-
131. Data: 2014-04-02 21:26:48
Temat: Re: Jak sprawdzić czy działa stabilizacja?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-04-02 12:39, XX YY pisze:
>
> filtr uv nie obniza rozdzielczosci. jesli jest Jakis wplyw, to nie
> jest on mierzalny.
No co Ty opowiadasz! O tym też była mowa na tym forum wraz z
przykładami. Żartowałem wtedy, że mam obiektyw z detektorem ceny filtrów
- na tanich nie działa. Zarówno UV jak i polaryzacyjne czy ND potrafią
bardzo rzutować na rozdzielczość. Otóż przy długich ogniskowych filtr UV
za 40zł (chyba Hoya to była) robił niemałe mydło na długim końcu. Na
krótkim - było ok. Po zdjęciu filtra - wszystko było ostre tu i tu.
Kupiłem więc filtr Marumi za 140zł i jest ok. Nie wiem czy idealnie (bo
znów musiałbym testy powtarzać a nie chce mi się), ale ok. Jeszcze
gorzej sprawy miały się z filtrem polaryzującym. Tam filtry poniżej ok
300zł robiły mniejsze lub większe mydło. Zabrałem aparat do sklepu,
ustawiłem 300mm i testowaliśmy ze sprzedawcą (maniakiem i serwisantem
sprzętu fotograficznego) jeden po drugim, przeróżne, także ND. Z nich
wybrałem zestaw dla siebie nie pogarszający rozdzielczości. Potem to
samo dla obiektywu 16-50. Ten zakres ogniskowych okazał się dużo
bardziej tolerancyjny. Nawet dało się zastosować badziewny regulowany
filtr ND, który na drugim obiektywie, powiedzmy od 100mm wzwyż robił
bagno z obrazu w sensie rozdzielczości.
> nie ma prawa nastapic pogorszenie ostrosci.
Nie wiem jak jest z prawami ale pogorszenie było czasem delikatne a
czasem wręcz katastrofalne.
> czasami jesli fitr UV ma slabe powloki przeciwodblaskowe to zwieksza
> odblaski pod swiatlo czyli pogarsza obraz. normalnie jednak nie
> obniza ostrosci.
Obniża jak diabli lecz w moim przypadku - tylko w chwili gdy obiektyw
"patrzy" przez ten filtr malutkim punkcikiem pośrodku (wspomniany Tamron
70-300 przy 300). Przy 100 czy 150mm było jeszcze w miarę ok ale im
wyżej tym gorzej.
> nie wykluczone ze przyczyna nazywa sie " sony" zawsze w sony cos sie
> nie zgadza.
Zawsze wszędzie coś się nie zgadza i ta niezgodność rośnie wraz ze
stopniem złożoności sprzętu. Uważam, że "wada" polegająca na używaniu
stabilizacji w sytuacjach jasno nie zalecanych w instrukcji i potem
narzekanie, że coś jest nie tak ze sprzętem jest raczej niewłaściwym
sposobem rozumowania.
--
Pozdrawiam
Marek
-
132. Data: 2014-04-03 00:13:28
Temat: Re: Jak sprawdzić czy działa stabilizacja?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Marek <p...@s...com> writes:
> Obniża jak diabli lecz w moim przypadku - tylko w chwili gdy obiektyw
> "patrzy" przez ten filtr malutkim punkcikiem pośrodku (wspomniany
> Tamron 70-300 przy 300). Przy 100 czy 150mm było jeszcze w miarę ok
> ale im wyżej tym gorzej.
Dlaczego uważasz, że obiektyw patrzy malutkim punkcikiem w środku?
To po co ta duża soczewka z przodu?
Próbowałeś przysłonić ją czymś z boku (tak, by nie zakrywać środka)?
Np. kolorowym filtrem? Jakieś wnioski?
> Zawsze wszędzie coś się nie zgadza i ta niezgodność rośnie wraz ze
> stopniem złożoności sprzętu. Uważam, że "wada" polegająca na używaniu
> stabilizacji w sytuacjach jasno nie zalecanych w instrukcji i potem
> narzekanie, że coś jest nie tak ze sprzętem jest raczej niewłaściwym
> sposobem rozumowania.
Jasne, zresztą to są drobiazgi. Zresztą po co w ogóle to narzekanie,
ważne że użytkownik jest zadowolony. Komu miałoby służyć to narzekanie?
--
Krzysztof Hałasa
-
133. Data: 2014-04-03 00:38:36
Temat: Re: Jak sprawdzić czy działa stabilizacja?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-04-03 00:13, Krzysztof Halasa pisze:
>
> Dlaczego uważasz, że obiektyw patrzy malutkim punkcikiem w środku?
> To po co ta duża soczewka z przodu?
Pewnie dla najszerszego kąta. Włóż palec przed obiektyw i zobacz kiedy
zacznie przesłaniać kadr przy różnych ogniskowych. Im szerszy kąt tym
bliżej krawędzi soczewki palec zacznie przeszkadzać.
> Próbowałeś przysłonić ją czymś z boku (tak, by nie zakrywać środka)?
> Np. kolorowym filtrem? Jakieś wnioski?
No właśnie j/w.
>> Zawsze wszędzie coś się nie zgadza i ta niezgodność rośnie wraz ze
>> stopniem złożoności sprzętu. Uważam, że "wada" polegająca na używaniu
>> stabilizacji w sytuacjach jasno nie zalecanych w instrukcji i potem
>> narzekanie, że coś jest nie tak ze sprzętem jest raczej niewłaściwym
>> sposobem rozumowania.
>
> Jasne, zresztą to są drobiazgi. Zresztą po co w ogóle to narzekanie,
> ważne że użytkownik jest zadowolony. Komu miałoby służyć to narzekanie?
No więc właśnie. Ja się dostosowałem do zaleceń producenta i nie mam
zastrzeżeń do jakości tak zrobionych zdjęć. Ten typ tak ma: ani to wada
ani zaleta.
--
Pozdrawiam
Marek
-
134. Data: 2014-04-03 00:50:31
Temat: Re: Jak sprawdzić czy działa stabilizacja?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-04-02 20:08, Krzysztof Halasa pisze:
>
>>> I to jest normalna nieostrość (kołowa), nie przesunięcie?
>>
>> A tego przy 2px nie osądzisz łatwo.
>
> Ale przy 3-4 już tak, zwłaszcza mając możliwość przeprowadzenia
> dowolnych testów.
Pobawię się w wolnym czasie. Choć nie wiem co poza zaspokojeniem
ciekawości osiągnę, dociekania tego typu również mają swoje walory. Tak
czy owak praca ze stabilizacją poza użytecznym dla niej zakresem czasów
i to na statywie może jedynie być formą zabawy bardziej.
>> Jakie okolice zamieszkujesz? Jeśli niezbyt daleko od 3miasta, to może
>> udałoby się jakieś "dochodzenie" zorganizować póki sprzęt na
>> gwarancji.
>
> Trochę daleko niestety.
Pech.
> Ale może wystarczy podejść do jakiegoś np. zaprzyjaźnionego lub nie
> sklepu z obiektywami i pstryknąć kilka testowych zdjęć? Zdaje się, że
> Tamron ma ostatnio jakieś nowe obiektywy, ciekawe czy są już w sklepach
> i jak się sprawują. Albo Sony, w końcu Sony + Sony powinno chyba
> gwarantować kompatybilność?
Dystrybutor na Polskę Tamrona jest moim znajomym. Więc mógłbym nawet w
warunkach laboratoryjnych przebadać temat.Trzeba by tylko zastanowić się
nad metodyką. Obawiam się jednak, że moja wiedza z tego zakresu jest
mizerna. Słabo wykorzystałbym możliwość eksperymentowania.
> Bez przeprowadzenia kilku prostych testów (korzystając najpierw
> z posiadanego drugiego obiektywu) możemy sobie tylko gdybać.
Mniej więcej wyczułem już sprzęt. Wiem czego unikać etc. aby dobrze
zdjęcie wyszło.
--
Pozdrawiam
Marek
-
135. Data: 2014-04-03 01:01:28
Temat: Re: Jak sprawdzić czy działa stabilizacja?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-04-02 19:54, Krzysztof Halasa pisze:
>>
>> No i tu dochodzimy do wpływu ogniskowej i czasu. Im dłuższa ogniskowa
>> tym większy wpływ owych drgań. Podobnie z czasem - im dłuższy tym
>> gorzej.
>
> Z tym drobnym zastrzeżeniem, że zwiększanie czasu
Masz na myśli skracanie czasu chyba?
> powoduje coraz
> mniejszą utratę ostrości, dąży to asymptotycznie do jakiejś wartości
> niewiele większej niż ta po ułamku sekundy - i tu praktyka jest zgodna
> z teorią (typowo przynajmniej).
> No ale Ty bronisz firmy i np. serwisu Sony, czy chcesz dowiedzieć się
> prawdy?
Chodzi o to, że usłyszę argument "czytaj pan instrukcję". Nie mogę więc
robić usterki z zachowania, które zostało opisane w instrukcji jako
typowe (choć nie opisano dokładnie w czym rzecz) oraz co robić aby
uniknąć zakłóceń.
>
> No ale z czegoś to wynika. Może wynikać z wady obiektywu, wady aparatu,
> niekompatybilności np. firmware, wadliwego użycia. Jasne jest, że to nie
> jest normalne zachowanie aparatu z długim obiektywem.
Ale z drugiej strony sytuacja jest wyssana z palca. Eksperyment dotyczy
obszaru wykraczającego daleko poza normalne używanie aparatu. Jeśli
napisano "masz statyw, wyłącz stabilizację", to należy tak robić.
Zresztą nawet firmware aparatu zdaje się to realizować. Gdy podłączam
zdalny wyzwalacz, to natychmiast wyłącza się stabilizacja. Jakiś tego
powód jest...
--
Pozdrawiam
Marek
-
136. Data: 2014-04-03 07:58:52
Temat: Re: Jak sprawdzić czy działa stabilizacja?
Od: XX YY <f...@g...com>
> No co Ty opowiadasz! O tym też była mowa na tym forum wraz z
>
> przykładami. Żartowałem wtedy, że mam obiektyw z detektorem ceny filtrów
>
> - na tanich nie działa. Zarówno UV jak i polaryzacyjne czy ND potrafią
>
> bardzo rzutować na rozdzielczość. Otóż przy długich ogniskowych filtr UV
>
> za 40zł (chyba Hoya to była) robił niemałe mydło na długim końcu. Na
>
> krótkim - było ok. Po zdjęciu filtra - wszystko było ostre tu i tu.
masz zdolnosc do tworzenia teorii nie z tej ziemi.
pierwsza byla, ze stabilizacja jest zlem koniecznym
druga , ze fitlrty uv obnizaja rozdzielczosc.
jesli ktos zalozyl con na obiektyw cos co obnizzylo mu rozdzielczosc to zalozyl nie
filtr uv tylko cos co obniza rozdzielczosc.
snucie teorii, uogolnianie, ze UV obniza rozdzielczsoc jest zwyklym fantazjowaniem.
filtry UV nie obnizaja rozdzielczosci w taki spiosb aby mozna bylo to pomierzyc lub
zauwazyc w oparciu o obraz ze wspolczenych aparatow cyfrowych. do tego rozdzielczosc
matryc jest za niska aby tak male fluktuacje w ogole zarejestrowac.
mocno zakurzony filtra jeszcze nie jest powodem spadku rozdzielczosci / MTF.
duzy. nienaturalny odcisk palca , daje spadek rozdzielsczosci rzedu 5 % czego w
zasadzie na obrazie nie widac golym okiem. ( prawidlowo pracujaca AF daje fluktuacje
rzedu 20 %)
wplyw jest nieco wiekszy na krotkich ogniskowych , mniejszy na dluzszych.
na 300 mm niczego nie zobaczysz.
jesli stosowales szklo okienny pokryte jakac warstwa niby przeciwodblaskowa to nie
byl to fotograficzny filtr UV.
Nie stosuje sie zadnych nasasdek za 40 zlotych na obiektywy . Zas uogolnianie , ze
filtry obnizaja rozdzielczosc jest zwyklym fanztazjowaniem.
Natomiast wyraznie widoczne moga byc odbicia , jesli filtr ma slaba powloke
przeciwodblaskowa , ale takich urzadzen sie nie kupuje.
Filtry polaryzacycje - podnosza nieznacznie MTF ( rzad 3 - 5 %) , czyli podnosza
kontrast , czyli rozdzielczosc przez odciecie swiatla spolaryzowanego.
Aby wyciagac jakiekolwiek wnwnioski , to podstawa jest prawidlowe uzytkowanie i
prawiddlowy dobor sprzetu.Wypaada tez siegac do powazniejszych zrodel wiedzy niz
pl.rec.foto.cyfrowa .
-
137. Data: 2014-04-03 19:09:54
Temat: Re: Jak sprawdzić czy działa stabilizacja?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Marek <p...@s...com> writes:
> Pewnie dla najszerszego kąta. Włóż palec przed obiektyw i zobacz kiedy
> zacznie przesłaniać kadr przy różnych ogniskowych. Im szerszy kąt tym
> bliżej krawędzi soczewki palec zacznie przeszkadzać.
Kąt czego? Bo nie kąt widzenia obiektywu.
>> Próbowałeś przysłonić ją czymś z boku (tak, by nie zakrywać środka)?
>> Np. kolorowym filtrem? Jakieś wnioski?
>
> No właśnie j/w.
Ale ja nie prosiłem byś napisał co przewidujesz że się stanie :-)
Nie, nie będzie j/w. Otóż "nawet" przy najdłuższej ogniskowej przysłona
obiektywu ma normalnie dość dużą średnicę. Np. kilka centymetrów.
Oczywiście zakładając, że ustawiasz małą przysłonę (dużą dziurę), bo
przy f/40 rzeczywiście jest to ziarnko grochu.
Twój obiektyw na długim końcu ma pewnie ogniskową 300 mm i przysłonę
f/5.6-45, a na krótkim 70 mm f/4-32. Proponuję policzyć efektywne
średnice źrenicy wejściowej w obu przypadkach.
Gdy zakryjesz część soczewki, np. dodatkową przysłoną z otworem
o średnicy np. 1 cm (to wciąż nie jest chyba malutki punkcik), to masz
dwie skrajne możliwości (+ stany pośrednie): dostaniesz bardzo silne
"winietowanie" (dla małej odległości ogniskowania) lub zmniejszysz mocno
ilość światła (w nieskończoności). W praktyce z tym obiektywem to będzie
"i", nie "lub", ze względu na minimalną odległość 1,5m.
> No więc właśnie. Ja się dostosowałem do zaleceń producenta i nie mam
> zastrzeżeń do jakości tak zrobionych zdjęć. Ten typ tak ma: ani to
> wada ani zaleta.
Jasne.
Typ to może nie, raczej egzemplarz, lub zestaw z obiektywem.
Najważniejsze by użytkownik był zadowolony z jakości zdjęć.
--
Krzysztof Hałasa
-
138. Data: 2014-04-03 19:32:51
Temat: Re: Jak sprawdzić czy działa stabilizacja?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Marek <p...@s...com> writes:
>>> No i tu dochodzimy do wpływu ogniskowej i czasu. Im dłuższa ogniskowa
>>> tym większy wpływ owych drgań. Podobnie z czasem - im dłuższy tym
>>> gorzej.
>>
>> Z tym drobnym zastrzeżeniem, że zwiększanie czasu
>
> Masz na myśli skracanie czasu chyba?
Przeciwnie.
>> powoduje coraz
>> mniejszą utratę ostrości, dąży to asymptotycznie do jakiejś wartości
>> niewiele większej niż ta po ułamku sekundy - i tu praktyka jest zgodna
>> z teorią (typowo przynajmniej).
Innymi słowy, w końcu ostrość w ogóle przestanie się praktycznie
pogarszać, mimo ciągłego zwiększania czasu naświetlania. Bo jeśli
np. aparat drga z aplitudą efektywną (na matrycy) 4 pikseli, to czy
będziesz naświetlał to przez sekundę, czy przez godzinę, to tych
4 pikseli za bardzo nie przekroczysz (mniej-więcej, może się okazać że
jest tam jakiś wolnozmienny czynnik, np. statyw "siada" bardzo wolno,
ale chodzi mi o ideę).
Przy krótkich czasach aparat (itd) nie zdąży wykonać pełnego drgnięcia
od minimum do maksimum, stąd lepsza ostrość.
Stabilizacja ma (normalnie) znaczenie tylko w tym wąskim, środkowym
przedziale, w którym bez stabilizacji czas byłby już zbyt długi, ale nie
jest on jeszcze na tyle długi, by, jakby to określić, "punkt zerowy"
czujnika zdążył już popłynąć (stabilizacja nie jest w stanie utrzymywać
długo "świadomości" położenia aparatu - może tylko eliminować szybkie
ruchy, jak gdyby "wygładzać" drgania).
Stąd moje poprzednie pytania, ale nic to.
--
Krzysztof Hałasa
-
139. Data: 2014-04-04 11:18:31
Temat: Re: Jak sprawdzić czy działa stabilizacja?
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> Przy krótkich czasach aparat (itd) nie zdąży wykonać pełnego drgnięcia
>
> od minimum do maksimum, stąd lepsza ostrość.
Panowie
nie tworzcie nowych teorii
wielkosc amplitudy jest bez wiekszego znaczenia , nie ona decyduje
znaczenie maja szybkosc drgan i czas naswietlenia
drzenie aparatu trzymanego w reku to ruch skosny gora - dol.
znaczenie ma szybkosc tych drgan.
przyklad dla dwoch ogniskowych np 200 i 20mm
niech aparat drzy z predkoscia katowa 2 stopni / sekunde
dla ogniskowej np 200 mm
fotografujac z odleglosci np 100 m obiekt wykona "skok"
3,5 m w ciagu sekundy
skala odwzorowania : 1:499
na matrycy obraz wykona skok 3500/499 = 7mm
w czasie naswietlanie 1 sekundy poruszenie bedzie wynosic 7 mm
w czasie naswitlania 1 /1000 sekundy 0,007 mm - tj ok 7 miko - mniej niz podwojny
pixelpitch a wiec poruszenie nie bedzie identyfikowalne ( w zaleznosci od
aparatu/matrycy), ie ma znaczenia czy osiaghna cla czy pol amplitudy drgan.
dla 1/500 sek poruszenie bedzie wynosic 0,014 mm - bedzie rozpoznawalne.
dla obiektywu 20 mm odleglosc tez 100 m - ta sama szybkosc drgan aparatu
skok motywu w czasie 1 sek tez 3,5 m
skala odwzorowania: 1:4999
na matrycy obraz wykona skok 3500/4979 = 0,7mm
a wiec 10 razy mniej. - poruszenie obrazu na matrycy bedzie odpowiednio 10 razy
mniejsze.
Poruszenie na matrycy zalezy od szybkosci ruchu ( jest funkcja odleglosci , skali
odwzorowania) i czasu naswietlenia.
co sie stanie jesli fotografujemy w tej samej skali odwzorowania ?
dla 20 mm potrzebujemy odleglosc 10 m
skok motywu bedzie wynosil 0,35m , na matrycy bedzi to 0,7mm
w tym samym czasie naswietlania i przy tej samej skali odwzorowania rozmycie na
matrycy bedzie tyle razy mniejsze ile razy krotsza ogniskowa. W naszym przypadku 10
razy.
Tak wiec wymagania w stosunku do stabilizacji sa 10 razy mniejsze.
slowem:
przy tej samej skali odworowania i czasie naswietlenia ile razy krotsza ogniskowa ,
tyle razy mniejsze poruszenie na matrycy. Dlaczego to jest mozliwe - gdyz odleglosc
odpowiednio mniejsza, czyli spada predkosc liniowa obiektu na matrycy..
inaczej bedzie w przypadku poruszenia spowodowanego nie ruchem obrotowym aparatu a
ciaglym.
-
140. Data: 2014-04-04 12:08:00
Temat: Re: Jak sprawdzić czy działa stabilizacja?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-04-03 07:58, XX YY pisze:
> masz zdolnosc do tworzenia teorii nie z tej ziemi. pierwsza byla, ze
> stabilizacja jest zlem koniecznym
>
> druga , ze fitlrty uv obnizaja rozdzielczosc.
>
> jesli ktos zalozyl con na obiektyw cos co obnizzylo mu rozdzielczosc
> to zalozyl nie filtr uv tylko cos co obniza rozdzielczosc.
>
> snucie teorii, uogolnianie, ze UV obniza rozdzielczsoc jest zwyklym
> fantazjowaniem.
>
> filtry UV nie obnizaja rozdzielczosci w taki spiosb aby mozna bylo to
> pomierzyc lub zauwazyc w oparciu o obraz ze wspolczenych aparatow
> cyfrowych.
Ok, rozumiem zatem, że chcesz powiedzieć iż Sony ma usterkę powodującą,
że na tanich filtrach (polaryzacyjne, UV, ND) mam mydło przy długich
ogniskowych a przy krótkich dużo mniejsze - a nawet czasem niewidoczne.
A może chcesz powiedzieć, że miałem zwidy i niepotrzebnie wymieniłem
filtry na droższe?
No i nie tylko ja mam takie zwidy:
http://fotografujesz.pl/index.php/2012/03/filtr-uv-p
omaga-czy-przeszkadza/
"Po pierwsze, filtry UV mimo zapewnień ich producentów nie są obojętne
dla obrazu. Niestety i w tym przypadku sprawdza się prawda: ,,nie kupuj
taniego". Co filtr może zrobić z obrazem? Może wpłynąć na jego ostrość
(a w zasadzie nieostrość),"
No ale autor tej wypowiedzi może też używać Sony...
--
Pozdrawiam
Marek