eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaRe: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip] › Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
  • Data: 2010-02-16 10:02:33
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2010-02-16 10:37:19 +0100, Andrzej Libiszewski
    <a...@g...usunto.pl> said:

    >> Do dziś pamiętam jak gdzieś koło roku 2003 serwis Compaqa za
    >> rozszerzenie RAMu w średniopółkowym serwerze z 2 do 4 GB, oczywiście na
    >> "profesjonalnych" i firmowanych przez C kościach, zażyczył sobie ponad
    >> 2k zł (netto). Dodam, że ów serwer następne parę lat doskonale i
    >> bezproblemowo chodził na zwykłych, totalnie "nieprofesjonalnych"
    >> Kingstonach za lącznie ~500 zł. Takiego zdzierstwa nawet Apple nie jest
    >> w stanie przebić.
    >> Większe bądź mniejsze przycinanie na pamięci czy dyskach jest w tej
    >> branży standardem, wystarczy rozejrzeć się po cennikach. Dodam, że
    >> niektórzy sprzedawcy (z tych, co to niby ich nie ma) usłużnie
    >> informują, iż montaż niebłogosławionych kości oznacza utratę gwarancji.
    >> I to nie Apple, ale właśnie Toshiby czy HP.
    >
    > Wiesz, jestem w stanie się zgodzić, że serwisy ceny komponentów biorą z
    > dupy i to z reguły mocno egzotycznej. Sam pamiętam przynajmniej dwa
    > przypadki, kiedy niegwarancyjną wymianę dysku 160GB w Toshibie wyceniono na
    > 1100zł + robocizna, podczas gdy nowiutki dysk twardy 250GB który miałem na
    > półce kosztował poniżej 300zł. Ale to sytuacja charakterystyczna dla
    > serwisów właśnie, nie dla zwykłych sklepów gdzie można kupić części.

    No i tu dochodzimy do kluczowej różnicy - czy sklep, zwany również
    resellerem, oferuje klientowi graty z cennika firmy takiej jak Toshiba,
    Dell czy... Apple właśnie, czy też może z normalnego cennika dostawcy
    pamięci, dysków, etc. Bo najczęściej te same komponenty mają zupełnie
    inne ceny. Jakieśtam iSpoty będą raczej wciskać pamięci z cennika
    Apple, normalni resellerzy już nie są tak ortodoksyjni.


    > Nie znam też żadnego _normalnego_ sprzedawcy, pracującego w _normalnym_
    > sklepie, który poinformuje klienta (wprowadzając go przy tym w błąd), że
    > montaż innych niż oficjalnie błogosławione moduły wiąże się z utratą
    > gwarancji - bo się NIE wiąże.

    Przy zakupie pewnej Toshiby usłyszałem to na własne uszy i mam na to
    świadków. Podobnie usłyszeli znajomi przy zakupie lapka HP. Oczywiście
    olałem to sikiem falistym, ale domyślam się, że niejeden mniej
    zorientowany klient łyknął to drobne kłamstewko i przepłacił. Jednak
    dalej będę się upierał, że nie jest to powód, aby na firmie
    produkującej ten sprzęt wieszać psy.
    Tak po prostu jest i trudno, zresztą nie tylko w branży komputerowej -
    autoryzowane serwisy samochodowe też kroją równo na częściach czy
    płynach eksploatacyjnych - jako ciekawostkę podam, że serwis Merca
    leje (i oczywiście zaleca tylko taki) specjalny olej, z własnym logiem
    rzecz jasna, o pojedyńczej gradacji (bodaj W40), w cenie jedyne pińcet
    za 4 litry. A w sklepie ciężko znaleźć syntetyka za więcej niż 250 zł.
    I też twardo stoją na stanowisku, że użycie innego grozi utratą
    gwarancji, co jest bzdurą. I co im pan zrobi?


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: