eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJak oni to nakrecili???Re: Jak oni to nakrecili???
  • Data: 2010-06-18 09:49:20
    Temat: Re: Jak oni to nakrecili???
    Od: "pl.rec.foto.cyfrowa" <z...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > > hehehe, sugerujesz ze nie chca wpuszczac do ameryki potrzebnych tu
    > > ludzi,
    >
    > w adnym wypadku, ale je li maj do wyboru mi ego i pracowitego azjat ,
    > krajana innych mi ych i pracowitych Azjat w oraz pracowitego Polaka,
    > krajana innych pracowitych Polak w (wariant optymistyczny) to wybior
    > Azjat , bo pr cz tego pracowity to jeszcze mi y :) A atmosfera w r d
    > Poloni znana jest nie od dzi .

    Widac, ze marne masz jednak pojecie o tym co piszesz.
    Polacy przyjezdzajacy do hameryki jakos nie wstydza sie zaiwaniac
    przy robotach, ktore w polce przynosilyby im ujme.
    Przechwalac sie za to chca kim to nie byli w posce,
    czego to nie mieli, czym to nie jezdzili itd.
    Sa tez jednak tez polacy, ktorzy potrafia sie ustawic i byc wzorem
    w ogolnym srodowisku.
    Sytacja zlego traktowania polakow w ameryce najbardziej wychodzi z
    Polski,
    czesto od takich jak ty.
    Natomiast sprawa traktowania ponizajaco polakow w ambasadzie
    amerykanskiej i na granicy,
    to jest zupelnie inna sprawa o ktorej nawet nie napomknoles a ja ci
    nie mam zamiaru akurat tego tlumaczyc.
    Moge ci natomiast poradzic, czytac przez dluzszy czas polska grupe o
    polityce.

    >
    > > czy moze chcesz mi ublizyc i jednoczesnie ublizasz wszystkim polakom w
    > > kraju ze sa tak tepi
    > > i nalezy tylko im jedynym w Europie placic slono za wizy i maksymalnie
    > > jak najwiecej ich odrzycac,
    > > jednoczesnie nimi poniewierajac i ponizajac ich?
    >
    > I w tym jedynym punkcie si z Tob zgodz . Przy takim traktowaniu,
    > wchodzenie w ty ek USA jest poni aj ce - m.in. dlatego w a nie trzymam
    > si od tego kraju z daleka nawet w celach turystycznych. St d w asnie
    > rozbawienie jakie wzbudzi e w tym w tku wewn trznym przymusem
    > pochwalenia si gdzie jeste u przekonaniem, e ca a Polska Ci tego
    > pozazdro ci.

    Kto cie oszukal, ze musze sie czyms chwalic?
    Wprost jestes slepcem, jesli nie zauwazasz, ze to nie wewnetrzny
    przymus ale robienie sobie w zywe oczy jaj z takich jak ty.
    Ja juz od dziecka mieszkajac jeszcze w polsce zawsze mialem sie czym
    chwalic
    i nie musialem robic tego z jakiegokolwiek przymusu.
    Nie mam tez pojecia dlaczego klamiesz, ze cala Polska czegokolwiek mi
    zazdrosci?

    Natomiast jesli chodzi o turystyke w Ameryce, to jest to wymarzony
    kraj z wszelkimi warunkami do turystyki.

    > >>> zaczela wchodzic hameryce w odbyt.
    > >>> Moge cie jednak zapewnic, ze i do dzis sa w polsce tacy,  ktozy z
    > >>> ambasady Amerykanskiej
    > >>> dostaja latwo nie tylko wizy ale i zaproszenia tak jak ja 25 lat temu.
    >
    > >> Raz odrzuci em i drugi raz te bym odrzuci .
    >
    > > hehehe, biedaczyna
    >
    > Wr cz przeciwnie. Moja sytuacja w por wnaniu z Twoj jest komfortowa.

    To moze daj porownanie tej twojej i mojej sytuacji, bo wychodzi, ze
    wciaz perfidnie lzesz.
    Chcialbys pewnie w ten sposob moze dokuczyc mi albo osmieszyc, albo
    masz jakis inny cel,
    bo chyba nie to, ze "masz wewnetrzny przymus pochwalenia sie" ze masz
    lepiej.

    > Nie musz tak jak ty wchodzi pracodawcy w ty ek i p niej wy adowywa
    > swoich frustracji na grupie.

    Znow lzesz, ze musze swojemu pracodawcy wchodzi w tylek jakbys to
    wlasnie ty byl tym frustratem, ze musisz cos komukolwiek udowodnic, ze
    to ty jestes lepszy.
    Czyzbys nie potrafil czytac ze zrozumieniem tego co ja tu juz
    napisalem o swojej pracy?
    Tak z ciekawosci doradz mi jednak jak mam sam sobie wejsc w tylek,
    moze nie tylko ja sie z tego posmieje.


