eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyManipulacja danymi wypadków - zabici w ostatnich 7 dniach › Re: Manipulacja danymi wypadków - zabici w ostatnich 7 dniach
  • Data: 2012-05-08 20:58:39
    Temat: Re: Manipulacja danymi wypadków - zabici w ostatnich 7 dniach
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1wq5ui568o91n$.htygv02am00o$.dlg@40tude
    .net...
    > On Tue, 08 May 2012 10:55:37 +0200, Jaroslaw Postawa wrote:
    >
    >> W dniu 2012-05-08 10:11, Tomasz Pyra pisze:
    >>> On Tue, 8 May 2012 08:16:22 +0200, Cavallino wrote:
    >>>
    >>>>> Ryzyko naruszenia czyjejś wolności z powodu zbyt szybkiej jazdy jest
    >>>>> dokładnie takie samo jak ryzyko zrobienia tego po pijaku
    >>>>
    >>>> Nie jeżdżę zbyt szybko zazwyczaj, więc jestem w stanie się zgodzić.
    >>>> Oczywiście z limitami wymyślonymi przez kretynów nie ma to nic
    >>>> wspólnego.
    >>>
    >>> Nadal popierasz arumenty pijących kierowców.
    >>> Bo oni wszyscy też uważają że jadą z _rozsądną_ ilością alkoholu we
    >>> krwi,
    >>> która pozwala im jechać bezpiecznie.
    >> Tylko co to jest "rozsądna ilość"?
    >
    > Dokładnie tyle samo co "rozsądna prędkość" :)
    > Najpierw trzeba określić jaki jest oczekiwany efekt, a potem dopiero można
    > się zastanawiać nad tym jakie poziomy poszczególnych czynników ryzyka
    > można
    > dopuścić.
    >
    >
    > Ale ja to generalnie nie tyle o tym "ile" czego jest rozsądne, a
    > zastanawia
    > mnie jak można w jednej głowie mieścić przekonanie, że kierowca może
    > jeździć z dowolną prędkością uznaną wyłącznie przez siebie, ale limit
    > alkoholu z ustawy to już świętość.

    Takie przekonanie (tyle że odwrotne) powstało chyba tylko w Twojej głowie.
    Ja mam absolutnie gdzieś ustawowe limity, moim zdaniem limit dla alkoholu
    powinien wynosić 0,00.
    Tak żeby uciąć wszystkie głupie zastanawianie się ile można wypić.
    Prosto - wcale nie można.

    I nawet nie wiem czy nie taki był zamysł autorów, a 0,2 to takie
    zabezpieczenia stanu fizjologicznego, kogoś kto nie pił.


    >
    > Tyle że Cavallino to tak od zawsze przentował poglądy które można streścić
    > tak, że jakiekolwiek ograniczenia które nie będą ograniczać jego są
    > doskonałymi pomysłami, a każde ograniczenie dotyczące jego jest pomysłem
    > bardzo złym i to było jedyne kryterium dzielące pomysły na złe i dobre.

    I podtrzymuję.
    To nie o ustawę chodzi, tylko o to, żeby ktoś kto pić musi, nie mógł
    jeździć.

    > Jak kupił nowy samochód, to zaczął widzieć sens zakazu jazdy starymi.

    Kłamiesz, pierwszy nowy samochód kupiłem dużo później, niż gardłowałem za
    pozostawieniem tamy dla złomów.

    > Jak ma krajowy, to zakazywał sprowadzania zagrnicznych.

    Znowu kłamiesz, nigdy nie miałem (nowego) krajowego samochodu.

    > Jak już kupił tyle samochodów ile potrzebuje, to były pomysły ograniczania
    > ilości itp. itd.

    Samochodów tyle ile potrzebuję miałem pod dostatkiem od 1990 roku, więc
    znowu kłamiesz, bo nie mogłeś znać moich poglądów przed 1990.

    Tak więc - cztery zdania, cztery kłamstwa.
    Zakładam, że to nie przypadek, tylko wybitnie zła wola, więc EOD i PLONK
    WARNING, bo z oszczercami nie mam zamiaru rozmawiać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: