>
> Pamiętam pod koniec jednej części Kapitana Żbika *) ów bohater łapie
> bandytę w pociągu i w tym momencie z przedziału wychodzi jakiś facet i
> mówi: ''Jestem członkiem ORMO, mogę w czymś pomóc?''
>

Adam, żartujesz? ;)
http://www.youtube.com/watch?v=w_BbuoYApsQ#t=0m44

--
www.szumofobia.pl
www.tompac.pl

do góry

tompac pisze:
> Adam, żartujesz? ;)
> http://www.youtube.com/watch?v=w_BbuoYApsQ#t=0m44

He, szło to w wersji oryginalnej? (tzn. w latach osiemdziesiątych).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dawno nie czytałem niczego dobrego, chyba muszę coś napisać.../

do góry

>> Adam, żartujesz? ;)
>> http://www.youtube.com/watch?v=w_BbuoYApsQ#t=0m44
>
> He, szło to w wersji oryginalnej? (tzn. w latach osiemdziesiątych).
>

Odkąd pamietam, ORMOwiec tam zawsze był :)
Tak samo jak "rzeczpospolita krasnoludowa" ;)

--
www.szumofobia.pl
www.tompac.pl

do góry

Użytkownik "Janko Muzykant" napisał
>> Adam, żartujesz? ;)
>> http://www.youtube.com/watch?v=w_BbuoYApsQ#t=0m44
>
> He, szło to w wersji oryginalnej? (tzn. w latach osiemdziesiątych).

Oczywiście, że szło.
KC bardzo delikatnie sterowało zaworem puszczając nadmiar ciśnienia w
gwizdek ; )
Zresztą w tym nie ma dywersji (wręcz przeciwnie, pryncypialny klient,
kulturalny ormowiec, rozgarnięty personel ;), rzeczy większego kalibru
przechodziły Barei bez większych problemów.
Śmiech to zdrowie, a jak się ludziska naśmieją to będą mniej awanturujący
się ; )))

adam

do góry

Jarek P. napisał(a):
> Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
>> O ochroniarzach w marketach już pisano wiele i w sumie nic nowego. Ale
>> dziś miałem, zaiste, oryginalny przypadek. W pewnym markecie
>> (''galerii'') pstrykałem oficjalnie z pozwoleniami itp. I co? Trzy
>> różne kobiety w ciągu jednej godziny zapytały mnie, czy mam
>> pozwolenie. Nie jakieś tam ochronki sekjuryty, zwykłe baby z
>> siatami...
>
>
> W galerii jak w galerii, ale do robienia zdjęć w parku, w oklicy placu
> zabaw dla dzieci, to obecnie trzeba zdaje się mieć ze sobą zaświadczenie
> "z milicji" a jeszcze lepiej z lokalnej parafii o niebyciu pedofilem,
> najlepiej je na szyi mieć powieszone, w powiększonym formacie,
>

A od pewnego socjologa nie wystarczy? Co prawda on nikomu takiego nie
wyda, bo uważa, że wszystkie ogródki jordanowskie powinny być
monitorowane kamerami, żeby nikt się nie kręcił i nie fotografował.
Tylko cholera co z nagraniami z kamer?

wer

do góry

Dnia Sat, 16 May 2009 00:07:54 +0200, m0w napisał(a):

> Może po prostu nie chciały się znaleźć przypadkowo na zdjęciu.
> W każdym razie musiały mieć coś na sumieniu, że im się
> to twoje robienie zdjęć nie podobało.

Zależy w jakich godzinach i którego dnia tygodnia to było... No bo jeśli
między 7 a 15 dnia powszedniego, to na mur były to pracownice jakiegoś
urzędu, które "wyszły do banku, zaraz wrócą"... Stąd cały popłoch ;)


--
Pozdr.
Grzegorz
:::: http://ggora.art.pl ::::
:::: http://moje-chelmno.pl ::::

do góry

Grzegorz Góra pisze:
> Zależy w jakich godzinach i którego dnia tygodnia to było... No bo jeśli
> między 7 a 15 dnia powszedniego, to na mur były to pracownice jakiegoś
> urzędu, które "wyszły do banku, zaraz wrócą"... Stąd cały popłoch ;)

No to już wiadomo :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/moja głowa jest bardzo cenna, gdzie kupię folię ochronną na czoło?/

do góry

Janko Muzykant pisze:

>>> *) Pokemony - wpiszcie sobie Kapitan Żbik w google ;)
>>
>> Ja musiałem googlać, co to Pokemony.
>
> Bo to jest rozłączne :)
>

iiiitam ;)

do góry

Jarek P. <jarek[kropka]p@gazeta.pl> wrote:

> W galerii jak w galerii, ale do robienia zdjęć w parku, w oklicy
> placu zabaw dla dzieci, to obecnie trzeba zdaje się mieć ze sobą
> zaświadczenie "z milicji" a jeszcze lepiej z lokalnej parafii o
> niebyciu pedofilem, najlepiej je na szyi mieć powieszone, w
> powiększonym formacie,

Się mi, jak widzę, klikło przedwcześnie, tam miało być jeszcze
dopisane, że znając obecne przeczulenie na punkcie panów robiących
zdjęcia w parku, nawet takie zaświadczenie na szyi wiszące może nie
wystarczyć, kask na głowie wskazany jest chyba.

J. (co fotografował był parę razy w parku _własne_ dziecko)

do góry

Janko Muzykant wrote:
> Pamiętam pod koniec jednej części Kapitana Żbika *) ów bohater łapie
> bandytę w pociągu i w tym momencie z przedziału wychodzi jakiś facet i
> mówi: ''Jestem członkiem ORMO, mogę w czymś pomóc?''

http://img508.imageshack.us/my.php?image=22166367.jp
g

:)

do góry