    >To chyba wyja nia Tw j kompleks zwi zany z
    > odbytem - chyba nikt w historii p.r.f.c nie u y tego s owa tyle razy co
    > ty.

    Ciebie to nawet jakby ironia kopala po dupie, to bys pewnie jej nie
    zauwazyl.
    Od wczoraj zaczalem tez uzywac i bede uzywal mozliwie przy kazdej
    okazji
    okreslenia "syndrom emigranta" mimo, ze przedemna chyba raz tylko
    bylo to okreslenie uzyte
    na widok slowa "slideshow" i bylo to w wykonaniu niejakiego pajaca
    nazwiskiem Jewula.
    Cytat masz ponizej:

    ----- Original Message -----
    From: "Jakub Jewula" <b...@s...com.pl>
    Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa,pl.rec.nurkowanie
    Sent: Thursday, June 17, 2010 5:01 AM
    Subject: Re: Jak oni to nakrecili???


    > WOW "slideshow" :)
    >
    > Syndrom emigranta :))
    >
    > q
    >

    >Mam wok przyjaci , z kt rych wielu znam od dzieci stwa - wi c nie
    > musz budowa iluzji przynale no ci i akceptacji przy kolektywnych
    > inicjatywach porz dkowych. Oczywi cie w swoim stylu zaprzeczysz w jaki
    > wyszukanie cyniczny spos b. Ale faktom nie da si zaprzeczy - po
    > 25latach za granic piszesz na polskim usenecie - to wiele m wi.

    Zaczynam coraz bardziej odnosic przekonanie, ze to ty masz jakas
    wewnetrzna potrzebe udowadniania
    sobie czegos o czym ja jeszcze nie mam pewnosci ale zaczynam sie juz
    domyslac.


    > >>> Trauma zas pozostala takim jak ty, ze sa juz chyba jedynymi traktowani
    > >>> na rowni z talibami jesli chodzi o wizy do Ameryki.
    >
    > >> w tym przypadku traktowanie wiadczy o traktuj cym, nie o traktowanym
    > >> wi c nie mam z tym problemu :)
    >
    > > I dlatego tak traktowany kraj i jego obywatele wchodza tak ich
    > > traktujacemu w odbyt?
    > > Robia to na dodatek kosztem dobrej o sobie opini w hujni Europejskiej.
    >
    > Znowu ten "odbyt" :) Nie s dz , eby Ci a tak ruchali za t wielk
    > ka u - mo e po prostu masz s ab psychik (?).. ale przecie zawsze
    > mo esz skorzysta z osobistego psychoanalityka. Chyba e samo po czenie
    > s w "psycho" i "anal" dostajesz spazm w ;P No c .. sam wybra e .

    Synku z toba jednak cos nie w porzadku.
    Wsadzanie nosa w odbyt to okreslenie z polskiej grupy dyskusyjnej o
    polityce.
    Jest tam tez czesto okreslenie lizanie rowa i wiele innych podobnych.
    To wszystko pisza polacy z polski na temat polskiej polityki w
    stosunku do ameryki.
    To twoi krajanie, ziomale takich okreslen uzywaja a ja tylko ironizuje
    a tacy jak ty
    zmuszaja sie wewnetrznie zeby chwalic, ze maja lepiej.
    Cytuje gdybys zapomnial, bo "bidnie" u ciebie z logika i z pamiecia:
    "Wręcz przeciwnie. Moja sytuacja w porównaniu z Twoją jest
    komfortowa."

    Dodam, ze ja nigdzie i nigdy nie pisalem o swojej komfortowej
    sytuacji.
    Jesli jednak gdzies to widziales, to zacytuj albo badz honorowy i
    odszczekaj.
    Po tym co tu wypisujesz nie spodziewam sie jednak, ze masz jakies
    zdolnosci honorowe.

    > >> Za to coraz lepiej rozumiem ludzi opisuj cych tzw. star emigracj .
    > >> Gromada zgorzknia ych burak w, wetuj ca sobie pieskie ycie na emigracji
    > >> pogard dla yj cych dostatnio w kraju rodak w.
    >
    > > Nie moga bidaki wrocic  do dostatniego kraju, bo ich tu kajdanami
    > > przykuto.
    > > hehehe
    >
    > Skoro wielu z nich po 25 latach nie potrafi sobie poradzi w
    > ameryka skim urz dzie bez polskoj zycznej obs ugi, to wol nie ryzykowa
    > powrotu do rzeczywisto ci, w kt rej g by nie mog liczy na zbyt wiele.

    I na podstawie tych wielu uogulniasz to i na mnie prubujac nieudolnie
    osmieszyc, czy masz jakis inny powod?
    Cale szczescie, ze wszyscy polacy w kraju moga sobie poradzic w
    polskojezycznych urzedach<
    BUHAHAHAHA!
    A teraz radze idz i nie osmieszaj sie juz wiecej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: