym jest?
    To jakas strona pasjonata?

    >> To co jeszcze? Dopytać w trzech innych miejscach?
    >
    > A to taki wielki problem?
    >
    > Wiedza o przeznaczeniu szkieł DT jest powszechnie dostępna. Naprawdę
    > nie trzeba nikogo specjalnie pytać.
    >
    Czyli nie chodzi o jakosc informacji na stronie a o "powrzechnosc wiedzy"?
    Jeżeli informacja byłaby błedna ale dotyczyłaby jakiegos mało znanego
    problemu to Twoje podejscie do sprawy byłoby inne?
    Kto okresla ktory temat jest znany ogólnie a ktory nie?

    > Marek sam odnosił się to testów na photozone.de, których chyba jednak
    > nie czyta (albo od razu skacze do ocen). M.in. tam można zdobyć
    > wiedzę o zakresie kompatybilności z korpusami FF.
    > Podejrzewam, że mówi o tym także instrukcja do A99.
    >
    Ok, ale pytanie nie jest czy Marek mógł dowiedziec sie bardziej.
    Pytanie jest, czy sony popełniło bład i powinno poczuc obowiazek jego
    naprawienia czy tez moze klienta spuscic na drzewo.

    > Trudno mi postawić się w pozycji Marka, który jest tak zajętym
    > przedsiębiorcą, że nie może sobie pozwolić na szukanie informacji
    > na www, więc albo kupuje w ciemno albo zakłada kolejny wątek na p.r.f.c.
    >:/
    >
    Ten komentarz odczytuje tak "sony'owo" - głupi klient sam sobie winien...
    :(

    > Gdybym ja kupował obiektyw (co jest przecież niebagatelnym wydatkiem
    > nawet dla osób nieźle sytuowanych), to przeczytałbym kilka recenzji,
    > przejrzał specyfikację i poszukał opinii w internecie (czytając wątki,
    > w ostateczności zakładając nowe). Zapewne odkryłbym w tym czasie, jak
    > ten obiektyw będzie współpracował z moją puszką i czego mogę oczekiwać.
    > A przecież to jest kilka godzin. Wydaje się, że nawet zapracowany
    > człowiek jest w stanie tyle poświęcić zanim kupi coś, czego będzie
    > używał przez kilkaset godzin w ciągu wielu lat. A Marek kupuje
    > do działalności gospodarczej, więc tym bardziej powinien dokonywać
    > zakupów świadomych.
    >
    Czyli kwestia jest cena tego urządzenia?
    A gdyby problem był identyczny ale dotyczył jakiejs pierdoły za 200zł?


  • 150. Data: 2014-10-11 21:35:51
    Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
    Od: mt <f...@i...pl>

    W dniu 2014-10-11 20:21, Budzik pisze:

    > Ok, ale pytanie nie jest czy Marek mógł dowiedziec sie bardziej.
    > Pytanie jest, czy sony popełniło bład i powinno poczuc obowiazek jego
    > naprawienia czy tez moze klienta spuscic na drzewo.

    Pokaż łaskawie, gdzie Sony napisało, że ten obiektyw kryje ff. Jest
    tylko informacja o kompatybilności, to można różnie rozumieć. Af działa,
    pomiar światła działa, sterowanie przysłoną działa, to nie jest
    kompatybilność?
    Natomiast w karcie obiektywu jak byk stoi, że jest on na aps-c:
    http://www.sony.pl/electronics/aparaty-obiektywy/sal
    1650
    Jak ktoś jest na tyle nierozgarnięty, żeby nie móc tego sprawdzić, to
    jego problem.


    --
    marcin

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 30 ... 37


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: