eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMarketowe a firmowe › Re: Marketowe a firmowe
  • Data: 2016-03-09 23:11:26
    Temat: Re: Marketowe a firmowe
    Od: JaNus <bez@adresu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-03-06 o 20:37, Paweł Pawłowicz pisze:
    > W dniu 2016-03-06 o 20:18, JaNus pisze:
    >> W dniu 2016-03-06 o 18:22, Paweł Pawłowicz pisze:
    >>>
    >>>
    >>> Mało elektronicznie: ciasta na chleb nie powinno się mieszać
    >>> przy wysokich obrotach, trzeba wyrabiać długo, ale powoli, w
    >>> takich warunkach powstaje gluten bez którego chleb jest do
    >>> [...].
    >>>

    Pisałem już o tym, że na taką pizzę to najważniejsze jest by ciasto było
    wałkowane po wielokroć: jak stal damasceńska. Wałkowane, zaginane,
    ponownie, i znów, i tak kilkadziesiąt razy. Elektronika niestety nic tu
    nie pomoże :>
    Natomiast co do "trzeba wyrabiać długo", to wymyśliłem sposób, dzięki
    któremu maszyna może "wyrabiać" (międlić) ciasto niemal równie dobrze,
    jak fachowa babunia. Duży "walczak", taka kadź, pionowy cylinder. A
    mieszać w nim nie należy żadnymi łopatkami, ale wetknąć w to trzeba
    drugi walec, o mniejszej średnicy. Mniejszej, ale nie "dużo mniejszej".
    Dla polepszenia mieszania na ściankach obu walców mogły by przebiegać
    wypukłe spirale, w przeciwstawnych kierunkach (w tym zewnętrznym w lewo,
    a wewnętrznym w prawo) od góry do dołu. I teraz gdy ten wewnętrzny
    wprawimy w ruch obrotowy, to mieszanie będzie zarówno intensywne, jak i
    laminarne! A owa laminarność jest, jak można się domyślać - rzeczą kluczową.


    >> (---)
    >
    > Jeśli chcesz, aby glutenu było dużo (chleb), trzeba (---) długo
    > wyrabiać ciasto

    > Wyrabianie ciasta na chleb przy dużych obrotach rozwala gluten,
    > prowadzi to do powstania chleba mało elestycznego i rozsypującego
    > się, jakby zrobionego z trocin. Ale jeśli ktoś lubi taki chleb, to
    > jego święte prawo!
    >

    Właśnie kupiłem babkę (ciasto, nie dziewuchę!) o takiej trociniastej
    strukturze. Nie da się pokroić, bo sypie się jak tynk ze starej
    elewacji. Sąd mój powrót do tematu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: