-
161. Data: 2011-09-18 18:43:25
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Remek" <d...@g...com>
Użytkownik "Jacek" napisał:
> Print 2 + 2 jest mniej czytelne dla 9 letniego dziecka niz operacje MOV
> etc?
Co jedno z drugim ma wspólnego? Porównaj:
Print 2 + 2
add al, 2
kiedy w al juz jest dwa. Dodaj 2 do dwóch jest bardziej zrozumiałe, czy
drukuj 2 + 2?
Remek
-
162. Data: 2011-09-18 18:57:16
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: mk <m...@o...pl>
W dniu 2011-09-18 19:12, Darek pisze:
>> esperanto tez by mialo sens ... tylko sie nie przyjelo.
>
> IMHO nie miał, ten język był martwy na starcie.
> Jak chcesz upowszechić coś czym żaden praktycznie lud nie posługuje
> się na codzień?
Popularne przysłowie (w środowisku esperanckim):
"Esperanto jest sztucznym językiem tak samo jak samochód jest sztucznym
koniem."
Miał szanse - niestety zwyciężyły ambicje narodowościowe.
Jednak, kto wie, może jeszcze przyjdzie czas "sztucznych koni" - nie
konie-cznie Esperanto. Sam Zamenhof nie upierał się, że jego dzieło jest
doskonałe.
> kiedyś nie było takiej globalizacji. Żaden chyba ze znanych języków nie
> był tak bardzo rozpowszechniony a to się z dnia na dzień nasila, coraz
> większa liczba ludzi w większym lub mniejszym stopniu posługuje się
> angielskim a przynajmniej rozpoznaje pojedyncze słowa.
... pojedyncze słowa :)
Niektóre źródła podają, że w języku angielskim jest ponad 1 mln słów.
Gdyby się uczyć 100 słówek dziennie to trzeba by 27 lat :)
Einstein mieszkał w Stanach Zjednoczonych 22 lata (a zanim zamieszkał
tam bywał). Poza prostymi zwrotami nie zdołał nauczyć się biegle tego
języka. Zakutą pałą był?
BDW Super wątek! Dzięki chłopaki! Naprawdę ubaw po pachy :)
pzdr
mk
-
163. Data: 2011-09-18 19:02:53
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 18.09.2011 20:00, identifikator: 20110701 pisze:
> a jest praca dla programistów? bo jak obserwuję nasz wolny globalny
> rynek pracy to nie pojawiają się nigdzie żadne oferty pracy dla
> programistów uC... wszystko jest poustawiane, chciałbym kiedyś napisać
> jak to się w Warszawce ustawia roboty, taki artykuł na moją stronkę...
Opisz, opisz.
> ogólnie to ja nie widzę przyszłości w programowaniu,
To dobrze, będzie mniejsza konkurencja ;)
> jakoś nie ma
> nigdzie zainteresowania programistami...
Nie ma. U nas na studiach na politechnice poznańskiej musimy się
utrzymywać przerzucając węgiel na wagonach i martwimy się co to będzie
za rok jak się studia skończą - kto nas zechce. A jak się pojawiają
oferty płatnych praktyk/stażów to tylko dla kilkudziesięciu osób rocznie.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
164. Data: 2011-09-18 19:07:28
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Lelek@" <r...@i...iw> wrote in message news:j555cl$qqg$1@opal.futuro.pl...
> "Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
> news:j54fs9.5fo.0@poczta.onet.pl...
>> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:1is9fr12wstb0.nctnz7f4tp5r$.dlg@40tude.net...
>>> Po co jeden chinczyk drugiemu chinczykowi ma pisac
>>> dokumentacje po angielsku :-)
>>
>> U mnie w biurze koło Chicago pracowało dwu Chinczyków.
>> Jakkolwiek swoje krzaczki rozumieli jednakowo to jednak
>> ustnie nie potrafili się dogadać bo mówili innymi narzeczami.
>> I wyobraź sobie, że rozmawiali ze sobą po angielsku...
>> Przyznaję jednak, że krzaczki mieli te same, więc trochę to
>> nie dotyczy dokumentacji, która objęłaby oba narzecza :-)
>
> To się zgadza. Język oparty jest na tonach, a nie sylabach jakie mu znamy.
> Wystarczy, że nieco inaczej wymawiasz i są kłopoty ze zrozumieniem.
> Składnia zdania jest też tak trochę od tyłu jak w Niemieckim.
>
>> Jak na razie nam to nie grozi - Chinczyki uczą dzieci języka
>> angielskiego już w podstawówkach i przedszkolach...
>
> Tylko w chinach nie ma bezpłatnej nauki ponad gimnazjum, o ile jestes
> jedynym dzieckiem. Jak masz więcej dzieci to temu drugiemu nawet nie jest
> dane uczyć się w podstawówce.
> Za przymykanie oka w chinach płaci się łapówkę żeby nie zgłaszali faktu
> wielodzietności wyżej.
> System edukacji jest identyczny jak nasz.
>
> Od zerówki do 6 klasy, dalej 3 lata i 3 lata liceum i studia. Tylko
> większość kończy na maksymalnie 6+3
I sądzisz że Ci z wykształceniem 6+3 będą czytać datasheety po chinsku? :-)
-
165. Data: 2011-09-18 19:15:33
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:24fwh0a0sw6l$.eyeysh0urzyk.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 18 Sep 2011 10:07:05 -0500, Pszemol napisał(a):
>> Jak na razie nam to nie grozi - Chinczyki uczą dzieci języka
>> angielskiego już w podstawówkach i przedszkolach...
>> Umocni to wnet dominację języka angielskiego jako języka
>> pełniącego rolę światowego języka uniwersalnego - takie
>> prawdziwe esperanto które ma sens i nie jest sztuczne...
>
> esperanto tez by mialo sens ... tylko sie nie przyjelo.
No właśnie nie przyjęło się, bo wymaga aby wszyscy się od
nowa uczyli jeszcze jednego języka. A z angielskim już było
tak, że przodująca technicznie część świata, ta z której internet
wyszedł na świat (USA) już po angielsku szprechała i uczyć
się nie musiała. Przez jakiś czas ta grupa dyktowała standard
i reszta świata zaczęła się uczyć angielskiego. Teraz już pójdzie
z rozpędu. Jakiego języka obcego było warto się uczyć będąc
małym krajem z niepopularnym na świecie językiem? Angielski.
>> Siła języka polega na tym, ile osób na świecie nim biegle
>> włada i wiedzą o tym dobrze ludzie uczący dziś swoje
>> dzieci angielskiego bo ten język ma przyszłość.
>
> Tylko wiesz - sa mniej i bardziej zdolni ludzie, jedni opanuja lepiej,
> inni
> gorzej, a w koncu sie okaze ze co czwarty czlowiek na swiecie jest
> Chinczykiem a co piaty Hindusem :-)
Hindusów się nie boję, bo oni mają około 300 swoich lokalnych
narzeczy i dla własnej korzyści aby się z ziomalami z innego miasta
dogadać uczą się języka angielskiego i gadają po angielsku lepiej
dziś niż Chińczycy. Mało tego - Hindusi uczą się już w szkole
po angielsku. Miałem niedawno grupę gości z Bangalore i duże
oczy robili jak im opowiadałem że ja chodząc do szkoły w PL
miałem wszystko po polsku, łącznie z wykładami na uczelni...
A więc jak sobie zsumujesz USA, Europę, prawie całą Afrykę
(tych co nie po francusku) i pół Azji Zachodniej plus Indie to nie
będziesz się dziwił dlaczego Chinczycy uczą dzieci po angielsku.
> Kiedys uniwersalnym jezykiem byla lacina, ale trzeba bylo chodzic do
> gimazjum, potem francuski, teraz angielski - i to gdzies na przestrzeni
> 100
> lat sie zmienilo, wiec skad to przekonanie ze sie przez nastepne 30 nie
> zmieni :-)
Jak na razie myśl techniczna przychodzi do Chin z Europy i USA
wraz z firmami które w Chinach inwestują. A z inwestycjami idą
wymagania i język... Jeśli Chiny zaczną przodować technologicznie
i to od nich będziemy kraść patenty a nie on od nas to wtedy pewnie
może się coś zmieni... Ale myślę że najbliższa przyszłość to angielski.
> A tak swoja droga - czy tez macie wrazenie ze ten angielski to przez
> komputery ? nagle sie pojawily takie zabawki, gdzie przez pare lat bez
> angielskiego ani rusz ..
Dokładnie. A najlepsze że fakt, że wszystkie komputery robione
w Chinach nic w tym względzie nie zmienił - a wydawałoby się
że komputer zrobiony w Chinach będzie gadał po chinsku ;-)
-
166. Data: 2011-09-18 19:19:20
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"mk" <m...@o...pl> wrote in message news:j55eum$97g$1@news.onet.pl...
> ... pojedyncze słowa :)
> Niektóre źródła podają, że w języku angielskim jest ponad 1 mln słów.
> Gdyby się uczyć 100 słówek dziennie to trzeba by 27 lat :)
Na szczęście nie potrzebujesz wszystkich milion znać aby usta
otworzyć... Kilka tysięcy na początek Ci wystarczy aby się dogadać.
> Einstein mieszkał w Stanach Zjednoczonych 22 lata (a zanim zamieszkał tam
> bywał). Poza prostymi zwrotami nie zdołał nauczyć się biegle tego języka.
> Zakutą pałą był?
Może był nacjonalistą? Poza tym - kiedy przyjechał?
Im później człowiek zaczyna tym trudniej jest się mu uczyć.
Można też dodać, że talent do uczenia się języków obcych
wcale nie musi iść w parze z talentem do matematyki i fizyki.
Szczerze powiedziawszy to przyczyna moim zdaniem jest
inna - Einsteinowi pewnie szkoda było czasu na zaprzątanie
głowy czymś tak nudnym jak nauka języka gdy cały dzień
spędzał na czymś interesującym jak zagadnienia fizyki :-)
-
167. Data: 2011-09-18 20:00:15
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Remek" <d...@g...com>
Użytkownik "Marcin Wasilewski" napisał:
> Tak, ale w językach wyższego poziomu masz pętle for, while, do ...
> while, if-y, switch-e, natomiast w assemblerze tylko skoki warunkowe i
> bezwarunkowe, więc ciężko coś innego stosować.
Nieprawda. Kiedy (jeśli w ogóle) ostatnio widziałeś assembler? A jeśli
chodzi o te while, if-y, switch-e to widziałes może co z nich robi
kompilator i jak wyglądaja w działaniu (debuggerze)? Asembler 32 bitowy pod
Windows bardzo dużo potrafi i ma wiele cech HLa.
Remek
-
168. Data: 2011-09-18 20:01:56
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Lelek@" <r...@i...iw>
"Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
news:j54tv0.6s4.0@poczta.onet.pl...
>> Od zerówki do 6 klasy, dalej 3 lata i 3 lata liceum i studia. Tylko
>> większość kończy na maksymalnie 6+3
>
> I sądzisz że Ci z wykształceniem 6+3 będą czytać datasheety po chinsku?
> :-)
Nie ale staniesz nad nimi jako szef fabryki to jakoś ich będziesz musiał
gonić do pracy :-)
Ciekawostką jest, że jak chińczyk nie zna języków to nawet nie rozumie słów
yes/no.
To jest zaskakująca nieznajomość "niczego".
Wsiądziesz kiedyś do taksówki i się przekonasz:-)
-
169. Data: 2011-09-18 20:02:20
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Jacek napisał:
>>> Pomysl dlaczego ktorakolwiek chinska, czy tajwanska strona jest w EN,
>>> a nie CH?
>>
>> A jest? (Nie wiem w jakim znaczeniu zostało użyte słowo "którakolwiek",
>> żeby to pytanie miało sens poznawczy, to tam bardziej pasuje "większość").
>
> Chcesz przez to powiedziec, ze jak sie chce cos kupic z Chin, to nalezy
> znac Chinski???
Przez to chcę powiedzieć, że chińskie czy tajwańskie strony robione
są w języku chińskim (jedne w uproszczonym, drugie w tradycyjnym).
Po angielsku *czasem* też. O tym, że aby zawrzeć korzystny kontrakt,
to dobrze mieć w ekipie mówiących po chińsku, pisałem gdzie indziej.
> Nie badz smieszny. Kupowalem wiele razy komunikujac sie w j. angielskim.
Moje gratulacje. Za piętnaście dolców, czy za całą stówę?
--
Jarek
-
170. Data: 2011-09-18 20:05:00
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Lelek@" <r...@i...iw>
"Michoo" <m...@v...pl> wrote in message
news:j55f9i$abv$1@news.onet.pl...
>> jakoś nie ma
>> nigdzie zainteresowania programistami...
> Nie ma. U nas na studiach na politechnice poznańskiej musimy się
> utrzymywać przerzucając węgiel na wagonach i martwimy się co to będzie za
> rok jak się studia skończą - kto nas zechce. A jak się pojawiają oferty
> płatnych praktyk/stażów to tylko dla kilkudziesięciu osób rocznie.
Bo nic nie umiecie. Jak w każdej branży. Tylko mały % to ludzie zdolni.
reszta tylko wylewa żółć, że innym jest lepiej :-)