-
91. Data: 2013-06-26 17:03:15
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: cumulonimbus <y...@e...in>
26.06.2013 13:51; MadMan napisał:
>> A widzisz jakis powód, zeby jechac LEWYM pasem z niższa?
> PoRD.
Pan z UK?
--
Jeśli nie odpowiadam na Twój post, to istnieją dwie zasadnicze możliwości:
- się z nim zgadzam
- jest na tyle durny, że nie chce mi się molestować klawiatury.
-
92. Data: 2013-06-26 17:03:21
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@g...away.com> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:kqeh7b$pmr$...@s...cyf-kr.edu.pl...
> Pozdrawiam pana z golfa kombi na wrocławskich blachach, który wczoraj na
> autostradzie Kraków-Katowice jechał sobie 120 km/h lewym pasem, tak że
> musiałem go wyprzedzać po prawej.
To małe miki.
Paniusia w Smarcie cabrio, tydzień temu posuwała lewym pasem 80-tką przez
cały odcinek poznańskiej A2.
Nic jej nie robiły światła, klaksony, wyprzedzające ją prawym pasem TIR-y.
-
93. Data: 2013-06-26 17:04:20
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kqeiiu$7f3$...@m...internetia.pl...
> W dniu 2013-06-26 12:53, Tomasz Wójtowicz pisze:
>> Pozdrawiam pana z golfa kombi na wrocławskich blachach, który wczoraj na
>> autostradzie Kraków-Katowice jechał sobie 120 km/h lewym pasem, tak że
>> musiałem go wyprzedzać po prawej.
>>
>> I generalne piętno dla wszystkich tych kierowców, którzy wyprzedzając
>> ciężarówkę na autostradzie muszą spowodować zator na kilkanaście aut.
>> Dla auta jadącego 140 km/h zwolnienie do 100 km/h to jakby zatrzymanie w
>> miejscu. Albo się nauczcie rozpędzać auto do przepisowych 140 km/h albo
>> siedźcie na tym prawym pasie i się nie wychylajcie.
>
> 140 to prędkość maksymalna a nie minimalna.
Prawy pas jest obowiązkowy, a nie fakultatywny, tym się zainteresuj.
KAPELUSZ PLONK WARNING
-
94. Data: 2013-06-26 17:07:39
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1306261640140.1192@quad..
.
>> Albo się nauczcie rozpędzać auto do przepisowych 140 km/h
> Pokażesz przepis?
Tak czysto akademicko dla podtrzymania dyskusji to proszę:
Wjechanie przed kogoś kto jedzie 140 km/h z dowolną prędkością mniejsza niż
140 km/h jest wymuszeniem pierwszeństwa. Owszem sprawa jest bardzo
dyskusyjna bo jak ktoś wjedzie mając 139 to ciężko udowodnić że zmusił do
hamowania (a więc wymusił pierwszeństwo), ale tak czysto akademicko to można
to potraktować jako wymuszenie ale o znikomej szkodliwości :-)
Coś mi się jeszcze kołacze, że należy się poruszać z prędkością nie
utrudniającą życia innym użytkownikom czy jakoś podobnie. Ale udowodnienie
że jazda lewym pasem 139 jest utrudnianiem ruchu może wymagać prawniczej
ekwilibrystyki choć mogłoby być wykonalne - w końcu skoro jeden jadący
wolniej sprawia że dziesiątki tracą cenny czas, to normy współżycia
społecznego nakazują temu jednemu ustąpić i dać się wyprzedzić.
A tak zupełnie na poważnie to nie wiem, na jakiej podstawie Włosi za to
każą, ale ZTCP tam mandaty za zbyt wolną jazdę lewym pasem są większe niż za
zbyt szybką :-) chyba podciągają to pod stwarzanie zagrożenia na drodze, czy
coś podobnego.
Pozdrawiam
Ergie
-
95. Data: 2013-06-26 17:07:44
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
>>> Może się ktoś powoli rozpędza bo ma niewielką moc silnika.
Ostatnio podróżowałem autostradami Kią Picanto 1.0.
Niewiele jest słabszych od tego odkurzacza.
Ale jakoś nie musiałem blokować lewego pasa.
Jak sądzisz, dlaczego?
>Wystarczy
>>> żeby wyprzedzić TIRa jadącego 90 km/h, ale nie wystarczy żeby w
>>> odpowiednim czasie zakończyć manewr i czmychnąć przed migającym
>>> długimi władcą szos w Bolidzie Młodzieży Wiejskiej.
>>>
>>
>> to wtedy powinien odpowiednio wczesniej sie rozpedzac i zmienic pas, a
>> nie dojezdza do zderzaka tira, hamuje zeby zrownac predkosc z tirem,
>> wyskakuje na lewy pas i cisnie na piatce az sie znowu rozbuja to 100...
>>
>>
>
> Jeśli jest dużo TIRów to nie da rady.
Da radę.
A jeśli ktoś ma z tym kłopoty to TYM bardziej powinien się wstrzymywać z
wypadami na lewy pas autostrady, albo i takową w ogóle.
-
96. Data: 2013-06-26 17:08:13
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kqench$n53$...@m...internetia.pl...
> W dniu 2013-06-26 14:21, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Hello Mario,
>>
>> Wednesday, June 26, 2013, 1:54:00 PM, you wrote:
>>
>> [...]
>>
>>>>>> siedźcie na tym prawym pasie i się nie wychylajcie.
>>>>> 140 to prędkość maksymalna a nie minimalna.
>>>> A widzisz jakis powód, zeby jechac LEWYM pasem z niższa?
>>> Może się ktoś powoli rozpędza bo ma niewielką moc silnika. Wystarczy
>>> żeby wyprzedzić TIRa jadącego 90 km/h, ale nie wystarczy żeby w
>>> odpowiednim czasie zakończyć manewr
>>
>> To jakim prawem zabierasz się za wyprzedzanie, skoro wiesz, że nie
>> zdołasz go zakończyć nie przeszkadzając innym? W dupie masz art. 24
>> ust. 1 pkt 1!
>>
>> Poczekaj na taką lukę, w której się zmieścisz bez utrudniania ruchu a
>> jak masz słaby silnik to zredukuj bieg. Jeśli to nie wystarcza, to po
>> kiego diabła pchasz się na autostradę?!?
>>
>> [...]
>>
>
> Praktyka jest taka że przeszkadza to głównie tym którzy jadą powyżej 150.
> W takiej sytuacji nie jesteś w stanie ocenić czy zdążysz wykonać manewr.
To go nie wykonujesz i po kłopocie.
-
97. Data: 2013-06-26 17:09:31
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: Jingiel <x...@x...pl>
> Mowa o Golfie jadącym 120km/h w miejscu gdzie wolno jechać 140km/h
> przy wolnym prawym pasie. Co masz w tej sprawie do powiedzenia?
>
I tak giną idioci na drogach. Więcej nie będę komenntował.
-
98. Data: 2013-06-26 17:10:59
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 26 Jun 2013 13:03:52 +0200, Ergie napisał(a):
> Jak możesz, przecież on miał [baczność] Golfa [spocznij]. Jeżdżę często A4 i
> to jest charakterystyczne. Bardzo rzadko lewy pas blokuje jakiś francuz albo
> japończyk, a najczęściej jest to właśnie golf, czasem jakieś stare
> zdezelowane BMW. Cóż na lans starczyło, ale teraz na paliwo szkoda więc
> więcej jak 120 nie pojedzie bo by musiał więcej zatankować.
No nie wiem ... musialbys chyba jakis postoj pod bramkami zrobic i
statystyki spisac.
Duzo ludzi jezdzi tam 120, chyba niezaleznie od marek.
Z tym ze drobne odchylki od tej predkosci maja spory wplyw na
obserwacje - tych co jada tyle co ty - nie widujesz, dlatego na
bramkach :-)
J.
-
99. Data: 2013-06-26 17:11:38
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kqevdv$h8m$...@m...internetia.pl...
> W dniu 2013-06-26 16:36, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Hello MadMan,
>>
>> Wednesday, June 26, 2013, 4:14:04 PM, you wrote:
>>
>>>>> Nie można zakładać że ktoś jedzie w Polsce 180.
>>>> Wrecz trzeba.
>>> Trzymajmy się PoRD, nie można.
>>
>> Olewasz zasadę ograniczonego zaufania zapisaną w PoRD?
>> Okoliczności czyli najzwyklejsza w świecie rzeczywistość nakazuje
>> spodziewać się na autostradzie pojazdów jadących szybciej.
>>
>
> W żaden sposób z tego nie wynika, że ktoś kto porusza się z prędkością
> mniejszą niż maksymalna ma obowiązek poruszać się na prawym pasie
Ma taki obowiązek niezależnie od prędkości.
-
100. Data: 2013-06-26 17:11:43
Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
Od: A.L. <a...@a...com>
On Wed, 26 Jun 2013 17:03:21 +0200, "Cavallino"
<c...@k...pl> wrote:
>
>Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@g...away.com> napisał w wiadomości
>grup dyskusyjnych:kqeh7b$pmr$...@s...cyf-kr.edu.pl...
>> Pozdrawiam pana z golfa kombi na wrocławskich blachach, który wczoraj na
>> autostradzie Kraków-Katowice jechał sobie 120 km/h lewym pasem, tak że
>> musiałem go wyprzedzać po prawej.
>
>To małe miki.
>Paniusia w Smarcie cabrio, tydzień temu posuwała lewym pasem 80-tką przez
>cały odcinek poznańskiej A2.
>Nic jej nie robiły światła, klaksony, wyprzedzające ją prawym pasem TIR-y.
>
Ja tam nie wiem, ale moze wziac przykald z Ameryki? Jazda lewym pasem
bez potzreby kosztuje wedle ustawy 300 dolcow. I nie jest to
bynajmniej mozliwosc czysto teoretyczna
A.L.