-
51. Data: 2013-09-19 14:08:18
Temat: Re: Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC)
Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>
Powitanko,
> Precyzja powala - czyli kilka lat po wypadku napisałeś o tym na
> pms? Nie tak dawno tam fruwało BMW z prędkością ~200km/h.
> 3 worki :>
Mam meldowac o kazdym wypadku na pms?
O tamtym juz kiedys pisalem.
> Jakoś ludzie nie narzekają i zagęszczenie im nie przeszkadza.
Mozesz podac dokladne wyniki tej ankiety?
>> Z tym uplynnieniem poprzez spowolnienie to czesto powtarzany dowcip.
>
> To nie dowcip. To fakt.
ROTFL, zawsze podziwialem ludzi, ktorzy potrafia z powazna mina
opowiadac dowcipy. Jak ktos dojdzie do wniosku, ze zwiekszenie
przepustowosci drogi to np. nie dobudowanie pasow, a wrecz przeciwnie,
to nie zapomnij upomniec sie o honorarium.
> Aha, znaczy jak nie było FR to rzadko kilka samochodów przemykało
> z prędkością 80km/h, a teraz to gęsto bo jadą 50km/h.
> Zajadów chyba dostanę :)
Skoro z elementarna logika tak Ci trudno, to spróbuje lopatologicznie:
Mamy droge. Z punktu A do B ma przejechac okreslina ilosc samochodow w
okreslonym przedziale czasu. To sa stale. Teraz zmienne: a)Wszystkie
jada 80km/h , b) wszystkie jada 50km/h.
To teraz nam objasnij czemu uwazasz, ze w przypadku "b" nie bedzie
gesciej na drodze niz w "a".
Jestem zafascynowany Twoja teoria. Jest rewolucyjna, moze nawet zmienic
dotychczasowe pojmowanie mechaniki plynow i kto wie, moze Nobel z fizyki;-)
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
52. Data: 2013-09-19 14:13:33
Temat: Re: Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC)
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-09-19, Pawel O'Pajak <o...@i...pl> wrote:
> Powitanko,
>
>> bzdura. nie spotkałem jeszcze miejsca gdzie to by działało i miało sens.
>
> To, ze nasi drogowcy nie potrafia kupic lub zrobic ukladu
> elektronicznego na poziomie zabawki edukacyjnej dla 8-latka, to mnie
> akurat nie dziwi. Od biedy mozna to zrobic na elementach dyskretnych
> analogowo (choc dla mnie prosciej na najtanszym uP).
> Zielone dla kierowcow caly czas, po nacisnieciu przycisku zmiana
> ->zolte-> czerwone = zielone dla pieszych przez okreslony czas. K', co w
> tym trudnego, co tu moze nie dzialac. Wersja wypasiona de lux
> uniemozliwiajaca wlaczenie tej sekwencji jesli nie minal okreslony czas.
> Jak przez cala dobe nikt nie chce przejsc, to cala dobe pali sie zielone
> dla kierowcow. Budowa cepa to przy tym high technology.
> A to, ze Galas jesli juz, to zrobi tam swiatla, ktore dzialaja w
> normalnej sekwencji, bez, lub z nie dzialajacymi przyciskami, to tez nie
> nowina.
>
A to jest ciekawe czemu te swiatla tak nie dzialaja? Przycisk albo w ogole
nie dziala albo wcisniecie przycisku tylko powoduje zapalenie sie zielonego
w nastepnej sekwencji ktora trwa X min w ciagu ktorych niecierpliwy pieszy
przechodzi na czerwonym a po tym zapala sie zielone i kierowcy stoja
przed pustym przejsciem :-)
--
Artur
ZZR 1200
-
53. Data: 2013-09-19 15:08:21
Temat: Re: Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC)
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-09-19 14:08, Pawel O'Pajak pisze:
>> Precyzja powala - czyli kilka lat po wypadku napisałeś o tym na
>> pms? Nie tak dawno tam fruwało BMW z prędkością ~200km/h.
>> 3 worki :>
>
> Mam meldowac o kazdym wypadku na pms?
Nie, ale powoływać się cały czas na jeden wypadek kiedyś tam bez
konkretów to wiesz, jakoś tak średnio sensownie.
> O tamtym juz kiedys pisalem.
Aaaaa, to cały czas piszesz o jednym wypadku.
>> Jakoś ludzie nie narzekają i zagęszczenie im nie przeszkadza.
>
> Mozesz podac dokladne wyniki tej ankiety?
Tak, 82% pieszych jest zadowolonych z postawienia FR.
>>> Z tym uplynnieniem poprzez spowolnienie to czesto powtarzany dowcip.
>>
>> To nie dowcip. To fakt.
>
> ROTFL, zawsze podziwialem ludzi, ktorzy potrafia z powazna mina
> opowiadac dowcipy. Jak ktos dojdzie do wniosku, ze zwiekszenie
> przepustowosci drogi to np. nie dobudowanie pasow, a wrecz przeciwnie,
> to nie zapomnij upomniec sie o honorarium.
Zdaje się, że nie masz bladego pojęcia i zjawiskach zachodzących
w takich miejscach.
>> Aha, znaczy jak nie było FR to rzadko kilka samochodów przemykało
>> z prędkością 80km/h, a teraz to gęsto bo jadą 50km/h.
>> Zajadów chyba dostanę :)
>
> Skoro z elementarna logika tak Ci trudno, to spróbuje lopatologicznie:
W zasadzie po takim wstępie powinienem darować sobie dyskusję, ale
wyjaśnię, ponieważ masz problemy ze zrozumieniem pewnych zjawisk...
> Mamy droge. Z punktu A do B ma przejechac okreslina ilosc samochodow w
> okreslonym przedziale czasu. To sa stale. Teraz zmienne: a)Wszystkie
> jada 80km/h , b) wszystkie jada 50km/h.
Jeżeli wcześniej samochody (zakładam te same warunki, porę itd.)
jechały tam 80km/h to trudniej było przejść pieszym przez przejście,
czy też włączyć się do ruchu, zawrócić itd. Przepustowość też była
niższa niż przy 50km/h (możesz to sobie sprawdzić na symulatorach,
które kiedyś tutaj tutaj prezentowałem). Dzięki niższej prędkości
zwiększyła się płynność ruchu oraz przepustowość drogi. Optymalną
prędkość znajdziesz chyba sam:>
> To teraz nam objasnij czemu uwazasz, ze w przypadku "b" nie bedzie
> gesciej na drodze niz w "a".
Nie manipuluj - napisałem wcześniej, że jest gęściej, ale
bezpieczniej i łatwiej wykonywać manewry - o bezpieczeństwie
pieszych nie wspomnę. Z tego co napisałeś (i z czego się
sobie ironizowałem) to:
"Ci co czekaja na mozliwosc skretu w lewo jadac w kierunku Piaseczna
bardzo sa zrelaksowani czekajac az te kilka samochodow zamiast przemknac
80km/h jak prawie wszyscy po minieciu FR, zwalniaja do <50 i jaaada,
jaaada. ", a teraz nagle zrobiło się tych samochodów tyle samo.
Z powyższego wynika, że jak było 80km/h to rzadko coś jechało, a teraz
przy 50 to korek jakich mało itd.
> Jestem zafascynowany Twoja teoria. Jest rewolucyjna, moze nawet zmienic
> dotychczasowe pojmowanie mechaniki plynow i kto wie, moze Nobel z fizyki;-)
Idź na korepetycje do Galasa - lepiej mu wychodzą pomysły drogowe niż
Tobie.
-
54. Data: 2013-09-19 15:28:40
Temat: Re: Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC)
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 19 Sep 2013 14:08:18 +0200, Pawel O'Pajak
> Teraz zmienne: a)Wszystkie
> jada 80km/h , b) wszystkie jada 50km/h.
Niedawno wspominałeś coś o światłach. Więc jak już bierzesz się za
rozważanie dwóch przykładów, to zastanów się czy 80/h + światła, będzie
korzystniejsze niż 50/h + radar. Wg mnie korzystniejsze będzie to drugie
rozwiązanie, czyli tak jak jest obecnie. Pod warunkiem, że wszyscy się
zastosują i jak będzie trzeba to zwolnią na tyle, by przepuścić pieszego
bez zamiatania nim asfaltu.
--
Pozdor Myjk
-
55. Data: 2013-09-19 15:34:33
Temat: Re: Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC)
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 19 Sep 2013 13:49:30 +0200, Pawel O'Pajak
> 2. Pozostawiamy jak jest, a wtedy jesli na calej trasie
> Piaseczno<>Warszawa jest kilkanascie swiatel, a tylko 2 przejscia
> sygnalizacji nie maja, to trzeba byc albo bandyta, albo po prostu
> drogowcem, by na tych 2 przejsciach nie zrobic tego samego, co na
> pozostalych.
Twoja logika jest po prostu porażająca. Jeśli tego przejścia korzysta mniej
niż 1 os./h, to po cholerę wydawać jakieś chore pieniądze na budowę i
obsługę (+konserwację) świateł, gdy jest tam ograniczenie prędkości do 50/h
a wcześiejsze światła ZAWSZE zrobią mniejszą lub większą lukę dla pieszego?
--
Pozdor Myjk
-
56. Data: 2013-09-19 16:55:21
Temat: Re: Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC)
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pawel O'Pajak" napisał w wiadomości
>> bzdura. nie spotkałem jeszcze miejsca gdzie to by działało i miało
>> sens.
>To, ze nasi drogowcy nie potrafia kupic lub zrobic ukladu
>elektronicznego na poziomie zabawki edukacyjnej dla 8-latka, to mnie
Nie martw sie - Anglicy tez nie potrafia.
A przynajmniej nie potrafili kilkanascie lat temu.
>akurat nie dziwi. Od biedy mozna to zrobic na elementach dyskretnych
>analogowo (choc dla mnie prosciej na najtanszym uP).
>Zielone dla kierowcow caly czas, po nacisnieciu przycisku
>zmiana ->zolte-> czerwone = zielone dla pieszych przez okreslony
>czas. K', co w tym trudnego, co tu moze nie dzialac. Wersja wypasiona
>de lux uniemozliwiajaca wlaczenie tej sekwencji jesli nie minal
>okreslony czas.
W wersji de lux mozna by sie synchronizowac z sasiednimi
skrzyzowaniami, i spoznic zapalenie zielonego jesli akurat nadciaga
fala samochodow.
>Jak przez cala dobe nikt nie chce przejsc, to cala dobe pali sie
>zielone dla kierowcow. Budowa cepa to przy tym high technology.
Teraz u urzednikow modne "all red".
Zawsze sie pali czerwone dla samochodow, ale petla indukcyjna wlacza
zielone.
Po takim czasie, ze jak jada 50 to nie musza hamowac.
Ale na wielopasowej ulicy to sie raczej nie sprawdzi.
J.
-
57. Data: 2013-09-19 17:39:05
Temat: Re: Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC)
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2013-09-18 14:23, elmer radi radisson wrote:
> Nie wspominajac o tym ze ten na torunskiej, pozostal po przebudowie
> drogi na kategorie "S" i zdaje sie ze stoi truchlo nawet bez znakow,
> oklejone czarna folia ktora co jakis czas sie odkleja.
Ostatnio wyglądał na działający.
> Wiec nic dziwnego ze niektorzy hamuja jak wpadaja na pudlo bez
> tablic, a jeszcze jakis procent kierowcow slabe ogarniecie do ograniczen
> ("ile tu wlasciwie jest? chyba bylo 80???") i co tu istotne - jada wiec
> wolniej niz by mogli, za to zaheblowac do 50 faktycznie potrafia.
No i przyznam szczerze, że sam za pierwszym razem jechałem tam... 80.
