-
31. Data: 2013-04-17 10:02:37
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: Bool <n...@n...com>
W dniu 2013-04-16 22:21, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
> Nie jojcz - po prostu absolwentów pewnych uczelni omijaj z daleka. M. in.
Politechniki Gliwickiej,
> Politechniki Łódzkiej - dosyć marne opinie mają w zakresie elektroniki...
Stosunkowo spora szansa
> znalezienia sensownego inżyniera (ale nigdy gwarancja - jak pomyślę jacy koledzy
kończyli ze mną PW
> i ukończyli - to strach do lekarza pójść...) są po Warszawskiej, Wrocławskiej i
Gdańskiej.
Politechniki Gliwickiej? Takiej uczelni nie ma.
Dla równowagi - znam wielu bardzo dobrych inżynierów po Politechnice Ślaskiej.
Co do głównego wątku, to z tym dzielnikiem f dał ciała, ale czy wy naprawdę uważacie
że na studiach
powinno się uczyć lamp? To nie jest historia tylko elektronika.
-
32. Data: 2013-04-17 10:17:02
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 17.04.2013 08:10, a...@g...com wrote:
> W dniu wtorek, 16 kwietnia 2013 19:09:33 UTC+2 użytkownik Stachu Chebel napisał:
>> Absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach - Wydział Elektryczny.
>>
>> Aplikuje do roboty, umawiam się na spotkanie.. Jest punktualny, to
>>
>> plus!!
A ja nie. Minus!!! ;)
>>
>> Pytam czy zna się na
>
> CIACH
>
> Najlepsi fachowcy to pasjonaci !
Zazwyczaj.
> Wykształcenie formalne odgrywa drugorzędną rolę .
Nie do końca - z wykształcenia jestem informatykiem (inż) i
informatyko-elektronikiem cyfrowym (mgr inż), pracuję jako programista.
Zaczynałem jeszcze przed inż (studia dzienne, praca 1 dzień w firmie +
zdalnie) od pracy z kodem programisty z doświadczeniem, który jednak
dość szybko zrezygnował ze studiów. Facet ma świetne predyspozycje do
tej roboty ("myśli w kodzie"), spore doświadczenie ale kilka razy
poprawiałem błędy logiczne, które wynikały imo z nie spotkania się z
pewnymi zagadnieniami, tak, że musiał kombinować samemu zamiast wiedzieć
o czym poczytać.
Tak samo olimpiada informatyczna - nigdy nie lubiłem kucia
wzorów/algorytmów na pamięć, nie zaszedłem poza zawody 2 stopnia, ale
obcowanie z różnymi problemami sprawiło, że umiem teraz stwierdzić "coś
podobnego było w OI xxx", albo "to jest chyba problem AAA wiec przydało
by się sprawdzić algorytm BBB".
> Trzeba było zapytać jaki projekt ma obecnie na warsztacie :-)
> Albo starać się wywnioskować czy ma jakieś zainteresowania
> i pasje i czy elektronika do nich należy .
Jest tylko jeden problem - takie osoby często dość szybko się orientują,
że na rynku ich brakuje i w związku z tym ile są warte. Wszyscy
"dobrzy", którzy nie postanowili robić doktoratu a przy tym nie są w na
tyle komfortowej sytuacji, że ich rodzice utrzymują mają już pracę,
zazwyczaj dobrze lub bardzo dobrze płatną, lub jeszcze lepiej płatną
pracę za granicą. Ludzie świeżo po studiach, doświadczenie - praktyki
(ale czasami i 1.5 roku) i oczekiwana pensja sporo ponad średnią
krajową(tak np 1.5*) - jesteś gotów tyle zapłacić?
--
Pozdrawiam
Michoo
-
33. Data: 2013-04-17 10:18:56
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: "zapinio" <z...@g...com>
Towarzyszu Lawa,
Czy wy towarzyszu macie coś do powiedzenia czy tylko mówicie,że nie macie
nic do powiedzenia ?
-
34. Data: 2013-04-17 10:23:42
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello ToMasz,
Wednesday, April 17, 2013, 8:30:13 AM, you wrote:
[...]
> mógł wiedzieć nic, bo jakby był taki zdolny, to by sobie sam firmę
> założył i wygryzł Ciebie z rynku.
Nie każdy zdolny elektronik jest zdolnym rekinem rynku :(
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
35. Data: 2013-04-17 10:25:49
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Bool,
Wednesday, April 17, 2013, 10:02:37 AM, you wrote:
>> Nie jojcz - po prostu absolwentów pewnych uczelni omijaj z daleka.
>> M. in. Politechniki Gliwickiej, Politechniki Łódzkiej - dosyć marne
>> opinie mają w zakresie elektroniki... Stosunkowo spora szansa
>> znalezienia sensownego inżyniera (ale nigdy gwarancja - jak pomyślę
>> jacy koledzy kończyli ze mną PW i ukończyli - to strach do lekarza
>> pójść...) są po Warszawskiej, Wrocławskiej i Gdańskiej.
> Politechniki Gliwickiej? Takiej uczelni nie ma. Dla równowagi - znam
> wielu bardzo dobrych inżynierów po Politechnice Ślaskiej.
> Co do głównego wątku, to z tym dzielnikiem f dał ciała, ale czy wy
> naprawdę uważacie że na studiach powinno się uczyć lamp? To nie jest
> historia tylko elektronika.
Historia? Lampy są stosowane do dzisiaj. Klistron i magnetron są
lampami elektronowymi i są dość popularne.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
36. Data: 2013-04-17 10:26:14
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello zapinio,
Wednesday, April 17, 2013, 10:18:56 AM, you wrote:
> Towarzyszu Lawa,
> Czy wy towarzyszu macie coś do powiedzenia czy tylko mówicie,że nie macie
> nic do powiedzenia ?
To było pytanie retoryczne?
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
37. Data: 2013-04-17 10:59:34
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: Leming Show <l...@g...com>
On 16 Kwi, 19:09, Stachu Chebel <s...@g...com> wrote:
> Absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach - Wydział Elektryczny.
>
> Aplikuje do roboty, umawiam się na spotkanie.. Jest punktualny, to
> plus!!
> Pytam czy zna się na FPGA, syfrówce, analoówce i takie tam... No
> pewno, że tak !! Facio pewny siebie, jednocześnie bardzo
> komunikatywny i kulturalny. Jest NIEŹLE se myślę!! Ale co tam,
> spróbuję go wypuścić... Czy ma Pan jakieś pojęcie o lampach
> elektronowych?? Buahaha, Proszę Pana, toż to prehistoria... No
> dobra, ale wie Pan jak to działa? No pewno, że tak!!
>
Schodzenie na nizszy poziom programowania powinno odbywac sie chyba u
pracodawcy a nie na uczelni. Rownie dobrze mogles zadac pytanie z
czego zklada sie rezystor, tylko taka informacja jest dzis zbedna,
czyta sie katalogi i kupuje, nie rzezbi sie w miekkim.
-
38. Data: 2013-04-17 11:09:29
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.04.2013 10:18, zapinio pisze:
> Towarzyszu Lawa,
> Czy wy towarzyszu macie coś do powiedzenia czy tylko mówicie,że nie
> macie nic do powiedzenia ?
No proszę, stara gwardia szkolona w Moskwie nadal prężnie działa i nawet
nawyków językowych się nie pozbyła...
Ale jak ustawić prawidłowo oznakowanie kodowanie to już nie szkolili.
I nie widzisz tej pięknej ironii - krytykujesz braki w wiedzy
technicznej, a sam nie potrafisz tak podstawowej rzeczy zrobić.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
39. Data: 2013-04-17 11:10:59
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.04.2013 10:26, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello zapinio,
>
> Wednesday, April 17, 2013, 10:18:56 AM, you wrote:
>
>> Towarzyszu Lawa,
>> Czy wy towarzyszu macie coś do powiedzenia czy tylko mówicie,że nie macie
>> nic do powiedzenia ?
>
> To było pytanie retoryczne?
>
RoMenda - do budy!
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
40. Data: 2013-04-17 11:11:29
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 17.04.2013 10:59, schrieb Leming Show:
> On 16 Kwi, 19:09, Stachu Chebel <s...@g...com> wrote:
>> Absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach - Wydział Elektryczny.
>>
>> Aplikuje do roboty, umawiam się na spotkanie.. Jest punktualny, to
>> plus!!
>> Pytam czy zna się na FPGA, syfrówce, analoówce i takie tam... No
>> pewno, że tak !! Facio pewny siebie, jednocześnie bardzo
>> komunikatywny i kulturalny. Jest NIEŹLE se myślę!! Ale co tam,
>> spróbuję go wypuścić... Czy ma Pan jakieś pojęcie o lampach
>> elektronowych?? Buahaha, Proszę Pana, toż to prehistoria... No
>> dobra, ale wie Pan jak to działa? No pewno, że tak!!
>>
>
>
> Schodzenie na nizszy poziom programowania powinno odbywac sie chyba u
> pracodawcy a nie na uczelni. Rownie dobrze mogles zadac pytanie z
> czego zklada sie rezystor, tylko taka informacja jest dzis zbedna,
> czyta sie katalogi i kupuje, nie rzezbi sie w miekkim.
Chyba, że się jest producentem rezystorów, te rezystory dostrajasz, np.
laserem albo projektujesz na ścieżkach.
Niższy poziom programowania przydaje się. A co do pytania o lampy i
takie inne, to odpowiedzi świadczą o kandydacie. Uczestniczyłem w
dobieraniu pracowników dla firmy kolegi. Wybraliśmy ludzi, którzy
potrafili powiedzieć: nie wiem, ale wiem gdzie i jak znaleźć. I
rzeczywiście znaleźli i potrafili wytłumaczyć jak to potem zrobić. Nie
potrzebowaliśmy ludzi znających na pamięć katalog TTLi czy wszystkie
mnemoniki MSP430. Ale jak jednemu powiedzieliśmy: napisz program
mrugania diodą w assemblerze na MSP430, tu masz książkę i 15 minut
czasu. Usiadł przy kompie i napisał. I się na człowieku nie zawiedliśmy.
Jest już 10 lat w firmie i zrobił już parę projektów jako szef grupy. A
studiów nie skończył.
Inny znajomy zadaje pytania zupełnie nie mające wspólnego z tematem w
stylu: "jaka jest mniej więcej masa startowa Boinga 747". Nie chodzi o
to, by ktoś podał V1 i Vroll dla danej masy startowej, ale jak ktoś
odpowie 10 ton, czy 10000 ton to znaczy że ma za mało wyobraźni i jest
dupa a nie inżynier.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.