in <news:b8729f0b-905e-4301-a4d6-43d76140eb78n@googlegr
oups.com>
user a a pisze tak:

> Kolejna wada fabryczna Volkswagen Passat - włączone światła
> pozyjne przód, tył po wyjsciu z samochodu
>
> I te wadę aktywuje przełacznik kierunkowskazów
>
> Skręcamy na parking z włączonym kierunkowskazem, parkujemy,
> wysiadamy, a światła pozycjne przód, tyl, lewe lub prawe, w
> zalezności od pozycji kierunkowwskazu, pozostają włączone do
> usranej śmierci i jak zaparkowaliśmy na lotnisku i wracamy za 2
> tygodnie, to aku wyladowany i samochód nie nadaje sie do jazdy
> powrotnej.

ale o co chodzi?

Samochody są tak projektowane żeby statystyczny debil
był zadowolony. Wysportowany łeb żylak, 190cm, w wolnym czasie piłkarz.
Częsty gość siłki.

Wszystko ma działać i zachowywać się jak w aucie
u jego starego jak jeżdził po łące na kolanach uczył sie kręcić
kierownicą.

To jest element bezpieczeństwa. Jakby komputer wyłączył lampki i TIR
najechał i zabił jego Karynę tipsiarę spasioną 163cm z tatuażami to
byłaby afera.

--
Piter

poczekaj kawalerze! cyganka powróży przyszłość
waszego czołgu.