Właśnie przez fotoradar. Za drugim razem się dokładnie przyjrzałem, za
trzecim 120 - nie błysło. Tyle, że ze swojej natury drogi ekspresowej
wiele ludzi jedzie tam rzadko, czyli jak pierwszy raz. Jaki jest sens
tego radaru to nie wiem - może ma apobiegać nielegalnym wyścigom,
natomiast skutek jest taki, że wprowadza zamieszanie i rzeczywiście
sądząc po śladach palonych gum niebezpieczenstwo. Jak już się uparli to
niech postawią przed nim ograniczenie do 120.
Shrek.
-
58. Data: 2013-09-19 17:58:13
Temat: Re: Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC)
Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>
Powitanko,
> Jeżeli wcześniej samochody (zakładam te same warunki, porę itd.)
> jechały tam 80km/h to trudniej było przejść pieszym przez przejście,
> czy też włączyć się do ruchu, zawrócić itd.
Zaraz. Mamy odcinek A-B ulicy. Przejscie dla pieszych C jest pomiedzy A
i B. Czyli takie cos A----C-----B. Ten odcinek ma przejechac X
samochodow w ciagu np. 10min. To wszystko jest stale. Czy na tym odcinku
A-B bedzie sie w ciagu tych 10 min. znajdowac wiecej samochodow jak beda
jechac 50, czy jak 80km/h? Czy nieszczesnik w punkcie C szybciej
znajdzie luke w potoku samochodow jak pojada szybko w cholere, czy jak
beda sie wlec. Owszem, trafienie przy 80 to czarny worek pewny, przy 50
przy odrobinie szczescia jest szansa na przezycie. Ale po to sa wlasnie
swiatla, by przy dowolnej predkosci dopuszczalnej umozliwic pieszemu
przejscie. Po to jest przycisk, zeby ruch odbywal sie plynnie jak nikt
nie przechodzi. Kwestia tylko i wylacznie ustawienia, niczego wiecej.
Zapewniam - da sie.
> Przepustowość też była
> niższa niż przy 50km/h (możesz to sobie sprawdzić na symulatorach,
> które kiedyś tutaj tutaj prezentowałem).
Ten z samochodami jezdzacymi w kolko po 1 pasie? Wszystko bylo OK, az
ktorys przyhamowal. Po to wlasnie sa 3 pasy, zeby hamujacego, czy raczej
hamujaca na widok zielonego (BTW jakas epidemia ostatnio, nie wiem o co
chodzi) mozna bylo wyprzedzic. A ze u nas zwykle prawy jest najszybszy,
to juz inna sprawa.
> Dzięki niższej prędkości
> zwiększyła się płynność ruchu oraz przepustowość drogi. Optymalną
> prędkość znajdziesz chyba sam:>
Po to wlasnie buduje sie drogi ekspresowe i autostrady, by mozna bylo po
nich jechac szybko. Twierdzenie, ze podniesienie predkosci zmniejsza
przepustowosc jest, hmm, smiala teza.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
59. Data: 2013-09-19 18:45:57
Temat: Re: Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC)
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 19 Sep 2013 17:58:13 +0200, Pawel O'Pajak
> To wszystko jest stale.
Przy tym stwierdzeniu cała twoja "genialna" teoria się wali. Nie ma czegoś
takiego na drodze jak "wszystko stałe". Zawsze są jakieś zdarzenia które
zaburzają ruch (czyt. ktoś komuś zajecie drogę, ktoś postanowi jechać
wolniej, ktoś się przestraszy), zawsze gdzieś się przepustowość kończy
(czyt. dociera się do świateł, zwężenia, zakrętu, etc.). I lepiej żeby przy
takim natężeniu jak jest na Puławskiej było stałe 50 i jak najmniej
świateł, niż 80 i światła co chwilę, tymbardziej wzbudzane przyciskiem.
--
Pozdor Myjk
-
60. Data: 2013-09-19 19:23:44
Temat: Re: Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC)
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-09-19 17:58, Pawel O'Pajak pisze:
> Powitanko,
>
>> Jeżeli wcześniej samochody (zakładam te same warunki, porę itd.)
>> jechały tam 80km/h to trudniej było przejść pieszym przez przejście,
>> czy też włączyć się do ruchu, zawrócić itd.
>
> Zaraz. Mamy odcinek A-B ulicy. Przejscie dla pieszych C jest pomiedzy A
> i B. Czyli takie cos A----C-----B. Ten odcinek ma przejechac X
> samochodow w ciagu np. 10min. To wszystko jest stale. Czy na tym odcinku
> A-B bedzie sie w ciagu tych 10 min. znajdowac wiecej samochodow jak beda
> jechac 50, czy jak 80km/h?
Kolejne błędne założenia i fałszywe wnioski - otóż przy niższej
prędkości przepustowość drogi jest wyższa i w zależności od sytuacji
- albo przejedzie więcej samochodów, bądź wcześniej pojawi się luka,
jeżeli ma przejechać tyle samo samochodów co przy 80km/h, kiedy luka
się nie pojawi. To ładnie widać nie tylko na żywo, ale pięknie na
symulacjach.
> Czy nieszczesnik w punkcie C szybciej
> znajdzie luke w potoku samochodow jak pojada szybko w cholere, czy jak
> beda sie wlec.
Otóż luka przy jadących szybciej się nie pojawi, ponieważ ze wzrostem
prędkości rosną odstępy między pojazdami i spada przepustowość, więc
ta sama liczba samochodów będzie jechać dłużej.
> Owszem, trafienie przy 80 to czarny worek pewny, przy 50
> przy odrobinie szczescia jest szansa na przezycie.
50km/h to też większe szanse na spokojne zwolnienie, czy zatrzymanie
jeżeli będzie taka potrzeba.
> Ale po to sa wlasnie
> swiatla, by przy dowolnej predkosci dopuszczalnej umozliwic pieszemu
> przejscie.
Świateł się nie stawia przy dowolnej prędkości w przypadku przejść
dla pieszych.
> Po to jest przycisk, zeby ruch odbywal sie plynnie jak nikt
> nie przechodzi. Kwestia tylko i wylacznie ustawienia, niczego wiecej.
> Zapewniam - da sie.
Ty nie ma co mnie zapewniać - spróbuj swoje teorie wprowadzić
w życie. Jakoś nie zauważyłem by to tak działało gdziekolwiek.
>> Przepustowość też była
>> niższa niż przy 50km/h (możesz to sobie sprawdzić na symulatorach,
>> które kiedyś tutaj tutaj prezentowałem).
>
> Ten z samochodami jezdzacymi w kolko po 1 pasie?
Taki pewnie też był, ale były wielopasmowe.
> Wszystko bylo OK, az
> ktorys przyhamowal. Po to wlasnie sa 3 pasy, zeby hamujacego, czy raczej
> hamujaca na widok zielonego (BTW jakas epidemia ostatnio, nie wiem o co
> chodzi) mozna bylo wyprzedzic.
Ty chyba nie jeździsz samochodem, że takie rzeczy opowiadasz, a już
w szczególności Puławską w miejscu o którym piszesz. Co do jakiejś
epidemii z hamującymi na zielonym - gdzie tak robią? Skaczesz
po 3 pasach bo ktoś zwalnia i spotykacie się na kolejnych światłach
razem? To tak zazwyczaj wygląda.
> A ze u nas zwykle prawy jest najszybszy, to juz inna sprawa.
Przylep kiedyś na charakterystyczne samochody na 3 pasach jakieś
lepki i sprawdź w jakim czasie każdy dojechał z Piaseczna do
Poleczki. Zdziwisz się.
>> Dzięki niższej prędkości
>> zwiększyła się płynność ruchu oraz przepustowość drogi. Optymalną
>> prędkość znajdziesz chyba sam:>
>
> Po to wlasnie buduje sie drogi ekspresowe i autostrady, by mozna bylo po
Aha, a omawiana Puławska to droga ekspresowa czy autostrada? Jeżeli
możesz to podaj na jakim odcinku spełnia takie warunki. Dodam, że
autostrady i ekspresówki buduje się by szybko i bezpiecznie się
przemieszczać.
> nich jechac szybko. Twierdzenie, ze podniesienie predkosci zmniejsza
> przepustowosc jest, hmm, smiala teza.
To nie jest śmiał teza, tylko wynika z modeli matematycznych.