eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaRe: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip] › Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
  • Data: 2010-02-18 08:06:45
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: de Fresz <d...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2010-02-17 23:50:39 +0100, dominik <u...@d...net.pl> said:

    >>> Tak, ale jeśli mowa tylko o USA. Przykładowo u nas mac niemalże nie
    >>> istnieje.
    >> Bezedura. Wejdź do jakiekolwiek przyzwoitej agencji reklamowej, studia
    >> dźwiękowego czy montażowni telewizyjnej.
    >
    > Od kiedy przyzwoite agencje reklamowe stanowią większość rynku
    > informatycznego w PL?

    Wróć do tego co napisałeś. Było coś o większości rynku, czy o
    istnieniu na nim wogóle?


    >>> Coś np z fabrycznym chłodzeniem wodnym.
    >> A po jakiego grzyba to i od kiedy jest wyznacznikiem "wypasu"?
    >
    > Po pierwsze - to tylko przykład czego mac nie ma.

    Ostatnie G5 miały. Ale cóż z tego?


    > Po drugie - nie po grzyba, tylko po lepszy termoobieg.

    Lepszy? Tylko po co lepszy, skoro powietrze wystarcza do wszystkiego?
    Jest cichutko i chłodno, ale rozumiem że dla Ciebie sam fakt bycia jest
    najważniejszy - jak to pięknie w katalogu wygląda i rispekt na podwórku
    od razu większy. BTW - pokaż mi stację roboczą Della czy HP, które mają
    chłodzenie wodne.


    > Po trzecie - po trzecie prawdziwym wypasem nie jest chłodzenie wodą, ale o
    > tym nawet nie wspominam bo i tak mac tego nie ma.

    Jak ktoś chce zostać miszczem benczmarków to raczej Maki nie są dla
    niego. Podobnie jak Delle, HP, czy 9/10 komponentów z rynku składaków.
    A ludzi którzy kupują te kompy kręcenie do granic możliwości nie bawi,
    ten sprzęt kupuje się do zarabiania kasy na konkretnej robocie.


    >> dla znakomitej
    >> większości Makjuzerów różnice w bebechach są zupełnie nieistotne - od
    >> początku były to komputery głównie dla tych, co to ich niespecjalnie
    >> obchodzi na jakiej zasadzie komputer działa, a znacznie bardziej - czy
    >> jest wygodnym narzędziem do wykonania konkretnej roboty. Czyli
    >> najważniejsze nie to, co się grzeje i szura w obudowie, ale to, z czym
    >> ma się do czynienia na ekranie - system, jego ergonomia, stabilność,
    >> możliwości. I na deser jeszcze dizajn.
    >
    > No i właśnie - jakkolwiek by nie patrzeć - mac już się niestety nie wyróżnia.

    "Już" czyli będzie ze 12 lat. Wtedy weszły iDE, zwykłe RAMy, USB itp.
    Zresztą większość znanych mi Makjuzerów, wbrew bzdurnej propagandzie
    Winda-lowersów, głęboko gdzieś ma "wyróżnianie się", to ma być
    przedewszystkim wygodne narzędzie do przyjemnej pracy.


    >>> IMHO zakup maka by mieć windę tam mija się z celem. Albo wszystko, albo
    >>> nic :)
    >> Nie do końca masz rację, bo różne bywają sytuacje. Wielu Makjuzerom
    >> możliwość swobodnej emulacji Windy lub zbootowania się na niej się
    >> przydaje. Ot, choćby żeby se PITy wypełnić jakimś darmowym szajsem z
    >> płytki dołączanej do gazety.
    >
    > Szczęśliwie coraz więcej aplikacji idzie w sieć i działa z przeglądarki.

    Owszem, szczęśliwie. Ale całkowita migracja na rozwiązania webowe
    jeszcze potrwa.


    > Zresztą pity nie są wyzwaniem - gorzej jak by brakowało takiego photoshopa
    > (wiem, nie brakuje).

    Pitolisz. Większość ludzi komputera używa nie tylko i wyłącznie do
    pracy, ale i do paru mniej istotnych, acz wygodnych zastosowań. Przez
    lata braki na naszym rynku różnych drobnych umilaczy bywały bólem w
    dupie, lub w celach rodzinnych trzeba było stawiać jakiegoś
    sierściucha, żeby dzieci pograły w gry edukacyjne, żeby odpalić kurs
    językowy, czy kobita odpaliła sobie gazetkowy program "1000
    najmodniejszych fryzur". Teraz, stosunkowo niewielkim kosztem można
    mieć 2 w 1 i naprawdę trzeba mieć grube klapki na oczach, żeby tego nie
    dostrzec.
    Ale jeśli dla Ciebie to taka wada, jak i brak chłodzenia wodnego, to
    przestań marudzić i kup sobie wreszcie tego Soniacza czy inną Toszibę,
    one nie będą miały takich banalnych wad.


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: