-
21. Data: 2010-12-15 10:36:29
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "MadMan" <m...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:m4a7r6f60qcl.dlg@rower.power.pl...
> Dnia Wed, 15 Dec 2010 01:26:40 +0100, Filip KK napisał(a):
>
>> Ludzie, nie wyjeżdżajcie autami jak nie potraficie
>> jeździć albo jak nie macie dobrych zimówek, bo sparaliżowane są
>> wszystkie ulice!
>
> Wczoraj stwierdziłem że przy jeździe na wprost nie ma wielkiej różnicy
> letnie/zimowe.
A ja mialem okazje przekonać sie na wlasnej skórze jak bardzo zależy jazda w
dowolnym kierunku od jakości opon.
Ja mam stare 90 konne FWD, moja kobita ma podobne 75 konne FWD. U siebie mam
w tej chwili nowe, nie jakies super specjalne oppny zimowe. Kobita ma swoje
trzeci sezon, choć bieżnik wygląda naprawde b. dobrze. Z resztą robi
niewiele kilometrów.
Zawiozłem swoje wozidło do mechaniora i wracałem jej samochodem.
Oba na zimówkach, ale dzieli je 3 lata użytkowania. Stwierdzam, ze choć
samochód jechał, nie miał większych problemów z ruszaniem, hamowaniem, czy
skręcaniem, to różnica między jednym a drugim samochodem jest kolosalna i
dopier przesiadając sie z jednego w drugi samochów dało sie zauważyć, ze
jednak *są* różnice, ktorych zwykle sie nie zauważa.
Jesli ktoś twierdzi, ze nie ma róznicy, to nie znaczy nic innego, jak to, ze
nie miał okazji dokonać bezposredniego porównania. A ja nie mówie o jakiejs
przepaści w oponach letnie/zimowe czy mega zużyte/nowe tylko nowa/dobra
używana. Skoro jest ona wyraźnie zauważalna ... to co dopiero kiedy opony
różnią sie znacznie.
Nikt mi już nie powie, ze on nie widzi różnicy, bo albo kłamie, albo jest
ignorantem (ew. nigdy nie jechał samochodem)
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
22. Data: 2010-12-15 10:38:09
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Krzysztof 45" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:ie9spg$ghc$1@news.vectranet.pl...
> Katanka napisał(a):
>> Jedynie wkurzał mnie ten cały antyposlizgowy system. Ja mu gaz, a
>> ten ledwo kręci kołami :P
> Nie możesz wyłączyć? Na stałe masz?
coraz mniej samochodów daje wyłączyć systemy całkowicie.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
23. Data: 2010-12-15 10:45:02
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 15 Dec 2010 10:28:04 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):
> Tak więc już mnie nic nie zdziwi.
No to posluchaj - przedwczoraj jechalem po Krakowie za poldolotem truckiem,
ktory jezdzil bokiem. W kazdy zakret wchodzil jak na recznym, a po prostej
jechal tak, ze przod ciagnal prosto, a dupa szla pod katem. Nie moglem
uwierzyc, ale gosc zostawial na sniegu cztery slady.
Smaczku dodaje fakt, ze na budzie mial napis "Propan-butan w butlach,
dostawa na telefon"...
Na jego szczescie komorke mialem w plecaku z tylu, bo wezwalbym drogowke.
--
Maciek
-
24. Data: 2010-12-15 11:05:43
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Tomasz Pyra wrote:
>
> Mnie najbardziej zastanawia dlaczego bardzo wielu kierowców głęboko
> tnie lewe zakręty, nawet jeżeli z przeciwka coś jedzie i przy cięciu
> prawie do krawężnika już zupełnie nie ma się gdzie podziać.
Pierwszy ściął, drugi ściął, wyjechali "tory" i reszta jeździ ślepo za
nimi...
