-
1. Data: 2010-12-15 01:26:40
Temat: Kto się zakopał?
Od: Filip KK <n...@n...pl>
Fpisójcie miasta ;)
A tak na poważnie, ciężko mówić o jakimkolwiek napędzie (który lepszy)
jak nawet dzisiaj widziałem Subaru Forester na chodniku ryjące i nie
mogące wyjechać... A tak swoją drogą mam bardzo twardego sąsiada,
codziennie rano ryje przez 15 minut swoim Fordem Focusem, żeby wyjechać
z chodnika.. To chyba jakiś kamikaze, bo wątpię aby miał opony zimowe
założone albo ma ale jakieś dojechane...
Ciekawie wyglądała dzisiaj jazda w Trójmieście a raczej stanie w korku.
Ciekawe czemu ludzie nie zatrzymują się na czerwonym świetle? Koszmar...
Cały dzień za kółkiem, nerwosol w kieszeni i można jeździć. Dzisiaj 6
aut musiałem przepuścić, bo jechali sobie nie mając najmniejszego
zamiaru aby się zatrzymać i puścić na skrzyżowanie tych co mają zielone
światło... Nie wiem co się porobiło, chyba wszystkich powinni cofnąć na
naukę jazdy na śniegu! To co się dzieje na ulicach woła o pomstę do
nieba! Nie to żebym był jakiś zajebisty ale nie jeżdżę tak jakbym
pierwszy raz w życiu za kółkiem siedział. Kierunkowskaz w prawo, za
chwile auto skręca w lewo. Czerwone, to trzeba jechać, Ci co mają
zielone poczekają. Jazda środkiem, bo pasów nie widać (ale można wyczuć
ile miejsca się zostawia temu obok albo temu z przeciwka!). Jednym
słowem masakra. Ludzie, nie wyjeżdżajcie autami jak nie potraficie
jeździć albo jak nie macie dobrych zimówek, bo sparaliżowane są
wszystkie ulice!
-
2. Data: 2010-12-15 06:26:29
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Wed, 15 Dec 2010 01:26:40 +0100, Filip KK napisał(a):
> Ludzie, nie wyjeżdżajcie autami jak nie potraficie
> jeździć albo jak nie macie dobrych zimówek, bo sparaliżowane są
> wszystkie ulice!
Wczoraj stwierdziłem że przy jeździe na wprost nie ma wielkiej różnicy
letnie/zimowe. Za to z ronda prawie wyleciałem :) Zimówki dalej
rozważam, przy obecnych warunkach by się nie przydały bo i tak każdy się
toczy tyle co ja. Jedyne czego nie robię to nie wyprzedzam bo strach
przez te muldy się przebijać.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
3. Data: 2010-12-15 07:37:13
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 10-12-15 06:26, MadMan pisze:
> Zimówki dalej
> rozważam
Do pierwszego rowu.
-
4. Data: 2010-12-15 07:42:58
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: to <t...@a...xyz>
begin MadMan
> Wczoraj stwierdziłem że przy jeździe na wprost nie ma wielkiej różnicy
> letnie/zimowe. Za to z ronda prawie wyleciałem :)
Pewnie masz jakieś kiepskie opony letnio-całoroczne i porównywałeś z
kiepskimi zimówkami... Różnica pomiędzy sportowymi letnimi, a dobrymi
zimówkami jest taka, że tam gdzie na letnich z trudem ruszysz albo w cale
i trudno jechać prosto przy 20 km/h tam na zimówkach jedziesz bez stresu
100.
> Zimówki dalej
> rozważam, przy obecnych warunkach by się nie przydały bo i tak każdy się
> toczy tyle co ja.
Lepiej całoroczne kup do tego Swifta. ;)
--
ignorance is bliss
-
5. Data: 2010-12-15 07:47:15
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 15 Dec 2010 01:26:40 +0100, Filip KK napisał(a):
> Fpisójcie miasta ;)
>
>
(...)
Ja sie zakopalem, jak przy cofaniu zaspa przyciagnela dupe forda. Urwalem
spory kawalek tylnego zderzaka, ale z naprawa chyba jednak poczekam do
wiosny....
--
Maciek
-
6. Data: 2010-12-15 07:50:07
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> i trudno jechać prosto przy 20 km/h tam na zimówkach jedziesz bez stresu
> 100.
ta, ja sie dzisiaj zdziwilem
przy ok 60-70 nacisnalem hamulec a na drodze lód. jakbym hamowal przed
przeszkoda to bym przypirzył z pewnoscia.
ale zdecydowanie - zimowki zdecydowanie lepiej sobie radza...nawet na
lodzie. wiem - zaraz ktos powie ze na lodzie nie ma roznicy letnie/zima.
moze na idelanie gladkim i rownym, ale na takim ubitym sniegu pokrytym
warstwa lodu gdzie jeszcze ma sie koleiny ze sniegu to mozna probowac
hamowac. roznica jest niewielka ale jest.
tak btw uwazam ze zimowki powinny byc u nas obligatoryjne w zimie - bardzo
latwo poznac kto jedzie na letnich
20 na godzine, 30 sekund na ruszenie z miejsca na swiatlach gdzie jest snieg
z lodem itd...
-
7. Data: 2010-12-15 07:51:30
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: ad <a...@w...pl>
W dniu 2010-12-15 06:26, MadMan pisze:
>
> Wczoraj stwierdziłem że przy jeździe na wprost nie ma wielkiej różnicy
> letnie/zimowe. Za to z ronda prawie wyleciałem :) Zimówki dalej
> rozważam, przy obecnych warunkach by się nie przydały bo i tak każdy się
> toczy tyle co ja.
Uważam ze zimówki powinny byc obowiązkowe jak w niemczech.
Wkurw...a mnie jak ktoś żydzi troche grosza i mysli ze jakos zime
przejezdzi :/ Mam nadzieje, ze poprzednia i ta zima wybije wszystkim z
glowy idiotyczne pomysly jezdzenia na letnich :/
Mam sasiada ktory regularnie meczy sie na podjezdzie na osiedle...gorka
moze 50 metrow, a on kazdego dnia w ktorym popada snieg wjezdza tam 10
minut albo wiecej...uparciuch.... a na dole auta stoja i czekają az sie
przebije....ehhhh
-
8. Data: 2010-12-15 08:02:07
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
Filip KK wrote:
> Fpisójcie miasta ;)
>
>
> A tak na poważnie, ciężko mówić o jakimkolwiek napędzie (który lepszy)
> jak nawet dzisiaj widziałem Subaru Forester na chodniku ryjące i nie
> mogące wyjechać... A tak swoją drogą mam bardzo twardego sąsiada,
> codziennie rano ryje przez 15 minut swoim Fordem Focusem, żeby
> wyjechać z chodnika.. To chyba jakiś kamikaze, bo wątpię aby miał
> opony zimowe założone albo ma ale jakieś dojechane...
Z zimówek jestem bardzo zadowolony, bo nawet ostatnio jak jechałem pod lekka
górkę przy 25cm nowym sniegu to wyjechałem. Jedynie wkurzał mnie ten cały
antyposlizgowy system. Ja mu gaz, a ten ledwo kręci kołami :P zimówki to
GoodYear Ultragrip Performance 3. Wczoraj na dośc szerokiej i pustej drodze
gdzie były koleiny naprzemian śnieg/oblodzony asfalt dośc ostro pomanewrowałem
aby sprawdzic mozliwość auta i bardzo szybko łapał tor jazdy, nawet jak lekko w
poślizg wpadł. Nie boję się teraz szybciej jeździć i wczoraj wkurzało mnie, że
musiałem się ciągnąć za sznurem aut jadącym 40km/h, gdy mogłem spokojnie jechać
80. No ale co zrobić, wyprzedzanie nie wiele przy takim sznurku by dało, bo bym
oszczędził pół minuty, a ryzyko wieksze.
Bardzo podoba mi się jazda zima, można się nieźle pobawić autem :)
--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl
-
9. Data: 2010-12-15 09:04:01
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Katanka napisał(a):
> Jedynie wkurzał mnie ten cały antyposlizgowy system. Ja mu gaz, a
> ten ledwo kręci kołami :P
Nie możesz wyłączyć? Na stałe masz?
> zimówki to GoodYear Ultragrip Performance 3.
Miałem kiedyś całoroczne GoodYeary jakieś vectory, w innym aucie.
Jak zawsze uważam że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego,
to te gumy GoodYeara zmieniły mój pogląd. Robiły świetną robotę i w
lato, deszcz, błoto (jak to na rybkach) i w zimę.
Po sprzedaży auta z vectorami, i od jakiegoś czasu z osobnymi
kompletami na lato/zima, stwierdzam że następny zakup to bedą te
całoroczne vectory.
--
Krzysiek
-
10. Data: 2010-12-15 09:23:17
Temat: Re: Kto się zakopał?
Od: PesTYcyD <p...@w...pl>
Cóż Navarka + opony AT (lub nawet MT) i żadne zaspy nie są straszne ;)