eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Kable do odpalania przy rozładowanym aku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 220

  • 51. Data: 2018-06-22 09:23:18
    Temat: Re: Kable do odpalania przy rozładowanym aku
    Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:69d15wxuuh7x.1g9u0eool2ssn.dlg@40tude.net...
    > Dnia Thu, 21 Jun 2018 18:28:25 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    >> W dniu .06.2018 o 18:04 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
    >>> Jeden niuans jest - jak u dawcy alternator np 70A, a biorca bierze 200A
    >>> dlugo i namietnie ?
    >>
    >> ile to "długo"? - 5min?
    >
    > Raczej nie, tyle to rozrusznik i kable nie wytrzymaja.
    >
    >>> Co prawda na wolnych obrotach to altek nie da nawet 30, wiec nic sie nie
    >>> spali.
    >>> Nawet przy wysokich obrotach wydajnosc pradowa ograniczona, i nawet jak
    >>> w aku dawcy napiecie spadnie do 9V, to altek nie powinien byc
    >>> przeciazony ...
    >>
    >> ano właśnie.
    >> A jak dawca grzeje sobie np świece (100A), pracują wtryski 10-15A każdy,
    >> działa ogrzewanie wszystkich foteli (na bogato), lusterek i tylnej szyby,
    >> chodzi oczywiście wentylator i wszystkie światła - to wszystko oczywiście
    >> na postoju (kierownik z pasażerami grzeją sobie dupy i czekają aż im
    >> szyby
    >> odmarzną) to myślisz, że ile prądu idzie z akumulatora? - psuje się
    >> coś? -
    >> przecież to normalny stan auta.
    >
    > Ale rozrusznik sie nie kreci. I swiece zaraz zgasna.
    > A do reszty altek dobrany.
    >
    >> Wystarczy, że kierownik dodatkowo ruszy
    >> kierownicą i do całkowitego poboru dokłada się jakieś dodatkowe
    >> 80-120A...
    >
    > Ciekawe ... jakby tak przytrzymac kierownice na parkingu ... chyba
    > maja jakies zabezpieczenie ?
    >
    >

    jak aku słaby to np w Fiatach wspomaganie nie załącza się


    --
    pozdr

    Tomasz

    tck(at)top.net.pl


  • 52. Data: 2018-06-22 09:48:56
    Temat: Re: Kable. Regulator.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Malkoit" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:pghbc8$pr0$...@n...mixmin.net...
    Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w
    wiadomości
    >> o mozliwosci przeciazenia
    >> regulatora napiecia, zwlaszcza ze jego obciazeniem jest uzwojenie
    >> wirnika
    >> i nic wiecej. Idac dalej tranzystor mocy sterujacy tym uzwojeniem
    >> pracuje
    >> impulsowo z przebiegiem prostokatnym i jest to tranzystor typu MOS.

    >Powyższe nie wyklucza możliwości przeciążenia, lepiej nie ryzykować.

    Od akumulatora do regulatora droga daleka, i to w zasadzie nie ma
    ryzyka.

    Musialby ten regulator sie zepsuc od podawania wzbudzenia na maxa ...
    to co by zrobil, gdy w aucie uruchomie duzo odbiornikow i tez musi na
    maksa ?

    J.


  • 53. Data: 2018-06-22 14:49:17
    Temat: Re: Kable do odpalania przy rozładowanym aku
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-06-22 o 08:59, adam pisze:
    >> Efekt taki, że rozrusznik zrobi Trrrrrrrrr i chuja, nie ukręci silnika
    >> a lampki w konsoli przygasną a za chwilę zgasną na AMENT :)
    >
    > A dlaczego na ament?
    > Pierdolnie wszystko i już nie wstanie?

    Jak zwolnisz kluczyk w stacyjce, żeby rozrusznik nie kręcił to wstanie.
    Miliardy razy słyszałem za oknem jak jakiś kretyn kręcił, kręcił, kręcił
    aż do zupełnego padu aku. Widać są tacy.

    --
    LordBluzg(R)
    ?Sukces WOŚP klęską PiS?


  • 54. Data: 2018-06-22 17:13:27
    Temat: Re: Kable. Regulator.
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Policzony jest regulator na prace z moca maksymalna alternatora i ma jeszcze troche
    zapasu. Dawniej jak samochody nie byly tak pojebane, po przekreceniu kluczyka pelne
    napiecie jakie bylo w instalacji bylo przez regulator podawane na uzwojenie
    wzbudzania. Taki stan odpowiada stanowi mocy maksymalnej alternatora. Jak ktos sie
    zagapil to alternatora nie spalil, regulatora nie spalil, przewodow nie spalil, auta
    nie spalil. Jedynie troche rozladowal akumulator. Musisz dac inny powod uszkodzenia
    bo ten co dasles jest bledny.


  • 55. Data: 2018-06-22 18:09:45
    Temat: Re: Kable. Regulator.
    Od: "Malkoit" <g...@f...pl>

    Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
    news:e36cf4cc-0e1e-40fb-8cea-003eefe22553@googlegrou
    ps.com...

    > Policzony jest regulator na prace z moca maksymalna alternatora i ma
    > jeszcze troche zapasu.

    Mowa jest o pracy alternatora z mocą większą niż maksymalna.
    Do akumulatora podpięty jest inny samochód (diesel) z rozładowanym
    akumulatorem i włączony start. Silnik dawcy pracuje na wyzszych obrotach.
    Alternator dawcy jest przeciążony i jest ryzyko uszkodzenia tego
    alternatora.


  • 56. Data: 2018-06-22 20:54:35
    Temat: Re: Kable. Regulator.
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-06-22 o 18:09, Malkoit pisze:
    > Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:e36cf4cc-0e1e-40fb-8cea-003eefe22553@googlegrou
    ps.com...
    >
    >> Policzony jest regulator na prace z moca maksymalna alternatora i ma
    >> jeszcze troche zapasu.
    >
    > Mowa jest o pracy alternatora z mocą większą niż maksymalna.
    > Do akumulatora podpięty jest inny samochód (diesel) z rozładowanym
    > akumulatorem i włączony start.  Silnik dawcy pracuje na wyzszych obrotach.
    > Alternator dawcy jest przeciążony i jest ryzyko uszkodzenia tego
    > alternatora.
    >

    500 procent cukru w cukrze ;)

    Czyli alternator zamiast nominalnych przykładowo 120A daje 200A?


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 57. Data: 2018-06-22 22:15:05
    Temat: Re: Kable. Regulator.
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-06-22 o 18:09, Malkoit pisze:
    > Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:e36cf4cc-0e1e-40fb-8cea-003eefe22553@googlegrou
    ps.com...
    >
    >> Policzony jest regulator na prace z moca maksymalna alternatora i ma
    >> jeszcze troche zapasu.
    >
    > Mowa jest o pracy alternatora z mocą większą niż maksymalna.

    A to tak się da?
    Hmm, praca z mocą większa niż maksymalna. Ciekawe stwierdzenie :)

    > Do akumulatora podpięty jest inny samochód (diesel) z rozładowanym
    > akumulatorem i włączony start.
    > Silnik dawcy pracuje na wyzszych obrotach.
    > Alternator dawcy jest przeciążony i jest ryzyko uszkodzenia tego
    > alternatora.