--
Pozdro
Massai
-
25. Data: 2010-12-15 11:42:01
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: "Bartek" <N...@p...fm>
Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ie9of0$320$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> tak btw uwazam ze zimowki powinny byc u nas obligatoryjne w zimie - bardzo
> latwo poznac kto jedzie na letnich
>
najpierw to trzeba ludzi uczyc, jak jezdzic, a potem zimowki im zakladac.
parkuje w miejscu polozonym ponizej opoziomu ulicy, dosc sporo sniegu tam
lezy bo nikt sie tym nie przejmuje.
auta rozne, ake kaczy je jedno - wiekszosc nagle nie wyjezdza, albo parkuje
na przed podjazdem, albo jescze inne dzikie manewry.
ale jak ktos na pelnej pizdzie wyjezdza albo robi inne dziwactwa to trodno
sie dziwic;)
zeby niebylo - mam zimowki, uzywane, semperity, jakis sportgrip, czy cs
podobnego.;)
--
Pozdrawiam, Bartek
-
26. Data: 2010-12-15 12:21:50
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: MariuszM <u...@p...onet.pl>
W dniu 15-12-2010 07:51, ad pisze:
> Uważam ze zimówki powinny byc obowiązkowe jak w niemczech.
> Wkurw...a mnie jak ktoś żydzi troche grosza i mysli ze jakos zime
> przejezdzi :/ Mam nadzieje, ze poprzednia i ta zima wybije wszystkim z
> glowy idiotyczne pomysly jezdzenia na letnich :/
Czapki w zimę też?:-)
Znam kupę ludzi którzy nie ruszają auta z parkingu jak na ulicach leży
śnieg, a w zimę w ogóle nie jeżdżą poza miasto. Po co im zimówki?
--
M.
-
27. Data: 2010-12-15 15:17:31
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: "PaweL" <l...@i...pl>
>
> Na jego szczescie komorke mialem w plecaku z tylu, bo wezwalbym drogowke.
>
I co byś im powiedział? "On potrafi kierować, a ja nawet nie wiem jak to się
robi. Aresztujcie go, bo wpadam w kompleksy"
:-)
-
28. Data: 2010-12-15 16:40:04
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: "grin" <s...@a...er>
Użytkownik "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
news:iea26u$71$1@inews.gazeta.pl...
> Jesli ktoś twierdzi, ze nie ma róznicy, to nie znaczy nic innego, jak to,
> ze nie miał okazji dokonać bezposredniego porównania. A ja nie mówie o
> jakiejs
Nie ma różnicy. Może jest 5% jak w reklamie miszelę
Jechałem letnimi na wymianę, potem zimowymi po tej samej drodze.
Jedne i drugi się w miejscach oblodzonych ślizgały, a na małym osiedlowym
rondzie dupowoz nie mail zamiaru skręcać
Jako taka różnica jest w śniegu. Zimowym łatwiej, byle to nie jest mercedes
z tylnym napędem czy inny polonez.
Każdy ocenia podług siebie i swojego miasta.
-
29. Data: 2010-12-15 16:51:27
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: " " <b...@W...gazeta.pl>
Kuba \(aka cita\) <y...@w...pl> napisał(a):
ciach...
> Jesli ktoś twierdzi, ze nie ma róznicy, to nie znaczy nic innego, jak to, ze
> nie miał okazji dokonać bezposredniego porównania. A ja nie mówie o jakiejs
> przepaści w oponach letnie/zimowe czy mega zużyte/nowe tylko nowa/dobra
> używana. Skoro jest ona wyraźnie zauważalna ... to co dopiero kiedy opony
> różnią sie znacznie.
>
> Nikt mi już nie powie, ze on nie widzi różnicy, bo albo kłamie, albo jest
> ignorantem (ew. nigdy nie jechał samochodem)
Tak masz racje, sam uzywam od 15 lat zimowych kaloszy ;), ale czasem roznica w
masach auta, rozkladzie mas/naciskow czy dlugosci i wielu innych czynnikow
powoduje, ze nawet na nowych zimowych dany samochod prowadzi sie masakrycznie.
ale fakt wkurzaja mnie gamonie, co twierdza ze na letnich sie da jechac... da
z gorki, a nie pod gorke jak inni
mam quattro (allroad) w rodzinie i na nawet na slabych zimowkach wjezdza tam,
gdzie inne nie moga, ale na letnich tancuje jak gupi ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
30. Data: 2010-12-15 17:23:04
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 15 Dec 2010 15:17:31 +0100, PaweL napisał(a):
> I co byś im powiedział? "On potrafi kierować, a ja nawet nie wiem jak to się
> robi. Aresztujcie go, bo wpadam w kompleksy"
Powiedzialbym, zeby zatrzymali matola, ktory krzywym, ewidentnie
powypadkowym rzechem wozi gaz.
Pewnie nie wpadl na to, ze robi glupio, bo jak widac takie zachowania
znajduja poklask, a przynajmniej cicha akceptacje.
--
Maciek