"Janko Muzykant" <j...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:gum55o$dq1$1@news.wp.pl...
> Thomas pisze:
>> Boje sie czego innego. A co, jesli ktos nie musial guglac za Kapitenem
>> Żbikiem, ani za Pokemonami?? :)
>
> Musiałby być człowiekiem renesansu :)
>
O kurde, jestem czlowiekiem renesansu :)

Andy

do góry

W poście <gum55o$dq1$1@news.wp.pl>,
Janko Muzykant nabazgrał:
> Thomas pisze:
>> Boje sie czego innego. A co, jesli ktos nie musial guglac za Kapitenem
>> Żbikiem, ani za Pokemonami?? :)
>
> Musiałby być człowiekiem renesansu :)

Albo miec dzieci...

--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;

do góry

Thomas pisze:

Hej

> Boje sie czego innego. A co, jesli ktos nie musial guglac za Kapitenem
> Żbikiem, ani za Pokemonami?? :)

Ja mam jeszcze inne objawy - musiałbym pogooglać i za jednym i za
drugim, myhyhy
--
Pozdro
Kryhu

do góry

>>
>> Musiałby być człowiekiem renesansu :)
>
> Albo miec dzieci...


Przy czym jedno nie wylkucza drugiego :)

do góry

Janko Muzykant pisze:
> O ochroniarzach w marketach już pisano wiele i w sumie nic nowego. Ale
> dziś miałem, zaiste, oryginalny przypadek. W pewnym markecie
> (''galerii'') pstrykałem oficjalnie z pozwoleniami itp. I co? Trzy różne
> kobiety w ciągu jednej godziny zapytały mnie, czy mam pozwolenie. Nie
> jakieś tam ochronki sekjuryty, zwykłe baby z siatami...
>
> Pamiętam pod koniec jednej części Kapitana Żbika *) ów bohater łapie
> bandytę w pociągu i w tym momencie z przedziału wychodzi jakiś facet i
> mówi: ''Jestem członkiem ORMO, mogę w czymś pomóc?''
>
> *) Pokemony - wpiszcie sobie Kapitan Żbik w google ;)
>
> PS. Odpowiedziałem oczywiście ''mam'' i musiały się zadowolić moim
> słowem. Ale założę się o wstrętną kremówkę z tamtej galerii, że
> poleciały z donosem :)
>


ORMO czuwa milicja kury kradnie.

do góry

Kryhu pisze:

> Ja mam jeszcze inne objawy - musiałbym pogooglać i za jednym i za
> drugim, myhyhy

Jesteś dzieckiem Internetu. :)

do góry

Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> O ochroniarzach w marketach już pisano wiele i w sumie nic nowego.
> Ale
> dziś miałem, zaiste, oryginalny przypadek. W pewnym markecie
> (''galerii'') pstrykałem oficjalnie z pozwoleniami itp. I co? Trzy
> różne kobiety w ciągu jednej godziny zapytały mnie, czy mam
> pozwolenie. Nie jakieś tam ochronki sekjuryty, zwykłe baby z
> siatami...


W galerii jak w galerii, ale do robienia zdjęć w parku, w oklicy
placu zabaw dla dzieci, to obecnie trzeba zdaje się mieć ze sobą
zaświadczenie "z milicji" a jeszcze lepiej z lokalnej parafii o
niebyciu pedofilem, najlepiej je na szyi mieć powieszone, w
powiększonym formacie,

do góry

at Sat 16 of May 2009 11:19, Thomas wrote:

>
> Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gulul8$9dj$3@news.wp.pl...
>> nb pisze:
>>> Brytyjczycy już paręnaście lat temu zauważyli, że kobiety
>>> około czterdziestki najlepiej wyłapują podejrzanych typów :-)
>>> I właśnie one są chętnie zatrudniane po drugiej stronie
>>> kamer systemu monitorującego sklepy/dworce itp.
>>>
>>> Widocznie masz w sobie coś niepokojącego, że te kobiety
>>> (siaty mają pewnie dla niepoznaki) wprowadzasz w stan
>>> podwyższonej czujności.
>>
>> Znaczy lecą na mój urok osobisty :)
>>
>>>> *) Pokemony - wpiszcie sobie Kapitan Żbik w google ;)
>>>
>>> Ja musiałem googlać, co to Pokemony.
>>
>> Bo to jest rozłączne :)
>
> Boje sie czego innego. A co, jesli ktos nie musial guglac za Kapitenem
> Żbikiem, ani za Pokemonami?? :)

To znaczy, że ma odpowiedni wiek (albo odpowiedni kontakt
z osobą w odpowiednim wieku), żeby znać kpt Żbika i nie zaniechał
oglądania telewizji dawno temu.


--
nb

do góry

at Sat 16 of May 2009 18:44, Kryhu wrote:

> Thomas pisze:
>
> Hej
>
>> Boje sie czego innego. A co, jesli ktos nie musial guglac za
>> Kapitenem Żbikiem, ani za Pokemonami?? :)
>
> Ja mam jeszcze inne objawy - musiałbym pogooglać i za jednym i za
> drugim, myhyhy

Ulżyło po "musiałbym". I moja prośba - nie googlaj,
bądź nadal szczęśliwy.



--
nb

do góry

> W galerii jak w galerii, ale do robienia zdjęć w parku, w oklicy
> placu zabaw dla dzieci, to obecnie trzeba zdaje się mieć ze sobą
> zaświadczenie "z milicji" a jeszcze lepiej z lokalnej parafii o niebyciu
> pedofilem, najlepiej je na szyi mieć powieszone, w powiększonym formacie,
>
>

blad, to najczestszy kamuflaz pedofilow ;)

Roger

do góry