-
291. Data: 2013-06-28 13:55:14
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 28 Jun 2013 09:21:44 +0200, Axel napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> Najwyraźniej mało jeździsz po trasach szybkiego ruchu i autostradach w
>>> PL. A jak może sprawnie iść wyprzedzanie tira jadącego 80km/h przez
>>> tira jadącego 82km/h???
>> No normalnie, zobacz
>> http://www.youtube.com/watch?v=r8-OwJxopnQ
>> Ile tu wystarczylo, 12s, powiedzmy 20s gdyby kolega nie hamowal.
>> Zaczete w odpowiednim momencie stanozi znikome utrudnienie.
>> Roznica predkosci byla jednak najwyrazniej troche wieksza.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> No właśnie...
No ale tak wyszlo. Jak popatrzysz, to zazwyczaj okazuje sie wlasnie
wieksza i manewr nie trwa minuty.
A pry okazji znaczy tez ze strata dla tirmana wieksza, wiec
wyprzedzanie bardzo uzasadnione.
J.
-
292. Data: 2013-06-28 14:35:26
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: "Axel" <a...@o...pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:1hu2phqocx034.6ozhrjqaza76$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 28 Jun 2013 09:21:44 +0200, Axel napisał(a):
>> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> Najwyraźniej mało jeździsz po trasach szybkiego ruchu i autostradach w
>>>> PL. A jak może sprawnie iść wyprzedzanie tira jadącego 80km/h przez
>>>> tira jadącego 82km/h???
>>> Ile tu wystarczylo, 12s, powiedzmy 20s gdyby kolega nie hamowal.
>>> Zaczete w odpowiednim momencie stanozi znikome utrudnienie.
>>> Roznica predkosci byla jednak najwyrazniej troche wieksza.
>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> No właśnie...
> No ale tak wyszlo. Jak popatrzysz, to zazwyczaj okazuje sie wlasnie
> wieksza i manewr nie trwa minuty.
> A pry okazji znaczy tez ze strata dla tirmana wieksza, wiec
> wyprzedzanie bardzo uzasadnione.
I do takich nic nie mam, co sprawnie wyprzedzają, nie wpieprzając się też
prosto przed moją maskę.
Ale niestety zwykle trafiam na takich, co nie dość, że nie patrzą w
lusterka, to wyprzedzają mając 2-3km/h przewagi...
--
Axel
-
293. Data: 2013-06-28 14:43:27
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: "Axel" <a...@o...pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:bvbt6yhi9otw$.urz3vv7d0gpc$.dlg@40tude.net...
>> a
>> wyprzedzanym w ten sposób często się włącza ambicja: no jak to? on mnie
>> będzie z prawej brał, jak ja tu 2 tiry (w odstępie 500m)
>> wyprzedzam???? I nagle klocek leżący wcześnie pod pedałem gazu
>> znika... Ostatnio trafiłem na takiego na S8 z Wyszkowa.
> No i do jakiej predkosci cie doprowadzil ?
Pierwsza luka nie była zbyt długa, więc niewiele ponad limit - schowałem się
znów za niego. Na drugiej, dłuższej, znów zaczął przyspieszać, jak go
zacząłem wyprzedzać prawym pasem i wymiękł przy 180.
A dogoniłem go jadąc licznikowe 120, a po wyprzedzeniu chwilę się trzymał, a
potem zwolnił.
> Bo czaasem jak ktos zbyt ambitny to duzo nie trzeba, a moze nawet ci
> sie wydaje ze przyspieszal, no bo jak to masz ocenic ...
Wiesz, jeżdże już wystarczająco długo, żeby ocenić, czy ktoś obok mnie
jedzie jednostajnie, czy przyspiesza. Zwłaszcza jak dość ostro przyspieszam.
>> Przy wyprzedzaniu lewą staram się jechać z taką prędkością, żeby
>> wyprzedzany nie musiał hamować - ale ja już tak mam, że staram się
>> jechać tak, jak oczekiwałbym tego od innych.
> A ilu tak ma ?
> Szczegolnie takich co jada 140, bo tyle wolno ? :-)
Nie wiem, ale mam nadzieję, że coraz więcej. A więcej niż 140? Niech sobie
jadą, dopóki nie powodują niebezpiecznych sytuacji.
--
Axel
-
294. Data: 2013-06-28 15:21:05
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 28 Jun 2013 14:43:27 +0200, Axel napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> wyprzedzanym w ten sposób często się włącza ambicja: no jak to? on mnie
>>> będzie z prawej brał, jak ja tu 2 tiry (w odstępie 500m)
>>> wyprzedzam???? I nagle klocek leżący wcześnie pod pedałem gazu
>>> znika... Ostatnio trafiłem na takiego na S8 z Wyszkowa.
>> No i do jakiej predkosci cie doprowadzil ?
>
> Pierwsza luka nie była zbyt długa,
Czyli mniej niz 500m ? :-)
> więc niewiele ponad limit - schowałem się
> znów za niego.
>
>> Bo czaasem jak ktos zbyt ambitny to duzo nie trzeba, a moze nawet ci
>> sie wydaje ze przyspieszal, no bo jak to masz ocenic ...
> Wiesz, jeżdże już wystarczająco długo, żeby ocenić, czy ktoś obok mnie
> jedzie jednostajnie, czy przyspiesza. Zwłaszcza jak dość ostro przyspieszam.
Jak kto ma wielkie parcie ... Ty przyspieszasz, slupki przyspieszaja,
tir sie zbliza w coraz szybciej, on sie zbliza - no i ocenic imo
trudno.
No ale jak sie zaczyna 120 a konczy 180 to watpliwosci nie ma ...
tylko ze on mowi ze zrobilo sie pusto, to wcisnal gaz, zanim jeszcze
sie zblizyles, dynamike jego auto ma slaba, to rozpedza powoli,
do tira bylo blisko, wiec nie czul sie w obowiazku zjezdzac w prawo,
ale ten wariat z tylu nie widzi ze do tira blisko i usiluje wyprzedzic
z prawej, a przeciez od razu widac bylo ze nie da rady :-)
>>> Przy wyprzedzaniu lewą staram się jechać z taką prędkością, żeby
>>> wyprzedzany nie musiał hamować - ale ja już tak mam, że staram się
>>> jechać tak, jak oczekiwałbym tego od innych.
>> A ilu tak ma ?
>> Szczegolnie takich co jada 140, bo tyle wolno ? :-)
> Nie wiem, ale mam nadzieję, że coraz więcej. A więcej niż 140? Niech sobie
> jadą, dopóki nie powodują niebezpiecznych sytuacji.
Ja tez pretensji nie mam, ale skad wiadomo ktory gatunek - siedzi ci z
tylu i blyska, ale rozpedzi potem do 180 i pojedzie w sina dal, czy
noga mu sie zatrzyma na 140, a naprawde to 130 w/g GPS i zablokuje
cie za tym tirem ? :-)
J.
-
295. Data: 2013-06-28 15:27:25
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 28 Jun 2013 14:35:26 +0200, Axel napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> Roznica predkosci byla jednak najwyrazniej troche wieksza.
>>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>> No właśnie...
>> No ale tak wyszlo. Jak popatrzysz, to zazwyczaj okazuje sie wlasnie
>> wieksza i manewr nie trwa minuty.
>> A pry okazji znaczy tez ze strata dla tirmana wieksza, wiec
>> wyprzedzanie bardzo uzasadnione.
>
> I do takich nic nie mam, co sprawnie wyprzedzają, nie wpieprzając się też
> prosto przed moją maskę.
> Ale niestety zwykle trafiam na takich, co nie dość, że nie patrzą w
> lusterka, to wyprzedzają mając 2-3km/h przewagi...
ale 2, 3 czy 4 ?
3.6km/h to 1m/s, jeden tir ma z 15m (16.5 max), drugi ma 15m, zakladki
trzeba jakies rozsadne dodac i sie okaze ze trzeba przegonic o 50m.
Jesli oni to robia ponizej minuty, to znak ze raczej 4, jesli krocej
to jeszcze wiecej. A takich co wyprzedzaja poonad minute, to sie
raczej rzadko spotyka.
J.
-
296. Data: 2013-06-28 17:35:16
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Wed, 26 Jun 2013 22:35:05 +0100, Adam Płaszczyca
<t...@o...spamnie.org.pl> wrote:
>Jerzu, to ja pojade przed Tobę 60km/h I jak Ci przeszkadza koniecznośc
>zwolnienia ze 100 do 60, to może zacznij jeździć 60?
Sobie jedź nawet i 30 km/h. U mnie konieczność zwolnienia ze 140 do
100 nie powoduje wzrostu ciśnienia.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
297. Data: 2013-06-28 17:36:40
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Thu, 27 Jun 2013 21:12:34 +0000 (UTC), "Deflegmator"
<w...@M...pl> wrote:
>Agresja rodzi agresję.
Otóż to. Jechać dalej swoim tempem, a debilem z tyłu się nie
przejmować. Niech sobie błyska i trąbi.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
298. Data: 2013-06-28 17:42:48
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Wed, 26 Jun 2013 21:55:09 +0200, "Cavallino"
<c...@k...pl> wrote:
>Lewym pasem?
Tak, właśnie lewym.
>Chyba przez wrodzoną złośliwość kapeluszniczą.
To się musisz zapytać tego, co tak jechał. Nie wiem co nim powodowało,
może się zamyslił? A może robił to właśnie złośliwie, nie wiesz.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
299. Data: 2013-06-28 18:10:19
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2013-06-26 17:04, Cavallino wrote:
> Prawy pas jest obowiązkowy, a nie fakultatywny,
Poważnie, skoro nie wolno korzystać z innego niż prawy to po ki chuj się
je buduje - asfaltu komuś zostało, czy jak. No i skoro nie wolno ci z
niego korzystać, to czego się denerwujesz, że inni korzystają:P
Shrek.
-
300. Data: 2013-06-28 18:15:39
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2013-06-27 23:12, Deflegmator wrote:
> Złośliwe lecz zbyt łagodne. Trzeba w rurę do oporu dać muskając
> jednocześnie lewą nogą hamulec. Niech sobie chamidło refleks poćwiczy.
> Widok oddalającego się dymku w lusterku oznacza osiągnięcie celu. :)
Dziecinne zabawy. Nie prościej po prostu olać?
Shrek.