    Alternator nie może być przeciążony z uwagi na "bufor", czyli akumulator
    dawcy, który jest tutaj w układzie "stabilizatora napięcia" i jest
    naładowany. To z niego własnie jest pobierany największy prąd. Napięcie
    nie spadnie do niższego poziomu niż 11V (w maksymalnym obciążeniu tego
    połączenia) w opisywanym układzie a co za tym idzie, regulator napięcia
    alternatora będzie pracował sobie zupełnie normalnie podając prąd
    wzbudzenia do alternatora i ten będzie się zachowywał dokładnie jak
    podczas normalnej pracy. Co innego, kiedy akumulator dawcy, to prawie
    złom i podczas obciążenia napięcie spada do stanu niższego...dajmy 10-9V
    gdzie alternator idzie pełną mocą, to i tak nie zabijesz ani alternatora
    ani regulatora. Dopiero podczas pełnego zwarcia, można uszkodzić
    alternator (diody) lub spalić uzwojenia ale regulator, który tworzy
    zupełnie osobny obwód nie ulega uszkodzeniu. Regulator napięcia nie ma
    "wyliczenia" na jakiś maksymalny stan (lub wyższy niż maksymalny-co
    sugerujesz). Układ elektroniczny regulatora zbudowany jest ze sporym
    zapasem, który uniemożliwia "przegrzanie" czy "przepięcie". Proponuję
    poczytać na temat obecnych alternatorów.
    --
    LordBluzg(R)
    ?Sukces WOŚP klęską PiS?


  • 58. Data: 2018-06-22 22:22:20
    Temat: Re: Kable do odpalania przy rozładowanym aku
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-06-21 o 16:17, J.F. pisze:
    > Użytkownik "LordBluzg(R)"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5b2acf28$0$681$6...@n...neostrada.
    pl...
    >> Ok 20 min. Wszystkie debile z tej grupy zapominają, że głównym
    >> odbiorcą/pożercą prądu jest Twój wydojony akumulator, który wpierdala
    >> nagle 20A a kable też mają swoje ograniczenia. Dlaczego 20A? Bo tyle
    > [...]
    >> 15A to w sumie niewiele, skoro rozrusznik w Dieslu wpierdala min 100A
    >> ale licząc że Twój aku już się nażarł przez 20 min (sam se oblicz ile
    >> dostał) to odda, wspierając dawcę. Cała prawda. Reszta
    >> odpowiadaczy/znafcuw....WYPIERDALAĆ :]
    >> Czasem nie mogę czytać tej grupy a tym bardziej odpowiadać :)
    >> Nochyba że mnie coś wkurwi :D
    >
    > Rozladuj kiedys akumulator we wrocku, to ci pokaze ile trzeba czekac.
    > Albo umow sie z posiadaczem dobrych kabli w swoim miescie.

    Pochuj? Miliard razy wspomagałem sąsiadów, znajomych na
    srakich/wszelakich/z platyny kablach, grubych jak fiut słonia.

    Im większy aku w dieslu (100 lub więcej AH) to dłużej trzeba czekać na
    podniesienie się napięcia w układzie i doładowanie aku biorcy.

    Ktoś tutaj wspominał że zamiast "krokodylków" które mają tutaj styk
    punktowy stosuje przykręcanie kabla. Tak, wtedy sens jest większy.

    Większość "krokodylków" w kablach jest wykonana ze stali "pomiedziowana"
    ale to właśnie one powodują największe straty. Ciekawe, że one
    najczęściej są gorące, pewnie z przerażenia a nie z oporu(rezystancji) :)

    --
    LordBluzg(R)
    ?Sukces WOŚP klęską PiS?


  • 59. Data: 2018-06-22 22:24:53
    Temat: Re: Kable do odpalania przy rozładowanym aku
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-06-21 o 18:15, sirapacz pisze:
    >
    >> Ok 20 min. Wszystkie debile z tej grupy zapominają, że głównym
    >> odbiorcą/pożercą prądu jest Twój wydojony akumulator, który wpierdala
    >> nagle 20A a kable też mają swoje ograniczenia. Dlaczego 20A? Bo tyle
    >> płynie przez kable z "Dawcy", który ma 14V MAX przy 1500obr/min z
    >> alternatora. No, kurwie, OBLICZAĆ prawa fizyki!, jaki prąd płynie z
    >> 14V na 12V (stan wydojonego aku) :) Po 20 minutach Twój aku się nażre i
    > Podczas rozruchu napięcie na wydojonym spadnie do 6-9V i prąd popłynie
    > większy (znacznie).Po podłączeniu akumulatora ważne jest jak szybko
    > będzie rosło napięcie na odbiorcy. Jak będzie duża Rwe to szybciuteńki
    > poleci pod 13V i będzie ładować się mizernie. Ale jak podłączysz zdrowy
    > ale rozładowany aku - może ci spokojnie pociągnąć kilkadziesiąt A (na
    > samym początku - na dobrych kablach)

    Ja cały czas zakładam, że rozmawiamy o sprawnych ale rozładowanych aku
    anie o złomie i do tego się odnoszę. O złomie nie będę pisał bo po co?
    >
    >> okolicach conajmniej 1200/min żeby jego alternator 350 Watowy to
    >
    > Nawet w gównianym punciaku alternator daje 90A@14,4 co daje ci niecałe
    > 1300W. Rozumiem, ze ci się jedynka zgubiła - ale skąd piątka pojawiła na
    > dziesiątkach?

    Nodobra, jebłem się :)


    --
    LordBluzg(R)
    ?Sukces WOŚP klęską PiS?


  • 60. Data: 2018-06-22 22:30:29
    Temat: Re: Kable do odpalania przy rozładowanym aku
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-06-21 o 21:30, PiteR pisze:
    > na ** p.m.s ** LordBluzg(R) pisze tak:
    >
    >> W dniu 2018-06-20 o 18:59, Budzik pisze:
    >>> Załózmy ze mam diesla z rozładowanym do zera aku.
    >>> Podłączam kable od innego aauta, włączonego.
    >>>
    >>> Ile czasu powinienem poczekac zanim bez wiekszego kłopotu powinno
    >>> udac się odpalic auto?
    >>>
    >> Ok 20 min. Wszystkie debile z tej grupy zapominają, że głównym
    >> odbiorcą/pożercą prądu jest Twój wydojony akumulator, który
    >> wpierdala nagle 20A a kable też mają swoje ograniczenia. Dlaczego
    >> 20A? Bo tyle płynie przez kable z "Dawcy", który ma 14V MAX przy
    >> 1500obr/min z alternatora. No, kurwie, OBLICZAĆ prawa fizyki!,
    >> jaki prąd płynie z 14V na 12V (stan wydojonego aku) :)
    >
    > Na obydwu akumulatorach jest 14v :) Tam nie ma już żadnego 12v.
    > Prąd to sobie możesz zmierzyć ale nie obliczyć bo nie znasz R
    > akumulatora. Nie wiesz też ile pobiera samochód.

    Wystarczy wpiąć amperomierz. Widać, nie wpinałeś i nie podpinałeś
    voltomierza po stronie biorcy :)
    U nie jest to standardem raczej. Amperomierza zawsze nie wpinam ale
    podłączam voltomierz i sobie kukam. Polecam :)

    >
    >> Po 20 minutach Twój aku się nażre i dopiero wtedy (wpierdalając
    >> już tylko 5A) 15A będzie zasilało Twój rozrusznik (pod warunkiem
    >> że DAWCA będzie kręcił cały czas obroty w okolicach conajmniej
    >> 1200/min
    >
    > Nieprawda 14.4v będzie nawet na wolnych obrotach 900rpm. Przy 2000rpm
    > też będzie 14.4v. Jakby tak napięcie jeździło to po światłach byłoby
    > widać.

    No i widać. Nie dzieje się to skokowo lecz płynnie. Zawsze mam w swoim
    (obojętnie jakim) samochodzie zestaw voltomierza, który pokazuje te
    stany. Na dodatek, kiedy Twój akumulator jest naładowany, to sobie
    trzyma napięcie i nagle mu nie "hyca" w dół. Co innego w omawianym
    przykładzie, gdzie mamy rozładowany aku i jest potrzebna praca
    alternatora z moca maksymalną.


    --
    LordBluzg(R)
    ?Sukces WOŚP klęską PiS?

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: